Celem mojej wizyty był zakup artykulow spożywczych na kwotę 7,32. Udało mi się zakupić sok w korzystnej cenie Vitaminella za 2,25. Zostałam mile obsłużona jednak przy kasie były duże kolejki, a mi się po prostu spieszyło, podłoga była czysta, oświetlenie prawidłowe. Ceny mało czytelne. Brakowało również koszyków plastikowych. Były tylko wielkie platformy. Mały wybÓr wód mineralnych.
Nasuwa się równiez taka kwestia , że gdybym byla z plecakiem nie miałabym go gdzie go zostawić.
Celem mojej wizyty byl zakup wędlin na kwotę 13,64.
Podczas wizyty w sklepie zauważylam powieszone nad owocami i warzywami wyraźne oznaczenia. Chciałam kupić również swoje ulubione prostokątne buŁeczki z cebulą, ale ich nie bylo. Na sklepie przy stoisku mięsnym, były brudne i nieumyte szyby dosłownie od krwi.
Celem mojej wizyty byłY zakupy na kwotę 8,73.
Podczas wizty w sklepie zauważyłam słabo opisane ceny przy owocach. Nie spodobało mi się że towar może być ważony tylko i wyłacznie przy kasie. Cały czas na sklepie na domiar tego grały świąteczne kartki, co wprowadzało chaos na sklepie. Zostałam obsłużona niemile. Ponadto zauważyłam niezgodność towarów z ceną na półkach. Jedyną rzeczą pozytywną było to że udało mi się kupić dosyć tanie banany za ok 2 zł za kg. Przy kasach była tylko jedna kasjerka.
Celem mojej wizyty był zakup żarówek i zorientowanie się w cenach sprzętu gospodarstwa domowego.. Najpierw miałam ochotę rozejrzeć się co i jak za ile, a potem dopiero chciałam sie zapytac o żarówki. kiedy chciałam sie zapytać gdzie mam podejść Pani odrzekła że z drugiej strony. Nie bardzo widoczne było dojście do kasy.Można powiedzieć że wręcz mało czytelne dojście do kasy i nielogiczne. Alę za to sprzęt AGD naprawdę w przystępnej cenie. Zostałam mile obsłużona oraz poinformowana o akyualnie dostępnym asortymencie żarówek. Za kwotę 10 zł kupiłam 2 żarówki 200 i 3 małe 100.
Celem wizyty był zakup poniedziałkowej Gazety Wyborczej i pizzerki na kwotę 2,60. W sklepie nie było zbyt dużej kolejki. Obsługiwała tylko jedna kasjerka.Obsługa pojedyńczego klienta była bardzo powolna.
Celem mojej wizyty był zakup wędliny oraz papierosó i ciastek na kwotę 14,93. Przy kasach nie bylo kolejek. Kiedy poprosilam o papierosy Camele, sprzedawczyni nie orientowala się w promocji Camelów. Dzisiaj udalo si ę tutaj zakupić naprawdę pyszne ciastka francuskie
Celem mojej wizyty był zakup artykulow żywnościowych na kwotę 3,75 zł. Podczas dzisiejszej wizyty bylam bardzo zadowolona z wysokiej i profesjonalnej jakości pieczywa i buŁek.Chleb był profesjonalnie wypieczony. Udało mi się również kupić 2 batony w cenie 0,60 za sztukę.
Celem mojej wizyty było nadanie przelewu. Musiałam spędzić w kolejce około pół godziny, a potem stanąć w dodatkowej kolejce do kasy.
Nie było możliwośći usiąść.
Celem mojej wizyty był zakup napojów na kwotę 5,74 zl. Oczywiście przy kasie jak zawsze były duże kolejki. Wąskie przejścia między półkami, względna czystość.
Celem mojej wizty był zakup artykulów żywnościowych i gospodarstwa domowego na kwotę 3,04 zl. Zostałam mile obslużona. Kolejek do kasy nie było. Chcialam kupić wędlinę, ale nie było z czego wybierać.
