Orange

(3.61)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP100 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (3402 z 4541)

Wystrój wnętrza jak...
Wystrój wnętrza jak i samych stanowisk obsługi 5+. Czas oczekiwania do konsultanta 5+. Kompetencje konsultantów oczywiście nie wszystkich wahają się na dużym poziomie od eksperta zaczynając a kończąc na laiku. Brak możliwości pomocy w przypadku zapytania o Program Profit bardzo często zdarza się że personel odsyła do Telefonicznego Biura Obsługi Klienta, gdzie niestety połączenie jest płatne. Na moje pytanie gdzie mogę sprawdzić sobie ilość dostępnych minut przysługujących w okresie rozliczeniowym konsultantka odpowiedziała mi że najlepiej w Telefonicznym Biurze Obsługi Klienta, które jest najwiarygodniejszym źródłem informacji po czym po chwili dodała że na stronie internetowej nie ma co sprawdzać bo to jest tylko orientacyjne miejsce informacji dla abonentów. Spory wybór telefonów, bogata oferta abonamentowa oraz na kartę. Brak toalety na parterze jest dużym minusem! Podsumowując cały salon wypadł dobrze no a czas oczekiwania do konsultanta jest o wiele krótszy niż niejednokrotnie do konsultanta w Telefonicznym Biurze Obsługi Klienta.

zarejestrowany-uzytkownik

17.09.2009

Placówka

Lublin, Krakowskie Przedmieście 38

Nie zgadzam się (21)
W dniu 16.06.2009...
W dniu 16.06.2009 zarejestrowałem otrzymaną pocztą kartę lojalnościową. Rejestracja przebiegła bezproblemowo. Jednak nie mogłem zarejestrować karty w systemie Orange. Zadzwoniłem wówczas na infolinię Payback, gdzie po zweryfikowaniu moich danych próbowano udzielić mi pomocy. Zostałem skierowany na infolinię Orange. Konsultantka stwierdziła, że nie zna nowego programu i skierowała mnie na stronę internetową oraz infolinię Payback… Dla mnie wygląda to na grę w ping ponga, wzajemne odpychanie problemu od siebie. Rozumiem, że jest to nowy program (o wiele mniej korzystny niż wcześniejsze programy, które zastępuje), o którym klienci byli informowani od kilku tygodni, ale dla mnie nie jest to usprawiedliwieniem dla niedziałającego systemu i niewiedzy konsultantów, którzy powinni być szczegółowo zapoznani z nowym programem. Konsultantka traktowała mnie jak natręta, który sam nie wie czego oczekuje.

Rafał_8

16.09.2009

Placówka

Nie zgadzam się (29)
Udałem się do...
Udałem się do palcówki Orange w celu przedłuzenia umowy. Wchodząc do lokalu zaówazyłem bardzo dużą ilośc ulotek i folderów. ponadto cały wystrój wnetrza był w kolorach pomarańczowych zgodnych z polityka firmy. Zarówno posacka jak i szyby były w nalezytej czystości, placówka była czynna do godz 18.00 a 4 stanowiska byłyorwarte. W związku z tym ze nie było klientów to udałem się do pierwszego z brzegu, gdzie zostałem grzecznie powitany a następnie przedstawiłem swój problem. Pani Dominika sprawdzila wszystko podając mi szczegółowe informacje na temat 3 rodzajów ofert z których moge skorzystać nie zwiększając abonamentu. po niewieklim namyśle zdecydowałem sie na oferte rozszeżoną a tym samym został mi zmieniony aparat telefoniczny. Po podpisaniu umowy zostałem grzeczie pożegnany. Cała operacja trwała około 10 min. Byłem bardzo zadowolony z czasu i kompetencji pani Dominiki oraz profesjonalnego podejscia do sprawy. Z całą pewnościa mogę polecić ten punkt Orange.

zarejestrowany-uzytkownik

26.08.2009

Placówka

Wrocław, Kazimierza Wielkiego 19

Nie zgadzam się (22)
Placówka ta wg...
Placówka ta wg mojej opinii zasługuje na ocenę dobrą. Wybrałam się tam po zakup nowego telefonu oraz ewentualne przeniesienie numeru z innej sieci. Sprawę załatwiłam pozytywnie, choć trochę czasu mineło zanim sprzedawczyni znalazła kluczyk do gablotki, w której znajdował się interesująćy mnie telefon. Fachowość personelu również dobra, wygląd salonu itp. bardzo dobry. Ogólnie ok.

