Profil użytkownika
Profesjonalny Opiniotwórca
Opinie użytkownika (81)
Dzisiaj jadąc drogą...
Dzisiaj jadąc drogą krajową nr 4 w miejscowości Lipno tuż przed Lesznem zatrzymałem się na stacji BP w celu uzupełnienia paliwa. Zaparkowałem samochód przy dystrybutorze LPG. Ponieważ w przypadku tankowania tego rodzaju paliwa należy przywołać obsługę dzwonkiem znajdującym się na dystrybutorze tak właśnie uczyniłem. Nacisnąłem raz. W ciągu kilku minut nikt się nie zjawił. Naciskam drugi raz. Nikogo nie widać. Trzeci raz. Ponownie czekam kilka minut i nadal nie przychodzi żaden pracownik. Po kwadransie zwiększyłem intensywność dzwonienia. Ze stacji wyszło kilku budowlańców, którzy tankowali benzynę w sąsiedztwie stanowiska LPG. Przechodząc obok mnie powiedzieli: "Wie pan co? Sprzedawce chyba irytuje to pana dzwonienie bo powiedział: Przekażcie temu debilowi żeby tyle nie dzwonił bo i tak nie mam czasu podejść". W takiej sytuacji postanowiłem wejść do środka i zapytać czy w końcu ktoś przyjdzie. Przekroczyłem próg stacji, nie zdążyłem jeszcze nic powiedzieć a już usłyszałem podniesiony głos sprzedawcy: "Panie, nie widzisz, że jestem sam? Nie rozdwoje się!". Zapytałem jak to jest możliwe, że na takiej dużej stacji jest tylko jeden pracownik. Usłyszałem, że jest ich więcej ale są zajęci..Byłem jeszcze ciekaw czy wszystkich klientów, którzy zmuszeni są czekać na obsługę nazywa "debilami", zapytałem o to, o jego imię i o to czy na stacji jest jakiś kierownik bo chciałbym z nim porozmawiać o zaistniałej sytuacji, która bardzo zniechęciła mnie do korzystania z usług tej stacji. Otrzymałem tylko odpowiedź, że kierownik będzie po 21 a pracownik ma na imię M. Moje pytanie trochę sprowadziło pracownika na ziemię bo po chwili usłyszałem, że obsłuży ostatniego klienta, zamknie stację i podejdzie do dystrybutora. Tak też zrobił. Zostałem pod zamkniętymi drzwiami i zaczekałem aż pracownik zatankuje mój samochód. Wrócił i udałem się z nim do kasy. Bez słowa obsłużył mnie po czym na koniec rzucił abym nie rozmawiał z kierownikiem, nie usłyszałem przy tym jednak słowa przepraszam. Myślę, że będę tę stację omijał szerokim łukiem i polecam robić to samo wszystkim osobom tankującym gaz LPG. Po
co narażać się na niekompetentną, niemiłą obsługę. Szkoda nerwów.
Już od dłuższego...
Już od dłuższego czasu jestem klientem mBanku. Ostatnio pojawiła się atrakcyjna usługa o nazwie "Wypłaty ze wszystkich bankomatów, o której chciałbym powiedzieć kilka słów. Spodobało mi się to, że w końcu mBank poszedł w ślady innych banków i wprowadził możliwość korzystania ze wszystkich bankomatów bez pobierania prowizji bez limitów ilości i wartości transakcji . Usługa ta kosztuje 5 zł miesięcznie, a zatem tyle ile prowizja przy wypłacie z innych bankomatów niż te związane z mBankiem. Uważam, że jest to bardzo dobre rozwiązanie i pozwoli zaoszczędzić w miesiącu kilka złotych, zwłaszcza jeżeli ktoś często wypłaca pieniądze z bankomatów innych niż WBK i Euronet. Po aktywacji usługi liczba bankomatów, z których mogę teraz wypłacać gotówkę wzrosła prawie czterokrotnie. Myślę, że usługa ta pozwoli mi zaoszczędzić wiele czasu wypłacając gotówkę gdziekolwiek jestem. Polecam !
19.03.2021
Odpowiedź firmy
Witam serdecznie, dziękujemy bardzo za podzielenie się opinią na temat mBanku. Niezwykle miło jest nam czytać tak pozytywny komentarz.
Jesteśmy bankiem innowacyjnym, który stawia przed wszystkim na wygodę, szybkość oraz nowoczesność rozwiązań.
Mam nadzieję, że dalsza współpraca z mBankiem będzie przebiegała równie satysfakcjonująco. W razie jakichkolwiek pytań jesteśmy do Pana dyspozycji po pod numerem telefonu: 801 300 800 lub +48 426 300 800 oraz w placówkach naziemnych: http://www.mbank.pl/o_nas/kontakt.html#tabs=3 Wykaz placówek znajdzie Pan w załączonym linku. Pozdrawiam, Magdalena Szoć mBank
Będąc ostatnio na...
