Orange

(3.78)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP100 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (3374 z 4469)

To moja pierwsza...
To moja pierwsza zapisana obserwacja wiec prosze o troszke wyrozumiałości. Dnia 5 sierpnia br. zadzwoniłem do Automatycznego Biura Obsługi Klienta Sieci ORANGE. Po wysłuchaniu miłego głosu i kilku zbednych "reklam" wybrałem połączenie z operatorem. Przygotowany na rozmowe znowu musiałem na klawiaturze telefonu wybrac "temat rozmowy". Po dwóch sygnałąch poinformowano mnie ze linie sa zajete i czy czekam dalej czy chce aby operator oddzwonił. Stwierdziłem, że poczekam. Po pierwszym sygnale rozmawiałem juz z operatorem. Przywitał sie ciepłym "dzien dobry", przedstawił imieniem i nazwiskiem i zapytał "w czym moge pomóc". Otrzymałem pełna i wyczerpującą pomoc w mojej sprawie. Na koniec rozmowy podziekował za telefon i miło sie pożegnał. Nie oceniam na 5 ponieważ zbedne reklamy niepotrzebnie wydłużaja czas załatwienia włąsciwej sprawy.

niezalogowany-uzytkownik

08.08.2009

Placówka

Nie zgadzam się (30)
Wszedłem na stronę...
Wszedłem na stronę orange.pl poniewaz dostałem info od znajomej, że z dniem 15.08 program profit przestanie istnieć (dlaczego nie dostałem takiej informacji od samej firmy?czyzby chcieli żebym stracił w niewiedzy swoje pkt.). Jako, że mam trochę pkt w tym programie,chciałem wymienić je na usługi albo nagrody... i tu zaczyna się cyrk: do mojego abonamentu nie mogę dobrać sobie ani usług ani dodatkowych minut! zostały nagrody... posiadam tel nokii więc chciałem coś z tej firmy.Orange proponuje tylko badziewiarskie słuchawki do samsunga albo sony ericssona.Po co mi coś czego nie użyję? Oczywiście sa nagrody lepsze ale ilosć pkt które trzeba posiadać jest tak duża ,że musiałbym zbierać te pkt z moją całą rodziną (nie tylko najbliższą) przez ładnych pare lat na jedne konto!!! dzwonię na infolinię 510300300.odbiera kobieta,tłumacze jej mój problem i po chwili dostaję informację: może pan sobie wziąć te słuchawki albo kable sony ericssona lub samsunga i sprzedać je na allegro:):):):):):):) ORANGE gratulujemy pomysłowości!!! Przypomniało mi się w tym momencie,że posiadam jeszcze Orange MIX 10. Pytam czy moge doładować chociaż ten numer i tu oczywiście też odmowa... Po co organizowac program skoro nic nie dział w nim jak należy? do drugiego na pewno nie przystąpię i zniechęce także do tego moich wszystkich znajomych. Orange nie dba o klientów.Nawet o tych dobrych... Żenada

Placówka

Nie zgadzam się (20)
Kolejna część obserwacji...
Kolejna część obserwacji na temat ORANGE. Ceny za połączenia sieciowe GPRS/EDGE są po prostu, w dobie bezprzewodowego internetu i multimedialnych telefonów ... złodziejskie. Skąd takie mocne słowo? Otóż każdy może sam policzyć, że w „nowym orange go” transfer danych kosztuje 25 groszy za 50 KB (zgodnie z oficjalnym cennikiem ze strony operatora). Wydaje się to niewiele, ale w praktyce oznacza to, że 1 MB kosztuje 5 zł. A 20 MB danych kosztuje już 100 zł! Ta sama ilość danych, podkreślam, w konkurencyjnej sieci kosztuje 0 zł (bo dostajemy 20 MB co miesiąc, za darmo, w MBANK-MOBILE). A opłata za 100 MB u konkurencji to jedynie 5 zł. Żeby było ciekawiej, operator ORANGE deklaruje naliczanie 0.25 zł za każde 50 KB przetransferowanych danych. W wykazie moich połączeń internetowych na stronie operatora, wg oficjalnych statystyk, dodatkowo wg statystyk w telefonie wychodzą znacznie wyższe kwoty. Z moich obliczeń wychodzi, że za 456 KB zapłaciłem 5.75 zł – co daje kwotę ok. 12 złotych za MB (czyli 2x więcej niż w oficjalnym cenniku!; skąd ta rozbieżność?) Przy większych liczbach (nawet trzymając się oficjalnego cennika) wychodzą absurdalne ceny – np. 1 GB danych przetransferowanych w orange go, bez żadnych zniżek kosztował by już 5000 zł (słownie: PIĘĆ TYSIĘCY ZŁOTYCH!). I tutaj widać, że bardzo drogi pakiet danych sprzedawany pod nazwą „orange free” kosztujący 10 zł za 20 MB danych wydaje się dobrą ofertą. Ale znów przypomnę, że u konkurencji 20 MB oferowane jest za darmo. Orange oferuje też dostęp „orange free na kartę” czyli bezprzewodowy internet bez abonamentu w ... zaporowej cenie 300 zł za 1 GB danych! W opcji z abonamentem też nie jest specjalnie tanio (wg oficjalnego cennika 60 zł za 1.5 GB danych. Dla porównania u konkurencji (PLUS GSM, usługa IPLUS) koszt dotychczas to było 60 zł za 1 GB danych. Jednak obecnie PLUS GSM wprowadza nowy cennik IPLUS’a („iplus prywatnie”) i za 60 zł ma być 2.5 GB danych.