Urszula_120

21.08.2009

Placówka

Wrocław, Kazimierza Wielkiego 19

Nie zgadzam się (25)
Wybrałam się do...
Wybrałam się do salonu Orange aby kupić telefon w ofercie Zetafon oraz przenieść aktualny numer z Play do Orange. Jedna z pań obsługujących kazała mi zaczekać i zwrócić się z tą prośbą do innego pracownika, zajętego obsługą innego klienta. Czekałam 15 minut, kiedy klientka odeszła. W tym momencie pracownik (najstarszy stażem więc może menedżer) powiedział że wychodzi na obiad na pół godziny.Poinformowałam go , że czekam już dłuższą chwilę. Nie zmieniło to jednak sytuacji, powiedział, że mogę zaczekać lub przyjść po pół godzinie. KIedy przyszłam ponownie poinformował mnie, że przeniesienie numeru jest niemożliwe, gdyż jest jakaś większa awaria, nie informując kiedy i jak sprawę mogę załatwić. ok godz. 18 zadzwoniłam do innego salonu orange we Wrocławiu i okazało się, że żadnej awarii nie ma i nie było, i mogę mnie obsłużyć zaraz jak przyjdę.

Urszula_120

20.08.2009

Placówka

Wrocław, Świdnicka 40

Nie zgadzam się (19)
udaliśmy się...
udaliśmy się do Carrefour, gdzie ma swój punkt Orange aby nabyć kartę i telefon do internetu Freedom Pro. Kiedy udaliśmy się do domu aby podłączyć internet, okazało się, że są jakieś problemy. Mimo, że korzystaliśmy z pomocy technicznej przez telefon, nikt nie był w stanie nam pomóc i ustalić dlaczego nie można podłączyć netu. Okazało się dopiero po 2 dniach kilkugodzinnych rozmów, że została nam wydana niewłaściwa karta przez osobę usługującą punkt w markecie. Mimo to, zostały nam już naliczane koszty od momentu podpisania umowy. Udaliśmy się więc z powrotem do punktu obsługi, gdzie po około 40 minutach dowiedzieliśmy się, że należy udać się do głównego punktu Orange w Łodzi na ul.Piłsudskiego. Straciliśmy mnóstwo czasu, pieniędzy i nerw. Naprawdę nie polecam tego operatora, brak rzetelności, szybkości i zaangażowania w obsłudze klienta. Mamy tak złe wspomnienia, że cała firma postanowiła zmienić operatora na innego jak tylko skończą się nam umowy (około 30 telefonów)

zarejestrowany-uzytkownik

18.08.2009

Placówka

Łódź, Kolumny 6

Nie zgadzam się (26)
Jeśli kiedykolwiek dostaniesz...
Jeśli kiedykolwiek dostaniesz od kogoś kartę SIM (NAWET DZIAŁAJĄCĄ W SIECI PREPAID, czyli przedpłaconej np. ORANGE GO) zarejestrowaną na jakąś osobę (np. ZETAFON z ORANGE) to nie licz na jakiekolwiek bardziej wsparcie techniczne, gdyż nawet po podaniu w Biurze Obsługi Klienta pełnych danych właściciela telefonu (adres zameldowania, pesel, nr i seria dowodu!) BOK będzie nadal stwarzał problemy. Po podaniu przeze mnie pełnych danych i zaznaczeniu, że OD 2 LAT ja jestem właścicielem numeru, ja płacę za połączenia - dla ORANGE nie ma to żadnego znaczenia... Orange teraz wymyślił, że musi dostać dodatkowo " zeskanowany dokument tożsamości". Tak, oczywiście, teraz po dwóch latach będę biegał i szukał pierwotnego właściciela karty SIM i kopiował jego dowód osobisty. Absurd i biurokracja. Podejrzewam, że nawet gdybym był pierwszym i oryginalnym właścicielem numeru telefonu - jego przeniesienie do innej sieci byłoby niemożliwe, ze względu na politykę operatora. BOK łaskawie, po wielu dniach odpisał mi na e-maila, ale co z tego skoro już na tym etapie jestem całkiem zniechęcony do sieci ORANGE.

