Orange

(3.60)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP100 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (3401 z 4540)

Myślałam,że Orange to...
Myślałam,że Orange to porządna firma, ale niestety się na Nich zawiodłam. Albo pracują tam nierozgarnięci pracownicy, albo tak Orange traktuje swoich klientów. Potrzebowałam zrobić cesję, ponieważ numer nie jest na mnie i mam problem, gdy kończy sie umowa z wzięciem telefonu, dlatego, że nie mieszkam w Toruniu a na drugim końcu Polski. Tak więc pytałam w 3 różnych salonach co bedzie mi potrzebne, żebym mogła zrobić wreszcie ten telefon na siebie. Jedna pani mówiła, że tylko dowód, druga,że zaświadczenie z pracy i dowód, a trzecia jeszcze co inniego, tak więc wziełam wszystkie te rzeczy które mi powiedziały razem te 3 panie i kiedy byłam okazjonalnie w Toruniu okazało się w salonie, że trzeba mi jeszcze jakieś inne dziwne papiery, tak więc obiecałam tej pani z salonu, że, gdy zadzwonią do mnie, żeby przedłużać dalej umowe a naprawde jestem już tam długo to jej poprostu nie przedłuże, dlatego, że robią jakieś dziwne problemy zamiast jasno i wyraźnie powiedzieć co mi bedzie potrzebne do przepisania numeru.

Beata_470

03.10.2010

Placówka

Toruń, Rynek Staromiejski 24

Nie zgadzam się (15)
Krynica Zdrój ul....
Krynica Zdrój ul. Kraszewskiego1 Po nie udanej próbie doładowania telefonu przez internet w zetafonie poszłam do salonu Orange . Nie było klientów, pani(młoda ciemny kolor włosów) wyglądała na lekko znudzoną. Zadałam pytanie czy mogę doładować telefon przez konto bankowe .Jest na liście Orange i Pop tylko nie wiem czy do któregoś zalicza się zeta fon (możliwość doładowań w tej ofercie jest ograniczona) . Pani stwierdziła że nie wie i odesłała mnie do banku. Kto ma wiedzieć jak można doładować telefon jak nie w salonie firmowym.

E

25.09.2010

Placówka

Nie zgadzam się (15)
W ciągu krótkiego...
W ciągu krótkiego okresu czasu zostało do mnie wykonane ok. 7 telefonów z tej firmy w celu zapropomowania mi ich usług. Pierwsza rozmowa: wysłuchałam, powiedziałam, że nie dziękuję, mam już umowę z inną siecią i nie potrzebuje kolejnego telefonu. Przy drugiej rozmowie powiedziałam, że już otrzymałam tę ofertę, nie jestesm zainteresowana i poprosiłam by więcej do mnie nie dzwonić, Mimo to zadzwoniono do mnie jeszcze kilka razy, bodajże nawer 3 czy 4 razy w jednym tygodniu. Rozumiem chęć sprzedaży usług, ale taka natarczywość to zdecydowana przesada. Ps. Dokładnych dat/godzin rozmów nie pamiętam, ale miało to miejsce w maju 2010.

Karolina_962

24.09.2010

Placówka

Nie zgadzam się (16)
Konsultantka nie zapytała...
Konsultantka nie zapytała o możliwość zwracania się do mnie po imieniu, od pierwszych minut zwracała się po imieniu. Po pytaniach badających moje potrzeby zaproponowała rozwiązanie zupełnie odbiegające od moich potrzeb czyli mnie nie słuchała. Posiadała bardzo małą wiedzę na temat proponowanych telefonów. Poinformowałem, że muszę się zastanowić i umówiliśmy się na kolejny termin lecz nie oddzwoniono do mnie...

