W godzinach wieczornych udałem się do marketu po kilka potrzebnych rzeczy. Po spakowaniu do koszyka rzeczy które były mi potrzebne udałem się do kasy. W koszyku posiadałem 6 artykułów więc udałem się do kasy ekspresowej i tu zostałem nie mile zaskoczony. Na 20 kas 8 kas czynnych kolejki kończące się między regałami sklepowymi, przy kasie ekspresowej klienci z pełnymi wózkami a jest to kasa do 10 artykułów. Ktoś powinien tego pilnować. Nie mówiąc już o bezrobotnych osobach które nie mają pracy a w Tesco 12 kas stoi zamkniętych. Byłem lekko poddenerwowany sytuacją na kasach ale gdy już przyszła moja kolej nerwy opadły gdyż pani siedząca za kasą była bardzo uprzejma co mile mnie zaskoczyło, ponieważ przy takich kolejkach zły nastrój odbija się raczej na wszystkich. W markecie podczas mojej wizyty było czysto zarówno na hali sklepu jak też w toaletach dla klientów. Ceny towarów na półkach zgodne z tymi jakie zapłaciłem przy kasie. Stąd też moja ocena jest delikatnie pozytywna.
Od chwili otwarcia HOT OIL w Szczecinie, do tego sklepu zaglądam bardzo często. Uważam, że stanowi on poważną konkurencję dla sklepów podobnego typu: 5.10.15., czy Smyk. Dostępny asortyment pozwala ubrać się do szkoły, na dyskotekę, na wakacje, na rodzinne i szkolne uroczystości. Hot Oil jest marką radosną, odważną, z pomysłem, nie ciążącą w kierunku jakiejkolwiek subkultury, co dla rodziców jest bardzo istotnym elementem. Szczególnie fajną sprawą jest fakt, że w tym sklepie ubieram się i ja i moja 4-letnia córka. Ubrania te są tak skonstruowane, że mogą się w nie ubierać zarówno dzieci, jak i rodzice młodzi duchem. A sama konstrukcja sklepu (czystość, jasność, przejrzystość, mocne, jaskrawe logo) szczególnie zachęca do wejścia. To jedyny sklep, gdzie nie zauważyłam jakichkolwiek uchybień. Panuje tam zawsze porządek, kabiny są tak usytuowane, że nie trzeba się obawiać, że ktoś "niechcący" zajrzy za kotarę, personel czeka cierpliwie obok przymierzalni, zawsze chętnie służąc radą i pomocą. O wszelkich promocjach klient jest zawsze informowany, dodatkowo otrzymuje ulotkę z informacją. Promocje te mają jasną i przejrzystą formę, co jest znacznym ułatwieniem zarówno dla personelu (nie trzeba długo mówić o promocji, żeby została zrozumiana) jak i dla klienta (wszak wiadomo, że to kilka pierwszych usłyszanych słów najbardziej trafia do odbiorcy!). Jest to przyjazna marka, współpracująca czynnie z klientem - za zakupy od 200 zł otrzymuje się kartę stałego klienta ze zniżką do 10%, ponadto organizowane są inne konkursy, które przyciągają i przyzwyczajają do marki. To jeden z nielicznych sklepów, z których nie chce się wychodzić. Za zakupy można płacić zarówno kartą jak i gotówką, towar jest ładnie złożony i włożony do firmowej reklamówki, a nawet, jeśli nie dokona się zakupów, klient jest żegnany przez obsługę sklepu z przyjaznym uśmiechem na twarzy. I jeszcze o promocjach - tam są prawdziwe promocje cenowe - jeśli jest obniżka cen, to towar można kupić za bardzo małe pieniądze (np. jeansy kupione i dla mnie i dla córki były w cenie 20 zł za sztukę!).
Poprosiłam o pomoc w wybraniu perfum.
Ze strony sprzedawczyni padły standardowe, adekwatne pytania typu: "dla kogo te perfumy", "do jakiej wysokości ceny", "jaki zapach", "czy to na jakieś szczególne okazje, czy na co dzień" itp, itd.
Biorąc po uwagę fakt, że nie była to perfumeria, tylko samoobsługowy sklep kosmetyczny, otrzymałam wyczerpujące odpowiedzi na moje pytania, na tyle, że gdybym rzeczywiście miała kupić któreś z omawianych perfum, wybrałabym te, które mi zaproponowano.
