Profil użytkownika
Opinie użytkownika (83655)
postanowiłam z mężem...
postanowiłam z mężem udać się na wielkie przedświąteczne zakupy z grubym portfelem. Mieliśmy zamiar zaopatrzyć się w jednym miejscu naprawdę w konkretne produkty: mięso, warzywa, nabiał itp. Kolejny raz przekonaliśmy się, że nie jest to jednak odpowiednie miejsce na robienie tego typu zakupów: mięso nieświeże, mały wybór, wrażenie nieestetyczne, w przypadku warzyw sytuacja bardzo podobna: nadwiędnięte warzywa, nadpsute, nieapetyczne, na stoisku z rybami: kilka rybek, wędliny: stare itp, można by wymieniać naprawdę długo. W związku z tym jak zawsze ograniczyliśmy się do zakupów chemii, alkoholu (chociaż i tu nie było w czym wybierać), naprawdę poczułam się jakby sklep był w likwidacji... Mam jednak plus dla Pani przy kasie, która w błyskawicznym tempie obsługiwała klientów, ogólnie personel dzisiaj spisał się na medal, jedynie to zaopatrzenie poniżej krytyki.
bardzo zgłodniałam, a...
bardzo zgłodniałam, a ponieważ obok mojej firmy znajduje się stacja Bp, na której można coś smacznego zjeść szybko udałam się na nią. W ofercie zauważyłam zapiekanki, kanapki i tortille. Przy kasie nikogo nie było ale szybko zrobiła się kolejka, ja zapłaciłam za tortillę i czekałam przy barze, ale nikogo nie było. Pani przy kasie zawołała kogoś z obsługi, natychmiast się pojawiła miła pracownica stacji, która szybciutko mnie obsłużyła, podała gorącą tortillę z sosami, które wybrałam. Oceniam za bardzo dobrą organizację tym razem, bo mimo, że przy kasie była jedna osoba natychmiast pojawiła się potrzebna pomoc.
Od czasu do...
Od czasu do czasu zaglądam do H&M w Arkadach Wrocławskich, bo czasem można tam znaleźć fajne, dobre jakościowo i stosunkowo niedrogie ubrania, na przykład topy w różnych kolorach i fasonach za około 20-40 zł. W sklepie znajduje się dużo towaru, toteż często jest on poupychany na wieszakach, co zdecydowanie utrudnia oglądanie i szukanie odpowiedniego rozmiaru. Niestety nisko oceniam obsługę, szczególnie na poziomie 0 sklepu. Niby są, bo poruszają się po sklepie, a jednak często trzeba czekać nawet kilka minut zanim ktoś z obsługi pojawi się na stanowisku z kasami. Jedno stanowisko z kasami jest zawsze zamknięte (przynajmniej zawsze gdy ja tam jestem) i aby zapłacić za towar ze stoiska damskiego trzeba specjalnie iść do kasy na stoisku męskim. Poza tym w sklepie jest czysto i nie ma problemu z wymianą lub zwrotem towaru, bo kilka razy byłam świadkiem takiej transakcji i obsługujące panie nie robiły żadnych problemów z wymianą jakiejś rzeczy lub zwrotem pieniędzy.
Bardzo często robię...
Bardzo często robię zakupy w tym sklepie, bo po pierwsze to najbliższy market w mojej okolicy, a po drugie zawsze znajdę tam wszystko, co chcę. Ile razy robię zakupy w Almie, towar jest świeży i poukładany. A obsługa miła i pomocna. Kiedy nie mogłam znaleźć jednego produktu, pani z obsługi zaprowadziła mnie do odpowiedniego regału, pokazała różne rodzaje i zaczęła opisywać w szczegółach te poszczególne rodzaje. Byłam bardzo pozytywnie zaskoczona taką obsługą. Jedyny mankament to to, że czasem jest problem ze znalezieniem pewnych produktów. Poza tym - bez zarzutów.
W niedzielne popołudnie...