Michał_1185

21.09.2010

Placówka

Nie zgadzam się (21)
Czasem odnoszę wrażenie,...
Czasem odnoszę wrażenie, że Orange w języku ojców założycieli jednego z trzech uczestników kartelu telefonii komórkowej w Polsce oznacza błękitny. Dokładnie taki, jak linia przeznaczona do obsługi postkomunistycznej spuścizny w postaci użytkowników (nie używajmy tutaj szlachetnego słowa klient) telefonii miedzianego drutu, znanych bliżej jako abonenci T.P.S.A., firmy skądinąd spowinowaconej z właścicielem dawnej IDEI Centertel. Kto otrzymał kiedykolwiek wiadomość tekstową o treści "wpływ faksu do dnia xx.xx.20xx po numer yy.zzz.xxxx z faktury xyz, na kwotę n z potwierdzoną wpłatą uchroni przed ograniczeniem świadczenia usług" pewnie chętnie podzieli moje zdanie. Każdego, średnio świadomego klienta, do rozpaczy doprowadzi propozycja wysłania potwierdzenia faksem, to po pierwsze. Dodatkowo, prośby o usystematyzowanie wysyłanych smsów przypominających o konieczności zapłaty odbijają się od lat od infolinii jak od czystego błękitu. Czy nie można wysyłać informacji regularnie, na przykład tak: 1. Wystawiliśmy fakturę, 2. Przypominamy, że z dniem jutrzejszym mija termin zapłaty, 3. Minął termin, prosimy o wpłatę w ciągu n dni, 4. Jutro mija ostateczny termin, 5. Dopiero wówczas jak wyżej (tylko nie faksem na litość boską - jakby na to nie spojrzeć, niemalże monopol na przesyłanie faksów ma nad Wisłą nikt jak sama TPSA) ?! Czy to takie trudne?! Po co ogłupiać klienta?! Obecnie dostaję nieregularne wiadomości przypominające o zbliżającym się terminie, grożące odsetkami jeszcze przed upływem tegoż terminu, po czym następuje długa cisza i zawsze około południa, któregoś z dni mojej błogiej nieświadomości pojawia się sms z podpunktu numer 5. Wielokrotnie prosiłem na infolinii by to uporządkowano, nawet dostawałem zapewnienia, że odświeżono mi konto (czy coś w tym rodzaju) i że już wszystko powinno być w porządku przy następnej fakturze. A za miesiąc po staremu. Jednak częsty kontakt z infolinią wzbogacił mnie jako klienta Orangeo informację, że istnieje adres windykacja@orange.pl (drogi maleńki żuczku-kliencie, bądź pod wrażeniem adresu!), na który można wysłać potwierdzenie wpłaty z popularnej zupełnie od niedawna usługi znanej bliżej jako przelew internetowy. Uważam, że czas już skończyć ze straszeniem klientów, z niepoważnym podejściem, z archaicznymi metodami transferu informacji, szukaniem zysków w tani i cwaniacki sposób (tak, mam na myśli właśnie omawiany temat faksów) a przede wszystkim zabrać się za świadczenie solidnych usług dorównujących poziomem naszej rosnącej gospodarce.

Mikołaj_39

14.09.2010

Placówka

Nie zgadzam się (26)
Miesiąc temu złożyłam...
Miesiąc temu złożyłam reklamację w Orange na nie przyznanie mi darmowych minut w ramach abonamentu do numeru stacjonarnego. Dokłądnie odbyło się to 6 sierpnia. Przez ten czas dostałam z Orange list, w którym poinformowano mnie, że moja reklamacja jest rozpatrywana i może to zająć max 30 dni, bo taki okres narzuca regulamin oraz kilka smsów, w których również jestem informowana o tym, że reklamacja jest rozpatrywana. Moim zdaniem sprawa jest prosta. Mimo zapowiedzi pani z biura obsługi, która w momencie złożenia przeze mnie zlecenia, powiedziała iż numer stacjonarny będzie aktywowany w ciągu godziny i po tym czasie będę mogła rozmawiać z tym numerem za darmo, nie dostałam darmowych minut. W trakcie kolejnej rozmowy z BOK dowiedziałam się(oczywiście już od innej pani), że aktywacja numeru następuje dopiero od kolejnego okresu rozliczeniowego. Gdybym była o tym od razu poinformowana nie wygadałabym minut z mojego podstawowego abonamentu. W którymś miejscu nastąpiło przekłamanie i chyba nie trzeba 30 dni na to by sprawdzić kto ma rację. To niestety ja na tym stracę bo darmowe minuty mi przepadły i nikt mi ich nie zwróci. Moim zdaniem 30 dni na rozpatrzenie tak prostej reklamacji to zdecydowanie za długo.

