Obserwacja dotyczy rozmowy telefonicznej z konsultantem dostawy energii.
Zadzwoniłam ponieważ chciałam się dowiedzieć czy wszystkie rachunki są zapłacone i czy mieszkanie nie jest zadłużone. Ponieważ mieszkanie jest na osobę, która zmarła konsultant nie podał mi informacji, których nie mógł mi zdradzić. Podał mi tylko informacje o tym, w jaki inny sposób mogę się dowiedzieć czegoś więcej.
Ponieważ taka jest polityka firmy oceniam tę rozmowę bardzo pozytywnie. Konsultant zachował się odpowiednio.
Do sklepu udałam się wraz z koleżanką aby doradzić jej, który komputer ma kupić. Zastanawiała się nad dwoma opcjami.
Po wejściu do sklepu ekspedientki przywitały się z nami. Ponieważ jednego modelu nie było na wystawie zapytałyśmy czy w ogóle model ten znajduje się w sklepie.
Ekspedientka potwierdziła i na nasze życzenie przyniosła nam nowy komputer z magazynu, rozpakowała go i pokazała nam z bliska, jednocześnie prosząc abyśmy go nie dotykały.
Gdy zapytałam o parametry tego komputera Pani wydrukowała mi dane z ich strony internetowej. Wydrukowała również dane drugiego z komputerów.
Niestety nie potrafiła odpowiedzieć na kilka moich pytań.
Zaproponowała nam również dodatkowe rozwiązanie. W momencie zakupy tańszego komputera przy dodatkowej opłacie 100 zł istniała możliwość zwiększenia pamięci RAM dzięki czemu komputer ten stawał się atrakcyjniejszy od modelu droższego. Dodatkowo Pani poinformowała nas o możliwości bezpłatnego zaktualizowania systemu zainstalowanego na komputerze z Visty na 7.
Ponieważ koleżanka zdecydowała się na ten model a miała w planach zakupić go następnego dnia zarezerwowała ten komputer.
Gdy zapytałam o możliwość przedłużenia gwarancji, ekspedientka nie potrafiła mi udzielić odpowiedzi na pytanie o koszt takiej usługi. Po konsultacji z koleżanką i zaglądaniu do różnych komputerów powiedziała mi, że koszt przedłużenia gwarancji na rok czasu + ubezpieczenie komputera wynosi ok. 300 zł.
W sklepie nie było nikogo poza nami. Więc nie było żadnego tłoku, ani kolejek. Ceny również były w porządku, dodatkowy plus za możliwość zwiększenia pamięci w tak niskiej cenie.
Ogólnie oceniam wizytę w tym sklepie dobrze, jednak uważam, że personel powinien mieć większą wiedzę na temat sprzedawanych produktów i usług.
Wczoraj wieczorem udałam się na zakupy spożywcze do Galerii Rembielińskiej, a dokładniej do sklepu Delima.
Ponieważ wiedziałam, że następnego dnia wszystkie sklepy będą zamknięte postanowiłam kupić najpotrzebniejsze rzeczy.
Udało mi się odnaleźć wszystkie produkty, którymi byłam zainteresowana.
W sklepie panował porządek, było czysto. Na hali było dość dużo ludzi.
Ceny były wysokie. Nie wszystkich produktów, ale niektórych były naprawdę sporo wyższe.
Do kas był duże kolejki. Dość długo czekałam, aż będzie moja kolej. Gdy już przyszła moja kolej, ekspedientka mimo widocznego zmęczenia była miła. Powiedziała dzień dobry i do widzenia.
Gdyby nie ceny i kolejki ocena byłaby naprawdę dużo wyższa.
Do sklepu udałam się przez przypadek. Chciałam obejrzeć jakie są ceny artykułów dla kota.
Ceny okazały się dość wysokie. Na każdy produkt była narzucona marża większa niż w pozostałych sklepach, w których zaopatruję się w potrzebne artykuły.
Wybór był duży. Można było łatwo odnaleźć się pomiędzy reagałami w sklepie. Wszystko było ułożone tak, jak należy. Z jednej strony artykuły dla pasów, z drugiej dla kotów, z innej dla mniejszych zwierząt, a gdzie indziej akcesoria dla rybek.
Obsługa sklepu miła, pomocna.
Gdyby ceny były niższe to poleciłabym ten sklep.
Wybrałam się do tego sklepu ponieważ miałam załatwić w nim 3 rzeczy.
Na początek poszłam wyrobić kartę do programu lojalnościowego i nabić na nią punkt z mojego starego paragonu. Wszystko odbyło się bardzo sprawnie i miło. Nie trwało to nawet 1 m inuty.
Następnie poszłam w poszukiwaniu promocyjnej blaszki do pieczenia. Niestety naczynia, które były objęte promocją znajdowały się w bardzo małym koszu. Przez to musiałam wyciągnąć wszystkie garczki i patelnie z wierzchu, aby dostać się do tych na samym dnie. Niestety okazało się, że tego rodzaju naczynia nie ma.
Ostatnią rzeczą, którą zamierzałam zrobić były po prostu zakupy. Odnalazłam wszystkie potrzebne mi produkty i udałam się do kasy. W kasie nie było kolejek. Były otwarte 3. Pani przy kasie bardzo miła, uśmiechnięta.
Wizyta w tym sklepie zalicza się do bardzo miłych i na szczęście niestresujących.
W sklepie bardzo mało miejsca. Butów do wyboru również niewiele. Damskie z męskimi pomieszane były w jednym miejscu. Dodatkowo przy kasie, która znajduje się obok wejścia stały trzy ekspedientki. Żadna z nich nie przywitała się, mimo, że w środku nie było żadnego klienta poza mną. Żadna też, podczas mojej wizyty nie zapytała czy potrzebuję pomocy.