Mysterious_X

02.08.2009

Placówka

Nie zgadzam się (21)
Zastanawia mnie mechanizm...
Zastanawia mnie mechanizm działania pracowników salonów sieci Orange, której abonentką jestem od wielu lat. W czym rzecz? Posiadam 3 numery w wymienionej sieci, z jednego korzysta tata, z dwóch ja. 25 września 2009 roku kończy mi się umowa na jeden z nich. Postanowiłam zrezygnować z kontynuacji umowy. W połowie lipca udałam się do jednego z salonów na terenie Grudziądza, by dowiedzieć się kiedy mogę wypowiedzieć umowę. Przemiła Pani najpierw zapytała dlaczego rezygnuję, a następnie poinformowała mnie, że mogę to uczynić po 20 lipca. Odczekałam i 22 lipca ponownie odwiedziłam ten salon. Trafiłam na tę samą Pracownicę i znowu musiałam się tłumaczyć dlaczego , po czym Pani powiedziała, że na rezygnację jest za wcześnie, mam przyjść na początku sierpnia. Byłam nieugięta i poprosiłam, by zrobić to zaraz, bo obawiam się, żeby nie było za późno, co będzie wiązało się z kolejną umową (na rok lub 2 lata). Pani "wrzuciła" dane do komputera, po czym poinformowała, że nie może połączyć się z systemem, mam przyjść za godzinę. Nie ukrywam, że się trochę zdenerwowałam i skierowałam swe kroki do innego salonu Orange. Tu z kolei był Pan,znowu tłumaczenie "dlaczego?" połączył się z systemem i poinformował mnie, że mam przyjść 27 lipca! Odczekałam kolejne dni i w wyznaczonym dniu pojawiłam się w tym salonie. Niestety był inny Pan, tradycyjnie zapytał dlaczego rezygnuję, namawiał na przejście na telefon "na kartę", ale widząc, że nic nie wskóra, połączył się z systemem i oznajmił, że rezygnację mam złożyć dokładnie miesiąc przed końcem umowy, czyli 25 sierpnia!!!, bo teraz system mógłby to potraktować, jako zerwanie umowy i naliczono by mi karę. Udałam, że zadowala mnie ta odpowiedź, ale przyznaję, że zaniepokoiła mnie różnorodność terminów rezygnacji. Zaczęłam się obawiać, że przez niewiedzę pracowników, z którymi miałam styczność, "zostanę ożeniona" z Orange na kolejne dwa lata. Po powrocie do domu wysłałam e-mail do centrali Orange i już następnego dnia dostałam odpowiedź z prośbą o szczegółowe dane mojego konta w tej sieci, celem weryfikacji i udzielenia konkretnej odpowiedzi. Wysłałam potrzebne informacje i po kolejnym dniu oczekiwania dostałam satysfakcjonującą mnie odpowiedź- okazało się, że najlepiej, jeśli moja rezygnacja dotrze do centrali przed 3 sierpnia, co umożliwi wyłączenie telefonu w dniu zakończenia umowy. Złożenie rezygnacji po 3 sierpnia będzie wiązało się z koniecznością użytkowania telefonu przez kolejny okres rozliczeniowy, a więc i z opłatą abonamentu. Pani z centrali podała mi numer faksu, na który mogę wysłać pismo informujące o rezygnacji. Jestem Jej za to bardzo wdzięczna. Zaznaczam, że moja ocena dotyczy pracowników salonów sieci Orange, a nie centrali.