Iskierka_1

03.09.2010

Placówka

Nie zgadzam się (19)
Jestem posiadaczką telefonu...
Jestem posiadaczką telefonu komórkowego w sieci Orange od ok 7 lat. Dzisiaj zadzwoniła do mnie Pani z infolinii w związku z ofertą przedłużenia umowy, która kończy mi się w połowie grudnia. Rozmowa była bardzo rzeczowa, krótka i na temat. Oferta ku mojemu zaskoczeniu była bardzo korzystna oprócz ceny abonamentu- droższy niż obecny o 4 zł. Mam jednak dużo czasu na przemyślenia i za jakiś czas (bliżej nieokreślony) skontaktują się ze mną ponownie w celu uzyskania informacji na temat mojej decyzji. Pierwszy raz zdarzyło mi się przeprowadzać z infolinią operatora tak "pozytywną" rozmowę. Oby tak dalej. Mam nadzieje, że to początek zmian na lepsze.

Justyna_859

25.08.2010

Placówka

Nie zgadzam się (23)
Personel pracujący w...
Personel pracujący w tej placówce angażuje się w swoją prace bardzo satysfakcjonująco. Gdy miałem problem pomogli mi go rozwiązać pomimo iż okazało się że problem nie leżał po ich stronie. Pani mnie obsługująca dzwoniła w miom imieniu do Kierownictwa innej firmy !!! Poprostu buło to dlamnie zaskakujące ale bardzo pozytywnie.

zarejestrowany-uzytkownik

23.08.2010

Placówka

Lublin, Krakowskie Przedmieście 38

Nie zgadzam się (29)
Pani z Orange...
Pani z Orange zadzwoniła do mnie wcześnie, bo już o 8:20 rano. Zaproponowała mi ubezpieczenie zdrowotne. Mówiła mechanicznie, tak jakby czytała z kartki i to bez znaków przestankowych. Była przy tym nieustępliwa i cztery razy musiałam powtarzać, że nie interesuje mnie jej oferta. Ton głosu sprzedawcy wyraźnie wskazywał na niezadowolenie z mojej postawy. Ostatecznie, Pani poddała się i szybko pożegnała.

ambaa

18.08.2010

Placówka

Nie zgadzam się (24)
W piątek przed...
W piątek przed samym urlopem przekładając kartę z telefonu 3 razy wprowadziłam błędny pin!!! Zadzwoniłam do BOK Orange z prośba o podanie puku w celu odblokowania telefonu. Odebrała bardzo niemiła Pani która od samego początku rozmowy nie wykazywała żadnej chęci pomocy twardo trzymając się procedur-wymagając ode mnie usilnie kodu abonenta który jest na umowie. Długie tłumaczenia Pani ze gdybym miała umowę przy sobie z kodem abonenckim to miała bym także w posiadaniu PUK -niestety nie dawały skutku -miałam wrażenie ze w pewnym momencie nagrała sobie jedno zdanie WYMAGANY JEST KOD ABONENCKI ! W związku z tym poprosiłam o jakąś wskazówkę co może być owym kodem lub czy istnieje jakąs inna opcja weryfikacji prócz wszystkich informacji o mnie które podałam poza kodem -usłyszałam proszę zadzwonić jak będzie go Pani miała-koniec rozmowy.

Renata_281

18.08.2010

Placówka

Nie zgadzam się (23)
W dniu dzisiejszym...
W dniu dzisiejszym zadzwonił do mnie pracownik sieci z propozycją (aktywną sprzedażą i przedstawieniem korzyści) przedłużenia umowy sprzedażowej. Pracownik początkowo przedstawił się i zapytał mnie, czy mogę rozmawiać? Pracownik miał bardzo miły i uprzejmy glos. Wyraziłem zgodę na dalszą konwersację. Pracownik zapytał mnie, czy jestem zainteresowany zakupem dodatkowej aktywacji, dostanę bardzo preferencyjne warunki... Pracownik przedstawił szereg korzyści, dlaczego właśnie ja powinienem zakupić tą aktywację. Dodatkowo pracownik na moje wątpliwości potrafił w odpowiedni sposób umotywować i przekonać mnie do zakupu. Na koniec rozmowy podziękowałem, pracownik zapytał mnie, za jaki okres może się ze mną skontaktować. Kontakt i obsługa klienta poprzez infolinię. Po wymianie zdań, pracownik podziękował za rozmowę.

