Poszłam do sklepu skandal, bo kiedyś kupiłam tam sobie dużo fajnych ubrań. Dzisiaj jednak się rozczarowałam. Same eleganckie sukienki. Nie było tam nic innego, jak same sukienki i to każdym wieszaku. Obeszłam tylko, pooglądałam i wyszłam. Pani nawet nie podeszła, całe szczęście oczywiście, bo bym musiała ściemniać.
Co to ma być, że klient przychodzi do sklepu tylko po kilka rzeczy i nie potrzebuje dużych koszyków tylko małe i musi ich sam brać spod kas. Gdzie jest personel?! Do tego są jeszcze brudne! W ogóle wszędzie jest syf i bałagan na półkach, a obok zamrażarek śmierdzi jakby się coś tam zepsuło. Masakra.
Pojechałam zatankować gaz na Orlen, zadzwoniłam, Pan szybko przyszedł. Poprosiłam za daną kwotę i poszłam zapłacić. Pani zaproponowała mi dodatkowo kawę, podziękowałam, bo nie miałam ochoty, zapłaciłam i wyszłam. Obsługa na Orlenie jest profesjonalna i miła, w sklepie i obok jest bardzo czystko i schludnie.
Poszłam do tesco tylko po kilka drobnych rzeczy. Zobaczyłam bardzo dużo promocji, nawet kupiłam super prostownicę w bardzo dobrej cenie. Poszłam do kasy samoobsługowej, chciałam zapłacić specjalnymi bonami i musiałam prosić o pomoc. Pani szybko podeszła i sprawnie wprowadziła bony. Fachowa obsługa.
Szukam specjalnych żaluzji, które wiszą w wynajmowanym przeze mnie mieszkaniu. Stwierdziłam, że nie będę traciła czasu na szukanie i od razu poprosiłam kogoś o pomoc. Pan poszedł ze mną w miejsce, gdzie są różne rolety i żaluzje, ale niestety nie było tych, których szukam. Pan był profesjonalny i miły.
Poszłam do CCC, bo muszę wybrać sobie jakąś rzecz w ramach reklamacji. Nie wiem, ale wydaje mi się, że kiedyś w CCC było więcej fajnych butów czy też torebek, a teraz same takie nijakie. Poszukuje obcasów, a tam nie ma w czym wybierać. Do tego jeszcze Panie tam sprzedające nawet się nie interesują klientem.
Weszłam do sklepu Everlast, ponieważ chciałam sprawić prezent swojemu chłopakowi. Długo szukałam czegoś odpowiedniego, ale nie mogłam się zdecydować. Sprzedawca nie potraktował mnie poważnie i nawet nie próbował mi pomóc w wyborze, hmm no cóż.. trudno, bo miałam ochotę zostawić trochę pieniążków,a tak to nic nie zostawiłam.
Poszłam do sklepu 5-10-15 kupić jakieś skarpeteczki małemu brzdącowi. Gdy tylko weszłam Pani powitała mnie serdecznie. Rozglądałam się chwilę, po czym Pani zapytała czy w czymś pomóc. Powiedziałam, że poznałam nowych sąsiadów, którzy mają 2-letnie dziecko i potrzebuję skarpetki i jakąś koszulkę. Pani pomogła mi wybrać. Zapłaciłam i wyszłam. Pani chętnie służyła pomocą, była miła i życzliwa.
Poszłam z chłopakiem do Deichamanna zobaczyć jakieś fajne buty, niestety nie ma ni ciekawego w tych sklepach. jedynie co to muszę pochawilić obsługę. Pani od razu powiedziała do nas ,,dzień dobry". Pani przy kasie również bardzo miła i cały czas uśmiechnięta. Kupiliśmy skarpetki i wyszliśmy ze sklepu.
Poszłam do CCC obejrzeć torebki, ponieważ oddawałam jedną na reklamację i mogę sobie wybrać nową. Niestety jednak nic nie wybrałam, ponieważ nie było nic ciekawego. Same jakieś wieśniackie te torebki. Za butami też patrzyłam, ale zupełnie nic mi się tam nie podobało. Pójdę najwyżej za tydzień znów zobaczyć czy będzie coś nowego.
