Opinia użytkownika: Spacerująca
Dotycząca firmy: EKO
Treść opinii: Zajmuję się wychowywaniem rocznego dziecka oraz utrzymaniem domu. Codziennie robię zakupy, zabierając dziecko ze sobą, oczywiście w wózku, bo malec jeszcze nie chodzi. Jakże duże było moje zdziwienie, kiedy podczas pierwszej wizyty w tym sklepie dowiedziałam się, że z wózkami dziecięcymi nie wolno wchodzić. Zaraz przy wejściu do sklepu, po prawej stronie wisi regulamin, z którego jasno wynika, że psy ani wózki dziecięce nie są w sklepie mile widziane, z tą tylko różnicą, że odnośnie psów jest jawny zakaz, odnośnie wózków natomiast jedynie prośba. O ile zakaz wprowadzania psów rozumiem doskonale, o tyle tego o o wózkach dziecięcych nijak nie potrafię pojąć. Bo niby jak mam zrobić zakupy z maluchem na rękach? Przecież nie zostawię dziecka przed sklepem. Postanowiłam sprawdzić w praktyce stosunek personelu do regulaminu. Nikt nie zwrócił mi w prawdzie uwagi, ale nieprzychylnie się na to patrzono a i w koszyk od wózka personel jawnie zaglądał. Po którejś z kolei wizycie z dzieckiem w wózku personel przestał zwracać na to uwagę. Bzdurny zakaz jednak wisi nadal i odstrasza rodziców z dziećmi w wózku.Kolejny problem dotyczy nieprzyjemnej obsługi. Zaznaczam, że nie wszystkich to dotyczy, bo na sześcioosobową załogę sklepu (mam na myśli ekspedientki) trzy naprawdę znają się na swojej pracy, są przyjaźnie nastawione do klienta i zawsze uśmiechnięte. Natomiast pozostałe trzy Panie zachowują się tak, jakby pracowały za karę. Szczególnie na pół godziny przed zamknięciem sklepu, kiedy zabierają się za sprzątanie, można odnieść wrażenie, że jest się niemile już widzianym. Czasem jest to okraszone komentarzem rzuconym pod nosem, ale tak żeby klient usłyszał, że "był cały dzień na zakupy". Dość niemiła obsługa (rzucanie towarem na ladę), niezadowolone miny wraz z burkliwymi wypowiedziami skutecznie psują humor i zniechęcają do robienia zakupów w tym sklepie.Kolejna kwestia dotyczy towarów wykładanych na półkach, których miejsce ciągle się zmienia, co zmusza klienta do biegania po sklepie i szukania potrzebnych produktów. Nie zachęcający jest również bałagan panujący między regałami, tzn. palety niewyłożonego towaru albo wręcz całe zawartości półek leżące niedbale na środku przejścia podczas robienia kolejnego "przemeblowania".Podsumowując sklep, wystawiam ocenę mierną ze względu na bzdurny przepis, niemiłą obsługę oraz bałagan i brak organizacji.