Potrzebowałam pryzpomnienia jezyka angielskiego i szukałam odpowiedniej szkoły, wykonałam kilak telefono ale żadna szkoła nie zachecała zbytnio klienta do samodzielnego przyjscia do placowki.Tylko Avalon miło obsłuzyl mie przez telefon wiec postanowiłam przyjsc osobiscie.Po wejsciu do sekretariatu zostałam zauważona i miko powitana.Sekretarka przeprowadziła ze mna krotki wywiad powiedziała o promocjach , gratisach, i zpaisach. Przekonała mnie niemal natychmaist, wiec postanowiłam zpałacić 1 rate.Dostałam bardzo przydatne upominki. Uczeszczam na kurs juz 2 tyg i jestem bardoz zadowolona z poziomu oraz innowacyjnych metod nauczania jezyka.Czas biegnie bardoz szybko i szkoda z ekonczy sie 1,5 godz spotkanie.
W tym sklepie kupuję swoje ubrania bardzo często; powodów ku temu jest wiele, m.in. jakość, przyjazna cena, dostępność danego modelu w różnych wersjach kolorystycznych i rozmiarowych, mnogość różnego rodzaju dodatków. To jest sklep, który proponuje uniwersalne ubrania, może się tam ubrać zarówno nastolatka, jak i osoba starsza. Proponowane modele są zgodne z duchem czasu, można tam znaleźć zarówno ubranie do pracy, jak i na dyskotekę czy większe wyjście. Ubrania są dobrze skrojone, na miarę większości polskich kobiet (tu szczególne pochwały dla spodni i spódnic, ja na krój w tym przypadku zwracam szczególną uwagę ze względu na posiadane przeze mnie wcięcie w pasie znacznie różniące się od miary w biodrach, a niestety, większość takich ubrań z innych firm muszę poprawiać - ich krój jest zupełnie rozbieżny z moimi wymiarami). Jedynym niedociągnięciem są kroje sukienek. Ja noszę rozmiar 36 (wg tabeli rozmiarów Orsay'a), jednakże mam kłopot przy wyborze dopasowanych sukienek - najczęściej góra (w biuście) jest zbyt wąska, gdy w biodrach pasują idealnie - tu styliści pracujący przy opracowywaniu form ubraniowych powinni skłonić się do poszerzenia ubrań w biuście, a może można było by zaproponować coś dla pań o figurze klepsydry? Opisywany przeze mnie sklep ma zazwyczaj dużą ilość klientek. Mimo tego faktu, towar zawsze jest poukładany - nie zdarzyło się, że np. kurtka wisiała w miejscu, gdzie są prezentowane sukienki. Podoba mi się również to, że ubrania prezentowane są wg klucza wersji kolorystycznych, wiadomo wtedy, że jeśli szukam bluzki w kolorze niebieskim, kieruję swoje kroki w konkretne miejsce, nie muszę szukać po całym sklepie. Małym mankamentem jest niewielka przestrzeń pomiędzy stojakami ubraniowymi, gdzie często trzeba przepychać się przez innych ludzi stojących obok. Jednakże wobec tak szerokiego asortymentu jest to mankament uciążliwy, jednakże w sumie mało istotny.
Teraz napiszę o minusach. Rzeczą, którą należałoby zmienić są przymierzalnie - małe, ciasne i słabo oświetlone. Żeby obejrzeć się w ubraniu dokładnie, trzeba wyjść przed przymierzalnię, co może być rzeczą dla niektórych osób trochę krępującą. Kolejną sprawą jest personel - obsługa pod względem zachowania wobec klienta jest nienaganna, zawsze można liczyć na pomoc i doradztwo, często proponują zakup dodatkowych akcesoriów do wybranej już rzeczy, jednakże trzeba szukać wzrokiem, gdzie się ów personel znajduje, ponieważ nie posiada ani wizytowników przypiętych do ubrań, ani ubrań firmowych, co w tej wielkości sklepie powinno być regułą. Teraz nie ma problemu z rozpoznaniem pracownika sklepu, ponieważ klienci najczęściej mają na sobie ciepłe ubrania wierzchnie, ale problem zaczyna się z nadejściem wiosny i lata (ja sama kilka razy pomyliłam klientkę z pracownikiem sklepu). Kolejną sprawą, niezbyt pozytywną dla wizerunku całej marki, jest strona internetowa - w sklepach jest o wiele większy asortyment, niż jest on proponowany na stronie Orsay'a. Nie ma tam pokazanych tych faktycznych nowości (mimo, że zakładka pt.: "nowości" istnieje), które znajdują się na półkach sieci tych sklepów, i mimo, że strona jest ułożona w sposób przyjazny i intuicyjny dla internauty, Orsay traci wiele na wartości i de facto na swoich obrotach - ja często jak i zapewne inni ludzie, z braku czasu najpierw przeglądam stronę w internecie, a dopiero później idę do sklepu mając w pamięci dany model wypatrzony na stronie w sieci.
