Miałem problem z kartą, gdyż nie mogłem wypłacić żadnej kwoty z bankomatu. Środki na koncie oczywiście się znajdowały. Wybrałem się do placówki w celu wyjaśnienia zaistniałych okoliczności. Gdy wszedłem pracownik z uśmiechem na twarzy wstał do mnie podał mi dłoń i przystąpił do wyjaśnienia mojego problemu. Po kilku minutach pracownik doszedł do przyczyny braku możliwości wypłaty pieniędzy, powiadomił mnie w bardzo jasny sposób, dlaczego doszło do takiego problemu i od ręki rozwiązał mój problem. Polecam tą placówkę gdyż, za każdym razem gdy w niej jestem czują się miło i przyjaźnie obsłużony.
Wygląd placówki estetyczny, bardzo dużo punktów obsługi klienta, przy każdym pracownik ubrany w strój sieci era. W placówce znajdowało się wielu klientów, lecz obsługa następowała w bardzo szybki sposób, osoby oczekujące na obsługę mogły sobie usiąść na sofach lub przejrzeć sobie telefony jakie są dostępne w ofercie sieci Era. Pracownik przywital mnie spytał w miłym tonie czym może służyć, poszukiwałem telefonu dla swojej telemarketerki, która duzo dzwoni i chodziło mi o dobranie jak odpowiedniejszego telefonu do jej pracy. Jak się okazało telefony do tego typu pracy były dostępne lecz w bardzo drogim abonamencie, co było dla mnie nie opłacalene. Później przeglądając oferty innych sieci zauważyłem, że sieć Era jest jedną z najdroższych w naszym kraju.
Przyszedł kiedyś do mnie przedstawiciel firmy dialog, w celu zmiany operatora. Przejrzałem sobie ulotki abonamentu, który mnie interesował i okazało się, że oferta jest dużo korzystniejsza. Podpisałem umowe i miało być taniej, lecz okazało się że abonament został podniesiony z 36,60 na 49,90 po miesiącu, całe szczeście umowa była podpisana na czas nieograniczony, a więc wysłałem priorytetem rezygnacje. Po miesiącu dostałem kolejny rachunek, którego nie zapłaciłem, zadzwoniłem do dialogu i tam twierdzili, że rezygnacji u nich nie ma, przefaksowałem im kopie i dowód wysyłki i dopiero państwo z Dialogu znaleźli rezygnacje.
Pracownicy cukierni z uśmiechem obsługują swoich klientów, cały personel ubrany w jednolite stroje z logiem cukierni, co wygląda bardzo profesjonalnie. Wyroby podawane do zjedzenia we wnątrz jak równierz poza nią, przyrządzane według starej receptury rodziny Szylingów. Smakując każdego wypieku od razu czuć, że receptura była badana przez wiele lat. Cena wypieków nie jest wygórowana. W środku cukierni panuje spokój i porządek.
Będąc w siedzibie banku, czekałem około 10 minut, żebym został obsłużony przez pracownika banku, przy którym nie było żadnego klienta.
Wkoncu po moim upomnieniu się zostałem obsłuzony nie satysfakcjonująco dla mnie ponieważ pani której zadawałem pytania nie była wstanie mi odpowiedzieć. Jedynego czego się dowiedziałem to jakie jest oprocentowanie i okazało się ono bardzo wysokie. Pani obsługująca mnie nie była mi nawet wstanie wyjaśnić jakie dokumenty są potrzebne do wypisania wniosku. Wygląd placowki bardzo estetyczny, lecz obsługa daje wiele do życzenia.