mirdo24

02.08.2009

Placówka

Nie zgadzam się (28)
Orange uważam jedną...
Orange uważam jedną z lepszych firm mającą usługi telefonii komórkowej w swojej ofercie.Uważam,że najlepszym ich produktem są telefony na kartę,ponieważ przy niedużym doładowaniu telefonu można rozmawiać przez cały miesiąc.Dużym atutem takich kart jest,że nie muszę podpisywać żadnej umowy dotyczącej abonamentu na określony okres.Po za tym stawki za połączenia i sms bardzo spadły w bieżącym roku do wszystkich sieci.Z tego co wiem dużo osób używa telefonów na kartę,ponieważ stawki za połączenia i sms podobne do tych,które mają osoby w abonamencie miesięcznym.Po za tym są dodatkowe usługi (dodatkowe płatne),które zmniejszają znacznie koszty połączeń.

zarejestrowany-uzytkownik

29.07.2009

Placówka

Nie zgadzam się (24)
Cel: Wybór najkorzystniejszej...
Cel: Wybór najkorzystniejszej oferty. Przebieg: Od momentu wejścia do salonu czułem się zakłopotany, ponieważ sposób, w jaki odbywa się obsługa klientów nie był nigdzie wyjaśniony i nikt z pracowników nie oferował mi swojej pomocy. A w salonie znajdowało się dużo osób. Po rozmowie z ochroniarzem (z własnej inicjatywy) uzyskałem informacje, że trzeba stanąć na końcu tej chaotycznej kolejki (tylko gdzie jej koniec). Po długim, bo około godzinnym czekaniu wreszcie przyszła moja kolej. Pani, która mnie obsługiwała przywitała się zemną, rozmowa prowadzona była przez Panią fachowo. Obsługa przebiegała na średnim poziomie, ponieważ musiałem sam się wypytywać ekspedientki o szczegóły ofert. Salon był czysty oznaczenia w miarę jasne. Brak był miejsc siedzących dla osób oczekujących w kolejce. Personel czysto i schludnie ubrany od razu było wiadomo, kto jest pracownikiem salonu. Cena za usługę nie była wygórowana. Brakowało osoby, która poprowadziłaby klienta od wejścia do salonu do rozwiązania problemu. Problem jednakże został pozytywnie rozwiązany. Wnioski: trzeba popracować, nad jakością obsługi klienta i rozwiązaniami logistycznymi związanymi z jego obsługą.

Ryszard_33

21.07.2009

Placówka

Szczecin, al. Wyzwolenia 18

Nie zgadzam się (22)
Orange Freedom (w...
Orange Freedom (w skrócie OF) – to usługa dostępu do Internetu poprzez modem ADSL. Po przejściu ze stałego łącza (w ostatnim odcinku poprzez 100 Mbitową sieć LAN), połączenie w freedom wydawało mi się wyjątkowo wolne, ale w praktyce np. 512 kb/s (kilobita, czyli w kiloBAJTACH to 64 KB/s) jest wystarczające do wszelkich zastosowań (może poza osobami ściągającymi z internetu duże ilości danych w sieciach P2P). Zresztą, za odpowiednią cenę w OF są dostępne połączenia: 1,2 i 6 Mbit na sekundę (ostatnie to 750 KB/s – a to już sporo). Oczywiście, osoby które poza „ściąganiem” wysyłają bardzo dużo informacji powinny rozważyć sens korzystania z OF (asymetryczne połączenie). W ciągu paru miesięcy korzystania z OF tylko 2x zdarzyły się kilkugodzinne przestoje w pracy sieci. Niestety na etapie konfiguracji routera pod OF musiałem sporo naszukać się ustawień konfiguracyjnych. Kolejna sprawa, w żaden sposób nie związana z OF, to ciągłe rozłączanie połączenia WI-FI (przy ściąganiu dużych ilości danych). Cóż, uroki grubych ścian i wątpliwej jakości sygnału. W konsekwencji „pogodziłem się” ze starym, dobrym połączeniem kablowym, bezprzewodowe pozostało tylko jako opcja awaryjna. Zgłoszenie awarii OF (poprzez podany nr w orange) przebiegło bezproblemowo i szybko. Denerwujący jest fakt, że gdy zadzwoni telefon połączenie ADSL jest rozłączane? Strony internetowe zarówno polskie jak i zagraniczne działają szybko. Prędkość pobierania danych np. z serwerów HTTP/FTP oraz sieci TORRENT jest zgodna z deklaracją.

Mysterious_X

21.07.2009

Placówka

Nie zgadzam się (24)
Sprawa tyczy się...
Sprawa tyczy się BOK. Poniewaz zbliża mi się koniec umowy ( we wrzesniu ) jestem nękany telefonammi. Dwa razy zakounikowałem że nie chce telefonów wczesinej niż pod konniiec sierpia. A tu po 3 tygodniach od ostatniego telefonu kolejny. Jjak tylko dowiedziałem się od kogo jest ten telefon poinformowałem ze zmieniam operatora poniewaz nie potrafią uszanowac moich decyzji i zakończyłem rozmowę.

