Profil użytkownika
Szeryf Jakości Obsługi
Opinie użytkownika (434)
Ze względu na...
Ze względu na to , że musiałam poczekać na autobus około 60 minut, poszłam sobie poczekać na dworzec PKP. Bo lepiej poczekać przecież na Dworcu PKP niż na dworzu. Dworzec jest w stanie tragicznym, jest nieodświeżony. Jest tam zimno. Chciałabym zadać pytanie właścicielom kolei PKP oraz innym przewoźnikom. To co z tego że przewoźnicy świadczą usługi na wysokim poziomie mam na myśli Pcc Arriva, z którego często korzystam. Skoro jest również problem w tym że dworce Kolejowe są bardzo zaniedbane. Czy koleją podróżują ludzie bezdomni. Nic mi o tym przynajmniej nie wiadomo.
Jedynym Plusem na Dworcu PKP w Laskowicach Pomorskich jest to, że tam nie śmierdziało.
Poprosiłam sprzedawcę o...
Poprosiłam sprzedawcę o najtańszy długopis, pani zapytała się czy może być czarny, trochę się wachała może myślała że sprzeda ten droższy.Nie była ani miła ani niemiła, jednak zdecydowana tylko na czysty zysk. W sklepie oczywiście było czyściutko, wszystko wzorowo poukładane, jednak brakowało u sprzedawcy tego czegoś. Nie dostałam paragonu, a jak poprosiłam o paragon sprzedawczyni była trochę zdziwiona.
Celem mojej dzisiejszej...
Celem mojej dzisiejszej wizyty był zakup na kwotę 26,78 gr.Kupiłam między innymi takie produkty jak kawę, herbatę, ryby wędzone.
Wędrując po sklepie moją uwagę zwrócił bałagan przy krajalnicach i w zlewie. Wszystko było brudne. Przy kasie zostałam mile obsłużona. Ktoś przede mną zapomniał przy kasie zakupów. Sprzedawczyni natychmiast to zauważyła i zwróciła na to uwagę i zawołała klienta.
Celem dzisiejszej wizyty...
Celem dzisiejszej wizyty był zakup na kwotę ok.8 zł
W aptece było czysto, dużo ulotek, które były poukładane. Oświetlenie prawidłowe. Pani która mnie obsługiwała była po prostu niemiła. Mogliby w aptece zamontować wagę oraz zadbać o to aby było tu więcej zieleni.
Celem dzisiejszej wizyty...
Celem dzisiejszej wizyty w sklepie był zakup artykułów spożywczych na kwotę 49,70 gr. Udało mi się również kupić dzisiaj majonez w promocji Winiary 700 ml za 6 zł. Oraz w promocji fajne plastikowe pudełka za 6 zł.
I tak dzisiaj zauważyłam bałagan w dziale jogurtów. Wszystko tam było powywracane. Podłoga była czysta. Przy stoisku z chlebem również było czysto. Ogólnie moim zdaniem mają tutaj również dobre pieczywo. Przy kasie pani nie poprosiła mnie abym podała długopis koleżanki z kasy do kasy. Potraktowała mnie jak koleżankę. Nie było zwrotów grzecznościowych. Widziałam również u klientów dziwne zachowania, zostawiali koszyki gdzie popadnie.
Prawie puste kartony spod jogurtów nie były z półek pousuwane
Kupiam doładowanie w...
Kupiam doładowanie w tym sklepie do sieci Plus za 5 zł.Zostałam mile i szybko obsłużona. Ni zdarzyło się abym czekała tutaj w kolejce. Zawsze jest czysto i jest poukładany asortyment towarowy
Moja dzisiejsza wizyta...
Moja dzisiejsza wizyta w sklepie polegała na zakupie karty doładowanie do Plusa za 5 zł. Zostałam mile obsłużona przez zadbaną brunetkę na czystym i posprzątanym stanowisku pracy.Nie musiałam czekać w kolejce.
Celem mojej wizyty...
Celem mojej wizyty w sklepie był zakup jogurtu świecki o smaku wiśniowym. Zostałam mile i szybko obsłużona. Sklepik jest bardzo mały i ciasny, jest zlokalizowany również blisko zaniedbanej i niszczejącej stacji PKP.Myślę że jak na ilość mieszkających tutaj mieszkańców jest akurat. Można się tutaj zaopatrzyć w podstawowe artykuły spożywcze i gazety.
kiedy byłam na...
kiedy byłam na mieście zapragnęłam, aby zjeść coś świeżego i postawiłam na piekarnię, w której zawsze mają świeże pieczywo, które jest zdecydowanie lepszej jakości niż w marketach. Zostałam mile obsłużona.
