Założyłam konto i jestem bardzo zadowolona z obsługi infolinii.
Dzwonią do klienta i tłumaczą, wyjaśniają jak działa aplikacja i konto. Zachęcają do oszczędzania.
Poszłam wieczorem po drobne zakupy. Przed wejściem sprawdziłam aktualne promocje na tablicy, akurat w tej Biedronce są one tuż przed wejściem i koszykami stojącymi na zewnątrz. W sklepie panował raczej mały ruch a ja potrzebowałam tylko kilku podstawowych rzeczy, jak chleb i płatki śniadaniowe. Po zmianie ustawienia półek w sklepie moją uwagę zwróciło stoisko z warzywami. Dobrze, że jest na początku ponieważ można rozważyć zakup świeżych owoców i warzyw. Kupiłam chleb. Trochę miałam kłopotu ze znalezieniem płatków śniadaniowych ale szybko sobie poradziłam i nie musiałam pytać personelu. Na lodówkach z tyłu sklepu właśnie młoda kobieta wykładał jogurty ale z uśmiechem odsunęła się, żebym mogła swobodnie przejrzeć ofertę i sięgnąć po ulubiony, kawowy jogurt do picia. Potem przejrzałam ofertę kosmetyków i jako trzecia stanęłam przy kasie. Z półki przy kasie wzięłam jeszcze 2 batoniki po czym pani kasjerka zaczęła mnie obsługiwać. Byłam ostatnia przy kasie i mimowolnie skomentowała, że zmienili wygląd... Pani, która była już trochę zmęczona pracą uśmiechnęła się i miło ze mną porozmawiała, wskazując na zalety nowej aranżacji typu więcej wolnej przestrzeni, lepsza orientacja w sklepie dla klientów. Pochwaliłam, że mi również się podoba i pożegnawszy się wyszłam ze sklepu.
Chciałam kupić eleganckie spodnie i młodzieżową bluzkę. Weszłam do sklepu Reserved od strony bocznego wejścia od ul. Dr. Pieniężnego. Po wejście minęłam modę męską i przejrzałam wieszaki z wyprzedażą ponieważ zawsze szukam okazji za rozsądną cenę. Asortyment był jednak zbyt letni bądź po prostu na mnie za duży. Potem obeszłam cały sklep oglądając to, co mnie zaciekawiło. Bliżej wejścia głównego młoda dziewczyna z obsługi, która układał bluzki zapytała czy może mi w czymś pomóc z miłym uśmiechem na twarzy. Akurat miałam ochotę po prostu pooglądać ciuchy i nie bardzo widziałam coś o co chciałabym kupić, dlatego podziękowałam. W sklepie panował porządek i wszystko było akurat o tej godzinie poukładane. Dwie dziewczyny z obsługi układały towar a jedna stała za ladą przy kasie i też była czymś zajęta tzn. pochylała się za ladą. Ogólnie przeszłam cały sklep patrząc na fasony, jakość materiałów, kolory i rozmiarówkę. Moją uwagę zwrócił fakt, że rozmiary ubrań są nawet w mojej rozmiarówce za duże, a noszę 36. Wizyta w sklepie choć bez zakupów była miłym doświadczeniem.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.