zalogowany_użytkownik

13.08.2010

Placówka

Nie zgadzam się (23)
W salonie pojawiłam...
W salonie pojawiłam się celem wyjaśnienia komplikacji występujących odnośnie mojego telefonu komórkowego. Pracownicy salonu nie posiadają dostępu do internetu (tłumaczą to blokadami odgórnymi-Aby nie poświęcali czasu na niepotrzebne zajęcia). Pomocy mi nie udzielono. Niekompetencja obsługi powiązana z brakiem dostępu do pomocy internetowych nie pozwoliła mi pomóc. Czas oczekiwania na konsultanta również był bardzo długi.

zalogowany_użytkownik

12.08.2010

Placówka

Olsztyn, al. Piłsudskiego 16

Nie zgadzam się (29)
Jak pisałam wcześniej...
Jak pisałam wcześniej mam abonament w Orange Delfin 60. W ramach abonamentu przysługuje mi 2 razy po 1200 minut na rozmowy z dwoma wybranymi numerami. Podpisując umowę wiedziałam jaki będzie jeden z numerów. Co do drugiego nie byłam pewna. Pani obsługująca mnie podczas podpisywania umowy powiedziała, ze nie ma najmniejszego problemu bo w każdej chwili mogę dodać ten drugi numer lub całkowicie pozmieniać te, które mam już przypisane. W momencie kiedy przeszłam na nowy abonament zadzwoniłam do BOK i poprosiłam pracownika o dopisanie numeru stacjonarnego do usługi w ramach której będę mogła dzwonić za darmo do wyczerpania 1200 minut. Ponieważ mimo tej zmiany, podczas rozmowy z numerem stacjonarnym wykorzystałam mój podstawowy abonament, złożyłam reklamację. Minęło dwa dni na reklamację nie było odpowiedzi. Postanowiłam zadzwonić do BOK i wyjaśnić sprawę. Tam, bardzo miła pani, poinformowała mnie, że owszem zlecenie przyjęto ale ja będę mogła dzwonić pod numer stacjonarny dopiero w następnym okresie rozliczeniowym. Zatkało mnie bo nikt mnie o tym nie poinformował. Nie poinformowała mnie ani pani, która przygotowywała dla mnie umowę ani pani, która przyjmowała zlecenie. Mało tego pani przyjmująca zlecenie powiedziała, że w ciągu godziny powinno być już gotowe. Na tym zakończyła się moja reklamacja. Może to i częściowo mija wina, ze nie zadałam wszystkich pytań i nie dowiedziałam się ze szczególikami jak to funkcjonuje. Jednakże wydaje mi się, że to Orange powinien informować klienta o wszystkich aspektach i zawiłościach umowy.Tym sposobem niepotrzebnie przegadałam abonament i jestem stratna o 1200 minut do wybranego numeru bo skorzystam z tego dopiero za miesiąc.