Będąc ostatnio na dworcu głównym w Poznaniu postanowiłem zajrzeć do piekarni/cukierni Pod Strzechą. Usytuowana ona jest w holu głównym dworca. Przechodząc obok przykuwa uwagę złoto-żółte logo oraz przede wszystkim zapach świeżego pieczywa dobywający się z wnętrza lokalu. W środku w estetyczny sposób poukładane pieczywo i wyroby cukiernicze, pojawiło się także stoisko, na którym można nabyć wyroby podawane na ciepło takie jak ciasta francuskie wypełnione różnorakim nadzieniem. Za ladą stoją bardzo miłe panie, które bardzo sprawnie i szybko obsługują tworzące się kolejki, bo trzeba zaznaczyć, że cukiernia cieszy się dużą popularnością wśród podróżnych. Sam zakupiłem dwie pyszne drożdżówki i pączki z ajerkoniakiem, które w tej cukierni są naprawdę wyśmienite. Podsumowując myślę, że każdy będąc w podróży chętnie umili sobie chwilę oczekiwania na często opóźnione pociągi a jeśli chce być pewien, że zakupi produkt dobry jakościowo i w przystępnej cenie niech po drodze odwiedzi cukiernię Pod Strzechą. Polecam.
Będąc w podróży...
Będąc w podróży i korzystając z usług PKP przejeżdżałem przez Dworzec Główny w Poznaniu, na którym miałem przesiadkę na następny pociąg. Ponieważ czas oczekiwania na transport z powodu opóźnień znacznie się wydłużył postanowiłem wykorzystać ten czas i zjeść coś w KFC usytuowanym w holu głównym dworca. Restauracja spełniała wszystkie wymogi sieci, obsługa, produkty, wystrój, szybkość realizowania zleceń bez zarzutu. Pojawił się jednak mały zgrzyt. Otóż restauracja jest połączona z poczekalnią dla podróżnych, w której czasami przebywają bezdomni, podejrzewam, że z tego też powodu w restauracji wynajęta została firma ochroniarska, która czuwa nad tym aby klienci KFC mogli spokojnie zjeść. I tutaj pojawił się mały problem. Otóż złożyłem zamówienie, skonsumowałem je po czym odniosłem tackę do kosza i wróciłem z powrotem do stolika przy którym siedziałem aby nadal oczekiwać na pociąg. Siedziałem tak sobie 30 min czytając gazetę, po czym podchodzi do mnie ochroniarz i pyta czy jestem klientem restauracji. Odpowiedziałem, że tak po czym nakazał mi okazanie paragonu oraz co mnie zaskoczyło biletu pkp. Zapytałem grzecznie na jakiej podstawie, na co odpowiedział, że mam opuścić lokal. Nie zrobiłem tego i poprosiłem aby najpierw zawołał kierownika sklepu. Na to odburknął coś pod nosem i rzucił "Jeszcze zobaczymy" po czym gdzieś wyszedł. Siedziałem jeszcze kolejne 30 minut, a ponieważ musiałem udać się na pociąg opuściłem restaurację. Podsumowując: myślę, że restauracja KFC wynajmując firmę ochroniarską powinna trafniej dobierać personel, gdyż obecny tylko zniechęca klientów, którzy są traktowani jak bezdomni jeżeli tylko siedzą dłużej niż 30 min, tak więc polecam tam kupić dość smaczne jedzenie ze względu na szybką i sprawną obsługę, ale należy pamiętać aby je szybko skonsumować i czym prędzej opuścić lokal aby nie zostać wyproszonym przez ochroniarza.
Rzadko korzystam z...