Mysterious_X

14.08.2009

Placówka

Nie zgadzam się (22)
Chcać uzyskać informacje...
Chcać uzyskać informacje dotyczące kwesti związanych z możliwością przedłużenia umowy zadzwoniłem na infolinię firmy Orange. Spotkałem się tam z miłą i kompetentną obsługą. Odpowiedzono mi na wszystkie moje pytania. Jestem bardzo zadowolony z tej rozmowy.

zarejestrowany-uzytkownik

10.08.2009

Placówka

Nie zgadzam się (20)
To moja pierwsza...
To moja pierwsza zapisana obserwacja wiec prosze o troszke wyrozumiałości. Dnia 5 sierpnia br. zadzwoniłem do Automatycznego Biura Obsługi Klienta Sieci ORANGE. Po wysłuchaniu miłego głosu i kilku zbednych "reklam" wybrałem połączenie z operatorem. Przygotowany na rozmowe znowu musiałem na klawiaturze telefonu wybrac "temat rozmowy". Po dwóch sygnałąch poinformowano mnie ze linie sa zajete i czy czekam dalej czy chce aby operator oddzwonił. Stwierdziłem, że poczekam. Po pierwszym sygnale rozmawiałem juz z operatorem. Przywitał sie ciepłym "dzien dobry", przedstawił imieniem i nazwiskiem i zapytał "w czym moge pomóc". Otrzymałem pełna i wyczerpującą pomoc w mojej sprawie. Na koniec rozmowy podziekował za telefon i miło sie pożegnał. Nie oceniam na 5 ponieważ zbedne reklamy niepotrzebnie wydłużaja czas załatwienia włąsciwej sprawy.

niezalogowany-uzytkownik

08.08.2009

Placówka

Nie zgadzam się (30)
Wszedłem na stronę...
Wszedłem na stronę orange.pl poniewaz dostałem info od znajomej, że z dniem 15.08 program profit przestanie istnieć (dlaczego nie dostałem takiej informacji od samej firmy?czyzby chcieli żebym stracił w niewiedzy swoje pkt.). Jako, że mam trochę pkt w tym programie,chciałem wymienić je na usługi albo nagrody... i tu zaczyna się cyrk: do mojego abonamentu nie mogę dobrać sobie ani usług ani dodatkowych minut! zostały nagrody... posiadam tel nokii więc chciałem coś z tej firmy.Orange proponuje tylko badziewiarskie słuchawki do samsunga albo sony ericssona.Po co mi coś czego nie użyję? Oczywiście sa nagrody lepsze ale ilosć pkt które trzeba posiadać jest tak duża ,że musiałbym zbierać te pkt z moją całą rodziną (nie tylko najbliższą) przez ładnych pare lat na jedne konto!!! dzwonię na infolinię 510300300.odbiera kobieta,tłumacze jej mój problem i po chwili dostaję informację: może pan sobie wziąć te słuchawki albo kable sony ericssona lub samsunga i sprzedać je na allegro:):):):):):):) ORANGE gratulujemy pomysłowości!!! Przypomniało mi się w tym momencie,że posiadam jeszcze Orange MIX 10. Pytam czy moge doładować chociaż ten numer i tu oczywiście też odmowa... Po co organizowac program skoro nic nie dział w nim jak należy? do drugiego na pewno nie przystąpię i zniechęce także do tego moich wszystkich znajomych. Orange nie dba o klientów.Nawet o tych dobrych... Żenada