Iskierka_1

12.08.2010

Placówka

Nie zgadzam się (23)
Od początku tego...
Od początku tego miesiąca mam zmienioną taryfę. W ramach tej taryfy przysługuje mi dwa razy po 1200 minut na rozmowy z przyjacielem. Wybrałam dwa numery pod które dzwonię najczęściej i zalogowałam się do orange.pl by dokonać zmiany w taryfie. Próbowałam zrobić to przez cały 5 sierpień ale miałam informację: „Przepraszamy, ale w tej chwili nie możemy dokonać zmian”. Następnego dnia rano sytuacja powtórzyła się. Zadzwoniłam więc do konsultanta i poprosiłam o dokonanie zmian. Pracownik przyjął moje zlecenie 6 sierpnia o 8 rano. Od tamtego czasu próbowałam kilkukrotnie zalogować się na stronie orange.pl. Z różnym skutkiem. W większości przypadków, po zalogowaniu, dane nie wyświetlały się prawidłowo lub widniała informacja, zapraszająca do zajrzenia w późniejszym czasie. W dniu 10 sierpnia zadzwoniłam do jednego z wybranych przeze mnie numerów na dłuższą pogawendkę. Wiedziałam, że 1200 minut tak szybko nie upłynie. Po jakiś 15 minutach moja rozmowa została przerwana. Sprawdziłam na stronie orange.pl stan mojego konta. Oczywiście nie mogłam wyświetlić danych. Spróbowałam ponownie po jakiś 10 minutach. Tym razem się udało. Okazało się, że moja rozmowa została rozliczona z podstawowego pakietu a nie z dodatkowych 1200 minut przysługujących mi do tego numeru. Weszłam zatem na zakładkę kontakt z BOK i zaczęłam pisać reklamację. Po opisaniu całej sytuacji wcisnęłam „wyślij” i o zgrozo zobaczyłam komunikat informujący, że sesja wygasła bo nic się nie działo. Jak to się nie działo skoro pisałam tą reklamację. Wylogowałam się całkiem ze strony i ponownie opisałam problem i wysłałam już pocztą mailową. Teraz czekam na informację zwrotną. Mimo wszystko daję minus za problemy występujące na stronie internetowej, brak możliwości dokonania zmian, błędne wyświetlanie danych lub całkowity ich brak, nie wykonanie zlecenia mimo potwierdzenia, że przyjęto do realizacji.

Iskierka_1

11.08.2010

Placówka

Nie zgadzam się (18)
Orange w swojej...
Orange w swojej ofercie telefonów na kartę (np. Orange Pop) posiada usługę "Grosz za sms" - należy wysłać sms na dany numer o treści "Grosz" za 6 zł, i otrzymuje sie 600 sms-ów do sieci Orange. Bardzo dobra usługa dla tych, którzy dużo smsują. Jednak należy uważać. Wczoraj włączyłam sobie tą usługę, otrzymałam sms-a z infotmację zwrotną, że pakiet został włączony i zaczęłam sms-ować ( w sieci Orange). Po pewnym czasie sprawdziłam ilość sms-ów do wykorzystania. Okazało się, że mam jeszcze 599 sms-ów do wykorzystania, co oznacza, że sms-y, które wysyłałam (w sieci Orange) nie kosztowały mnie 1 grosz za sms, ale 20 groszy. Orange zamiast pobierać opłaty w ramach pakietu, pobierało z mojego konta głównego. W ten sposób straciłam ok. 5 zł za sms-y po 20 groszy. WNIOSEK: Należy uważać i sprawdzać, czy po otrzymaniu sms-a z informacją zwrotną z Orange o włączeniu danego pakietu, faktycznie pakiet został włączony!

Anna_2589

10.08.2010

Placówka

Nie zgadzam się (21)
Od 12 dni...
Od 12 dni w centrum Żywca nie działają telefony sieci Orange, włączając w to numer alarmowy 112. BOK początkowo informował o usterce, a po kilku dniach, że to planowe prace, które mają potrwać aż 6 miesięcy. Telefonicznie nie udało się uzyskać więcej informacji, gdyż konsultant nie potrafi udzielić odpowiedzi na żadne inne pytanie, odmawiając zarazem przekazania sprawy do osoby bardziej kompetentnej (gdyż twierdzi, że jest kompetentny udzielić wszelkich odpowiedzi), radzi czekać cierpliwie (podkreślam: przez 6 miesięcy). Zapytanie e-mail w tej sprawie, m.in. o dostęp do numeru 112, dlaczego nie uprzedzono abonentów o planowym wyłączeniu obszaru z zasięgu sieci, ewentualne rekompensaty lub możliwość rozwiązania umowy od 4 dni pozostają bez odpowiedzi.