W niedzielne popołudnie wybrałyśmy się z kuzynką na obiad na toruńską Starówkę. Przeważnie chodziłyśmy do tych samych miejsc, dlatego tym razem postanowiłyśmy wybrać coś nowego. Nasza koleżanka poleciła nam bar wegetariański Green Way. Bar jest duży, przestronny. Stoły ustawione w miarę szeroko od siebie, więc jest dość luźno. Odczuwa się tu trochę klimat dawnych stołówek i barów. Na ścianie wisi tablica z ogłoszeniami i różnymi reklamami, więc można poczytać czekając na zamówienie. Nie ma tu karty dań, zamiast niej na ścianie znajduje się tablica, na której wypisane są kredą oferty menu, które zmienia się tu codziennie. Chociaż to trochę mi się nie podoba. Panuje w nim raczej samoobsługa, dania należy odbierać po uprzednim komunikacie kelnerki, naczynia należy zwrócić do okienka. Obsługa miła, udziela informacji o składnikach dań. Podaje się w nich wyłącznie roślinne pożywienie z naciskiem na ekologicznie uprawiane warzywa i owoce.Ceny są niewygórowane, można najeść się nawet za 10 zł. Menu dość atrakcyjne: Samosy, pierogi warzywne w zestawie z sosem indyjskim i surówkami, kotlety sojowe z sosem grzybowym i ryżem pełnoziarnistym i surówkami, zapiekanka makaronowa z warzywami, naleśniki. Do prawie każdego dania podawane są trzy rodzaje surówek. Na jedzenie nie trzeba czekać długo. Wszystko na dużym talerzu. Jest też kawa no i oczywiście nie można palić. Ogólnie fajny klimat, miło jest najeść się do syta i zapłacić niewielką sumę, no jeśli ktoś lubi bezmięsne potrawy.
Przestrzegam przed korzystaniem...
Przestrzegam przed korzystaniem z wpłatomatów Multibanku.
Po wpłaceniu pieniędzy (starannie ułożone, niezniszczone banknoty) wpłatomat ogłosił "awarię modułu kasowego" i pobrawszy pieniądze nie uznał wpłaty. OK, kazde urzadzenie moze ulec awarii ale:
w 5 min po "awarii" wpłatomat powrócil do normalnego działania,
multibank przyjmując reklamację poinformował mnie ze na jej rozpatrzenie potrzebuje do trzydziestu dni, przy czym "powinna byc rozpatrzona w 10 dni jako sprawa pilna" dzwoniac po 24h od zgłoszenia reklmamacji zapytałęm o status jej wyjasniania i uzyskalem informację ze "własnie wyslalismy zgloszenie do firmy zewnetrznej"
posumowywując:
przez 24h od zgloszenia problemu Mulibank nie zrobił NIC zeby go rozwiazac,
wplacane pieniadze zostana uznane na koncie klienta albo nie,
bank nie poczuwa sie w jakikolwiek sposób do odpowiedzialnosci za swoje urządzenia.
Wpłata w oddziale na konto - z prowizja.
Skrajny brak profesjonalizmu i lekceważenie klienta
Dnia 07.04.2009r w...
Dnia 07.04.2009r w godzinach 18:40 - 1920 odbyłem wizytę w sklepie Piotr i Paweł przy ul. Zamenhowa 133. Wybrałem Piotra i Pawła na przedświąteczne zakupy dlatego że zawsze jestem zadowolony z usług tego sklepu. Tym razem nie było inaczej. Jak zawsze, czysto, schludnie, pułki pełne to towaru, towar świeży. Pracownicy jak zawsze prezentują się schludnie, uśmiechnięci i mili:) Ceny może nie są najniższe, co powoduje że nie robię tam zakupów regularnie, ale nie da się ukryć że jakość produktów jest tam z najwyższej pułki. Tradycyjnie byłem mile zaskoczony podchodząc do kas. Na 9 kas od 7 do 8 było czynnych. Dlatego czas spędzony w kolejce, skrócił się do minimum. Pani przy kasie jak zwykle miła i atrakcyjna:) Polecam, z wizyty jestem bardzo zadowolony!
Z uwagi na...