Rzadko korzystam z usług naszych kolei, tym razem jednak postanowiłem spróbować z nadzieją na zaoszczędzenie nieco czasu i szybszy przejazd do docelowej miejscowości. Dzień przed podróżą sprawdziłem na stronie internetowej pkp rozkład jazdy i ceny biletów. Wybrałem interesujące mnie połączenie. Był to pociąg przewoźnika InterRegio. Postanowiłem jeszcze przejrzeć stronę przewoźnika co okazało się dobrym pomysłem gdyż znalazłem tam kilka ciekawych promocji, z których mogłem skorzystać. W dniu wyjazdu, na dworcu Centralnym w Warszawie udałem się do kasy. Na szczęście nie było dużej kolejki. Przy kasie postanowiłem jeszcze zapytać o promocje, o których czytałem w internecie i tutaj uzyskałem odpowiedź, która mnie zaskoczyła, otóż pani kasjerka nic o nich nie wiedziała i mechanicznie po usłyszeniu nazwy miejscowości do której się wybierałem wydrukowała zwykły bilet. Grzecznie poinformowałem panią kasjerkę, że nie zapłacę za ten bilet gdyż przeczytałem w internecie, że mogę ten sam bilet dostać w niższej cenie. Po tym chyba się na mnie obraziła bo zrobiła się bardzo niemiła. Odpowiedziała, że coś musiałem źle przeczytać albo jest to jakaś promocja i ona nic nie wie. Nie ustępowałem i poprosiłem aby to sprawdziła lub jeśli nie może tego zrobić aby poprosiła kompetentną osobę. Tutaj ciśnienie jeszcze bardziej musiało się jej podnieść bo zrobiła się czerwona, odburknęła coś niezrozumiale po czym usłyszałem krótkie "Moment". Zadzwoniła gdzieś, po czym zapytała "To dokąd miał być ten bilet?". Podałem jeszcze raz nazwę miejscowości i pani kasjerka przystąpiła bez słowa do wydruku biletu. Podała mi bilet i powiedziała tylko "To jest w niższej cenie. Do widzenia". Udało się! Otrzymałem mój bilet i mogłem udać się na peron. Myślę, że następnym razem dokonam zakupu biletu drogą elektroniczną żeby tylko już niemieć do czynienia z panią kasjerką z okienka pkp.
Dzisiaj odwiedziłem sklep...
Dzisiaj odwiedziłem sklep Media Markt na ul. Ostrobramskiej w Warszawie, z zamiarem zakupu laptopa. Po wejściu do środka od razu udałem się w stronę działu z komputerami. Obejrzałem towar z ekspozycji i zacząłem rozglądać się za jakimś pracownikiem. W sklepie było dużo ludzi (z resztą chyba jak co weekend w tego typu przybytkach) a pracownicy oblegani przez klientów. Tak było też i na dziale, w którym chciałem wybrać interesujący mnie produkt. Poczekałem jeszcze chwilę, aż pracownik będzie wolny i podszedłem poprosić o pomoc. Chciałem poznać zdanie pracownika na temat komputera, który wybrałem. Przedstawił mi plusy i minusy produktu, polecił także produkt o porównywalnych parametrach i w nieco niższej cenie. Podobało mi się, że dysponował fachową wiedzą i sprawiał wrażenie, iż zna się na tym co robi. Wypowiadał się jasno i rzeczowo. Ostatecznie przekonał mnie do proponowanego produktu. Po podjęciu decyzji dotyczącej wyboru produktu otrzymałem towar i mogłem udać się w stronę kas. Na kasie bardzo miła i uśmiechnięta kasjerka sprawnie i szybko przeprowadziła transakcję, po czym pożegnała się ze mną obdarzając mnie jeszcze raz uśmiechem. Podsumowując: staram się omijać szerokim łukiem zakupy w dużych marketach, ze względu na czas jaki trzeba tam spędzić i pracowników, którzy traktują klientów jak zło konieczne a zapytani o radę pocą się nie wiedząc co odpowiedzieć lub odsyłają do innego pracownika. W sklepie, który dzisiaj odwiedziłem było inaczej. Pracownicy mimo dużej liczby klientów w sklepie działali wciąż na najwyższych obrotach i potrafili udzielić cennych wskazówek, obsługa przebiegała bardzo sprawnie, szybko i co najważniejsze z uśmiechem.
Dzisiaj odwiedziłem Warszawskie...
Dzisiaj odwiedziłem Warszawskie Centrum Nauki Kopernik znajdujące się tuż nad brzegiem Wisły na ul. Wybrzeże Kościuszkowskie 20. Dnia 5 listopada nastąpiło huczne otwarcie tego miejsca, odwiedziło je wówczas w ciągu kilku dni kilka tysięcy osób, również w mediach nie pozostało to bez echa, skąd też dowiedziałem się o istnieniu tego miejsca. Ciekawość oraz fakt, że jest to jedna pierwszych takich
instytucji w Polsce zmusiły mnie aby tam wstąpić. Kupiłem bilet normalny za 22 zł, dostałem kartę magnetyczną i wszedłem na teren Centrum. W środku znajdowały się setki interaktywnych urządzeń, na których można było przeprowadzać doświadczenia wyjaśniające jak funkcjonuje świat wokół nas. Podobało mi się to, że w Centrum Nauki Kopernik można, a nawet trzeba dotykać eksponatów i samodzielnie wykonywać na nich eksperymenty, co pozwala na zrozumienie nawet najbardziej skomplikowanych zjawisk. Z pewnością jest to ogromna frajda dla dzieci, których z resztą było tam najwięcej, ale i dorośli znajdą coś dla siebie. Na terenie Centrum krąży wielu pracowników, którzy służą pomocą w obsłudze ekspozycji oraz udzielają informacji na temat funkcjonowania poszczególnych eksponatów. Sam kompleks składa się z kilku elementów: dwukondygnacyjnego budynku, w którym mieszczą się wystawy, w kondygnacji podziemnej znajduje się parking, na górze z kolei w bryle przypominającej wyglądem głaz narzutowy usytuowane zostało multimedialne planetarium, gdzie ma się znajdować także platforma widokowa (niestety w chwili mojej wizyty nieczynne). Minusem było to, że na dość sporej liczby ekspozycji widniała kartka z napisem "tymczasowa nieczynne, przepraszamy", co trochę irytowało. Poza tym myślę, że warto odwiedzić Centrum Nauki Kopernik, zwłaszcza z dziećmi, które spędzą tu ciekawie czas i poznają wiele ciekawych zjawisk. Polecam !!
Poprzedni miesiąc spędziłem...
Poprzedni miesiąc spędziłem w Krakowie, ponieważ miałem trochę wolnego czasu postanowiłem go spędzić na doskonaleniu umiejętności nurkowych w tamtejszym Centrum Nurkowym "Kraken". Przy wyborze tego centrum kierowałem się głównie jego położeniem, mianowicie firma ma swoją siedzibę tuż przy malowniczym Zakrzówku - nieczynnym zalanym kamieniołomie wapiennym, skąd niedaleko jest do śródmieścia, w linii prostej do Wawelu jest stąd około 5 km. Ponieważ nie miałem ze sobą sprzętu nurkowego zmuszony byłem do skorzystania z bazy nurkowej "Kraken". Byłem mile zaskoczony jakością sprzętu jakim dysponowali. Często się zdarza, że bazy nurkowe dysponują tanim, ponadto wyeksploatowanym sprzętem, tutaj było inaczej, wszystko było prawie nowe i w bardzo dobrym stanie i co najważniejsze można było wypożyczyć w niewygórowanej cenie. Pracownik zaproponował asystę divemastera, który dobrze zna akwen i mógłby razem ze mną wykonać pierwsze nurkowania w nowym dla mnie miejscu. Chętnie skorzystałem z tej propozycji. Po dobraniu odpowiedniego sprzętu udaliśmy się w stronę kamieniołomu, gdzie wykonaliśmy kilka nurkowań. Moim zdaniem Zakrzówek jest jednym z najlepszych miejsc nurkowych w Polsce, z kilku względów, po pierwsze czysta woda, w której widoczność sięga czasami 10 - 15 m zwłaszcza w chłodniejszych okres, po drugie wapienne skały, które ciekawie wyglądają pod wodą oraz dużo atrakcjina dnie w postaci zatopionych samochodów, platform i innych podobnych. Firma "Kraken", która opiekuje się Zakrzówkiem i posiada tam bazę nurkową działa na bardzo wysokim poziomie. Jestem naprawdę zadowolony z jej usług i mogę ją polecić każdemu kto interesuje się nurkowaniem. Znajdzie tutaj fachową pomoc, wypożyczy odpowiedni sprzęt, tanio napełni butle lub odbędzie tutaj, któreś z oferowanych szkoleń. Niedługo znowu spędzę jakiś czas w Krakowie i jestem pewien w 100%, że odwiedzę firmę Kraken i ponownie zanurkuję w Zakrzówku. Polecam !!
Dzisiaj odwiedziłem sklep...
Dzisiaj odwiedziłem sklep Deichman mieszczący się w galerii Auchan w Piasecznie pod Warszawą. Potrzebowałem szybko zakupić buty, a ponieważ mam dość duży rozmiar buta to nie wszędzie znajduję dla siebie obuwie, miałem nadzieję, że w większym sklepie nie będzie z tym problemu, nie pomyliłem się. Sklep jest bardzo duży, a asortyment proporcjonalny do wielkości. Podoba mi się w tym sklepie to, że jest dużo miejsca i klienci nie wchodzą sobie w drogę, ze spokojem można przymierzyć but. Poza tym warto też wspomnieć o tym, że produkty są ułożone w jasny i czytelny sposób, nietrudno także odnaleźć odpowiednią cenę. Jedyny minus jaki zauważyłem jest taki, że nie zawsze kartony z butami w odpowiednich rozmiarach znajdują się pod produktem stanowiącym wystawę, dlatego do pomocy w odnalezieniu kartona z butami w rozmiarze jaki wybrałem musiałem poprosić pracownika. Na szczęście pracownica o imieniu Ania znajdowała się nieopodal i z uśmiechem udzieliła pomocy. Pracownik był bardzo miły i kulturalny, spodobało mi się to, że po odnalezieniu właściwych butów udał się razem ze mną w stronę kas, przy których tworzyła się kolejka. Pracownik poprosił mnie poza kolejką do swojej kasy, gdzie mogłem zapłacić za produkt. Zaproponował mi także promocyjny zakup preparatu do konserwacji obuwia, z którego jednak nie skorzystałem. Następnie zapakował buty i mogłem opuścić sklep. Jestem bardzo zadowolony z dzisiejszej wizyty, gdyż bardzo szybko mogłem zakupić produkt, który mnie interesował korzystając przy tym z bardzo miłej obsługi. Zdecydowanie polecam ten sklep.
