Opinia użytkownika: wercia
Dotycząca firmy: Tesco
Treść opinii: Podczas zakupów tymże hipermarkecie, wszystko było by ok, gdyby nie pani obsługująca kasy samoobsługowe. Po podejściu do kasy zaczęłam skanować towary i wykładać obok na blat, gdy chciałam zeskanować całą zgrzewkę mleka, zawołałam panią do pomocy. Gdy podeszła usłyszałam od niej takie słowa "wyciągnąć to". Chodziło oczywiście o wyciągnięcie jednego kartonu. Po skanowaniu odeszła na swoje stanowisko. Na końcu zakupów chciałam wykorzystać karty rabatowe i znów zawołałam panią. Ona nadal stała przy swoim stanowisku i powiedziała: "najpierw zakończyć zakupy, zaraz podejdę". Zaraz po mnie ktoś inny przywołał panią i ona poszła obsługiwać kogoś innego, potem kolejną osobę. Stałam tam chwilę zanim doczekałam się pomocy. Gdy już zaczęłam chować zakupy do wózka, do kasy zbliżył się mężczyzna, który miał być następnie obsłużony. Wtedy usłyszałam głos kobiety: "Pan w ogóle stał w kolejce?!"