Opinie użytkownika (6)

Z reguły nie...
Z reguły nie odwiedzam tak dużych molochów, ale zdarzyło się, że potrzebowałam kupić produkt dość niszowy (serek tofu) i akurat byłam przejazdem w Kłodzku. Z góry założyłam, że w sklepie o tak dużym i różnorodnym asortymencie ów produkt dostanę. A jednak czekało mnie rozczarowanie. Poszukiwania rozpoczęłam samodzielnie: obeszłam chłodnie i regał ze zdrową żywnością. Nachodziłam się trochę, bo w gruncie rzeczy market nie posiada stoiska ze zdrową żywnością z prawdziwego zdarzenia. Parówki sojowe mają lokalizacje obok zwykłych parówek w chłodni, pasztet sojowy jest obok pasztetów mięsnych itp. Trzeba się nachodzić. Postanowiłam zapytać kogoś z obsługi. Natrafiłam na bardzo uprzejmego, ale niestety totalnie nie zorientowanego w temacie zdrowej żywności pracownika. Nie wiedział, co to jet "to tofu", ale dzielnie pomagał mi szukać. Za to duży plus. W końcu stwierdził, że to nie jest jego branża i może by zapytać kogoś z danego działu. Podziękowałam i poszłam szukać kogoś odpowiedzialnego za "ten dział". Niestety nie znalazłam ani osoby odpowiedzialnej, ani jakiejkolwiek, która mogłaby mi pomóc. Postanowiłam zapytać przy kasie. Grzecznie zapytałam, czy znajdę na sklepie serek tofu. W odpowiedzi usłyszałam oschłe "proszę szukać na półkach". Zmroziło mnie, bo można odpowiedzieć milej, że się nie wie, albo żeby zapytać kogoś i tu wskazać osobę. Dlatego nie lubię marketów, bo klient traktowany jest anonimowo i wręcz taśmowo. Rozumiem, że tych klientów przewija się cała masa i każdy ma prawo być zmęczonym itd., ale w końcu to ich praca. Podsumowując: duży plus za jednak różnorodny asortyment, przejezdne przejścia między regałami, czystość.Minusy za: niemiłą obsługę przez niektórych pracowników, brak osobnego działu ze zdrową żywnością.

Spacerująca

07.08.2012

E.Leclerc

Placówka

Kłodzko, Noworudzka 2

Nie zgadzam się (0)
Takie sytuacje jak...
Takie sytuacje jak moja przypominają mi czasy PRL, kiedy to ekspedientce trzeba się było kłaniać w pas, żeby zostać dobrze obsłużonym. Przychodzę do sklepu, który swoja drogą utrzymany jest w czystości, towar ładnie wyeksponowany, sklep oświetlony-szukam tego, czego akurat potrzebuję> W sklepie jestem ja i dwie ekspedientki. Jedna krząta się między regałami, druga stoi za kasą i ...piłuje paznokcie. Podchodzę z koszykiem do kasy i czekam. Czekam. I czekam. W końcu mówię "proszę sobie nie przeszkadzać, ja nie muszę płacić" i zabieram się do wyjścia. Ekspedientka odłożyła pilniczek i bez słowa przepraszam, czy cokolwiek wyciągnęła rękę po koszyk, skasowała jego zawartość skanerem, zapłaciłam a ona wróciła do przerwanej czynności. ;-)

Spacerująca

05.07.2012

Drogerie Natura

Placówka

Kłodzko, pl. Bolesława Chrobrego 35

Nie zgadzam się (0)
Od tego banku...
Od tego banku odstraszają mnie długie kolejki do kasy; często na cały bank ludzi otwarte są tylko dwie. Również z obsługą różnie bywa. Rozumiem, że taka jest ich praca, ale kiedy postanowiłam zrezygnować z ich usług, Pani doradczyni aż do przesady próbowała mi wyperswadować mój pomysł z głowy, po czym stwierdziła, że brakuje aktu urodzenia i małżeństwa (?!), które muszę jej koniecznie donieść. Pofatygowałam się na następny dzień, trafiłam na inna Panią, która oświadczyła, że takich dokumentów nie potrzeba, żeby zamknąć konto. Do niczego nie próbowała mnie namawiać, wyraziła tylko swój żal, zapytała, czy może znać powód, dla którego rezygnuję z konta i było po sprawie. Dziwny bank.