Poniższa krótka obserwacja...
Poniższa krótka obserwacja dotyczy Jakości Obsługi w sklepie Tesco, a konkretnie zachowania pracowników w stosunku do klienta. Dzisiaj udałem się do sklepu Tesco w celu zrobienia szybkich zakupów, wprawdzie w tego rodzaju marketach ciężko zrobić szybkie zakupy ze względu na ich powierzchnie i kolejki przy kasach, jednak miałem nadzieję, że szybko zakupię najpotrzebniejsze produkty i opuszczę sklep. W tym celu będąc już na sali sprzedaży i nie mogąc znaleźć produktu postanowiłem zapytać jednego z pracowników, który akurat przechodził obok. Zapytałem gdzie znajdę ogórki konserwowe. Tutaj otrzymałem bardzo ciekawą odpowiedź, która brzmiała następująco: "A widzi Pan w tej alejce jakieś ogórki? No właśnie ja też nie, więc tutaj ich nie ma i nie wiem gdzie są, skąd mam wiedzieć, niech Pan sobie ich poszuka gdzieś indziej" po czym pracownik szybko oddalił się. Pani Magda, bo tak miała na imię ta pracownica w wieku około 40 lat i blond włosach chyba miała zły dzień, ale moim zdaniem przychodząc do pracy swoje problemy powinna zostawić w domu albo nie przychodzić do pracy. Zdecydowanie polecam unikać tego sklepu, a zwłaszcza pytać w nim o cokolwiek, gdyż nigdy nie wiadomo czy pracownik którego poprosimy o pomoc będzie miał dobry dzień.
Restauracja Nesebar usytuowana...
Restauracja Nesebar usytuowana jest w centrum Warszawy, zaledwie kilka kroków od Placu Unii Lubelskiej. Restaurację odwiedziliśmy w piątkowy, chłodny wieczór, knajpa ok. godz. 21 była prawie pusta. Na początku średnio sympatycznie - pani kelnerka tonem władczym kazała nam się odsunąć od stolika, który sobie wybraliśmy i broń Boże nie siadać, bo ona sprząta! Cierpliwie poczekaliśmy i usiedliśmy. Zamówiłem sałatkę szopską, potem szaszłyk z polędwicy, znajoma wybrała grillowane warzywa i szaszłyk z kurczaka. Niby proste potrawy, ale niektórzy i takie potrafią zepsuć - w Nesebar były naprawdę bez zarzutu. Wystrój zasługuje na parę słów - naprawdę porządne stoły i krzesła, niestety ściany choć na pewno nieco kosztowały, raczej kiczowate, do tego okropne obrazy. Zaglądnąłem też do piwnicy (dla palących) - tam wszystko
wyglądało znacznie lepiej. Myślę, że jeszcze tu wrócę.
Dwa dni temu...
Dwa dni temu znalazłem ciekawy sklep internetowy o nazwie winezja.pl, skorzystałem z jego usług i muszę przyznać, że jestem bardzo zadowolony. Serwis stworzony został dla wszystkich miłośników wina. W swojej ofercie posiada bogatą listę win z całego świata. Bardzo praktyczne narzędzia, które mogą pomóc w wyborze odpowiedniego wina, a także wiele ciekawych informacji ułatwiających wybór odpowiedniego wina, przydatne zwłaszcza dla początkujących miłośników tego szlachetnego trunku takich jak ja. Pierwszy raz spotkałem się z takim sklepem internetowym. Prosta czytelna strona, krótko i na temat. Przesyłkę otrzymałem w jeden dzień (jestem aktualnie w Warszawie to pewnie ma znaczenie, gdyż firma właśnie w tym mieście posiada swoją siedzibę) ale zostałem ponownie zaskoczony
opakowaniem butelek - ciekawy pomysł, praktycznie butelka nie ma szans się zbić. W serwisie dostępne są także blogi ekspertów oraz poznać opinie i oceny innych użytkowników odnośnie oferowanych produktów, skorzystać także można z kursu e-mail, który odkryje nieco świat win (mam zamiar niedługo przetestować tą opcję). Serwis naprawdę godny polecenia !!