Grając w piłke nożną po odniesionej kontuzji w drużynie Wisły Płock, postanowiłem wrócić do gry w innym klubie. Dostałem propozycje gry od prezesa drużyny Mazura Gostynin. Przedstawił mi on warunki mojej gry, które brzmiały następująco : Drużynie za każdy mecz wygrany przysługuje do podziału 1500 zł, za remis miała być to kwota 500 zł, oprucz tego miałem otrzymywać sprzęt sportowy z klubu. Jak się póżniej okazało, za pół sezonu w którym wygraliśmy 11 meczy i 3 zremisowaliśmy, piłkarze nie dostali złotowki, mało tego zdarzały się sytuacje, że na mecz wyjazdowy musieliśmy sami we własnym zakresie wynajmować autokar (Było mówione, że dostaniemy te pieniądze z premiami z wyniki po zakończonej rundzie.) W klubie brakowało pieniędzy na wode dla zawodników, Prezes nie przykładał żadnej uwagi do tego jakie wyniki są osioągane przez klub, nie interesował się sytuacją w klubie. Mazur Gostynin jest drużyną miejską, a więc jest finansowana przez Burmistrza mista Gostynina i nie możliwością jest, żeby 25 tysięcznego miasta nie było stać na utrzymanie swojej drużyny piłkarskiej.
Będąc w delegacji, znalazłem Hotel Gromada w radomiu, w którym przebywałem trzy dni. Obsługa hotelu bardzo fachowa, uprzejma, starająca się zawsze pomóc osobą przebywającym w hotelu. Hotel bardzo czysty, codziennie pokoje były sprzątane w taki sposób, że nie dało się przyczepić do niczego. Cena wydaje mi się, że w sam raz na warunki jakie tam panowały. Personel hotelu ubrany w takie same stroje, bardzo ładnie wyglądające. Pracownicy hotelu, mówiący w wielu językach, a więc klienci obcokrajowi nie mieli żadnych problemów z porozumieniem się. W hotelu znajdowała się restauracja, ze znakomitymi potrawami, bardzo ładnie podanymi oraz bardzo smacznymi. W każdym z pokoi można były znaleźć bezprzewodowy internet.
Lokal gastronomiczny bardzo ładnie urządzony, z miłym personelem, ubranym w jednolite przyciągające uwage ubrania.. Zamawiając dwie pizze wraz z malżonką ocekiwaliśmy na nie 1 i 20 minut, co nie jest najlepszym wynikiem, lecz zostaliśmy przeproszeni za tak długie oczekiwanie przez personel. Cena produktów troche zbyt wygórowana, lecz produkt bardzo wysokiej jakości, przyrządzony w bardzo dobry sposób. Do pizzy otrzymaliśmy wszytskie dodatki.
Moja żona przycieła sobie palec dzwiami od samochodu na którym miała obrączkę, obrączka się zagieła i nie można było jej zdjąć z puchnącego palca. Pojechaliśmy do najbliższego szpitala w którym na izbie przyjęć musieliśmy czekać około 40 minut na przyjście lekarza. Gdy już się doczekaliśmy, lekarz stwierdził że w szpitalu nie mają narzędzi do przecięcia obrączki i kazano nam zaczekać do rana wtedy zostanie obrączka przecięta. Po godzinie oczekiwania, ból się nasilał i żona zaczynała tracić czucie w palcu. Poinformowaliśmy o tym personel, który w żaden sposób nie zareagował, nawet nie zrobił badania rtg stwierdzającego czy palec jest pękniety. Podjeliśmy decyzje, że pojedziemy do szpitala we Włocławku. Tam obrączke przecięto, zrobiono badania i stwierdzono, że jeżeli byśmy zaczekali z rościęciem tej obrączki do rana to w tym momencie moja żona nie miała by palca. Obsługa straszna, wygląd szpitala bardzo nie estetyczny, brudna podłoga, nie zgrany personel. Nie życze nikomu pobytu w tego typu szpitalu.
Podjeżdzając na stacie statoil w celu zatankowania gazu, zauważyłem że jest na niej bardzo czysto, podjazdy, dystrybutor, stacja do pompowania opon, wręcz utrzymane idealnie. Czekając dosłownie chwilę pojawił się pracownik, który wystawił tabliczke przed samochód, na której znajdował się napis "tankowanie gazu", założył rękawice ochronną i z uśmiechem na twarzy nalał mi gazu ile poprosiłem. Następnie udałem się do wnętrza stacji w celu zapłaty i zakupu jakiegoś napoju, płacąc za gaz pracownik zapytał się czy życzę sobie coś do picia, zaproponował mi kawę na którą się zgodziłem :) Następnie zaproponowal mi karte promocyjną oraz kartę na punkty, Pożegnał mnie miłym do zobaczenia. Czystośc stacji była idealna w środku, jak i na zewnątrz. Cena gazu była konkurencyjna, na stacji znajdowało się wiele produktow, promocje były widoczne. Zyczę sobie , żeby to był standart na Polskich stacjach.
