Dobrze. Na plus: Zachowanie personelu. Na minus: Wiedza i kompetencje personelu,oferta,cena,asortyment, organizacja i czas obsługi, wygląd miejsca obsługi.
W minioną niedzielę wybraliśmy się na wycieczkę w Bieszczady. W okolicach Ustrzyk Dolnych brakło nam paliwa w aucie, jak również w organizmach :). Postanowiliśmy uzupełnić potrzebne płyny. Tankując samochód podszedł do nas pracownik i napełnił nasz bak żądaną ilością benzyny. W środku miła Pani zaproponowała kilka rodzajów kawy oraz ciastko lub ciepłą przekąskę do tego. Skorzystaliśmy ze wszystkiego i jeszcze monetę ze starym motocyklem mogliśmy kupić w atrakcyjnej cenie. Pomimo tego, że na stacji był dość duży ruch, cała obsługa przebiegała w przyjaznej atmosferze i wyjątkowo sprawnie. Z czystym sumieniem mogę polecić tę stacje benzynową swoim znajomym.
Odwiedziłam aptekę mieszczącą się w budynku przychodni na ul. Sportowej 6 w Przemyślu. Nie była to moja pierwsza wizyta w tej aptece, jednakże uważam, że obsłudze należy się jak najbardziej pozytywna opinia. Farmaceutka była życzliwa i kompetentna. Moja obecność została zauważona od razu, właściwie w momencie, kiedy pojawiłam się w drzwiach. Dopytywała czego mi potrzeba, a z kolei na moje pytania odpowiadała dokładnie i w sposób zrozumiały dla laika. Apteka jest przy przychodni. jest to jej wielki plus, bo prosto od lekarza można udać się tam i zakupić niezbędne lekarstwa. Pomieszczenie jest przestronne. Nawet jeśli jest dużo ludzi, to obsługa jest prowadzona sprawnie i szybko. Zdecydowanie polecam tę aptekę.
Wczoraj byłam w naszej przemyskiej Galerii Sanowa. Jako, że zbliża się okres świąteczny i czas obdarowywania prezentami, zajrzałam do sklepu z zabawkami Smyk. Od razu zostałam zauważona i personel przywitał się ze mną. Kiedy zapytałam o daną rzecz ekspedientka zaprowadziła mnie do półki z zabawkami, pokazała inne podobne, a wszystko z uśmiechem i życzliwością. Mało tego każdy inny pracownik, który koło nas przechodził witał się ze mną z uśmiechem na twarzy. Naprawdę już dawno nie spotkałam się z takim przyjęciem klienta. I chociaż nie znalazłam tu tego, czego szukałam, a ceny jednak trochę odstraszają, to bardzo mile spędziłam tu czas.
Wybrałam się dzisiaj na oglądanie do Castoramy. Planuję remont i chciałam wybrać drzwi. Castorama jest dużym i obszernym sklepem. Alejki jednak są bardzo dobrze oznakowane. Bez trudu odnalazłam poszukiwany produkt. Kiedy podeszłam do pracownika, żeby się poradzić, ten od razu zainteresował się mną i dopytywał, czego szukam. Pomógł mi w wyborze. Efekt był taki, ze miałam tylko pooglądać, a wyjechałam z Castoramy z zakupem drzwi i całego potrzebnego dodatkowego sprzętu do ich montażu. Szef Castoramy powinien być zadowolony ze swoich pracowników. Ja przynajmniej byłam. Z przyjemnością przyjadę tu na kolejne zakupy.
Odwiedziłam wczoraj nowo otwarty supermarket Biedronka na ul. Leszczyńskiego. Muszę przyznać,że robi na mnie wrażenie. Sporo miejsca, swobodnie można poruszać się między półkami. Obsługa miła i fachowa. Kiedy nie mogłam znaleźć produktu, sprzedawca od razu, bez zniecierpliwienia mnie do niego zaprowadził. Jeden punkt, który odjęłam to za to, że ułożenie towarów (pieczywo, nabiał, itp) jest zupełnie inne niż w pozostałych sklepach sieci. Przez to kilka rzeczy zapomniałam kupić, bądź miałam problem z ich znalezieniem. Ale ogólne wrażenie bardzo, bardzo pozytywne.
Byłam wczoraj na zkaupach w naszej przemyskiej Galerii Sanowej. Weszłam do media expert. Chciałam zakupić papier do drukowania zdjęć. Fakt, sklep jest dosyć duży, wybór towarów również jest niezły. Ceny takie sobie. Pewnie znalazłambym kilka sklepów, w którym ceny są o kilka procent tańsze. Ale wracając do meritum, kiedy już znalazłam interesujący mnie produkt, podeszłam do kasy. Były tam cztery osoby. Położyłam papier na ladzie. Przez ok. 2 minuty nikt się nie zainteresował po co ja tam stoję. Niewiele myśląc odeszłam stamtąd bez zakupienia towaru. Trudno, ich strata. Dziwne, że taka marka pozwala sobie na traktowanie klienta w ten sposób.