Do Warszawy przyjechałem...
Do Warszawy przyjechałem kilka dni temu. Nie znam za dobrze miasta, w związku z tym poruszanie się komunikacją miejską bez mapy w kieszeni byłoby niemożliwe lub co najmniej znacznie utrudnione. Postanowiłem poszukać w internecie jakiegoś portalu lub programu do telefonu, który ułatwiłby mi poruszanie się po tym mieście. Wpisałem kilka haseł w wyszukiwarkę i znalazłem stronę, która całkowicie spełnia moje potrzeby. Jest to strone znajdująca się pod adresem: jakdojade.pl. Na portalu wybieramy miasto, które nas interesuje, jak na razie dostępne jest 8 miast (Poznań, Warszawa, Łódź, Bydgoszcz, Szczecin, Toruń, Kraków, Wrocław - mam nadzieję, że w przyszłości pojawi się ich więcej). Następnie wybieramy miejsce, w którym się znajdujemy i punkt docelowy, do którego chcemy dotrzeć. Wybieramy przycisk "szukaj" po czym pojawia się najdogodniejsze połączenie. Oczywiście możemy wybrać środek transportu (autobus, tramwaj, metro, pkp). Pokazany jest także przewidywany czas dojazdu co bardzo mi się spodobało. Co bardzo istotne, dostępna jest także wersja portalu na telefon komórkowy, dzięki czemu w każdej chwili można sprawdzić dogodne połączenie. Oprócz połączeń pojawia się także mapa, na której zostanie zaznaczona przebyta trasa. Myślę, że portal jakdojade.pl można polecić każdemu kto znajdzie się w innym mieście i nie wie jak dojechać w jakieś miejsce. Pozwala to zaoszczędzić sporo czasu. Bardzo ważny jest także fakt,że portal aktualizowany jest codziennie, dlatego mamy pewność, że środek transportu, którym chcielibyśmy się poruszać faktycznie kursuje. Portal uwzględnia także zmiany trasy poszczególnych linii związane z remontami dróg lub innymi przyczynami. Jedynym minusem portalu jest fakt, że swoim działaniem obejmuje zaledwie 8 większych miast. Portal naprawdę użyteczny i godny polecenia.
Dzisiaj odwiedziłem sklep...
Dzisiaj odwiedziłem sklep Auchan w Piasecznie w celu zakupu jakiegoś niedrogiego telefonu. W ciągu kilku minut wybrałem interesujący mnie produkt a następne kilkanaście minut zajęło mi szukanie pracownika, który otworzy gablotę, w której znajdował się kartonik z telefonem. W pierwszej kolejności poprosiłem o pomoc pracownik, który wykładał towar w następnej alejce...usłyszałem odpowiedź, że nie jest z tego działu i nie może mi pomóc po czym wrócił do wykonywanych czynności. Taka odpowiedź jednakże mnie nie zadowoliła (w końcu niewiadomo czy znajdę jeszcze jakiegoś pracownika na sali sprzedaży) i zapytałem czy skoro nie może mi pomóc to czy mógłby poprosić lub ewentualnie wskazać osobę, która będzie mogła to zrobić. Rozejrzał się dookoła i zauważył innego pracownika, który stał kawałek dalej i powiedział, żebym udał się do niego. Tak też zrobiłem. Pracownik był trochę zdziwiony, że został wskazany do pomocy przy zakupie telefonu. Tym razem jednak poszedł po inną osobę, gdyż widział już moje zniecierpliwienie i irytację. W końcu doczekałem się pracownika z działu GSM. Podszedł ze mną do gabloty i próbował ją otworzyć..bezskutecznie ponieważ jak się okazało nie zabrał odpowiednich kluczy. Powiedział, że zaraz wróci, co trwało około 10 minut. Tym razem się udało !! Otworzył gablotę i otrzymałem pudełko z telefonem. Pozostało mi tylko udać się do kasy, w której spędziłem kolejne kilka minut. W ten oto sposób zakup jednego telefonu trwał ponad pół godziny. Nie chcę wiedzieć ile czasu spędziłbym w sklepie gdybym chciał kupić jakiś produkt wymagający otwarcia gabloty z kilku działów.
W dniu dzisiejszym...