Będąc w sklepie Vox w celu zakupu ozdób meblowych, spotkałem bardzo miłą panią która wyjaśniła mi jak należy dobierać dodatki do mebli, pomogła mi wybrać doskonałe ozdoby i przy okazji udzieliła mi małego rabatu, lecz gdyby nie ten rabat to cena była zbyt wygórowana. W sklepie było wszystko zadbane, panował w nim porządek, aż chciało się do niego powrócić.
Stacja czysta na zewnątrz z dodatkami typu ręczniki i rękawiczki foliowe. Oprórznione kosze na zewnątrz stacji jak i w toalecie. W toalecie brudna podłoga oraz popsuty kran tylko z ciepłą wodą. Pracownik nie przywitał mnie, nie powiedział mi o promocjach, nie zaproponował mi karty do zbierania punktów. Było widać po nim że tego typu praca nie sprawia mu satysfakcji oraz nie jest odpowiednią osobą do kontaktów z klientami.
Wybrałem się do sklepu euro agd w celu zakupu drukarki, wchodząc do sklepu zobaczyłem wielu pracowników którzy obsługiwali klientów. Było ich naprawde wielu. Wchodząc do działu z drukarkami, przywitał mnie pracownik serdecznym dzieńdobry, w czym mogę pomóc. Następnie pracownik opisał mi każda drukarkę po kolei, doradził mi która jest najlepsza do mojej pracy i jak się okazało był to idealny traf gdyż, tusze są bardzo tanie, drukarka jest szybka i działa idealnie. Cena drukarki była w dobrej cenie, ponieważ pożniej sprawdzałem ile w innych miejscach kosztuje identyczny model i okazywało się że w każdym z punktów była droższa. Sklep czysty z fachowym personelem i dobrym jakościow sprzętem.
Sklep internetowy z wspaniałą logistyką, gdyż po zakupie pralki wieczorem, następnego dnia o godzinie 13 stała ona już w moim domu.
Zostałem poinformowany o której godzinie przyjdzie kurier, za przesyłke zapłaciłem 10 zł, czyli cena wręcz piękna. A sama pralka bardzo dobrej firmy w bardzo korzystnej cenie. Polecam takie sklepy internetowe z tak fachową obsługą.
Wybrałem się do serwisu Renault w celu uzyskania informacji co mi tłucze pod maska w moim samochodzie przy ruszaniu. Pan przywitał mnie serdecznie wziął mój samochód na badanie i po 40 minutach oczekiwania pan wyszedł i stwierdził, że została rozpoznana usterka. Pan stwierdził iż popsute są klocki hamulcowe oraz bębny, których wymiana wyniosła by mnie 1100 złoty, lecz nie zgodziłem się z tym panem gdyż hamulce były bardzo czułe i działały idealnie. Za badanie musiałem zapłacić 90 zł, które nie było trafne gdyż pojechałem prosto z serwisu do mechanika który wade wykrył w 5 minut, okazało się że klocki i bębny są w idealnym stanie, lecz popsuciu uległa poduszka trzymająca silnik, która kosztowała 190 zł i 30 zł wymiana. A więc pan z serwisu renault chciał mnie oszukać na jakieś 900 zł. To wielki wstyd iż prosucent marki renault daję licencie serwisową dla tego typu salonów.
Wybrałem się ostatnio do hipermarketu Tesco wraz z moją żoną która jest w ciąży. Podłoga była czysta, produkty poukładane, bez żadnych pustych miejsc. Wielki pozytyw należy się pracownikowi przy kasie który zauważył, że moja żona jest ciężarna i obsłużył nas w pierwszej kolejnośći, bardzo żadko się zdarza że ludzie zwracają na tego typu sprawy uwage.