Kamil_71

21.07.2009

Placówka

Nie zgadzam się (25)
Po zapoznaniu się...
Po zapoznaniu się z ofertą firmy dotyczącej możliwości przedłużenia umowy oraz wyboru nowego telefonu wybrałem się do punktu obsługi klienta w celu potwierdzenia zebranych wcześniej informacji. Lokalizacja dobra, kubatura pomieszczenia niezadowalająco mała, wystrój wnętrza w dosyć wysokim standardzie. Pracownik umiejętnie mnie przywitał z zachowaniem zwrotów grzecznościowych i zapytał w czym może pomóc. Niestety po mojej krótkiej ale zawierającej pełne informacje czego potrzebuję odpowiedzi, pracownik nie potrafił poprawnie rozpoznać mojej potrzeby i zaczął informować o ofercie którą posiadam zamiast tej którą zamierzałem poznać. Po zadaniu zamkniętego pytania dotyczącego ofert nowych modeli telefonów zauważyłem brak wiedzy z zakresu oferowanych produktów, oraz niską fachowość. pomimo braku technicznej wiedzy pracownik wydawał się być zaangażowany oraz zainteresowany moją osobą. Pracownik był cierpliwy i używał kulturalnego języka, niestety nie potrafił dopasować słownictwa do poziomu mojej wiedzy. Pracownik był opanowany ton w jakim ze mną rozmawiał zdawał się być wiarygodny. Po moim stwierdzeniu, że chcę wszystko przemyśleć, niestety nie zostałem zaproszony ponownie do odwiedzenia punktu

Ryszard_33

20.07.2009

Placówka

Szczecin, Wiosenna 32

Nie zgadzam się (19)
Aktualizacja do poprzedniej...
Aktualizacja do poprzedniej obserwacji: jak się okazuje, "orange go" i "nowe orange go" to (jak słusznie podejrzewałem) dwie zupełnie inne oferty i przez większość czasu byłem w wiele razy gorszym wariancie cenowym (czyli "starym" orange go)! Po prostu bardzo rzadko dzwonię z komórki, o wiele częściej transferuję dane (EDGE/GPRS) i wysyłam SMS oraz po prostu odbieram połączenia. Po spłaceniu "zetafona" orange zamiast przełączyć mnie na tańszą taryfę, włączyło (zostawiło) mi starszą, o wiele droższą. Zetafona dostałem z pewną ilością złotówek na koncie – a że prepaida i tak muszę doładowywać, wybór padł na orange. Jaka jest konsekwencja startego planu taryfowego? Zwykle doładowywałem konto prepaida w orange za 50 zł. Czyli w nowym orange go miałbym za takie doładowanie odpowiednio ceny: SMS (POZA ORANGE) za 18 gr, a połączenie telefoniczne (POZA ORANGE) za 29 gr (dane za oficjalnym cennikiem do wglądu na stronie) W obecnym wariancie („stare orange go”) mam SMS po 20 gr i połączenie telefoniczne (do „obcych sieci” tel.) za ... 80 gr! Czyli dzwonienie jest dla mnie obecnie 2.5 x droższe! Wcześniej nie sprawdzałem po ile dokładnie mam połączenie telefoniczne poza orange z wiadomych względów (bo rzadko dzwonię). Ale żeby „dokopać się” do cennika starego GO trzeba się jednak nagimnastykować. Prześledziłem obecnie ceny połączeń itd. ze względu na chęć rezygnacji z usług ORANGE i przejście do o wiele lepszej oferty (nawet uwzględniając „NOWE ORANGE”). Przede wszystkim w sieci MBANKU będę mieć za darmo 20 MB miesięcznie do wykorzystania do transferu danych (czy sieć spełni deklaracje ze strony internetowej to się dopiero okaże) i zupełnie inny system rozliczania danych (to jest taktowanie co 50 KB, a nie tak jak w orange 0,25 zł za 1 KB lub wiele KB danych -> patrz poprzednia recenzja). Tj. oficjalnie w cenniku starego orange go – dostępnego na WWW płaci się 0,25 zł / 50 KB. Wg „podsumowanie bieżących połączeń” po zalogowaniu się na stronie orange.pl – sytuacja przedstawia się inaczej. Pieniądze są „kasowane” już za 1-5 KB danych! Skąd ta rozbieżność? Dodatkowo ORANGE jak zwykle myli osoby przeglądające serwis WWW. Główna zakładka „USŁUGI” nie służy do zmieniania czegokolwiek – jest to tylko informacja. A najważniejsze pole służące do modyfikacji tj. „usługi” to maleńki link, dobrze ukryty w ramach głównego menu „obsługa klienta”. OK. – chcę włączyć tańszy transfer danych... Znalazłem: pakiet: „Orange Free to możliwość korzystania z taniego i szybkiego Internetu w ramach Twojej oferty na kartę.” No świetnie – ale w tym miejscu serwisu WWW nie ma żadnego odnośnika do szczegółów oferty i trzeba się naszukać i „naklikać” by cokolwiek znaleźć. Załóżmy, że znalazłem plik PDF ze szczegółami oferty „Orange Free na kartę” i teraz czy jest to ta sama usługa czy jeszcze coś innego? W regulaminie cena danych to 0,03 zł za 100 KB. OK., to bardzo duży postęp w stosunku do ceny w starym orange go. Ale skąd cena połączenia głosowego 1.5 zł za minutę? To prawie 2x drożej niż i tak droga oferta orange go. I tu oczywiście NIESPODZIANKA: „ORANGE FREE na kartę” nie ma nic wspólnego z pakietem „orange FREE”! To dwie zupełnie inne usługi. Jedna to taryfa, druga to jednorazowy pakiet danych do wykupienia. Ok., to chyba cud- znalazłem cenę PAKIETU„orange free” za 20 MB cena to 10 zł. Heh proszę państwa, w MBANKMOBILE 20 MB to mam co miesiąc ZA DARMO a w orange po 10 zł. Proszę proszę. Co więcej, w MBANK MOBILE pakiet 100 MB (czyli pięć razy więcej danych!) kosztuje 5 zł – czyli dwa razy mniej niż w orange. Podsumowując: orange pożegnam bez żalu.