Przy kasie leżały wielke, rozwalone 3 pudła, które utrudniały przechodzenie po i tak ciasnym sklepie.
Do Arkadii do Douglasa wybrałam się z koleżanką aby kupić prezent dla innej koleżanki. Miał być to błyszczyk do ust.
Przy wejściu do sklepu dwie ekspedientki, które spotkałyśmy powiedziały nam dzień dobry!
Gdy szukałyśmy odpowiedniego błyszczyka podeszła do nas inna ekspedientka, przywitała się i zapytała czy może nam w czymś pomóc.
Skorzystałyśmy z jej pomocy.
Pani służyła fachową poradą. Pokazała nam kilka błyszczyków, z których każdy spełniał nasze warunki. Po przetestowaniu ich wybrałyśmy według nas najlepszy.
Ponieważ Pani wiedziała, że ma być to prezent, przy kasie zapakowała go nam bardzo elegancko, w niebieską folię, w kształce kwiatka.
Wizytę w tym sklepie oceniam na bardzo udaną. Obsługa pełen profesjonalizm.
Do sklepu poszłam, aby obejrzeć najnowszą kolekcję obuwia. Sklep mały, ale wybór spory. Na sklepie były chyba 2 ekspedientki, które razem obsługiwały Pana.
Niestety nie udało mi się znaleźć butów jakich poszukiwałam.
Ceny bardzo przystępne. Wygląd sklepu w porządku. Mały, ale czysto i zadbanie.
W sklepie nie było tłoku. Niestety nikt nie powiedział ani dzień dobry ani do widzenia.
Do sklepu udałam się aby obejrzeć najnowszą kolekcję obuwia zimowego. Nikt z obsługi nie powiedział mi dzień dobry ani do widzenia. W sklepie nie było dużo ludzi. Był porządek.
Niestety nie odnalazłam takich butów jakich szukałam. Ceny wahały się w okolicy 100-200 zł za obuwie zimowe.
Do sklepu udałam się aby zakupić obiad dla mojego kota. Udałam się więc do stoiska z drobiem. Pani, która przy nim sprzedawała była rozkojarzona. Gdy poprosiłam o 1 skrzydło z indyka dostałam 2 szyje z indyka. Gdy poprosiłam o 10 serc drobiowych Pani zapytała czy ma liczyć. Potwierdziłam. Dostałam tyle, ile chciałam. Ceny bez rewelacji ale również nie wygórowane zbytnio.
Przy kasie nie było kolejki więc zostałam obsłużona szybko.
W sklepie panował porządek.
Do sklepu udałam się w celu zobaczenia czy jest jakaś nowa, sensowna zabawka dla mojego kota. Wybór był dość spory, poszukiwałam czegoś z kocimiętką i udało mi się znaleźć rzecz, która spełniała moje kryteria. Była dość niedroga, bo kosztowała 7 zł.
Przy kasie zapytałam o jakieś smakołyki. Obsługa była bardzo miła i pomocna. Polecam ten sklep.
Jedynym minusem było to, że w sklepie nie było zbytnio miejsca na chodzenie między regałami.
Do sklepu udałam się w celu zrobienia zakupów spożywczych i przemysłowych.
Sklep z wyglądu jest bardzo kiepski. Przydałby mu się jakiś remont, odnowienie. Towar był rozmieszczony tak ciasno, każda rzecz niemalże wchodziła na inną.
Gdy doszłam do stanowiska z drobiem nie było na nim ekspedientki. Okazało się, że jedna i ta sama osoba obsługiwała dwa stanowiska. Obsługując jedno w ogóle nie widziała co się dzieje na drugim. Gdy poprosiłam Panią, aby podeszła do stanowiska, przy którym chciałam zrobić zakupy, Pani poinformowała mnie, że obsługuje w tym momencie garmażerkę. Po upomnieniu tej Pani przez innego klienta, ekspedientka podeszła w końcu do drobiu i mnie obsłużyła.
Kolejki do kasy były niewielkie.
Wizyta w sklepie związana była z większymi zakupami. Kilka dni wcześniej dostałam do domu gazetkę z promocjami i to właśnie one mnie skusiły, a dokładniej schab bez kości, który miał być w cenie 10,99 zł.
Jednak po dotarciu do stoiska mięsnego nie było schabu na wagę. Odnalazłam go w lodówkach, gdzie był już zapakowany a cena jego wynosiła 22 zł!!!!
Chciałam również kupić polędwicę sopocką, która miała być w promocyjnej cenie 11 zł a niestety była w cenie 16 zł!!!
Oszustwo i wydaje mi się, że został tu zastosowany jakiś chwyt reklamowy!
Poza tym duże kolejki, w których dość długo oczekiwało się na swoją kolej.
Do sklepu udałam się aby odebrać torbę, która wróciła z naprawy. Gdy wchodziłam do niego widziałam, że Panie pracujące w nim siedziały, ale gdy tylko zauważyły, że zbliżam się do sklepu natychmiast wstały.
Sklep był stosunkowo mały ale dobrze zaopatrzony.
Po podejściu do kasy powiedziałam, że chciałabym odebrać torbę. Podałam kartkę, na której były napisane szczegóły. Panie dość długo szukały mojej torby, która znajdowała się pod podestem, na którym stały inne, nowe torby. Widocznie tam chowają rzeczy, które wracają z gwarancji.
Gdy Panie już odnalazły moją walizkę poprosiły abym ją obejrzała czy wszystko w porządku.
Ekspedientki były miłe i kulturalne.
Wizytę w sklepie oceniam bardzo dobrze.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.