Z uwagi na bliskie sąsiedztwo udałem się do delikatesów Piotr i Paweł w Białymstoku aby dokonac zakupów. Jak zwykle asortyment bogaty, ładnie wyeksponowany na półkach, przestrzennie, że zachęca do zakupów. Wszystko było dobrze do momentu, kiedy byłem świadkiem niecodziennej sytuacji przy kasie. Przede mną znajdowała się klientka, która chowała już zakupione produkty do reklamówki. W pewnym momencie zauważyła, że jedna ze smietan była już po terminie. Zgłosiła to kasierce, że rezygnuje z tej śmietany, gdyż jest po terminie. W tym momencie kasjerka z obrażoną miną zwróciła się do klientki. że po co brała tę śmietanę, skoro jest po terminie. Nie zapytała się, czy stała razem z innymi w dobrej dacie. takie podejście na pewno wpłynie negatywnie na markę o tych delikatesów. Zamiast przeprosić za nietypowa sytuację to jeszcze można powiedzieć, że kasjerka zwróciła uwagę klientce po co kupuje produkt i nie patrzy na terminy. To w takim razie wychodzi, że nikt nie sprawdza w delikatesach Piotr i Paweł terminów przydatności.
Weszłam w poszukiwaniu...
Weszłam w poszukiwaniu bluzki. Pierwsze wrażenie - sprzedawczyni nie podniosła głowy znad gazety po moim wejściu. Zaczęłam się rozglądać. Nie zaproponowała pomocy, dalej czytała. Wzięłam jedną bluzkę do przymierzalni, nie pasowała na mnie, więc miałam zamiar ją odwiesić... Jakież było moje zdziwienie, kiedy sprzedawczyni powiedziała, że ona odwiesi! Czyli jednak mnie zauważyła! Jednak to stanowczo za mało, by pozytywnie ocenić jej stosunek do klienta. Sam sklep również mi się nie podoba, bardzo mała powierzchnia i w związku z tym ubrania są bardzo ściśnięte. Wystarczą 2 osoby między wieszakami i już jest korek. Rozkład towaru jest dla mnie zagadką, gdyż ubrania są niby pogrupowane według grup kolorystycznych, a np. czarne można znaleźć w każdym miejscu sklepu. W sumie to nie wiadomo, gdzie czego szukać. Tylko 2 przymierzalnie, ale w tym sklepie to nie problem, nigdy nie widziałam tam ruchu. Generalnie nie polecam, asortyment jak w wielu innych sklepach, do tego dochodzi niewygoda sklepu samego w sobie i lekceważąca obsługa.
Do sklepu weszłam...
Do sklepu weszłam 2 razy. Za pierwszym rozejrzałam się i wybrałam 6 rzeczy. Z niektórych zrezygnowałam, a z niektórych potrzebowałam inny rozmiar, o czym powiedziałam sprzedawczyni. Zapytałam też, czy czy jeżeli nie ma danego rozmiaru na sklepie to czy może być w magazynie, na co odpowiedziała, że raczej nie. Powinna być pewna tego, co mówi, a nie przypuszczać. Nie miałam już czasu, więc wszystko oddałam z zamiarem powrotu. Za drugim razem znów wybrałam kilka rzeczy i na 2 się zdecydowałam. Co do obsługi przy kasie nie mam zarzutów, może poza nieostrożnością, gdyż mam niepodpisaną kartę kredytową, a ją przyjęła. Jednak jest to jej własna nieodpowiedzialność i nie wpływa to na obsługę klienta, więc nie odejmę za to punktu. Odejmę natomiast za całkowity brak zainteresowania klientem podczas rozglądania się po sklepie. Na plus jest lustro w korytarzyku z przymierzalniami, więc można z większej odległości zobaczyć, jak się układa ubranie. Wnętrze sklepu w miarę dobrze zorganizowane, ubrania ułożone kolorami, przy wejściu stolik z t-shirtami.
Podeszłam do wolnostojącego...
