Niedziela handlowa, szybki wypad po owoce z rana, a tam już ludzie czekają na otwarcie:) Ogólnie w sklepie sporo pracowników. Otwarcie, więc czysto. Szybka płatność w samoobsługowej kasie i po zakupach.
Wizyta na stacji w celu zatankowania. Żadnych innych zakupów. Tym razem nie podszedł akurat nikt z obsługi, ale to dla mnie żaden problem. Na tej stacji panuje zazwyczaj duży ruch, wiec niejednokrotnie muszę tam czekać w kolejce. Stacja jest blisko drogi wylotowej z miasta, więc nie ma się temu co dziwić. Natomiast po południami i wieczorami można już spokojnie tankować bez kolejek. Na stacji porządek. Obsługa normalna, uśmiechnięta i gotowa pomóc.
Merkury market Bielsko-Biała. Jeszcze tam nie byłem. Przejeżdżałem, więc pomyślałem, że zajrzę. Sklep bardzo duży. Ku mojemu zdziwieniu po wejściu do środka okazało się, że cały sklep jest na parterze. Z zewnątrz byłem przekonany, że będzie to parter i piętro. W każdym razie w godzinach do południowych w sklepie panował spokój i niewielki ruch klientów. Na parkingu dużo miejsc wolnych oraz porządek na terenie sklepu i wokół. Asortyment typowy dla tego rodzaju sklepów, także wybór każdy musi podjąć sam co komu bardziej odpowiada.
Wstąpiłem do Juli po pilny zakup potrzebnego elektronarzędzia. W sklepie panował mały ruch. Dlatego szybko odszukałem produkt, który chciałem i udałem się do kasy, gdzie nie było kolejki, a dwie pracownice rozmawiały ze sobą. Zapłaciłem i wyszedłem. W sklepie spokój i porządek.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.