Ahmeni

07.08.2010

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (22)
Zadzwoniłam na infolinię...
Zadzwoniłam na infolinię w celu wyjaśnienia wysokości opłaty za fakturę. Niestety ani imienia ani nazwiska Pana, z którym rozmawiałam nie pamiętam. W ekspresowym tempie uzyskałam informacje na różne tematy, a co "najciekawsze", uzyskałam "podpowiedź" - jaki jest mój kod abonencki, o który domagałam się pisownie od prawie pół roku - bez skutku - kazano mi szukać umowę :) (gdybym znalazła umowę - sama bym się dowiedziała :) )). Wróćmy do faktury. Rozmówca był na tyle pomocny, że podpowiedział mi również krok po kroku wszelkie wskazówki dot. faktury, ewentualnego sprawdzenia kosztów rozmów i sms oraz numerów pod jakie dane połączenia były wykonane. Wskazówki były na tyle przydatne, że okazało się, iż przez pewną stronkę internetową zostałam oszukana i stąd wysokość faktury. Rozmowa bardzo przyjemna i owocna, rozmówca bardzo sympatyczny i rzetelnie wykonujący swoją pracę, oby jak najwięcej takiej obsługi klienta. Brawo Orange.

Agnieszka_519

06.08.2010

Placówka

Nie zgadzam się (28)
Rozmowa telefoniczna na...
Rozmowa telefoniczna na temat specjalnej oferty: konsultant telefoniczny był przygotowany tylko na omówienie wybranej oferty, nie potrafił udzielić odpowiedzi na proste pytania wykraczające poza proponowaną ofertę, kilkukrotnie prosił o 'chwilę cierpliwości' gdyż potrzebował konsultacji z koordynatorem. Mimo tego iż konsultant merytorycznie przygotowany to niestety tylko w wybranym wąskim obszarze. Oferta którą przedstawiał można określić jako godną uwagi ale po rozmowie sama oferta traci na znaczeniu gdyż nie można było uzyskać pożądanych informacji aby przyjąć ofertę.

zalogowany_użytkownik

29.07.2010

Placówka

Nie zgadzam się (24)
Jasność w przekazaniu...
Jasność w przekazaniu komunikatu. Staranie się pracownika by klient wszystko zrozumiał, powtarzanie i sumienne informowanie o wszelkich opcjach. Dobra dykcja ułatwiająca zrozumienie. Przedstawienie zarówno plusów jak i minusów oferty w zestawieniu z innymi. Stwarza to poczucie działania w interesie klienta. Serdeczność w głosie i chęć pomocy w rozwiązaniu problemu.