Podeszłam do wolnostojącego stoiska na pasażu centrum handlowego zainteresowana błyszczykiem. Podczas testowania różnych kolorów Pani ani razu nie zapytała, czy może w czymś pomóc. Później oglądałam, czy jest jeszcze coś ciekawego. Ekspedientka nie zauważyła, że mogę być czymś jeszcze zainteresowana, a w każdym razie ponownie nie zaproponowała pomocy. Ponadto mówiła bardzo cicho, ledwie ją słyszałam. Przy kasowaniu błyszczyka zapytała tylko, czy coś jeszcze będzie. Nie wiadomo, czy jest niekompetentna i dlatego nic nie mówi do klienta, czy jest nieśmiała i wstydzi się odezwać. Co do samego stoiska nie mam zastrzeżeń, czysto, wszystko na miejscu, do wszystkiego są testery, są również oczywiście chusteczki. Jedyny plus, jaki znalazłam u ekspedientki to to, iż po wyjściu ze sklepu okazało się że błyszczki te występują z dwoma różnymi aplikatorami i ja kupiłam taki, jakiego nie chciałam. Wróciłam i Pani bez żadnego problemu wymieniła go na inny. Uważam, że robienie zakupów tam jest ok, pod warunkiem, że nie będzie nam potrzebna pomoc sprzedawcy.
Bank zaproponował mi...
Bank zaproponował mi zmianę starej karty kredytowej na nową. Udałem się do najbliższego oddziału Lukas Banku w Pabianicach, bo tam miałem najbliżej. Już w drzwiach wejściowych zauważyłem, że niewielki oddział to bardzo ładne pomieszczenie. Trzy stanowiska do obsługi klientów i kasa w zupełności wystarczają do szybkiej obsługi petentów. Młoda kadra, bardzo sprawnie obsługuje ludzi udzielając odpowiedzi na wszystkie pytania... Moja sprawa została załatwiona w ok.15 minut i usatysfakcjonowany w stu procentach udałem się na zakupy do pobliskiego marketu, ponieważ mogłem poświęcić czas przeznaczony dla banku na inne przyjemności... Była to nie pierwsza moja wizyta w tym oddziale Lukas Banku i zawsze wychodziłem ogólnie bardzo zadowolony. To jeden z lepszych banków na naszym rynku w pełnym słowa tego znaczeniu. Polecam !!!!!!!!
6-04-2009 23:00
Obserwacja portalu...
6-04-2009 23:00
Obserwacja portalu internetowego www.nasza-klasa.pl.
Portal nasza klasa spełnia w dużej mierze moje oczekiwania. Surfowanie po portalu jest w pełni bezpłatne, płaci się tylko za dodatkowe funkcje, których ceny są porównywalne do innych portali. Zamieszczanie zdjęć, pisanie wiadomości jest bezpłatne. Można poszukać tam swoich znajomych. Profil można ustawić tak, jak uznamy to za słuszne i zachować w pełni anonimowość. Możemy też nie pozwolić wyszukać się innym osobom, co jest bardzo pożyteczną funkcją. Na profilu można zamieścić dane kontaktowe, tak aby nasi znajomi mogli się do nas odezwać. Strona portalu ładuje się dość szybko, przerwy techniczne są przeważnie w nocy, co nie zakłóca funkcjonowania portalu. Portal oferuje pracę w swoim zespole, współpracuje z innymi portalami np. allegro.pl . Minusem moim zdaniem jest to, że w opcjach pokazuje tylko 3 ostatnich odwiedzających. Jestem zdania, że powinno się widzieć więcej osób, które odwiedzały nasz profil za darmo. Poza tym nie powinny istnieć tzw. konta fikcyjne.
Wygląd portalu nasza klasa powinien być bardziej urozmaicony. O urodzinach znajomych powinno się dostawać info mailem.
Uważam, że na portalu powinno się wprowadzić kilka zmian, ale biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności, portal funkcjonuje dość dobrze i w dużej mierze spełnia wymogi użytkowników.
Dlatego też portal oceniam na +3.
Czas obserwacji w dniu dzisiejszym 25 minut.
Ogólnie to z...
Ogólnie to z Poczta Polską nie miałam nigdy większych problemów. Niestety w zeszłym tygodniu przytrafiła mi się bardzo niemiła dla mnie sytuacja. Otóż znalazłam w swojej skrzynce 2 awiza - jedno na list polecony (z pieczątką właściwego dla mnie oddziału pocztowego), drugie na paczkę (z pieczątką oddziału pocztowego na drugim końcu miasta). Zdziwiona tym faktem poszłam do "mojej" poczty. Pracownik poczty wydał mi awizowany polecony, ale powiedział, że takiej paczki u nich na pewno nie ma (nawet nie sprawdził), bo ona jest awizowana gdzie indziej. Nawet nie chciał mi wytłumaczyć, dlaczego tak się stało, skoro wszystkie przesyłki zawsze były awizowane u nich w oddziale. Chcąc jak najszybciej odebrać ową paczkę, zakupiłam w najbliższym kiosku plan miasta i korzystając z komunikacji publicznej, po około godzinnej podróży dotarłam na miejsce. Po odstaniu w długiej kolejce dowiedziałam się, że takiej paczki u nich nie ma i nigdy nie było, natomiast miła Pani zgodziła się zadzwonić do "mojej" poczty... i okazało się, że paczka jest u nich!!! Godzinna droga powrotna i już jestem na "swojej" poczcie - paczkę odebrałam, ale nie usłyszałam słowa przepraszam (tylko zrzucanie winny na innych pracowników).
4-04-2209 12.40
Przewóz...
4-04-2209 12.40
Przewóz firmą PKS Włocławek na trasie Złotniki Kujawskie - Inowrocław.
Wracając ze Złotnik Kuj. jechałem PKS do domu do Inowrocławia.
Powyższą ocenę uzasadniam:
1.PKS podjechał na przystanek bez opóźnienia, zgodnie z godziną na rozkładzie jazdy , ale odjechał z przystanku, z opóźnieniem , z powodu dużej liczby osób kupujących bilety.
2. Kierowca nie witał klientów.
3. Ubrany był w osobisty strój codziennego użytku.
4.Bilety o 1/3 droższy od biletów u innych przewoźników PKS.
5. Autobus był stary , w środku było duszno, podgłówki były brudne.
6. Nie było klimatyzacji , było gorąco co mogło spowodować omdlenia.
7.Okna były brudne ,a zasłony nieprzyjemnie pachniały.
8. Kierowca długo obsługiwał kasę fiskalną.
9. Kierowca miał słabą pamięć , nie pamiętał czy dał mi bilet.
Podsumowanie.
Na trasy dłuższe ( Bydgoszcz - włocławek) powinny być wysyłane nowsze autobusy o wyższych standardach , aby umilić podróż pasażerom. Podróż tym autobusem była koszmarna. Autobus był brudny , duszny , nieprzyjemnie pachniał. Ogólnie radzę dobierać inną firmę transportową.
Czas obserwacji (jazdy) około 30 minut.
Do sklepu weszłam...
Do sklepu weszłam przypadkowo, bo miałam chwilę czasu przed umówionym spotkaniem. Właściwie nie szukałam nic konkretnego. Wiadomo jednak, że każda kobieta ma pewną listę rzeczy, których poszukuje ZAWSZE... W moim przypadku jest to np. czarna marynarka typu casual oraz czarny rozpinany sweter na guziki. W sklepie Cubus nie było zbyt wielu klientów, obsługę widziałam w zasadzie tylko za kasą. Ponieważ jestem typem, który lubi sobie coś poszukać sam, nie przeszkadzało mi, że nikt mnie nie zaczepia. I oto moim oczom ukazał się wieszak ze sweterkami różnych kolorów, wszystkie na guziki, do wyboru w dwóch krojach- dekolt w serek lub w łódkę. Ile radości! Sweterki były dość grube i 90% bawełna. Nie zastanawiając się wiele, poszałm mierzyć i już za chwilę stałam przy kasie z czarnym sweterkiem. Przy kasie pani zaproponowała mi spineczki za pół ceny (czyli za 5zł 2 opakowania spinek), a że w tym dniu szłam w odwiedziny do małej trzyletniej damy, były jak znalazł! Podsumowując- towar dobrej jakości, w sklepie czysto, jasno, fajna muzyka, personel nienachalny.