W dniu dzisiejszym odwiedziłem sklep Empik w galerii Auchan w Piasecznie. Udałem się do niego z zamiarem zakupu pewnej książki. W środku jak to zawsze bywa w tym sklepie, bez względu na lokalizację było mnóstwo klientów i momentami niektórymi alejkami nie dało rady przejść już nie wspominając o tym, żeby zatrzymać się i obejrzeć ze spokojem jakiś produkt. Przez około kilkanaści minut szukałem publikacji, którą byłem zainteresowany aż w końcu zrezygnowany podszedłem do jednego z pracowników sklepu, który z uśmiechem na twarzy (choć widać było już jego zmęczenie) odnalazł dla mnie poszukiwany produkt.Następnie udałem się w strona stoiska kasowego i stanąłem w kilku osobowej kolejce. Tutaj obsługa przebiegała już znacznie wolniej. Pracowało tu tylko jednak kasjerka, która była w tej firmie chyba od niedawna gdyż obsługa kasy, kart płatniczych oraz nerwowe ruchy powodowały, że przebiegało to wszystko bardzo topornie a kolejka cały czas rosła i rosła.. w końcu dotarłem przyszła moja kolej, w tym samym momencie pojawiła się kolejna kasjerka i obsługa klientów nabrała większego tempa. Reasumując dzisiejszą wizytę to nie polecam tego sklepu z kilku powodów, po pierwsze bardzo dużo ludzi, co utrudnia swobodne poruszanie się po sklepie i oglądanie produktów oraz bardzo powolna obsługa przy kasie. Na korzyść sklepu przemawia jedynie bardzo duży wybór produktów i ich dostępność.
Ostatnio miałem okazję...
Ostatnio miałem okazję skorzystać z usług firmy Octopus, której placówka znajduje się w Poznaniu w okolicach Starego Browaru. Byłem zainteresowany zakupem automatu i komputera nurkowego. Po wejściu do środka byłem zaskoczony rozmiarem sklepu, dotychczas wszystkie sklepy nurkowe jakie odwiedzałem były dość skromnych rozmiarów, a większość produktów dostępna była głównie na zamówienie. Tutaj było inaczej. Na dużej powierzchni zgromadzono bardzo dużo produktów, więc klient ma z czego wybierać i co najważniejsze jest dostępny "od ręki", co jest niewątpliwie dużym atutem. Warto także wspomnieć kilka słów o obsłudze. Po wejściu do środka od razu zainteresował się mną jeden z pracowników pytając w czym może pomóc. Powiedziałem czego poszukuję. Pracownik zadał kilka pytań mających na celu rozpoznanie moich potrzeb i dobranie odpowiedniego produktu. Przedstawił mi kilka ofert określając ich plusy i minusy. Pracownik był rzeczowy i operował fachową wiedzą, którą potrafił jednak w prosty i jasny sposób przekazać. Po kilkunastu wybrałem produkty, które chciałem zakupić. Podobało mi się, że pracownik mimo tego, że zakupiłem już produkty nawiązał ze mną rozmowę dotyczącą nurkowania, podczas której dowiedziałem się, że nie jest on tylko sprzedawcą ale także instruktorem nurkowania i gdybym potrzebował jakichś rad lub miałbym jakieś pytania związane z tym zainteresowaniem to chętnie służy pomocą. Myślę, że jeszcze odwiedzę ten sklep. Polecam go także wszystkim, którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę z nurkowaniem (uzyskają tu fachową pomoc i odpowiednio dobiorą sprzęt) jak i tych bardziej zaawansowanych, którzy z pewnością znajdą coś dla siebie.
Dzisiaj odwiedziłem placówkę...
Dzisiaj odwiedziłem placówkę Open Finance w Warszawie na ul. Domaniewskiej.
Dwa dni wcześniej wypełniłem formularz na stronie internetowej, gdzie podałem numer kontaktowy oraz adres email. Już po kilku godzinach zadzwonił doradca w celu umówienia wizyty, która miała miejsce dzisiejszego dnia. Byłem zainteresowany kredytem hipotecznym. Po wejściu do placówki od razu zostałem przywitany przez pracownika recepcji i zapytany o cel przybycia. Ponieważ przyszedłem przed czasem poprosił abym usiadł i chwilkę poczekał, zapytał czy chciałbym coś do picia. Po kilku minutach, równo o godzinie o jakiej byłem umówiony zjawił się doradca. Zaprosił do stolika i zaczął od zadania kilku pytań mających na celu rozpoznanie moich potrzeb finansowych. Następnie przeszedł do omawiania kredytu, obliczenia zdolności finansowej i przedstawienia oferty kilku banków, przedstawił plusy i minusy zaciągania kredytu w rodzimej walucie jak i w obcej. Podobało mi się, że wyrażał się jasno i potrafił wytłumaczyć wszelkie zawiłości oraz trudniejsze pojęcia w prosty i zrozumiały sposób, pokazując przy tym wykresy i rozrysowując wszystko w formie notatek. Na koniec przedstawił wszystkie możliwe formy wcześniejszej spłaty kredytu. Myślę, że mogę polecić tą placówkę firmy Open Finance z kilku powodów. Po pierwsze przyjazna atmosfera w placówce, klient czuje się w niej naprawdę dobrze, pracownicy okazują zainteresowanie klientem, doradca potrafi w jasny i zrozumiały sposób wytłumaczyć wszystkie zagadnienia związane z kredytem i kolejny powód, chyba najważniejszy bogata oferta banków współpracujących z firmą Open Finance, z której klient może wybrać naprawdę korzystną ofertę.