Po wejściu do sklepu jest się niezauważanym przez pracowników, ale to normalne, ponieważ hala jest duża i pracownicy są "porozrzucani" po całym sklepie.
Przy oglądaniu butów jedna z pracownic zapytała, czy może mi w czymś pomóc. Podziękowałam grzecznie i powiedziałam, że na razie tylko oglądam. Kiedy znalazłam odpowiednie buty i chciałam przymierzyć Pani nie mogła znaleźć odpowiedniego pudelka z butami. Okazało się, że but leżał w innym miejscu niż reszta z tego samego gatunku. Po odnalezieniu pudełek Pani grzecznie podała mi mój rozmiar. Minęło około trzech minut zanim znalazła te pudełka. W sklepie tym zawsze jest bałagan. Następnego buta już sama odnalazłam na półce, jednak po otworzeniu opakowania okazało się, że jest w nim jedynie jeden but. Zniechęciło mnie to bardzo do dalszych poszukiwań drugiego buta z pudełka.
W jednej z alejek leżało kilka butów, które spadły z półki i podczas całej mojej wizyty nikt nie pokwapił się żeby je podnieść, a jedna pani z obsługi na pewno to widziała.
Oprócz tego jak zwykle w sklepie można było zemdleć z gorąca. Dobrze, że jest zima, bo latem nie wchodzę do tego sklepu, ponieważ albo nie mają klimatyzacji, albo ona nie działa. Co więcej tak jest w każdym sklepie tej firmy. Połączenie duszności pomieszczenia i zapachu nowych butów powoduje, że chce się wyjść zanim jeszcze się weszło.
Dużym plusem jest jednak to, że w sklepie jest duży wybór obuwia, więc mimo niesprzyjających warunków zakupów czasem wybieram sie do tego sklepu.
Dokonałam przejazdu na trasie Wrocław Główny - Warszawa Wschodnia. Jakość usług oferowanych przez PKP w pociągach pośpiesznych klasy 2 zasługuje na krytykę. Należało by zadbać o stan sanitarny toalet, przestrzegać zakazu palenia w pociągu, zadbać o gniazdka w przedziałach.
Mile zaskoczył mnie profesjonalizm i zaangażowanie pracownicy.Jestem bardzo zadowolona z obsługi, podczas której poznałam wiele innych produktów,które może kiedyś zdecyduję się kupić.Sprzedająca była bardzo cierpliwa i opanowana , przy tym niezwykle miła .Jestem bardzo zadowolona z tego sklepu i napewno nie raz tam wrócę.Jedna rzecz mnie zdziwiła , że taka prężna firma nie posiada kart dla stałych klientów lub innych rabatów.
Po pracy pojechałam do Centrum Handlowego Arena w celu zakupu płaszcza zimowego. Udałam się do stoiska z odzieżą damską, które znajduje się w pierwszej alejce po prawej strone od głównego wejścia. Na stoisku zakupiłam płaszcz marki Huna, wyprodukowany w Łódzkich Zakładach Krawieckich. Produkt, który kupiłam zarekomendowała mi sprzedawcą, który potrafiła opisać jakość towaru, tworzywo, pochodzenie oraz uzasadnich cenę. Moim zdaniem sprzedawczyni w starszym wieku wykazała się doskonałymi umiejętnościami komunikacyjnymi, nie namawiała i nie naciskała klienta.