Jako, że chciałam zrobić sobie prezent mikołajkowy, postanowiłam udać się do pasażu Tesco w Przemyślu na zakupy. Przechadzając się między sklepami, weszłam do Deichmanna. Zaraz po wejściu sprzedawczyni powitała mnie uśmiechem i słowami Dzień dobry. Już samo to zorbiło na mnie bardzo dobre wrażenie. Po chwili, kiedy chodziłam między półkami szukając obuwia, które by mi odpowiadało ekspedientka podeszła i pytała mnie o moje potrzeby. Dopytywała, prezentowała aktywną postawę. Kiedy pomimo wszystko zrezygnowałam z zakupu Pani cały czas zachowywała się, jakbym była najlepszym klienetm ich sklepu.Podzękowała i zaprosiła ponownie. Bardzo chętnie wrócę tutaj na zakupy. Był to miło spędzony czas.
W telewizji mocno teraz reklamuje się bank, który przejął Lukas Bank, czyli Credit Agricole. Mam tam konto, więc postanowiłam skorzystać z promocji i założyć tamże lokatę. Niestety natłok ludzi w kolejce do okienek, skutecznie mnie od tego zamiaru odwiódł. Byłam najpierw o 13-tej, później o 13.30 i ponownie o 14-tej. Niewiele to zmieniło, a nie miałam czasu, żeby czekać w kolejce. Podkreślam również, że nie jest to moje pierwsze podejście do załatwienia czegokolwiek w tym banku i za każdym razem napotykam na ten sam problem, niezależnie od pory dnia. Moja sugestia jest taka, żeby pomyśleć o zatrudnieniu nowych osób. Poza tym wszystko jest w jak najlepszym porządku, obsługa miła i fachowa. Miejsce przyjazne, tylko te kolejki...
Wybrałam się dzisiaj na zakupy do naszej przemyskiej Galerii Sanowej. Przy okazji zajrzałam do sklepu sportowego martes sport. Ile razy tam wejdę, tyle razy mam wrażenie, ze jestem tam intruzem. Personel sklepu albo jest niewidoczny, albo zajmuje się swoimi prywatnymi rzeczami. Kiedy pytam o dostępność jakiegoś artykułu, nie zdazyło sie, zęby pracownik pokazał mi w jakim miejscu dana rzecz się znajduje. Odnosze wrażenie, że z wielką łaską wskażą mi miejsce, gdzie mogę daną rzecz znaleźć. Dodam, że sklep jest duży i nie zawsze powiedzenie, że tam na końcu tej alejki jest wskazaniem precyzyjnym. Nie lubię tam chodzić, ale ze względu na moje hobby jestem zmuszona, bo tylko tma mogę znaleźć potrzben mi artykuły. Niestety.
Byłam wczoraj na zakupach w naszej przemyskiej Galerii Sanowej. Bardzo mile zaskoczyła mnie obsługa w sklepie Takko fashion. Rzeczy przecenione były widoczne oraz widoczne były ich nowe ceny, jak również produkty z nowej kolekcji znajdowały się w widocznym miejscu. Ekspedientka widząc moje niezdecydowanie podeszła do mnie, chcąc udzielić mi wskazówek i pomocy. Bardzo sprytnie, jednakże delikatnie przeprowadziła mnie z części z odzieża przecenioną do aktualnej kolekcji. Wykazała się w ten sposób umijętnością słuchania, a jednocześnie dbałością o swoją firmę. Była przy tym bardzo grzeczna i uprzejma. Z chęcią odwiedzę ten sklep jeszcze nie raz, tymbardziej, że ceny tam są przystępne, a jakość rzeczy jest niezła. Polecam.
Wybrałam się wczoraj do cukierni Fiore. Jest to lokal, który znany jest w całym naszym mieście, jak i poza jego granicami. faktycznie lody podaja tu przepyszne. Ponadto wystrój wnętrza, jak również ogródek są bardzo ładne i funkcjonalne. Do tego dochodzi miła, profesjonalna, zawsze gotowa do usług obsługa i 5 z duzym plusem gotowa. Jeśli w Przemyślu iśc na lody, to właśnie do Fiore. Polecam gorąco!!!
Nie lubię chodzić do tych sklepów. Często obsługa robi łaskę, że w ogóle się odezwie, a do tego używają tam waniliowych odświeżaczy powietrza, co jest dla mnie nie do przyjęcia!!! Co prawda buty sprzedają tam fajne, ceny też przystępne, ale wyżej przytoczone powody skłaniają mnie do tego, żeby jesli nie musze, to nie zaglądać do tych sklepów.
Sklep, w którym kupowałam był zaopatrzony we wszytskie interesujące mnie książki. Miła, dyskretna obsługa. Miejsce czyste, przestronne. Łatwo odnaleźć szukane książki, a to czego nie mogłam znaleźć szybko podali mi pracownicy. Ceny mogłyby być troszkę niższe, ale za jakosć trzeba płacić. Z czystym sumieniem mogę polecić ten sklep!
Wybrałam się na zakupy do naszej przemyskiej galerii Sanowej. Większość obsługi w sklepach do klientów podchodziła, jak do intruzów, na których niekoniecznie trzeba spojrzec łaskawym okiem. Jakże miłe było moje zaskoczenie, kiedy znalazłam sie w sklepie z odzieżą damską Orsay. Pani podeszła do mnie delikatnie i subtelnie pytając, czy może w czymś pomóc? Na moje : że tylko patrzę, nie nagabywała mnie więce, czym szczerze mie ujęła. Kiedy zdecydowałam się na zakup kolejna miła Pani podzięowała za zakupy, zaprosiła ponownie, zaoferowała jeszcze innezakupy, ale wszystko w sposób delikatny i nie nachalny. Polecam zakupy w tym sklepie.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.