Profil użytkownika
Profesjonalny Opiniotwórca
Opinie użytkownika (20)
Dobrze. Zbyt wysokie...
Dobrze. Zbyt wysokie prowizje za wystawienie produktów. Bardzo duży asortyment.
Bardzo dobrze. Możliwośc...
Bardzo dobrze. Możliwośc porównania cen. Bardzo dobry wskaźnik rynku.
Ok. Jakość obsługi...
Ok. Jakość obsługi pozostawia sporo do życzenia. Konsultanci twierdzą że sprawę załatwili a cały czas wisi w toku, przewlekłość postępowania.
Rewelacyjnie. Wymiana wyświetlacza...
Rewelacyjnie. Wymiana wyświetlacza w telefonie, niedrogo i z gwarancją.
Bardzo dobrze. Obsługa...
Bardzo dobrze. Obsługa na najwyższym poziomie. Słabe oferty oszczędzania.
Bardzo dobrze. Możliwośc...
Bardzo dobrze. Możliwośc porównania cen. Bardzo dobry wskaźnik rynku.
Tak sobie. Wysokie...
Tak sobie. Wysokie ceny usług, długie oczekiwanie na przesyłkę chociaż to zmienia się na lepsze.
Świetnie. Tanie kredyty,...
Świetnie. Tanie kredyty, dostosowane do potrzeb. Jakość obsługi na najwyższym poziomie.
Świetnie. Tanie zakupy,...
Świetnie. Tanie zakupy, dodatkowo kody rabatowe na następne zakupy, szybka reakcja po zakupie i natychmiastowa wysyłka po wpłacie.
Tak sobie. Kiepska...
Tak sobie. Kiepska jakość obsługi, nie można doprosić się konsulantów o reakcję bo ciągle gdzieś uciekają. Zbyt wysokie ceny. Czasami fajne promocje.
Bardzo dobrze. Promocje...
Bardzo dobrze. Promocje istniejące tylko na papierze, czasami można kupić kota w worku. Duży plus za wółaściwe pośrednictwo między klientem a sprzedawcą.
Dobrze. Szybka i...
Dobrze. Szybka i sprawna obsługa. Czasami kurierzy są bezczelni.
Dobrze. Profesjonalna firma...
Dobrze. Profesjonalna firma ubezpieczeniowa, zbyt wysokie prowizje przy pośrednictwie inwestycyjnym.
Świetnie. Dobre oferty...
Świetnie. Dobre oferty oszczędzania. Możliwość zawierania dobrych lokat i kont wyłacznie przez internet w połaczeniu z Allegro.
Bardzo dobrze. Szeroki...
Bardzo dobrze. Szeroki wybór, zbyt wysokie ceny. Jakość obsługi bardzo dobra
Bardzo dobrze. Czasami...
Bardzo dobrze. Czasami fajne promocje. Jakość obsługi do zaakceptowania aczkolwiek ciężko o sprzedawcę dostępneo od ręki.
Postanowiłem wspólne z...
Postanowiłem wspólne z żoną kupić buty. Wybraliśmy się do sklepu sieci Ray w centrum handlowym Carrefour. Po wejściu do sklepu powiedzieliśmy do pani z obsługi "Dzień dobry" ale odzewu nie było. Natomiast pani w najlepsze czytała sobie książkę. Być może tak mocno była pochłonięta czytaniem, że nie zauważyła nawet jak próbowaliśmy coś wybrać. Było kilka fajnych rzeczy ale w wyniku braku zainteresowania sprzedawcy po prostu zniechęciliśmy się. Wyszliśmy mówiąc "Do widzenia" ale niestety nie usłyszeliśmy odpowiedzi. Poszliśmy do konkurencji na przeciwko. I tam odczuliśmy jak powinna wyglądać obsługa klienta. Więcej do tego sklepu nie pójdziemy bo po co??
Postanowiłem otworzyć konto...