Spacerująca

05.07.2012

Santander Bank Polska

Placówka

Bystrzyca Kłodzka, ul. Mickiewicza 8

Nie zgadzam się (0)
Nowa siedziba banku...
Nowa siedziba banku zachęca estetycznym wyglądem, jak również sympatyczna Panią dyrektor, która, jak zdążyłam zauważyć prawie każdego klienta wita osobiście i często imiennie. Jest to miłe odczucie po dotychczasowym traktowaniu mnie jako kolejnego anonimowego klienta. Jeśli chodzi o obsługę, też nie mam zastrzeżeń. Doradcy są uprzejmi i wyczerpującą odpowiadają na pytania, tłumaczą do skutku zawiłe sformułowania czy procedury. Nie okazują przy tym oznaki zniecierpliwienia czy znużenia. Zdarzyło się nawet raz, że wspomniana już Pani dyrektor została po godzinach w pracy, żeby zdążyć na czas wysłać wniosek o mój kredyt. Nie spotkałam się w żadnym banku z takim poświęceniem ze strony dyrektora ( który zazwyczaj też nie jest widoczny na sali operacji). Generalnie bank na 5.

Spacerująca

05.07.2012

BNP Paribas

Placówka

Bystrzyca Kłodzka, ul.Wojska Polskiego 20

Nie zgadzam się (0)
Często robię zakupy...
Często robię zakupy w tym sklepie. Obsługa jest miła, pomocna i kompetentna. W sklepie jest czysto, ubranka rozwieszone rozmiarami i podzielone na kategorie: chłopcy, dziewczęta. Duży plus za atrakcyjne promocje zarówno cenowe, jak i rzeczowe (typu 2+1). Jedyny minus sklepu to mały metraż - ciężko wjechać wózkiem dziecięcym i manewrować wąskimi przejściami.

Spacerująca

05.07.2012

Coccodrillo

Placówka

Kłodzko, Bolesława Chrobrego 15

Nie zgadzam się (0)
Zajmuję się wychowywaniem...
Zajmuję się wychowywaniem rocznego dziecka oraz utrzymaniem domu. Codziennie robię zakupy, zabierając dziecko ze sobą, oczywiście w wózku, bo malec jeszcze nie chodzi. Jakże duże było moje zdziwienie, kiedy podczas pierwszej wizyty w tym sklepie dowiedziałam się, że z wózkami dziecięcymi nie wolno wchodzić. Zaraz przy wejściu do sklepu, po prawej stronie wisi regulamin, z którego jasno wynika, że psy ani wózki dziecięce nie są w sklepie mile widziane, z tą tylko różnicą, że odnośnie psów jest jawny zakaz, odnośnie wózków natomiast jedynie prośba. O ile zakaz wprowadzania psów rozumiem doskonale, o tyle tego o o wózkach dziecięcych nijak nie potrafię pojąć. Bo niby jak mam zrobić zakupy z maluchem na rękach? Przecież nie zostawię dziecka przed sklepem. Postanowiłam sprawdzić w praktyce stosunek personelu do regulaminu. Nikt nie zwrócił mi w prawdzie uwagi, ale nieprzychylnie się na to patrzono a i w koszyk od wózka personel jawnie zaglądał. Po którejś z kolei wizycie z dzieckiem w wózku personel przestał zwracać na to uwagę. Bzdurny zakaz jednak wisi nadal i odstrasza rodziców z dziećmi w wózku.Kolejny problem dotyczy nieprzyjemnej obsługi. Zaznaczam, że nie wszystkich to dotyczy, bo na sześcioosobową załogę sklepu (mam na myśli ekspedientki) trzy naprawdę znają się na swojej pracy, są przyjaźnie nastawione do klienta i zawsze uśmiechnięte. Natomiast pozostałe trzy Panie zachowują się tak, jakby pracowały za karę. Szczególnie na pół godziny przed zamknięciem sklepu, kiedy zabierają się za sprzątanie, można odnieść wrażenie, że jest się niemile już widzianym. Czasem jest to okraszone komentarzem rzuconym pod nosem, ale tak żeby klient usłyszał, że "był cały dzień na zakupy". Dość niemiła obsługa (rzucanie towarem na ladę), niezadowolone miny wraz z burkliwymi wypowiedziami skutecznie psują humor i zniechęcają do robienia zakupów w tym sklepie.Kolejna kwestia dotyczy towarów wykładanych na półkach, których miejsce ciągle się zmienia, co zmusza klienta do biegania po sklepie i szukania potrzebnych produktów. Nie zachęcający jest również bałagan panujący między regałami, tzn. palety niewyłożonego towaru albo wręcz całe zawartości półek leżące niedbale na środku przejścia podczas robienia kolejnego "przemeblowania".Podsumowując sklep, wystawiam ocenę mierną ze względu na bzdurny przepis, niemiłą obsługę oraz bałagan i brak organizacji.

Spacerująca

03.07.2012

EKO

Placówka

Bystrzyca Kłodzka, ul. Osiedle Szkolne 10

Nie zgadzam się (0)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi