Opinia użytkownika: Spacerująca
Dotycząca firmy: E.Leclerc
Treść opinii: Z reguły nie odwiedzam tak dużych molochów, ale zdarzyło się, że potrzebowałam kupić produkt dość niszowy (serek tofu) i akurat byłam przejazdem w Kłodzku. Z góry założyłam, że w sklepie o tak dużym i różnorodnym asortymencie ów produkt dostanę. A jednak czekało mnie rozczarowanie. Poszukiwania rozpoczęłam samodzielnie: obeszłam chłodnie i regał ze zdrową żywnością. Nachodziłam się trochę, bo w gruncie rzeczy market nie posiada stoiska ze zdrową żywnością z prawdziwego zdarzenia. Parówki sojowe mają lokalizacje obok zwykłych parówek w chłodni, pasztet sojowy jest obok pasztetów mięsnych itp. Trzeba się nachodzić. Postanowiłam zapytać kogoś z obsługi. Natrafiłam na bardzo uprzejmego, ale niestety totalnie nie zorientowanego w temacie zdrowej żywności pracownika. Nie wiedział, co to jet "to tofu", ale dzielnie pomagał mi szukać. Za to duży plus. W końcu stwierdził, że to nie jest jego branża i może by zapytać kogoś z danego działu. Podziękowałam i poszłam szukać kogoś odpowiedzialnego za "ten dział". Niestety nie znalazłam ani osoby odpowiedzialnej, ani jakiejkolwiek, która mogłaby mi pomóc. Postanowiłam zapytać przy kasie. Grzecznie zapytałam, czy znajdę na sklepie serek tofu. W odpowiedzi usłyszałam oschłe "proszę szukać na półkach". Zmroziło mnie, bo można odpowiedzieć milej, że się nie wie, albo żeby zapytać kogoś i tu wskazać osobę. Dlatego nie lubię marketów, bo klient traktowany jest anonimowo i wręcz taśmowo. Rozumiem, że tych klientów przewija się cała masa i każdy ma prawo być zmęczonym itd., ale w końcu to ich praca. Podsumowując: duży plus za jednak różnorodny asortyment, przejezdne przejścia między regałami, czystość.Minusy za: niemiłą obsługę przez niektórych pracowników, brak osobnego działu ze zdrową żywnością.