W salonie Plus GSM poszukiwałem jednego modelu Sony Ericsson. Salon posiadał dużo reklam na temat różnego rodzaju telefonów. Podczas rozmowy ze sprzedawczynią, ta ani razu się nie uśmiechnęła. W momencie gdy poprosiłem o pokazanie szukanego modelu niechetnie wstała i podeszła do wystawy. W momencie gdy poprosiłem o zaprezentowanie dobrego modelu Sony Ericssona poszła na zaplecze i przyniosła dwa modele w opakowaniu, po czym je rozpakowała i wręczyła mi do ręki. Telefon był wyłączony i nie było możliwości włączenia. Wszystkie parametry czytała z komputera. Uzasadnienie oceny: pracownicy firmy mało profesjonalnie podchodzą do klienta i nie potrafią zachęcić go do zakupu.
Transakcja:Zakup butów.
Zachowanie obsługi: pani bardzo miła, pomocna, chętnie podała kolejne pary, które mierzyłam, widać zaangazowanie i cierpliwość nawet do wybrednego klienta. Na pytania które zadawałam(czy te buty sa na pewno takie same?) odpowiadała spokojnie i cierpliwie, nie okazując że ja dziwią.Obsługa przy kasie tez nienaganna.Mimo sporej ilości klientów Panie nie traciły cierpliwości - obsługa kasowa sprawna i szybka.W porównaniu z wczesniejszymi doświadczeniami, obsługa w CCC bardzo się poprawiła.
Wizyta w agencji turystycznej Europol, w celu zakupu tygodniowego wyjazdu urlopowego w jednym z krajów południowych. Rozmowa z pracownicą obsługi o ofercie wyjazdu do Tunezji, Egiptu i na Cypr. Porównanie ofert cenowo jakościowo i pod względem godzin wylotu i przylotu oraz dostępnych terminów. Finalizacja transakcji poprzez dokonanie zakupu wycieczki na Cypr.Jakość obsługi bardzo dobra, wskazana większa schludność i elegancja w ubiorze pracowników biura.
W salonie Toyoty chciałem dowiedzieć się więcej na temat oferty na samochody Toyota Yaris.
Czas oczekiwania na osobę z działu obsługi ok. 15 minut, po tym okresie Pan, który mnie przyjął powiedział, że nie ma dla mnie zbyt dużo czasu i dał mi do ręki katalog oraz cennik i zostawił samego.
Mam telefon w sieci Play,zapomniałam zapłacić opłaty abonamentowej.Sieć dwa dni wcześniej przysłała mi zawiadomienie wiadomością s m s,że za 5 dni mój telefon zostanie zablokowany,jeżeli nie uiszczę wcześniej opłaty.Wiadomość odczytałam dopiero po dwóch dniach i zadzwoniłam do biura obsługi z pytaniem co zrobić,aby uniknąć blokady.Osoba która rozmawiała ze mną,na każde moje pytanie odpowiadała "tak" lub"nie".konsultant nie wiedział w jakiś sposób ma mi pomóc.Zapytałam czy jeżeli wyśle fax dowód zapłaty,czy to coś pomoże.Natomiast usłyszałam od konsultanta odpowiedz,że nie płacę rachunków,a potem dzwonie z pretensjami.Wtedy poprosiłam o dane tej osoby,ponieważ ja chciałam tylko pomocy,a nie miałam do nikogo pretensji o nie zapłacony mój rachunek.Konsultant ten nazywa się Witold Jerzy B.
Przybyłam do banku w celu za założenia konta bankowego. Mimo, że w każdej bankowej kasie był pracownik, żaden z nich nie miał czasu, żeby mnie obsłużyć. Gdy podeszłam do pierwszego okienka, pracująca tam pani (ciemne dość długie włosy) zajmowała się czymś w komputerze i odesłała mnie do następnego, w drugim okienku siedział Pan, jednak gdy tylko zauważył, że podchodzę to wstał i wyszedł. W trzecim okienku siedziała Pani, w krótkich włosach i sprawdzała coś w segregatorze. Gdy podeszłam do 3 okienka Pani zbyła mnie twierdząc, że jest zajęta i mam iść do pierwszego.
Zdenerwowałam się i po prostu wyszłam, bo skoro tak tam traktują przyszłego klienta, to co będzie jak w końcu nim zostanę.
Niestety jakoś obsługi była skandalicznie zła!