Właśnie odwiedziłem bardzo...
Właśnie odwiedziłem bardzo ciekawą stronę internetową o nazwie "Groupon-City Deal", za pośrednictwem której można skorzystać z bardzo ciekawych promocyjnych ofert, a przez to zaoszczędzić kilka złotówek. Działa on w bardzo prosty sposób:
1. Co jakiś czas na stronie zamieszczane są atrakcyjne oferty za stosunkowo niską cenę (zniżki ok. 50%) - dostępne w różnych miastach.
2. Oferta jest aktywna tylko wtedy, gdy kupi ją określona liczba osób.
3. Następnie wykorzystuje się kupon w odpowiadającym terminie.
Na stronie jest napisane, że każdego dnia pojawiają się nowe oferty, sprawdziłem, niestety nie jest to do końca prawdą, ponieważ przeglądając stronę bardziej szczegółowo jasno widać, że oferty pojawiają się zdecydowanie rzadziej. Wprawdzie strona jest stosunkowo nowo i cały czas się rozwija, w związku z czym myślę, że z czasem promocyjnych ofert będzie więcej i przede wszystkim więcej ludzi będzie korzystało z tej strony. Moim zdaniem świetny pomysł, warto odwiedzić wspomnianą stronę.
Wczoraj będąc w...
Wczoraj będąc w Mosinie, zrobiłem zakupy w tamtejszym markecie Eko na ul. Dworcowej. Byłem tam około godz 18, a więc w porze kiedy większa część ludzi robi zakupy. Pewnie dlatego nie udało mi się znaleźć miejsca na i tak niezbyt dużym parkingu. Zaparkowałem swój samochód w następnej uliczce i udałem się do sklepu. Najbliższa strefa sklepu była zadbana i czysta, nie leżały papierki czy paragony jak to często bywa w tego typu sklepach. Podobny porządek zastałem po wejściu do środka. Towar na półkach był równo poukładany a ceny umieszczone przy odpowiednich produktach. Wrzuciłem do koszyka kilka produktów i udałem się w stronę kas. Tu niestety stanąłem w 10-osobowej kolejce. Otwarte były tylko dwie kasy co przy tym natężeniu ruchu oznaczało stanie w kolejce. Na prośbę klienta o otwarcie kolejnej kasy usłyszeć można było, że zaraz ktoś przyjdzie. Nie przyszedł. Odstałem swoje, zapłaciłem za produkty, kasjerka przeprosiła za długi czas oczekiwania, tłumacząc że nie mają pełnej obsady. Uśmiechem pożegnała się ze mną. Myślę, że w tym miejscu warto zrobić zakupy ze względu na bogaty asortyment i przystępne ceny, jednakże należy wybrać odpowiednią porę, kiedy nie będzie zbyt wielu klientów.
Dzisiaj będąc w...
Dzisiaj będąc w Poznaniu w okolicach Kupca Poznańskiego i szukając w okolicy jakiejś apteki, znalazłem jedną na ul. Strzeleckiej. Była to apteka "Galenica". Moim zdaniem zdecydowanie można polecić tą aptekę każdemu kto chce uzyskać fachową pomoc i kupić niekoniecznie drogie leki. Przyszedłem do apteki zamiarem zakupu dwóch produktów. W środku nie było dużej kolejki, w związku z czym bardzo szybko stanąłem przed panią farmaceutką, która z uśmiechem zapytała w czym może pomóc. Podałem nazwy leków, które chciałem zakupić. Pani farmaceutka zadała kilka pytań po czym poleciła mi inne produkty działające w ten sam sposób ale znacznie tańsze. Bez wahania skorzystałem z jej rady. Myślę, że jeżeli w przyszłości ponownie będę zmuszony do odwiedzenia jakiejś apteki to będzie to apteka na ul. Strzeleckiej ze względu na miłą, profesjonalną obsługę, ceny i szeroki asortyment oraz przyjazny i schludny wygląd apteki. Zdecydowanie polecam !!