Monika_1367

28.07.2010

Placówka

Nie zgadzam się (17)
Odbieram telefon -...
Odbieram telefon - Obsługa Klienta... Na wstępie pragnę zaznaczyć, że nie przepadam za tego typu telefonami i najczęściej udaje mi się skutecznie spławić dzwoniącego. Zdarza się, że trafię na kogoś wyszkolonego - czy też dobrze obeznanego w temacie , kto spławić tak łatwo się nie da i potrafi utrzymać mnie na linii nie tylko czyniąc zainteresowaną, ale też np. rozbawioną. Nie jest to jednak w moim przypadku takie łatwe i takie okazało się dla Pani z Biura Obsługi Klienta Orange :-) Telefon odebrałam w całkiem niedługi czas po wstaniu - jeżeli chodzi o mnie to duży błąd dzwoniącego :-) - akurat zeszłej nocy pracowałam do późnej godziny i istniała duża szansa, że rozmowy nawet nie będę pamiętać :-). Można zatem dobierać lepiej pory wykonywania telefonów, a ponieważ trudno dogodzić wszystkim najlepiej moim zdaniem zapytać, czy pora jest odpowiednia dla Klienta na rozmowę - jeśli tak, to super, ale jeśli nie, to wystarczy dopytać o porę odpowiedniejszą - nie tylko pozostaje wrażenie, że Obsługa Klienta faktycznie jest na niego uwrażliwiona, ale też daje szansę przedstawienia oferty: Klient wie, że o danej godzinie otrzyma kolejny telefon i jest bardziej skupiony i nastawiony, ale to tylko moja skromna opinia.... Rozmowa trwała bardzo krótko :-) Dodam jeszcze, że posiadam telefon na kartę dlatego telefon takowy mnie zaskoczył - najczęściej dzwonią do tych z abonamentem, a tu proszę... Dość miła Pani, której nazwiska nie miałam przyjemności poznać (nie przedstawiła się) poinformowała mnie, że na moim koncie znalazły się nowe, bardzo korzystne oferty, które chciała mi przedstawić i poprosiła o podanie orientacyjnej wysokości doładowań mojego konta. Odpowiedziałam, że chętnie, ale najpierw chciałam poznać te oferty, które, jak to pani sama określiła, już się na moim koncie znalazły. Pani odrzekła, że właśnie do określenia tego potrzebna jest informacja o doładowaniach (nawiasem mówiąc to skoro oferty ZNALAZŁY się na moim koncie, to co tu jeszcze określać, ale pewnie się czepiam). Odpowiedziałam, że nie ma sprawy - podam, ale najpierw :-) niech mi Pani powie czy te oferty w ogóle mi się opłacają, ponieważ za dwa miesiące zamierzam zmienić sieć (!)... I tu Pani odpowiedziała, że skoro zamierzam opuści te sieć, to bardzo jej przykro i... DO WIDZENIA :-) Czyli nie tylko nie sprzedała nowej super oferty, ale dodatkowo nie zrobiła nic, żeby swojego Klienta, czyli mnie powstrzymać przed odejściem z sieci. Powiem więcej - ta Pani przekonała mnie, że oferta z którą dzwoniła nie była wcale atrakcyjna - gdyby była to rozmowa toczyłaby się nadal, bo skoro ja chcę zmienić sieć, to muszą istnieć tego jakieś powody, a Pani ze swa nową super ofertą może mnie odwieść od tej decyzji i przekonać mnie o jej irracjonalności... Nie padło pytanie "dlaczego chce pani opuścić sieć" - odpowiedziałabym, że ze względu na ceny połączeń i smsów, a wtedy Pani mogłaby mnie zasypać możliwościami jakie daje Orange w zakresie tanich usług. Mogłabym odpowiedzieć cokolwiek, a Pracownik Obsługi Klienta (dobrze przygotowany do rozmowy) powinien moim zdaniem wręcz zarzucić mnie ofertami i nie pozwolić mi odejść z sieci. PODSUMOWUJĄC: Pracownicy Biura Obsługi Klienta Sieci Orange nie są moim zdaniem dostatecznie przygotowani do rozmów z Klientem. Wnioskuję to po krótkiej rozmowie telefonicznej, która odbyła się o godzinie mnie nie odpowiadającej, Pani nie zrobiła tak naprawdę nic, żeby mnie przekonać do nowych ofert, a poinformowana o moim zamiarze odejścia z sieci skapitulowała zupełnie. Była bardzo miła i zachowywała się kulturalnie, ale pozostawiła wrażenie, że sieć Orange nie dba o Klientów, którzy nie są zadowoleni z jej usług i nie posiada oferty, dla której warto byłoby rozmawiać za jej pośrednictwem. Cóż... Bye bye Orange...

ko5tka

27.07.2010

Placówka

Nie zgadzam się (27)

Orange

Orange jest liderem na polskim rynku telefonii stacjonarnej, internetu i transmisji danych. Jako jedyny operator, oferuje kompleksowe rozwiązania telekomunikacyjne dostępne w całym kraju. Celem Orange Polska jest zapewnienie najwyższej satysfakcji klientom i atrakcyjnego zysku akcjonariuszom poprzez osiągnięcie pozycji najchętniej wybieranego dostawcy usług telekomunikacyjnych, multimedialnych i rozrywkowych, korzystającego z nowoczesnych technologii.

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Orange?

Ktoś 1 dzień temu dodał opinię na temat tej firmy

Chciałbym podzielić się...
Chciałbym podzielić się kilkoma uwagami na temat moich ostatnich doświadczeń z Orange. Miałem pewne trudności ze stabilnością połączenia internetowego, co wpływało na moją pracę zdalną i rozrywkę online. Dodatkowo, czas oczekiwania na połączenie z działem obsługi klienta był dłuższy niż się spodziewałem, co było trochę frustrujące. Mam nadzieję, że firma podejmie działania, aby poprawić jakość usług i skrócić czas reakcji na zgłoszenia klientów.
Zgadzasz się?