Poszłam do sklepu obejrzeć buty. Nie było nic specjalnego, aż do momentu gdy ujrzałam buty na obcasie takie jakie chciałam. Patrzyłam jaki jest rozmiar na wystawie, a Pani od razu zapytała czy podać odpowiedni rozmiar. Podziękowałam, bo akurat był wystawiony mój rozmiar. Pani była bardzo miła, w sklepie było bardzo czysto.
Musiałam aktywować kartę debetową, więc zadzwoniłam na infolinię. Pani najpierw zweryfikowała mnie, po czym aktywowała mi kartę płatniczą. Zaproponowała również konkurs, dzięki któremu można wygrać bon o waryości 1000 zł, zgodziłąm się, ponieważ nic mnie to nie kosztuje. Pani była uprzejma i bardzo miła.
Poszłam przed pracą kupić sobie bułki i coś słodkiego. Chciałam byłę z budyniem, ale poprosiłam o mniej spieczoną. Pani wybrała odpowiednią i zapakowała mi. Potem spytałam które są bułki najlepsze. Pani poinformowała mnie, że piastowskie, więc wzięłam dwie. Pani była uśmiechnięta i bardzo sympatyczna.
Na wieczór pojechałam z chłopakiem do sklepu. Weszliśmy do sklepu, nie było na szczęście dużo ludzi. Kupiliśmy sobie piwo na wieczór i coś do jedzenia na rano. W sklepie było czysto, a na półkach panował porządek. Poszliśmy jak zawsze do kas samoobsługowych, dzięki temu wszystko idzie sprawnie i szybko.
Poszłam z chłopakiem na pizzę do papai. Kelnerka podała nam menu. Wybraliśmy pizzę, kelnerka przyjęła zamówienie, potem podała nam napoje i w końcu pizzę. Oczywiście nie czekaliśmy długo na podanie dania. Pizza była przepyszna i nie droga. Kelnerka znała się na rzeczy, była uśmiechnięta i bardzo miła.
Poszłam do Top Secret, ponieważ bardzo lubię ten sklep. Chciałam sobie kupić jakieś fajne spodnie. Przymierzyłam kilka par, wybrałam jedne, znalazłam również fajną bluzkę. Poszłam zapłacić, Pani spytała czy chciałabym reklamówkę ileś tam płatną. Oczywiście, że chciałam. Pani była uprzejma i profesjonalna.
To jest jedna z najlepszych drogerii. W naturze jest bardzo duży wybór. Kosmetyki są dobrej jakości. W sklepie panowała czystość i bardzo ładnie pachniało. Kupiłam tylko szampon do włosów, bo akurat mi się skończył. Poszłam do kasy, Pani bardzo sympatyczna. Miło witała i żegnała wszystkich klientów.
Poszłam do sklepu Camaieu, bo ostatnio widziałam tam fajne spodenki. Dość długo szukałam, w końcu musiałam iść zapytać jednej z Pań. Opisałam je dokładnie, ale Pani poinformowała mnie, że już ich nie ma niestety. Trudno, kupiłam fajną bluzeczkę i do tego bardzo tanią, była w promocji:) Panie bardzo miłe.
Wybrałam się na zakupy, a gdy tylko weszłam do tego sklepu, ekspedientka z uśmiechem na twarzy powitała mnie słowami ,,dzień dobry". Rozejrzałam się chwilę, a Pani podeszła do mnie i zapytała czy w czymś pomóc, podziękowałam. Nie znalazłam nic dla siebie ciekawego, więc wyszłam. W sklepie było czysto, ubrania wisiały estetycznie na wieszakach.
Wybrałam się z koleżanką na dyskotekę. Było bardzo dużo ludzi, ale znalazło się miejsce dla nas. Piłyśmy sobie piwka, potańczyłyśmy. Panie na barze bardzo miłe. Nie byłyśmy zbyt długo, ale muzyka była świetna. Mało miejsca było na parkiecie, ale nieźle się wybawiłyśmy. Za tydzień chyba znowu pójdziemy.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.