Postanowiłem otworzyć konto w banku. Będąc w pobliżu zaszedłem do oddziału banku millenium, celem porównania oferty. Przed wejściem do Banku oceniłem czystość. Chodnik przed bankiem był uprzątnięty, drzwi wejściowe oraz szyby czyściutkie. Po wejściu do środka zwróciłem uwagę na wzorową czystość. Dywan był idealnie czysty, bez plam i innych zanieczyszczeń, na biurkach konsultantów panował idealny porządek, ulotki poukładane tematycznie. Dodatkowo zauważyłem, że są wygodne miejsca siedzące dla osób oczekujących na obsługę. Jednakże czekać nie musiałem. Praktycznie od razu po wejściu, zostałem powitany przez konsultantkę. Pani, w wieku ok 35 lat, ubrana w nienaganny, elegancki strój, z uśmiechem powitała mnie, a następnie zaprosiła do stoiska. Witając mnie wstała z miejsca i poprosiła o zajęcie miejsca siedzącego. Od razu zapytała o cel mojej wizyty. Po odpowiedzi na pytanie, Pani rozpoczęła prezentację, najlepszej według niej oferty dla mnie. Pani rozmawiała ze mną ponad godzinę, przedstawiając szczegółowo cennik, dodatkowe usługi banku, informację o obsłudze kont zagranicznych itp. Jednoznacznie stwierdzam, że informacji było za dużo. Mimo bardzo miłej, wręcz wzorowej obsłudze moim zdaniem za mało skupiono się na zaletach konta, którymi naprawdę można było przekonać klienta. Ostatecznie sam zaproponowałem podpisanie umowy, mimo braku wyraźnej zachęty ze strony pracownika. Pani opowiedziała kilka słów z ulotki o cechach konta, jednak moim zdaniem to za mało. Brakowało korzyści wynikających z posiadania konta. Wyraźnie widać, że brakowało konsultantce wyszkolenia, bo wiedzę miała, tyle że była ona nieuporządkowana. Również sposób obsługi, ubiór, mowa były bez zarzutu. Natomiast moim zdaniem przełożeni powinni bardziej przyłożyć się do szkolenia swoich pracowników- organizować podczas szkoleń sceny z klientami czy przygotowywać manuale co jest najważniejsze przy konkretnych produktach bankowych.
Dnia 5.05 wybrałem...
Dnia 5.05 wybrałem się po leki dla żony. Po długich poszukiwaniach antybiotyku, przyjechałem do Apteki Anika w centrum handlowym Zielone Wzgórza. Stanąłem w krótkiej kolejce. Po minucie lub dwóch, byłem obsługiwany przez sympatyczną blondynkę, w wieku około 30 lat. Pani farmaceutka po otrzymaniu recepty, natychmiast znalazła lek oraz szczegółowo opisała w jaki sposób go dawkować oraz przyjmować. Przy zapytaniu o lek przeciwgorączkowy, Pani wyszła poza część obsługową, do części samoobsługowej i znalazła odpowiedni lek. Oczywiście wcześniej zapytała o przeznaczenie leku. Po podliczeniu i spakowaniu medykamentów, Pani farmaceutka pożegnała mnie z uśmiechem. Po zakończeniu zakupów poczułem, że Pani obsłużyła mnie w naturalnie, profesjonalny sposób.
Wspólnie z żoną...
Wspólnie z żoną chcieliśmy zobaczyć co nowego w media markt. Przechadzając się miedzy alejkami zauważyliśmy następującą sytuację, w każdej alejce było dostępnych co najmniej 2 pracowników. Pracownicy byli zajęci bardziej rozmową ze sobą lub miedzy pracownikami działów niż klientami. Chcieliśmy sprowokować zainteresowanie się nami poprzez zwolniony chód, zainteresowanie sprzętem itp ale ze zdziwieniem żaden z pracowników (ze wszystkich działów) nie raczył do nas podejść i zapytać o to czego potrzebujemy. Przeszliśmy wolno i ze spokojem przez wszystkie działy a nikt nam niczego nie zaproponował. W końcu wyszliśmy ze sklepu z poczuciem że w sklepie prócz ochroniarza nikt nas nie zauważył.