Celem mojej wizyty był zakup artykułów żywnościowych na kwotę 7,7 zł.
Lubię tu kupować, jest czysto, miła obsluga, ceny niektórych artykulów nieco zawyżone. Za to pieczywo najlepszej jakości, artykuły żywnościowe poukładane, jednak w rajstopach nie zawsze jest porządek.Darmowe reklamówki.
Celem mojej wizyty było zrobienie zakupów spożywczych, wyniosły one 112,00 zł.Oczywiście dostałam rabat w wysokosci 3%. Bardzo mi się spodobał w tym sklepie duży asortyment towarowy, można tu kupić prawie wszystkie najpilniejsze artykuły gospodarstwa domowego.Towar poukładany na półkach. Ceny towarów czytelne. Gdyby na sklepie była osoba niepełnosprawna tutejsze ekspedientki pomagają zrobić zakupy
Celem mojej wizyty był zakup papierosów.Zostałam mile obsłużona, sprzedawczyni miała humor mimo niepogody na dworzu. Lokal zadbany, czysta podłoga mimo padającego deszczu.Towar poukładany na połkach.
Celem mojej wizyty był zakup ciastek.Tutaj podobała mi się bardzo miła obsluga, a takze duży wybór słodyczy. Ciastka sztukowe były w cenie 0,85 gr za sztukę. Jednak czynnikiem który zdecydowanie mi się nie spodobał był układ drzwi wejściowych do sklepu.
Celem mojej wizyty był zakup bułek. Dziwi mnie to , że ten lokal jest nie zadbany, stara podłoga, stare drzwi dobre i to że choć odmalowane. I obsługa nie zawsze jest miła.
Celem mojej wizyty w Banku było dokonanie przelewu na rachunek bankowy.
Nie spodobało mi się to na początku, że była dopiero 15.05, a już poinformowano mnie , że kasa nieczynna, co było zgodne z nieprawdą bo bank był otwarty do 15.15.
Po dłuższej chwili jednak starsza pani doszła do wniosku , że zostanę obsłużona przez innego pracownika. I tak też się stało, a zależało mi na przelewie , żeby pieniążki dotarły już jutro.
Celem mojej wizyty w Banku Millenium była wpłata na konto 50 zł. Pierwsze co mi się nie podobało, to zbyt długie czekanie na obsługę, było to co najmniej 30 minut.Za mało personelu. I brakowało miejsc siedzących. Owszem Millenium jest bankiem który chyba pod względem stylizacji prezentuje się najlepiej spośród pozostałych, ale tak naprawdę pozostawia wiele do życzenia.
Wysoka kwota za prowadzenie rachunku
i wysokie oprocentowanie już niewielkich kredytów.
Moja wizyta polegała na pobycie weekendowym w tym hotelu, była to wygrana wycieczka. I tak ze strony internetowej zgadzała się tylko fontanna przed hotelem. Hotel ma piękną stronę internetową z piękną muzyką.
Przez cały pobyt było spokojnie na obiekcie. Obiekt posiada bardzo estetyczną restaurację hotelową, przy której również ekskluzywne toalety, których wizerunek burzył tani papier toaletowy, co od razu rzuciło mi się w oczy, skoro najtańsze noclegi są od 100 złotych wzwyż. Śniadanie w cenie 25 zł, bardzo smaczne i naprawdę urozmaicone, pięknie zakomponowane na talerzu.
Chciałam wypłacić pieniążki i bankomat pokazał mi informacje, że wcisnęłam na pinie przycisk anuluj i nie mogłam odczytać karty, jak później się okazało był popsuty, bo nigdy nie miałam problemów ze swoją kartą bankomatową, a chciałam sprawdzić czy doszedł do mnie przelew z umowy zlecenie.
Na podłodze leżał karton do wydruków, ale wydruki dosłownie leżały na podłodze w całym pomieszczeniu.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.