"Zakup opon zimowych"
Odczekałem w kolejce 15 minut zanim kto kolwiek sie mną zainteresował(choć było obok wolne stanowisko dordcy klienta-a dordców było conajmniej 3 -ech).Tuż przed obsługa doradca zostawia mnie samego przed ladą nie informując mnie kiedy zostanę obsłużony, kiedy już wraca wyuczonym zwrotem "dzień dobry panu w czym mogę pomóc" to troche nie na miejscu wiedza merytoryczna doradcy na poziomie podstwowym, wszelkich upustów nie mogłem znim pertraktować dopiero jak poprosiłem sam o kierownika sklepu.Kierownik sklepu okazał się rzeczowym pracownikiem potrafił trafnie odpowiedzieć na niektóre zawiłe moje pytania oraz także usatysfakcjonował mnie rabat udzielony na zakup opon
Celem wizyty w markecie był zakup fotela biurowego. Model który mnie interesował nie posiadał oznaczenia cenowego. Po chwili szukania odnalazłam pracownika hali i porosiłam o pomoc. Pracownik oświadczył, że nie jest z działu meble i nie może mi pomóc. Odesłano mnie do innej osoby, która również oświadczyła mi, że jest pracownikiem innego działu, ale skłonna była zainteresować się moim problemem. Poprosiłam o sprawdzenie ceny fotela, aż w końcu otrzymałam scisłą odpowiedź na pytanie. Niestety osoba z którą rozmawiałam nie była w stanie w żaden sposób doradzić mi czy pomóc w wyborze odpowiedniego fotela.
Podjechałem pod dystrybutor. Ponieważ obowiązuje samoobsługa, wybrałem rodzaj paliwa po czym nalałem je do baku. Udałem się do sklepu, zapłaciłem i odjechałem. Moją negatywną ocenę uzasadniam przede wszystkim słabą jakością obsługi przez ekspedientów. Oczywiście rozumiem, że stacja jest samoobsługowa z praktycznych względów ale wewnątrz sklepu klient oczekuje pewnego zachowania, które jest już powszechne na tym rynku. Normalne jest, że pracownicy powinni starać jak najbardziej usatysfakcjonować klienta, jest to bowiem w interesie firmy. Tymczasem kilka razy tankowałem już na tej stacji i za każdym razem zachowanie obsługi moim zdaniem było niewłaściwe. Nie zwróciłem uwagi ile było kas ale jeśli były dwie to czynna była jedna, jeśli natomiast była jedna to zaskakuje mnie, że stało przy niej dwoje pracowników i niestety nie przekłada się to na jakość. Bowiem nie tylko była czynna jedna kasa to do tego musiałem poczekać aż ekspedienci porozmawiają sobie z kimś kto stał przy kasie i wydawał się być ich dobrym znajomym. Wydaje mi się, że takie rozmowy powinny poczekać jeśli klient czeka. Co gorsza po tym jak już wreszcie "otrzymałem okazję" podejścia do kasy ekspedientka użyła bez silenia się na jakąkolwiek uprzejmość zapytała wprost "co ma być?", odpowiedziałem, że chcę zapłacić i położyłem pieniądze, ekspedientka wzięła je i nic nie odpowiadając odwróciła się do swojego kolegi.
Po zgłoszeniu przez internet chęć przystąpienia do konta oszczędnościowego osoba z banku zadzwoniła do mnie z zapytaniem kiedy mógłbym podejść i podpisać umowę. Umowa została sporządzona na spotkanie i moja operacja dotyczyłą tylko podpisać się, czekałem bez kolejki co mnie bardzo ucieszyło. Byłem tam niecałe 5 minut
Dziękujemy za zgłoszenie. Z każdej opinii i oceny wyciągniemy wnioski, aby poprawiać jakość obsługi Klientów.
Po wejściu do...
Po wejściu do niewielkiego marketu przywitałam sprzedającą tam Panią, ale niestety nie odpowiedziała mi ponieważ zajęta była rozmową z koleżanką. Nie zwracała uwagi na klientów ani towar leżący na półkach. Kiedy podeszłam do kasy zadzwonił kasjerki telefon i musiałam trochę poczekać zanim zostanę obsłużona. Jakość obsługi sklepu oceniam na poziomie 1 punktu ponieważ jest w nim niemiła obsługa. Jedynym „plusem” sklepu jest to, ze oferuje on szeroki asortyment towarów o stosunkowo niskich cenach w porównaniu z cenami konkurencji.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.