5-04-2009 Biedronka Inowrocław
Supermarket...
5-04-2009 Biedronka Inowrocław
Supermarket biedronka wypadł w dniu dzisiejszym fatalnie. Jest to jeden z najgorszych sklepów do którego kiedykolwiek poszedłem. Uzasadnienie:
1. Brak jakiejkolwiek obsługi na sklepie (brak personelu).
2. Nie miał kto udzielić pomocy , w poszukiwaniu towaru.
3. Towar poukładany nierzeczowo.
4. Pomieszane działy z towarami.
5. Mały wybór produktów.
6. Mało przestrzeni do poruszania się.
7. Mały wybór pieczywa , owoców , alkoholi.
8. Ceny niskie.
9.Czynna tylko jedna kasa , w związku z czym tworzyła się długa kolejka.
10. Kasowanie trwało dość długo, nie było to szybkie i przyjemne obsłużenie klienta.
11. Kasjerka miała problemy z kasą.
12. Ceny z półek z produktami , poodklejały się.
13. kasjerka miała zimny i nieprzyjemny wyraz twarzy.
14 Mówiła bardzo cicho , słabo ją było słychać , co dla osób starszych na pewno jest problemem.
15. W sklepie było dość czysto.
Wyżej wymienione punkty skłoniły mnie do wystawienia takiej opinii. Kasjerka powinna być dla klientów przyjemna, sklep tak umeblowany , aby łatwo się w nim można było poruszać , a produkty poukładane działami. Ceny na półkach powinny być dobrze umocowane. W przypadku dużej ilości klientów winno być czynnych więcej niż tylko jedna kasa , a na sklepie znajdować się dodatkowy personel , który pomógłby w znalezieniu produktu. Myślę , że wyżej wymienione rady pomogą zmienić jakość zakupów i samopoczucie klienta.
Czas obserwacji około 30 minut.
bardzo ! arogancka...
bardzo ! arogancka i niekompetentna obsługa, praktyka przetrzymywania na zapleczu łatwo psujących się produktów (nabiał) w oczekiwaniu aż starszy towar "zejdzie" z półek, BRUDNO !
Tego dnia robiłem...
Tego dnia robiłem zakupy w aldi po załadowaniu kosza stanąłem w kolejce do kasy,kolejka około siedem osób.Za mną stanęla pani z Urzędu Miasta ,pani z kasy ją zauważyła i dzwonkiem przywołała inną pracownice która stanęła na kasie,ale ku mojemu zaskoczeniu przywołana kasjerka obsłużyła tylko panią z UM i stwierdziła że ma pszerwe śniadaniową.Po dojśćiu do kasy zapytałem kasjerkę skąd te przywileje dla pracowników UM.W nagrodę pani kasjerka nabiła mi kilkakrotnie towary na kasie,gdy się zorientowałem i zwruciłem uwagę na bład w naliczaniu zamiast słowa przepraszam usłyszałem kilka niecenzuralnych słów ,najlepsze że tą kasjerką była pani z napisem na fartuchu KIEROWNIK SKLEPU.
Przy wejściu do...
Przy wejściu do sklepu znajdują się koszyki na zakupy. Po wejściu do sklepu daje się zauważyć, że każda alejka jest podpisana, tj. łatwo odszukać produkty na półkach. Sklep jest świetnie zaopatrzony, naprawdę towar, którego znalezienie w markecie graniczy z cudem. Pod każdym produktem umieszczona jest cena, na półkach towary są ładnie poukładane. Ogólnie mówiąc, panuje niemiecki porządek-wszystko dopracowane. Poza tym, przy kasie nie ma kolejek, panie mówią pierwsze dzień dobry w kasie. Miło się zaskoczyłem odwiedzając ten sklep-wielki pozytyw!!