Jednak tym co mi się nie podoba w tym sklepie to mały chaos oraz powinni odświeżyć witrynę i wejście do sklepu. Najważniejsze, że produkty są wysokiej jakości.
Wraz z chłopakiem...
Wraz z chłopakiem w dniu dzisiejszym postanowiliśmy odwiedzić niedawno wybudowany hipermarket Kaufland. Kazimierz wyszukał sobie w gazetce reklamowej ciekawą promocję koszy do bielizny. Jak podjeżdżaliśmy do Kauflandu byłam zachwycona drogą wjazdową dla kierowców. Jednak kiedy przekroczyliśmy właściwy próg Kauflandu nie było już tak kolorowo. Szukając poszczególnych grup towarowych zaczynaliśmy się czuć jak w labiryncie. W trakcie tej wędrówki po labiryncie dostrzegliśmy atrakcyjną cenowo ofertę kosmetyków marki Palmolive i Adidas. Zdziwiliśmy się kiedy wertowałam regał obok z kosmetykami, że klientka spojrzała i mówi jak drogo. Jednak nie sugerując się zdaniem klientki której nie znaliśmy, Kazimierz postanowił kupić szampon Head end Shoulders duże opakowanie w cenie prawie 17 zł. Potem zaczęliśmy szukać nieszczęsnych koszy do bielizny. Nie mogliśmy ich znaleźć, przez dłuższą chwilę, więc postanowiliśmy , ze zapytamy się kogoś z personelu. I udało się pracownik zaprowadził nas na same stoisko.Jednak kiedy zobaczyliśmy te kosze, ceny z gazetki nie zgadzały się z sugerowaną ceną. Więc postanowiliśmy , że z tej ofert nie skorzystamy.Zostaliśmy obsłużeni wcale nie tak szybko jak to ma miejsce na przykład w markecie , w Kauflandzie w Grudziądzu.
Ogólnie mieliśmy wrażenie w Kauflandzie optyczne , że tam wszystko się zlewa, cały asortyment towarowy.Wiemy jedno , że do Kauflandu już nie powrócimy. Szampon który zakupił Kazimierz w Tesco do którego poszliśmy robić zakupy w Tesco, można było go zakupić 5 zł taniej. Dla nas to dosyć spora różnica w cenie.
Celem mojej dzisiejszej...
Celem mojej dzisiejszej wizyty było sprawdzenie stanu swojego konta.
I tak przy bankomacie było czysto. Nie walały się żadne papierki po podłodze. Bardzo podoba mi się to, że jest tutaj przyjemne zadaszenie. Mogli by zamontować, jeszcze jedną kamerę.
Celem mojej wizyty...
Celem mojej wizyty w Carrefourze w Grudziądzu było rozejrzenie się za butami na wiosnę. W sklepie na pierwszy rzut oka panował perfekcyjny porządek. Szyby od lokalu były czyste, obuwie poukładane. Zostaliśmy w sposób dyskretny zauważeni przez sprzedawczynię. Sprzedawczyni nie była nachalna i to mi się najbardziej podobało.
Celem mojej wizyty...
Celem mojej wizyty było uzyskanie informacji na temat środków zapobiegaj ącym infekcjom i wzmacniających organizm. Gdy weszłam do apteki spostrzegłam zajetą farmaceutkę. Musiałam postać zatem trochę dłuższa chwilę zanim zostałam obsłużona. Aptekarka wyglądała na znużoną. O co zapytałam odpowiadała mechanicznie. W aptece było czysto. Panował prawidłowy poziom oświetlenia.. Jednak tym co odstraszało do wejścia tej apteki była zniszczona elewacja budynku i odpadający tynk. Jednak tym co było zadziwiające okazała się różnica cenowa Ecomer 120 kapsułek, tutaj kosztował 60 zł, natomiast w najbliższej aptece w Tesco już 70 zł.
W aptece spostrzegłam również miejsce do siedzenia, był również stolik a na nim ciśnieniomierz, jednak nie widziałam ani wody ani kubków jednorazowych.
Farmaceutka szybko i sprawnie potrafiła w systemie wyszukać ceny leków, ale nie potrafiła zaproponować nic szczególnego oprócz witaminy C i Rutinoscorbinu.
Celem naszej wizyty...
