Bardzo szybko uzyskałam pomoc, niestety jak się okazało nie było mojego rozmiaru, jednak miła pani zaproponowała, że sprawdzi mi w który sklepie są one dostępne. Na szczęście były one dostępne w sklepie na ul. Długiej, co więcej zarezerwowała je dla mnie, tak żeby po moim przyjeździe nie okazało się , że ktoś je kupił. Cały czas utrzymywała ze mną kontakt- super sprawa, czułam że zależy im na jak najlepszej obsłudze, a nie tylko na sprzedaży.
Kupiłam buty, które po kilku godzinach się rozkleiły, byłam zmuszona jechać oddać je do naprawy. Niesympatyczne kobiety rzuciły tylko, że mam czekać 2 tygodnie mimo że dopiero co je kupiłam. Gdy odebrałam je z naprawy pochodziłam w nich DWA dni i znów się rozkleiły, nawet bardziej. Gdy znów pojechałam reklamować buty nie chciałam się zgodzić na naprawę, lecz kierowniczka chamsko powiedziała, że odrzucą reklamacją, jak się okazało po konsultacji z Rzecznikiem Praw Konsumenta jest to nagminne łamanie praw klienta. Po nierównej walce udało mi się odzyskać pieniądze (po powrocie z reklamacji rozkleiły się na drugi dzień), jednak musiałam zgłaszać sprawę do sądu. Paranoja.
Najbardziej rażącą wadą jaką zauważyłam to totalne lekceważenie swoich obowiązków. Pracownicy zamiast wykładać towar wesoło rozmawiali ze sobą, starsza pani, która miała problem z dostaniem się do półki została zlekceważona, nie mówiąc już nic o bałaganie jaki panuje na półkach. Produkty są pomieszane, często pudełka zniszczone i tak dopuszczone do sprzedaży na takim samym poziomie cen, co świeżo wystawione rzeczy.
Po wejściu do sklepu zostałam przywitana, stojąc przy półce i zastanawiając się nad wyborem odpowiedniego tuszu podeszła do mnie pani i zapytała się czy nie potrzebuję pomocy. Dzięki niej mogłam świadomiej dokonać wyboru, następnie udałam się do kasy, zostałam obsłużona i zapytana czy interesuje mnie nowa promocja dot. płynów do kąpieli, ponieważ pani była tak miła skusiłam się ;)
Mimo wczesnej pory na sklepie było dużo osób, panie bardzo szybko pomogły mi odnaleźć produkty, których szukałam, pokazały mi również promocyjne towary. Regularnie sprzątały sklep, kolejka do kasy spora, ale pracownicy szybko zareagowali otwierając kolejne dwie, także bardzo szybko zostałam obsłużona.
Gdy podeszłam do kasy kupić bilet, pani która je sprzedaje była zajęta czytaniem książki, ponieważ nie reagowała na moją obecność musiałam znacząco chrząknąć i wtedy mnie obsłużyła. Poprosiłam o bilet ulgowy, nawet nie sprawdziła legitymacji. Zapytałam się jeszcze gdzie są toalety zlustrowała mnie z góry na dół i wskazała ręką właściwy kierunek.
Miałam do wyboru dwie pary spodni, na jednych z nich była plama po zapytaniu się czy dostanę na nie rabat dostałam informację, że nie i kupuję je na własną odpowiedzialność, bowiem zwrócić ich nie będzie można. Po poproszeniu jednej pani o pomoc w znalezieniu spodni we właściwym rozmiarze szybko i sprawnie taką pomoc otrzymałam.
Po wejściu do sklepu od razu zostałam zauważona, grzeczne powitanie, a po chwili zapytanie czy nie potrzebuję pomocy. Rzeczy które chciałam przymierzyć były schludnie ułożone, co ułatwiało odszukanie właściwego rozmiaru. Pani w przymierzalni odpowiedziała na wszystkie moje pytania, a po powrocie zapytała czy coś mi pasuje. Super sprawna obsługa.
Razem ze znajomymi udaliśmy się do mcdonalda, ruch niesamowity, nie wszystkie kasy czynne, trochę się trzeba było nastać w kolejce. Przy kasie okazało się, że trzeba poczekać na zamówienie, ponieważ kotlety i frytki się dopiero smażą, lecz pani, który nas o tym informowała była bardzo miła. Po chwili, szybciej niż trzeba było czekać, dostaliśmy nasze zamówienie.
Zgłodniałam i postanowiłam pójść do KFC. Akurat padało, więc szczególnie zależało mi na ciepłym posiłku i chwili odpoczynku w suchym lokalu. Gdy weszłam zauważyłam sporą kolejkę, w której zajęłam miejsce. Jednak dosłownie po chwili pani otworzyła kolejną kasę, także wizja stania w niekończącej się kolejce szybko się rozwiała. Szybko i sprawnie, a do tego bardzo sympatycznie zostałam obsłużona za co duży plus.
Udałam się do punktu obsługi klienta w DH Astra. Przede mną stały dwie osoby, kolejne trzy przyszły za mną. Grzecznie zapytałam się czy ktoś może przyjść jeszcze, lecz pan, który obsługiwał niegrzecznie odpowiedział, że nie i albo mamy czekać albo sobie iść jak się nam coś nie podoba. Gdy wreszcie przyszła moja kolej na pytanie, czy jest dostępny konkretny model telefonu chamsko rzekł Nie, a następnie ciszej "co też ci ludzie sobie wyobrażają".
Panie odpowiadające na moje pytania były miłe, lecz przez dobre 15 minut nikt się mną nie zainteresował (przy kasie stał jeden pan, reszta sklepu pusta), musiałam sama zgłosić, że potrzebuję pomocy. Po wypytaniu się o wszystkie szczegóły (interesowała mnie możliwość przechowania wisiorka bez problemu schowały go dla mnie).
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.