Będąc na zakupach zapytałam Panią zajmującą się akurat przyjmowaniem towaru (sprawdzała coś przy palecie z nabiałem) o to gdzie znajdują się pomidory w puszce. Pani przerwała dotychczasowe zajęcie, powiedziała uprzejmie, że już mi pokazuje i zaprowadziła mnie do regału gdzie znajdował się porządany przeze mnie towar.
Byłam z dzieckiem na zakupach w hipermarkecie. Gdy podeszliśmy już do kasy małemu wylał się napój. Zgłosiłam sprawę kasjerce, która nas obsługiwała, żeby wezwała serwis sprzątający. Gdy przeprosiłam za bałagan, pani z uśmiechem zapewniła mnie, że naprawdę nic się nie stało i podziękowała za to że powiedziałm jej o tym.
Dzwoniłam do biura obsługi klienta w związku z błędnie nalicznymi mi fakturami. Zamiast abonamentu w wysokości 35pln zaczęto fakturować 129pln. Pani, z która rozmawiałam, bez sprawdzenia jakichkolwiek informacji na temat obowiązujących mnie warunków, poinformowała mnie, że skoro mam umowę na czas nieokreślony, to tak ma być. Gdy powiedziałam, że czas promocyjny umowy upłynął jakieś 3 lata temu stwierdziła że jeśli mi nie pasuje to może mnie dociążyć wstecznie. Do dnia dzisiejszego spawa nie jest zakończona, mimo że po kilku kontaktach (zarówno telefonicznych jak i pisemnych) udało mi się wreszcie trafić na kompetentnego konsultanta.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.