Mysterious_X

19.07.2009

Placówka

Nie zgadzam się (21)
Przy wejściu do...
Przy wejściu do lokalu zostałem zaproszony przez konsultanta. Przedstawiłem swoje oczekiwania po czym została mi zadana seria pytań która wydała mi się dość schematyczna, pracownik robił wrażenie jakby mnie nie słuchał ale o dziwo po krótkiej parafrazie moich słów wysunięto mi w miarę trafną ofertę co do moich potrzeb. rozrysowano mi ją nawet graficznie. Po tym jak zaznaczyłem że muszę zbadać oferty innych firm sprzedawca jakby stracił mną zainteresowanie. Wniosek nasuwa mi się jeden że technicznie proses sprzedaży był jak najbardziej prawidłowy ale brakowało w tym jakiejś własnej inicjatywy i zaangażwania.

Wojciech_196

16.07.2009

Placówka

Chełm, Plac Popiełuszki 5

Nie zgadzam się (16)
Umówiłem się z...
Umówiłem się z konsultantem przez telefon i niestety musiałem czekać na niego, bo wyszedł sobie do sklepu. Sprzedawca wydawał się nie słyszeć zgłaszanych przeze mnie potrzeb i na siłę próbował wcisnąć ofertę, która dla mnie nie była korzystna. Skończyło się na tym, że podziękowałem za poświęcony czas (ok 1godz) i poprosiłem o czas do namysłu. Konsultant nie był zbyt zadowolony, jednak nie odzywał się ani opryskliwie ani obraźliwie w stosunku do mnie, co jest wg mnie plusem. Wydaje mi się, że na pierwszym miejscu powinno być to co klient potrzebuje, a dopiero potem to co firma chce sprzedać.

Tomasz_535

15.07.2009

Placówka

Warszawa, Jubilerska CH King Cross 1/3

Nie zgadzam się (16)
Pani przedstawiająca oferte...
Pani przedstawiająca oferte interesującego mnie internetu powiedziała to bardzo krótko, sugerując przemyślenie decyzji. W ogóle nie przedstawiła zadnych zalet. Jej słowa skłoniły mnie ku rezygnacji z oferty firmy.

Dariusz_162

11.07.2009

Placówka

Wrocław, Kazimierza Wielkiego 19

Nie zgadzam się (17)
Przez kilka lat...
Przez kilka lat byłem użytkownikiem „Tak Tak-a”(PTC – ERA GSM), obecnie używam prepaida w sieci Orange (PTK czyli Polska Telefonia Komórkowa /TP S.A; dawniej Idea). Orange niestety ma u mnie dużego minusa przez nachalne reklamy („Możesz mieć mobilny internet z modemem od 1 zł”, „Możesz dzwonić nawet dwa razy taniej do wszystkich sieci”, „Teraz doładowanie 35 zł + 60 min kupisz też w sklepach Żabka, na stacjach Shell i Statoil” itd.) Drugi minus to nazewnictwo usług. Każdy telefon komórkowy działający w polskich sieciach komórkowych JEST „na kartę” (w środku aparatu znajduje się KARTA SIM). W Polsce utarła się niezgodna z prawdą nazwa „telefon na kartę” (oznaczający pre-paida czyli usługi przed-płacone; jest to przeciwieństwo abonamentu – gdzie rozliczamy się po danym okresie). I niestety ten absurd powielany jest przez operatora Orange (np. na stronie internetowej zakładka „Na kartę”). Mimo moich usilnych starań, często po zalogowaniu się na specjalne konto na stronie orange.pl zakładka „Stan konta i pakietów” jest nieaktywna. Po co więc istnieje podobne pole które jest atrapą?! Co ciekawe po kilku „kliknięciach” w menu, w polu pojawia się kwota którą mam na koncie pre-paida. Podobnie kolejne „kliknięcie” na „dostępne środki” powoduje co najwyżej wyświetlenie komunikatu „Przepraszamy ale informacje o dostępnych środkach są chwilowo niedostępne. Prosimy spróbuj ponownie później.”, a po chwili wszystko działa poprawnie. Zagadka. Ogólnie strona orange.pl działa topornie (mimo szybkiego łącza internetowego, dość nowoczesnego komputera i dobrej przeglądarki Firefox). „Pokaż zestawienie połączeń” także raz działa, raz nie działa. Gdy włączam zestawienie z 2 miesięcy to pojawia się informacja „Trwa pobieranie listy twoich połączeń. W zależności od ilości danych może to potrwać nawet kilka minut.” I zwykle po długim czasie oczekiwania ... nic się nie dzieje, informacje nie są wyświetlane! Halo, Panowie i Panie z Orange! W MBANKU zestawienia transakcji X miesięcy wstecz ładowane są w czasie rzeczywistym! Że nie wspomnę o tym, że każde menu na stronie mbanku działa (nie jest atrapą), funkcjonuje zawsze tak samo i błyskawicznie. Coś tu zdecydowanie nie gra. Cennik usług w orange jest „schowany” na stronie, wyszukanie go nie jest proste. Strona jest nie-ergonomiczna, przeładowana bzdurnymi informacjami, a brakuje prostego, czytelnego menu z podstawowymi informacjami dla klienta! Jeśli chodzi o tzw. „zasięg” czyli poziom pokrycia obszaru kraju BTS-ami (tzw. stacjami przekaźnikowymi) jest dobrze. Mam plan Orange Go. W menu „Na kartę” jest tylko „Nowe Orange Go”. Stanowi to dla mnie DEZINFORMACJĘ. Bo nazwa NOWE sugeruje INNY plan taryfowy, inne stawki itd. Co gorsza w cenniku „orange go” brakuje podstawowej informacji o cenach transmisji danych (EDGE/GPRS – z których głównie korzystam). W „pokaż ostatnie połączenia” po każdym wejściu do menu muszę autoryzować dostęp jednorazowym SMS („autoryzacja: przepraszamy ale uprawnienia do wykonania tej operacji wygasły, prosimy wprowadź jeszcze raz wymagane informacje.”). No to już jest przesada. Nawet w moim banku nie muszę tyle razy potwierdzać hasłami jednorazowymi np. transakcji! Transmisja danych – po dokopaniu się do cen transmisji – wychodzą absurdy... 3 KB danych kosztują tyle samo co 47 KB (0,25 zł za pakiet). I tak dalej. Można by pisać i pisać.