Placówka

Nie zgadzam się (20)
Kolejna część obserwacji...
Kolejna część obserwacji na temat ORANGE. Ceny za połączenia sieciowe GPRS/EDGE są po prostu, w dobie bezprzewodowego internetu i multimedialnych telefonów ... złodziejskie. Skąd takie mocne słowo? Otóż każdy może sam policzyć, że w „nowym orange go” transfer danych kosztuje 25 groszy za 50 KB (zgodnie z oficjalnym cennikiem ze strony operatora). Wydaje się to niewiele, ale w praktyce oznacza to, że 1 MB kosztuje 5 zł. A 20 MB danych kosztuje już 100 zł! Ta sama ilość danych, podkreślam, w konkurencyjnej sieci kosztuje 0 zł (bo dostajemy 20 MB co miesiąc, za darmo, w MBANK-MOBILE). A opłata za 100 MB u konkurencji to jedynie 5 zł. Żeby było ciekawiej, operator ORANGE deklaruje naliczanie 0.25 zł za każde 50 KB przetransferowanych danych. W wykazie moich połączeń internetowych na stronie operatora, wg oficjalnych statystyk, dodatkowo wg statystyk w telefonie wychodzą znacznie wyższe kwoty. Z moich obliczeń wychodzi, że za 456 KB zapłaciłem 5.75 zł – co daje kwotę ok. 12 złotych za MB (czyli 2x więcej niż w oficjalnym cenniku!; skąd ta rozbieżność?) Przy większych liczbach (nawet trzymając się oficjalnego cennika) wychodzą absurdalne ceny – np. 1 GB danych przetransferowanych w orange go, bez żadnych zniżek kosztował by już 5000 zł (słownie: PIĘĆ TYSIĘCY ZŁOTYCH!). I tutaj widać, że bardzo drogi pakiet danych sprzedawany pod nazwą „orange free” kosztujący 10 zł za 20 MB danych wydaje się dobrą ofertą. Ale znów przypomnę, że u konkurencji 20 MB oferowane jest za darmo. Orange oferuje też dostęp „orange free na kartę” czyli bezprzewodowy internet bez abonamentu w ... zaporowej cenie 300 zł za 1 GB danych! W opcji z abonamentem też nie jest specjalnie tanio (wg oficjalnego cennika 60 zł za 1.5 GB danych. Dla porównania u konkurencji (PLUS GSM, usługa IPLUS) koszt dotychczas to było 60 zł za 1 GB danych. Jednak obecnie PLUS GSM wprowadza nowy cennik IPLUS’a („iplus prywatnie”) i za 60 zł ma być 2.5 GB danych.