Celem naszej wizyty mojej i chłopka było
zamówienie dwóch kebapów. Czekaliśmy na nie bardzo długo, mimo że nie było aż tak wielkiej kolejki. W dodatku przy podaniu bułki od kebapa były zimne. Stoliki nie były dobrze powycierane.Na podłodze walały się resztki jedzenia.
Celem mojej wizyty...
Celem mojej wizyty było zapytanie się o środki przeciwko infekcjom i przeziębieniu. Aptekarz (kierownik apteki) polecił na początek środki za około 20 zł. Nie rozgadywał się o nich zbyt wiele. Na pytanie czy mógłby mi coś opowiedzieć o Ecomerze, co to jest i ile kosztuje, powiedział tylko same konkretne informacje. Opowiedział również, że jest zamiennik Ecomer, a także może sam Ecomer sprzedać na listki. Zapytałam się również czy jest witamina C, polecił witaminę C owszem, ale odpowiedział, że lepszy jest Rutinoscorbin. Zostałam mile obsłużona pod względem informacyjnym. W aptece nie było widać specjalnego nadmiaru ulotek, gabloty były nieoświetlone. Pomieszczenie było czyste, szyby również.
Nie rzucił mi się w oczy no właśnie zbiornik z wodą ani ciśnieniomierz do mierzenia ciśnienia.
To co mi się podobało to do szyby była przypięta od strony ulicy kartka z dyżurami aptek.
Celem wizyty ...
Celem wizyty było poczekanie przez kwadrans na ławce dworcowej do odjazdu pociągu. Największe zastrzeżenie na dworcu budziła podłoga, bo jak by nie patrzeć to np. kasy kolejowe były niedawno odświeżone i są w jaskrawych kolorach, na środku holu stoi również mały nowy Kiosk z Kolportera. Miałam okazję oglądać ciekawy widok niedaleko siebie sześciu młodych żołnierzy i w międzyczasie przez dworzec. przemaszerowała Straż ochrony Kolei z policjantem pośrodku. Dość dziwny klimat.
Po za tym na dworcu wiszą stare tablice w pożółkłym kolorze z rozkładem jazdy pociągów. I dosyć ciekawa niespodziankę sprawiła Arriva która swoją kasę przeniosła w podziemia Dworca., tego jeszcze nie było.
Celem mojej wczorajszej...
Celem mojej wczorajszej obserwacji była podróż na trasie Osie-Grudziądz.
Byłam bardzo zadowolona, ponieważ pociąg był sprawny i nie było żadnych numerów z drzwiami. Temperatura w pociągu była idealna. Nie musiałam się przesiadać. Pociąg był czysty, a konduktorzy zadbani.
Zostałam również mile obsłużona.
Celem mojej wczorajszej...
Celem mojej wczorajszej obserwacji jest ocena kontaktu e-mail z firmą Leader Service, a dokładnie z konsultantem tej firmy panią Patrycją P., którą znam też osobiście.
Wysłałam wczoraj na prośbę mojego chłopaka zapytanie czy firma leader Service może przysłać na jego adres domowy pita. Jak zawsze dostałam od pani Patrycji konkretną odpowiedź. Jest to naprawdę bardzo sympatyczna konsultantka, która dba o szczegóły, o czym mogłam osobiście przekonać się podczas inwentaryzacji.
Dostałam fajną sympatyczną odpowiedź, że postarają się jak najszybciej wysłać. Jednak później okazało się, że pit został wysłany, ale chłopak prze tydzień nie zaglądał do skrzynki, mieszka na wsi i musi kawałek dojść do skrzynki. Wczoraj po południu po wysłaniu prośby, później powiedział że był opróżnić skrzynkę pocztową, a tam czekał pit od Leader Service.
Celem mojej wizyty...
Celem mojej wizyty na stronie było bliższe zapoznanie się z powyższą marką oraz jej ogólna ocena. Strona posiada profesjonalna szatę graficzną. Poza tym jest udźwiękowiona, właśnie muzyka nadaje smaku, w tle są umieszczone zdjęcia pięknych krajobrazów
Celem mojej wizyty...
Celem mojej wizyty w Urzędzie było zasięgnięcie informacji na temat ofert pracy za granicą. Zostałam mile obsłużona i pokierowana. Chyba najlepiej ze wszystkich tutaj wizyt w urzędzie pracy.
Jedynym mankamentem było to że wiszące w gablotach ofert pracy nie są aktualizowane.