Mysterious_X

10.07.2009

Placówka

Nie zgadzam się (28)
Od stycznia zeszłego...
Od stycznia zeszłego roku jestem nieszczęśliwym klientem firmy Orange. pL.Chcąc ułatwić sobie życie poprzez oszczędność czasu (kolejki w salonie firmowym i zbedną" papierkową robote"), postanowilam zakupić tefon komórkowy poprzez stronę internetową owej firmy. Niestetety teraz wiem, że nie był to właściwy wybór.Od początku trwania umowy, mój kontakt z ww. operatorem to pasmo nieszczęść. Pierwsze problemy zaczęły sie w momencie aktywacji karty SIM, która według operatora miala zająć nie więcej jak 24h. Niestety, dopiero po wielokrotnej interwencji i wydzwanianiu do biura BOK, karta została aktywowana po ponad dwutygodniowym okresie oczekiwania. Następny problem pojawił się w momencie oczekiwania na rachunek telefoniczny, który zgodnie z umową miał być przekazywany drogą elektroniczną a należny rachunek miał być w formie zlecenia zapłaty. Problem tylko w tym, że z przyczyn technicznych problemów ze stroną internetową, które trwały ponad dwa miesiące nie byłam w stanie zalogować się na swój profil a co za tym idzie nie miałam możności sprawdzenia faktury,zaś owe zlecenie zapłaty także okazało się fikcją, ponieważ operator nigdy nie raczył przesłać odpowiedniej dokumentacjii do banku z którego należność miała być pobierana. Z uwagi na fakt, iż nalezność noe była opłacana w terminie, operator nagminnie blokował mój dostęp do usług i w związku z powyższym nie miałam możliwości wykonywania żadnych rożmów telefonicznych średnio dwa tygodnie w miesiącu(sytuacja trwała kilka miesięcy, pomimo moich nieustannych kontaktów z operatorem).Niestety moja cierpliwość się wyczerpała i w zwiazku z powyższym zażądałam rozmowy z kierownikiem. Pani w BOK była bardzo nieuprzejma i powiedziała, iż moja rozmowa z kierownikiem i tak nic nie da. Postanowilam więc złożyć reklamację pisemną. Pracując wcześniej w dziale reklamacyjnym doskonale orientuję się w procedurach reklamacyjnych,ale to co dzieje się w tej firmie przechodzi ludzkie pojęcie. Reklamacja została przesłana listem poleconym (żeby nie było wątpliwości, że zaginął list etc.). Odpowiedż, iż operator otrzymał moją korespondencję nadesłana została dopiero na tydzień przed upłynięciem terminu jej rozpatrzenia (według ustawy jest to 30 dni). Moje roszczenia nie zostały jednak uznane i nie powiem, abym była zadowolona z jej finalnego rozstrzygnięcia. Jako zadośćuczynienie dostałam jedynie 50PLN za jak to stwierdzono wykonywane telefony do firmy Orange i na tym koniec. W dalszym ciągu piszę odwołania w tej sprawie, ale czuję iż skończy się to na Federacji Konsumenckiej, ponieważ moja korespondencja z owa firmą już się prawie wyczerpała. Nie życzę nikomu takiego operatora i jestem bardzo zawiedziona poziomem wykonywanych usług, jak że prze ponad osiem lat byłam klientem firmy Orange w Wilkiej Brytanii i nigdy nie miałam żadnych problemów.

zarejestrowany-uzytkownik

09.07.2009

Placówka

Nie zgadzam się (16)
Jestem klientem firmy...
Jestem klientem firmy PTK Centertel( Orange). Jakiś czas temu postanowiłem należące do mnie trzy numery telefonów przypisać do jednego konta celem otrzymywania jednej faktury za moje telefony. w tym celu zadzwoniłem na numer biura obsługi klientów. Po wysłuchaniu kilku automatycznych komunikatów, co trwało chyba ok. minuty, udało mi się połączyć z konsultantką. Od tego momentu było już bardzo dobrze. Pani wysłuchała mnie, po czym udzieliła mi dokładnych informacji niezbędnych do przypisania numerów do jednego konta. Była przy tym bardzo miła, i kompetentna. Na zadawane pytania udzielała mi natychmiast odpowiedzi. Na koniec zapytała czy może mi jeszcze w czymś pomóc i pożegnała uprzejmie. Chwilę po zakończeniu rozmowy otrzymałem sms-a z podziękowaniami za rozmowę podpisanego imienne przez konsultantkę. Pewnie takie mają standardy obsługi jednak pomimo tego było to miłe.

zarejestrowany-uzytkownik

07.07.2009

Placówka

Nie zgadzam się (24)
Od pewnego czasu...
Od pewnego czasu mam problemy z wykonaniem kilku operacji na stronie internetowej ORANGE. Po zalogowaniu się na swoją stronę nie mogę wykonać szeregu czynności. Początkowo myślałem że związane jest to z moim komputerem, że może mam ustawione jakieś blokady? Biorąc to pod uwagę dokonałem logowania z innego komputera i okazało się że jest tak samo. W trzeciej dekadzie czerwca zgłosiłem do internetowego biura obsługi reklamację z prośbą o udzielenie pomocy w sprawnym rozwiązaniu w/w problemu. Po kilku dniach tj. w dniu 26.06.2009 otrzymałem e-maila w którym dziękują z korespondencję i informują mnie że zgłoszenie otrzymało określony numer i przekazano do kolejnego działu. Ponadto informowano mnie że maksymalnie do 2 lipca moje zgłoszenie zostanie zrealizowane. Dziś mamy 07-07-2009 i nic się nie dzieje, brak jakichkolwiek informacji. Nadal w/w czynności nie mogę wykonać.