Mysterious_X

02.08.2009

Placówka

Nie zgadzam się (21)
Zastanawia mnie mechanizm...
Zastanawia mnie mechanizm działania pracowników salonów sieci Orange, której abonentką jestem od wielu lat. W czym rzecz? Posiadam 3 numery w wymienionej sieci, z jednego korzysta tata, z dwóch ja. 25 września 2009 roku kończy mi się umowa na jeden z nich. Postanowiłam zrezygnować z kontynuacji umowy. W połowie lipca udałam się do jednego z salonów na terenie Grudziądza, by dowiedzieć się kiedy mogę wypowiedzieć umowę. Przemiła Pani najpierw zapytała dlaczego rezygnuję, a następnie poinformowała mnie, że mogę to uczynić po 20 lipca. Odczekałam i 22 lipca ponownie odwiedziłam ten salon. Trafiłam na tę samą Pracownicę i znowu musiałam się tłumaczyć dlaczego , po czym Pani powiedziała, że na rezygnację jest za wcześnie, mam przyjść na początku sierpnia. Byłam nieugięta i poprosiłam, by zrobić to zaraz, bo obawiam się, żeby nie było za późno, co będzie wiązało się z kolejną umową (na rok lub 2 lata). Pani "wrzuciła" dane do komputera, po czym poinformowała, że nie może połączyć się z systemem, mam przyjść za godzinę. Nie ukrywam, że się trochę zdenerwowałam i skierowałam swe kroki do innego salonu Orange. Tu z kolei był Pan,znowu tłumaczenie "dlaczego?" połączył się z systemem i poinformował mnie, że mam przyjść 27 lipca! Odczekałam kolejne dni i w wyznaczonym dniu pojawiłam się w tym salonie. Niestety był inny Pan, tradycyjnie zapytał dlaczego rezygnuję, namawiał na przejście na telefon "na kartę", ale widząc, że nic nie wskóra, połączył się z systemem i oznajmił, że rezygnację mam złożyć dokładnie miesiąc przed końcem umowy, czyli 25 sierpnia!!!, bo teraz system mógłby to potraktować, jako zerwanie umowy i naliczono by mi karę. Udałam, że zadowala mnie ta odpowiedź, ale przyznaję, że zaniepokoiła mnie różnorodność terminów rezygnacji. Zaczęłam się obawiać, że przez niewiedzę pracowników, z którymi miałam styczność, "zostanę ożeniona" z Orange na kolejne dwa lata. Po powrocie do domu wysłałam e-mail do centrali Orange i już następnego dnia dostałam odpowiedź z prośbą o szczegółowe dane mojego konta w tej sieci, celem weryfikacji i udzielenia konkretnej odpowiedzi. Wysłałam potrzebne informacje i po kolejnym dniu oczekiwania dostałam satysfakcjonującą mnie odpowiedź- okazało się, że najlepiej, jeśli moja rezygnacja dotrze do centrali przed 3 sierpnia, co umożliwi wyłączenie telefonu w dniu zakończenia umowy. Złożenie rezygnacji po 3 sierpnia będzie wiązało się z koniecznością użytkowania telefonu przez kolejny okres rozliczeniowy, a więc i z opłatą abonamentu. Pani z centrali podała mi numer faksu, na który mogę wysłać pismo informujące o rezygnacji. Jestem Jej za to bardzo wdzięczna. Zaznaczam, że moja ocena dotyczy pracowników salonów sieci Orange, a nie centrali.

mirdo24

02.08.2009

Placówka

Nie zgadzam się (28)
Orange uważam jedną...
Orange uważam jedną z lepszych firm mającą usługi telefonii komórkowej w swojej ofercie.Uważam,że najlepszym ich produktem są telefony na kartę,ponieważ przy niedużym doładowaniu telefonu można rozmawiać przez cały miesiąc.Dużym atutem takich kart jest,że nie muszę podpisywać żadnej umowy dotyczącej abonamentu na określony okres.Po za tym stawki za połączenia i sms bardzo spadły w bieżącym roku do wszystkich sieci.Z tego co wiem dużo osób używa telefonów na kartę,ponieważ stawki za połączenia i sms podobne do tych,które mają osoby w abonamencie miesięcznym.Po za tym są dodatkowe usługi (dodatkowe płatne),które zmniejszają znacznie koszty połączeń.

zarejestrowany-uzytkownik

29.07.2009

Placówka

Nie zgadzam się (24)
Cel: Wybór najkorzystniejszej...
Cel: Wybór najkorzystniejszej oferty. Przebieg: Od momentu wejścia do salonu czułem się zakłopotany, ponieważ sposób, w jaki odbywa się obsługa klientów nie był nigdzie wyjaśniony i nikt z pracowników nie oferował mi swojej pomocy. A w salonie znajdowało się dużo osób. Po rozmowie z ochroniarzem (z własnej inicjatywy) uzyskałem informacje, że trzeba stanąć na końcu tej chaotycznej kolejki (tylko gdzie jej koniec). Po długim, bo około godzinnym czekaniu wreszcie przyszła moja kolej. Pani, która mnie obsługiwała przywitała się zemną, rozmowa prowadzona była przez Panią fachowo. Obsługa przebiegała na średnim poziomie, ponieważ musiałem sam się wypytywać ekspedientki o szczegóły ofert. Salon był czysty oznaczenia w miarę jasne. Brak był miejsc siedzących dla osób oczekujących w kolejce. Personel czysto i schludnie ubrany od razu było wiadomo, kto jest pracownikiem salonu. Cena za usługę nie była wygórowana. Brakowało osoby, która poprowadziłaby klienta od wejścia do salonu do rozwiązania problemu. Problem jednakże został pozytywnie rozwiązany. Wnioski: trzeba popracować, nad jakością obsługi klienta i rozwiązaniami logistycznymi związanymi z jego obsługą.