Wybrałem się na zakupy do biedronki, gdzie kupiłem potrzebne mi produkty spożywcze do zrobienia uroczystości rodzinnej. Produkty które wybrałem były w bardzo dobrej niższej cenie, data ważności była długa i jak się póżniej okazało produkty były dobrej jakości. Nie mogąc znaleźć pewnej przyprawy pracownik wytłmaczył mi w idealny sposób gdzie ona się znajduje. Pożądek w sklepie nie był utrzymany w należyty sposób, ponieważ była brudna podłoga, niektóry towar był zakurzony. Podchodząc do kasy pani która mnie obsługiwała nie przywitała mnie, lecz bardzo szybko zostałem obsługiwany. Pracownik nie pożegnał mnie po dokonaniu zakupów. Jakość obsługi mogłaby stać na dużo lepszym poziomie.
W aptece do której się wybrałem w celu zakupu maści na stłuczenia, przywitała mnie ogromna kolejka, w której stałem około dziesięciu minut, a to tylko dlatego iż była tylko jedna pani która obsługiwała klientów. Na całe szczęście było warto stać te dziesięć minut ponieważ pani farmaceutka wytłumaczyła mi bardzo dokładnie jakiej maści powinieniem użyć. Pani podała mi dwie maści o takich samych składnikach jedną tańszą drugą droższą, dała mi możliwość wyboru, dzięki czemu zaoszczędziłem pieniądze i jak się pożniej okazało był to bardzo trafny wybór, ponieważ ból ustąpił 10 minut po użyciu, a całośc zagoiła się w 3 doby. Zostałem pożegnany w miły sposób, wnętrze apteki było bardzo czyste i zadbane.
Podjerzdzając na stacje BP zauważyłem jak pracownik czyści dystrybutory, opróżnia kosze, oraz usuwa plamy po benzynie. Tankując benzyne dystrybutor był szysty, były do niego przygotowane foliowe rekawiczki, ręczniki do watarcia rąk, czyli podsumowując wszytsko było w jak najlepszym porządku. Wchodząc do wnętrza stacji, zostałem w bardzo miły sposób powitany przez personel. Następnie skorzystałem z toalety, która była czysta i pachnąca, czego nie można powiedzieć o wszystkich toaletach w naszym kraju. Wychodząc z toalety spojrzałem na pułki, wszystko na nich było poukładane, nie było widocznych braków. Asortyment znajdujący się na stacji był bogaty, najlepszych marek, lecz troche cena niektórych produktów była wygórwana. Płacąc za benzyne zostałem poinformowany o promocji, która była dostępna, następnie zaproponowano mi kartę do zbierania punktów bonusowych. Pracownik był uśmiechnięty, w bardzo miły sposób zaproponował hot-doga ze strefy wild bean, z którego skorzystałem.
Hot dog był ciepły, parówka była świerza, dzięki czemu tak bardzo mi on smakował. Zostałem pożegnany przez personel i z uśmiechem na twarzy opuściłem stacje na którą z wielką chęcią powróce.
Firma zajmująca się realizacją objektów sportowych wykonuje swoje prace niezgodnie z normami zawartymi w przetargach na liczne budowy typu orlik 2012. Nawierzchnie z poliuretanu są kładzione w złych warunkach atmosferycznych, poniewaz bardzo czesto się zdarza ze nawierzchnia która powinna być kładziona na suchą nawierchnie jest kładziona wręcz na kałuże. Materiały zlecane w przetargach bardzo często zastępowane są innymi gdyż zamawiane jest za mało towaru i pod koniec prac okazuje się ze materiału zabraknie, więc właściciel firmy zamiast zamówić brakujący materiał do budowy zastępuje go czymś innym, np : proporcja dolnej nawierzchni poliuretanu zwanej ET, która powinna zawierać na 1 m2 20 kg granulatu, 20 kg kamienia i 4 litry kleju, jest zastępowana proporcjami 30 kg gumy, 10 kg kamienia i 2,5 litra kleju. Co w konsekwencji prowadzi do szybszego rozpadu boiska, które jest finansowane przez Państwo Polskie.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.