Roman_1

07.07.2009

Placówka

Nie zgadzam się (24)
Zadzwoniłem do BOK...
Zadzwoniłem do BOK Orange aby dokonać kilku zmian na koncie abonenckim. Połączenie z Konsultantem nawiązałem szybko. Konsultant był miły i bardzo sprawnie zrealizował moje zlecenia, a na koniec rozmowy z własnej inicjatywy sprawdził czy wszystkie zmiany zostały zatwierdzone przez system. Później spytał się czy może mi jeszcze w czymś pomóc.

SecretClient_1

07.07.2009

Placówka

Nie zgadzam się (25)
Po podpisaniu umowy...
Po podpisaniu umowy MIX 35zł byłem poinformowany ze mam darmowe minuty do wszystkich sieci po czym okazało sie ze nie mogę dodzwonić sie do sieci sami swoi, więc poszedłem do salonu wyjasnić to osba obsługująca mnie powiedziała że to nie ich wina wiec powiedziałem ze chcę zrezygnowac z umowy z tytułu niezgodności umowy z pełnych korzystaniem z usług w ramach umowy po czym powiedzieli że bedzie to sprawa w sądzie, a więc poszedłem krok dalej powiedziałem ze na mojej umowie nie ma podpisu ich przedstawiciela i automatycznie umowa jest nieważna więc powiedzieli że i tak nie mogę z niej zrezygnować

zarejestrowany-uzytkownik

06.07.2009

Placówka

Ostróda, Stefana Czarnieckiego 39/17

Nie zgadzam się (25)
Z Orange jestem...
Z Orange jestem związany od ponad 8 lat wiele mógłbym napisać, ale ograniczę się do jednej sytuacji, z którą nie mogłem sobie poradzić. Chodzi o zapis wykorzystywania danych osobowych w celach marketingowych i statystycznych. Zapis ten znajduje się automatycznie w każdej umowie. A wiąże się to z tym, iż pozwalamy na to, aby przesyłano nam oferty handlowe - nie tylko bezpośrednio z Orange, ale także tzw. partnerów (cokolwiek to oznacza!). Miałem już dość telefonów i wiadomości z ofertami i postanowiłem, że nie wyrażę zgody na wykorzystywanie moich danych osobowych w celach marketingowych. Zadzwoniłem do biura obsługi klienta i poinformowano mnie, że na moją prośbę zostaję wypisany z listy osób, które będą otrzymywać oferty handlowe. Minęły jednak dwa tygodnie i telefony znowu się zaczęły. Wykonałem jeszcze dwa telefony do BOK, ale z takim samym skutkiem. Kolejnym krokiem było pismo z informacją, iż nie wyrażam zgody na to, aby moje dany były wykorzystywane w inny sposób niż w celu świadczenia usługi. Tutaj efekt był dłuższy, bo nie miałem żadnego telefonu ani smsa z ofertą przez około 3 miesiące. Potem znowu otrzymywałem oferty. Napisałem pismo, iż jeśli nadal będą używać moich danych osobowych to skieruję sprawę na drogę sądową. Oczywiście wszystkie pisma wysyłać musiałem listami poleconymi. Sprawa na tym się skończyła, ale jak przedłużałem umowę, to doradca znowu wręczył mi aneks do umowy z klauzulą, że zgadzam się na wykorzystanie danych w celach marketingowych. A ja się nie zgadzam i chciałbym, aby to moje prawo było respektowane. Jak zmienię zdanie to sam poinformuję Orange..

pipimrowek

05.07.2009

Placówka

Nie zgadzam się (24)

Orange

Orange jest liderem na polskim rynku telefonii stacjonarnej, internetu i transmisji danych. Jako jedyny operator, oferuje kompleksowe rozwiązania telekomunikacyjne dostępne w całym kraju. Celem Orange Polska jest zapewnienie najwyższej satysfakcji klientom i atrakcyjnego zysku akcjonariuszom poprzez osiągnięcie pozycji najchętniej wybieranego dostawcy usług telekomunikacyjnych, multimedialnych i rozrywkowych, korzystającego z nowoczesnych technologii.

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Orange?

Ktoś 3 dni temu dodał opinię na temat tej firmy

Brak możliwości zmiany...
Brak możliwości zmiany planu podczas trwania umowy. Kupując np internet z prędkością 300mb/s przez okres 24m nie możemy zmienić abonamentu na 600, 1000mb/s, za każdy router, dekoder jest pobierana dodatkowa opłata, brak również możliwości pobrania aplikacji na android tv, bardzo słaby zasięg wi-fi Plusem jest światłowód i stosunkowo mały PING Decyzję o wybraniu usługi należy dobrze przemyśleć
Zgadzasz się?