Kupowałam dzisiaj na Dworcu Centralnym w Warszawie bilety na wyjazd świąteczny. Zgodnie z reklamami oraz informacją IC powinnam otrzymać za zakup promocyjną zniżkę. Niestety, pani w kasie nie miała o tym zielonego pojęcia. W innej kasie poinformowano mnie, że oczywiście zniżka jak najbardziej będzie. Tyle, że muszę zwrócić bilet i - nie wiem - wykłócić się z panią z kasy o zniżkę. Chyba nie o to chodziło, żeby podróżny biegał po dworcu w poszukiwaniu kasy, która honoruje szeroko reklamowane promocje.
Wody mineralne w sześciopakach są droższe, niż pojedyńcze butelki. Jest to różnica w granicach 2-3 zł, a przy większych zakupach kwota taka "znika" między innymi produktami. Oczywiście na półce nie ma informacji o cenie sześciopaku. Raczej w handlu za większą zakupioną ilość jest rabat, a nie wyższa cena. Oceniam to, niestety, jako oszustwo. W dodatku menedżerka poproszona o korektę kasy, przy nas zwróciła kasjerce uwagę, żeby nie sczytywała pojedyńczych butelek.
Bar usytuowany przy rynku w Kłodzku. Ma coś z klimatu baru mlecznego w tym najlepszym znaczeniu. Nieduża salka, czysto, wybór dań niewielki, ale jedzenie świeże, proste i bardzo smaczne. No i w bardzo przystępnej cenie. A wszystko podane szybko i z uśmiechem. Polecam nie tylko głodnym turystom, ale i dzieciom-niejadkom:).
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.