Ryszard_33

21.07.2009

Placówka

Szczecin, al. Wyzwolenia 18

Nie zgadzam się (22)
Orange Freedom (w...
Orange Freedom (w skrócie OF) – to usługa dostępu do Internetu poprzez modem ADSL. Po przejściu ze stałego łącza (w ostatnim odcinku poprzez 100 Mbitową sieć LAN), połączenie w freedom wydawało mi się wyjątkowo wolne, ale w praktyce np. 512 kb/s (kilobita, czyli w kiloBAJTACH to 64 KB/s) jest wystarczające do wszelkich zastosowań (może poza osobami ściągającymi z internetu duże ilości danych w sieciach P2P). Zresztą, za odpowiednią cenę w OF są dostępne połączenia: 1,2 i 6 Mbit na sekundę (ostatnie to 750 KB/s – a to już sporo). Oczywiście, osoby które poza „ściąganiem” wysyłają bardzo dużo informacji powinny rozważyć sens korzystania z OF (asymetryczne połączenie). W ciągu paru miesięcy korzystania z OF tylko 2x zdarzyły się kilkugodzinne przestoje w pracy sieci. Niestety na etapie konfiguracji routera pod OF musiałem sporo naszukać się ustawień konfiguracyjnych. Kolejna sprawa, w żaden sposób nie związana z OF, to ciągłe rozłączanie połączenia WI-FI (przy ściąganiu dużych ilości danych). Cóż, uroki grubych ścian i wątpliwej jakości sygnału. W konsekwencji „pogodziłem się” ze starym, dobrym połączeniem kablowym, bezprzewodowe pozostało tylko jako opcja awaryjna. Zgłoszenie awarii OF (poprzez podany nr w orange) przebiegło bezproblemowo i szybko. Denerwujący jest fakt, że gdy zadzwoni telefon połączenie ADSL jest rozłączane? Strony internetowe zarówno polskie jak i zagraniczne działają szybko. Prędkość pobierania danych np. z serwerów HTTP/FTP oraz sieci TORRENT jest zgodna z deklaracją.

Mysterious_X

21.07.2009

Placówka

Nie zgadzam się (24)
Sprawa tyczy się...
Sprawa tyczy się BOK. Poniewaz zbliża mi się koniec umowy ( we wrzesniu ) jestem nękany telefonammi. Dwa razy zakounikowałem że nie chce telefonów wczesinej niż pod konniiec sierpia. A tu po 3 tygodniach od ostatniego telefonu kolejny. Jjak tylko dowiedziałem się od kogo jest ten telefon poinformowałem ze zmieniam operatora poniewaz nie potrafią uszanowac moich decyzji i zakończyłem rozmowę.

Kamil_71

21.07.2009

Placówka

Nie zgadzam się (25)
Po zapoznaniu się...
Po zapoznaniu się z ofertą firmy dotyczącej możliwości przedłużenia umowy oraz wyboru nowego telefonu wybrałem się do punktu obsługi klienta w celu potwierdzenia zebranych wcześniej informacji. Lokalizacja dobra, kubatura pomieszczenia niezadowalająco mała, wystrój wnętrza w dosyć wysokim standardzie. Pracownik umiejętnie mnie przywitał z zachowaniem zwrotów grzecznościowych i zapytał w czym może pomóc. Niestety po mojej krótkiej ale zawierającej pełne informacje czego potrzebuję odpowiedzi, pracownik nie potrafił poprawnie rozpoznać mojej potrzeby i zaczął informować o ofercie którą posiadam zamiast tej którą zamierzałem poznać. Po zadaniu zamkniętego pytania dotyczącego ofert nowych modeli telefonów zauważyłem brak wiedzy z zakresu oferowanych produktów, oraz niską fachowość. pomimo braku technicznej wiedzy pracownik wydawał się być zaangażowany oraz zainteresowany moją osobą. Pracownik był cierpliwy i używał kulturalnego języka, niestety nie potrafił dopasować słownictwa do poziomu mojej wiedzy. Pracownik był opanowany ton w jakim ze mną rozmawiał zdawał się być wiarygodny. Po moim stwierdzeniu, że chcę wszystko przemyśleć, niestety nie zostałem zaproszony ponownie do odwiedzenia punktu

Ryszard_33

20.07.2009

Placówka

Szczecin, Wiosenna 32

Nie zgadzam się (19)
Aktualizacja do poprzedniej...
Aktualizacja do poprzedniej obserwacji: jak się okazuje, "orange go" i "nowe orange go" to (jak słusznie podejrzewałem) dwie zupełnie inne oferty i przez większość czasu byłem w wiele razy gorszym wariancie cenowym (czyli "starym" orange go)! Po prostu bardzo rzadko dzwonię z komórki, o wiele częściej transferuję dane (EDGE/GPRS) i wysyłam SMS oraz po prostu odbieram połączenia. Po spłaceniu "zetafona" orange zamiast przełączyć mnie na tańszą taryfę, włączyło (zostawiło) mi starszą, o wiele droższą. Zetafona dostałem z pewną ilością złotówek na koncie – a że prepaida i tak muszę doładowywać, wybór padł na orange. Jaka jest konsekwencja startego planu taryfowego? Zwykle doładowywałem konto prepaida w orange za 50 zł. Czyli w nowym orange go miałbym za takie doładowanie odpowiednio ceny: SMS (POZA ORANGE) za 18 gr, a połączenie telefoniczne (POZA ORANGE) za 29 gr (dane za oficjalnym cennikiem do wglądu na stronie) W obecnym wariancie („stare orange go”) mam SMS po 20 gr i połączenie telefoniczne (do „obcych sieci” tel.) za ... 80 gr! Czyli dzwonienie jest dla mnie obecnie 2.5 x droższe! Wcześniej nie sprawdzałem po ile dokładnie mam połączenie telefoniczne poza orange z wiadomych względów (bo rzadko dzwonię). Ale żeby „dokopać się” do cennika starego GO trzeba się jednak nagimnastykować. Prześledziłem obecnie ceny połączeń itd. ze względu na chęć rezygnacji z usług ORANGE i przejście do o wiele lepszej oferty (nawet uwzględniając „NOWE ORANGE”). Przede wszystkim w sieci MBANKU będę mieć za darmo 20 MB miesięcznie do wykorzystania do transferu danych (czy sieć spełni deklaracje ze strony internetowej to się dopiero okaże) i zupełnie inny system rozliczania danych (to jest taktowanie co 50 KB, a nie tak jak w orange 0,25 zł za 1 KB lub wiele KB danych -> patrz poprzednia recenzja). Tj. oficjalnie w cenniku starego orange go – dostępnego na WWW płaci się 0,25 zł / 50 KB. Wg „podsumowanie bieżących połączeń” po zalogowaniu się na stronie orange.pl – sytuacja przedstawia się inaczej. Pieniądze są „kasowane” już za 1-5 KB danych! Skąd ta rozbieżność? Dodatkowo ORANGE jak zwykle myli osoby przeglądające serwis WWW. Główna zakładka „USŁUGI” nie służy do zmieniania czegokolwiek – jest to tylko informacja. A najważniejsze pole służące do modyfikacji tj. „usługi” to maleńki link, dobrze ukryty w ramach głównego menu „obsługa klienta”. OK. – chcę włączyć tańszy transfer danych... Znalazłem: pakiet: „Orange Free to możliwość korzystania z taniego i szybkiego Internetu w ramach Twojej oferty na kartę.” No świetnie – ale w tym miejscu serwisu WWW nie ma żadnego odnośnika do szczegółów oferty i trzeba się naszukać i „naklikać” by cokolwiek znaleźć. Załóżmy, że znalazłem plik PDF ze szczegółami oferty „Orange Free na kartę” i teraz czy jest to ta sama usługa czy jeszcze coś innego? W regulaminie cena danych to 0,03 zł za 100 KB. OK., to bardzo duży postęp w stosunku do ceny w starym orange go. Ale skąd cena połączenia głosowego 1.5 zł za minutę? To prawie 2x drożej niż i tak droga oferta orange go. I tu oczywiście NIESPODZIANKA: „ORANGE FREE na kartę” nie ma nic wspólnego z pakietem „orange FREE”! To dwie zupełnie inne usługi. Jedna to taryfa, druga to jednorazowy pakiet danych do wykupienia. Ok., to chyba cud- znalazłem cenę PAKIETU„orange free” za 20 MB cena to 10 zł. Heh proszę państwa, w MBANKMOBILE 20 MB to mam co miesiąc ZA DARMO a w orange po 10 zł. Proszę proszę. Co więcej, w MBANK MOBILE pakiet 100 MB (czyli pięć razy więcej danych!) kosztuje 5 zł – czyli dwa razy mniej niż w orange. Podsumowując: orange pożegnam bez żalu.

Mysterious_X

19.07.2009

Placówka

Nie zgadzam się (21)
Przy wejściu do...
Przy wejściu do lokalu zostałem zaproszony przez konsultanta. Przedstawiłem swoje oczekiwania po czym została mi zadana seria pytań która wydała mi się dość schematyczna, pracownik robił wrażenie jakby mnie nie słuchał ale o dziwo po krótkiej parafrazie moich słów wysunięto mi w miarę trafną ofertę co do moich potrzeb. rozrysowano mi ją nawet graficznie. Po tym jak zaznaczyłem że muszę zbadać oferty innych firm sprzedawca jakby stracił mną zainteresowanie. Wniosek nasuwa mi się jeden że technicznie proses sprzedaży był jak najbardziej prawidłowy ale brakowało w tym jakiejś własnej inicjatywy i zaangażwania.

Wojciech_196

16.07.2009

Placówka

Chełm, Plac Popiełuszki 5

Nie zgadzam się (16)
Umówiłem się z...
Umówiłem się z konsultantem przez telefon i niestety musiałem czekać na niego, bo wyszedł sobie do sklepu. Sprzedawca wydawał się nie słyszeć zgłaszanych przeze mnie potrzeb i na siłę próbował wcisnąć ofertę, która dla mnie nie była korzystna. Skończyło się na tym, że podziękowałem za poświęcony czas (ok 1godz) i poprosiłem o czas do namysłu. Konsultant nie był zbyt zadowolony, jednak nie odzywał się ani opryskliwie ani obraźliwie w stosunku do mnie, co jest wg mnie plusem. Wydaje mi się, że na pierwszym miejscu powinno być to co klient potrzebuje, a dopiero potem to co firma chce sprzedać.

Tomasz_535

15.07.2009

Placówka

Warszawa, Jubilerska CH King Cross 1/3

Nie zgadzam się (16)

Orange

Orange jest liderem na polskim rynku telefonii stacjonarnej, internetu i transmisji danych. Jako jedyny operator, oferuje kompleksowe rozwiązania telekomunikacyjne dostępne w całym kraju. Celem Orange Polska jest zapewnienie najwyższej satysfakcji klientom i atrakcyjnego zysku akcjonariuszom poprzez osiągnięcie pozycji najchętniej wybieranego dostawcy usług telekomunikacyjnych, multimedialnych i rozrywkowych, korzystającego z nowoczesnych technologii.

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Orange?

Ktoś 10 godzin temu dodał opinię na temat tej firmy

Swietna i szybka...
Swietna i szybka obsługa. Przedłużenie umowy bez wychodzenia z domu ze świetnym konsultantem.
Zgadzasz się?