Obsługa miła, fachowa i pomocna. Panie uśmiechnięte i grzeczne. Nie widać po nich zniecierpliwienia nawet gdy długo obsługują klienta, który nie może się zdecydować jaki lek wybrać.
Obsługa fatalna. Kurier mógł dostarczyć mi paczkę jedynie w godzinach mojej pracy, więc umówiliśmy się, że ją odbiorę w punkcie, który miał być czynny do godz 18 (na stronie DPD jest podane, ze do 20!). Po godzinie 16 okazało się, że punkt jest nieczynny. Wisi kartka "zaraz wracam" i podany jest nr telefonu, którego nikt nie odbiera. Po telefonie do kuriera dowiedziałam się, że paczkę mogę odebrać w PIZZERII!! obok, bo to ta sama firma. W pizzerii panowie nie byli zdziwieni faktem, że chcę odebrać od nich przesyłkę, aczkolwiek nie bardzo byli zorientowani we wszystkim. Nie byli pewni czy to wszystkie dokumenty, w międzyczasie kazali klientom pizzerii czekać, aż skończą nas obsługiwać. Zakupiony produkt chcieliśmy obejrzeć i sprawdzić. Co byłoby gdybyśmy kupili jakieś produkty, których nie powinno się wnosić do pizzerii???!!!
Fatalnie. Na plus: Wygląd miejsca obsługi. Na minus: Wiedza i kompetencje personelu,zachowanie personelu, oferta,cena,asortyment, organizacja i czas obsługi.
OK. Na plus: Wiedza i kompetencje personelu,organizacja i czas obsługi, wygląd miejsca obsługi. Na minus: Zachowanie personelu, oferta,cena,asortyment.
Bardzo dobrze. Na plus: Wiedza i kompetencje personelu,zachowanie personelu, organizacja i czas obsługi. Na minus: Oferta,cena,asortyment, wygląd miejsca obsługi.
OK. Na plus: Wiedza i kompetencje personelu.Na minus: Zachowanie personelu, oferta,cena,asortyment, organizacja i czas obsługi, wygląd miejsca obsługi.
Obsługa, w porównaniu do wcześniejszej, fatalna! Poziom pracownicy żenujący. Nie dopuszczalne jest, żeby pracownik, który zawalił swoja pracę, kłócił się z klientem, który zwraca mu uwagę na popełnione błędy i niegrzecznie mówi "to bez znaczenia".
Obsługa niegrzeczna, opryskliwa. Otwarte były tylko 3 kasy pomimo, że do każdej stało po ok. 10 osób. Plączących się po sklepie pracowników co najmniej 5 osób. W pewnym momencie jakiś człowiek mówi mi, że dana kasa jest nieczynna. Kiedy mówię, że przecież jest długa kolejka i kasa powinna być otwarta, mężczyzna mówi do mnie "jest awaria jeszcze coś chcesz?". kiedy zwracam mu uwagę, ze może byłby grzeczniejszy dla klientów mówi "nie jesteś moim klientem" i majstruje coś przy kasie.Pracownicy sklepu słyszą naszą wymianę zdań i w żaden sposób nie reagują. Kolejna kasa nie jest otwierana. W sklepie bałagan.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.