Profil użytkownika
Szeryf Jakości Obsługi
Opinie użytkownika (559)
Restauracja, którą najtrafniej...
Restauracja, którą najtrafniej nazwać "niedorobionym klimatem". Ładny i przytulny wystrój jest chyba jedyną rzeczą, która zasługuje na wydanie pieniędzy w tymże lokalu. Ekipa restauracji pozostawia wiele do życzenia. Kelnerka żyła w swoim świecie nie okazując zainteresowania klientem. Robiła po prostu to, co do niej należy, bez szczególnego zaangażowania. Kucharze są wręcz niegrzeczni, krzyczą i żartują ze sobą wprowadzając nerwową atmosferę, słychać ich jest nawet z kuchni.
W lokalu nie gra żadna muzyka. Jedyną są głośne rozmowy obsługi restauracji. Kończąc (na szczęście) posiłek poczułem gryzący zapach owoców morza zawiewający z kuchni. Sałatka grecka nie wprowadziła mnie w śródziemnomorski klimat, ale pizza miała doskonałe ciasto i cudowny ciągnący się ser. Sos - delikatny, doskonale dopełnił smaku włoskiego specjału, bez zabijania aromatu samej pizzy. Posiłek nie dla amatorów tabasco i tym podobnych.
Wizyta w "Restauracja & Pizzeria Portowa" nie jest koniecznością podczas pobytu nad morzem. A przy okazji można zaoszczędzić trochę pieniędzy.
Ogólnie lubię pizzerie...
Ogólnie lubię pizzerie Marzano, acz trzeba wiedzieć, jakie dania tam wybierać i ogólnie trzymam się kilku "pewniaków", których jakości jestem w miarę pewien. Jednak w przypadku lokalu na Nowym Świecie przekonałem się wielokrotnie, że niczego nie można tam być pewnym. Ale żeby było dokładniej, wypiszę w punktach, co trzeba tam wpisać na minus w porównaniu z innymi Marzano, które też znam:
- Raczej brzydki wystrój wnętrza, nie umiem w nim znaleźć nic pozytywnego. Inne lokale Marzano niby też zbyt piękne nie są, ale mają nieporównywalnie lepszy klimat.
- Wiecznie niedopieczone lub spalone potrawy. Kiedy spytałem o to niedawno kelnera, dostałem odpowiedź, że kucharze mają problem z dostrojeniem pieca. W innych lokalach też się zdarza coś przypalonego, ale na Nowym Świecie wyjątkiem jest calzone albo chlebek czosnkowy, które nie są ani zwęglone, ani surowe w środku. A zdarzyło mi się raz nawet calzone z wierzchu mocno spalone, a w środku z surowym ciastem. Przy okazji dania są często mniejsze i na różne sposoby gorzej przyrządzone niż w innych lokalach sieci.
Co do innych rzeczy nie mam zastrzeżeń, obsługa jest w miarę kompetentna, ceny w miarę rozsądne.
Ogólnie rzecz biorąc, nie polecam. Jeśli ktoś chce koniecznie pójść do Marzano, warto się przejść do innego, aby oszczędzić sobie rozczarowań zepsutymi daniami.
Biesiadowo na Łukowskiej...
Biesiadowo na Łukowskiej to bardzo młody lokal. Pamiętam, jak w tym samym miejscu niedawno stał sklep spożywczy. Widać, że jeszcze nie wszystko zostało dopięte na ostatni guzik, choćby dlatego, że lokal jest słabo widoczny. O tym, że mieści się tam pizzeria informuje napis na drzwiach wejściowych, którego nie widać z daleka. Dlatego dziwię się nieco poprzedniej bardzo surowej ocenie.Pizzeria ma fajną lokalizację, wokół sporo miejsc do parkowania i pętla autobusowa. W środku dwie spore sale. Stoły zmieszczą co najmniej 4 osoby, choć myślę, że spokojnie i 8. Wnętrze w drewnie: drewniane deski (na których widać korę) na ścianach, drewniane ciężkie ławy i stoły, drewniany bar. Ładnie wykończone. Wszystko wygląda schludnie i czysto, choć rzuca się w oczy brak ozdób i bibelotów, które tworzą cieplejszy wystrój. Być może pojawią się tam z czasem? Toaleta czysta i zadbana.
Bez dwóch zdań...
Bez dwóch zdań - lepszego nie ma. Ja zawsze wybieram w picie (cienkim placku, co kebab, to inaczej nazywają) z mieszanymi sosami. Ostry... raz spróbowałam i w połowie jedzenia biegłam, żeby mi dolali łagodnego . Mięso jest pyszne, z uwagi na całkiem niezły ruch wszystko świeże. Plus baaardzo sympatyczna obsługa. Nie jest to lokal, do którego można pójść i posiedzieć, ale mimo to każdego, kto przyjeżdża do lublina i ma ochotę na dobrego kebaba, zabieram tam. Ceny jak to kebab - do 10 zł można się najeść całkiem konkretnie :). Polecam gdy mamy ochotę coś przekąsić. Obsługa miła i sympatyczna. jedzenie bardzo dobre
Lokal bardzo przyjemny,...
Lokal bardzo przyjemny, obsługa miła, ale do rzeczy.
Wybrałem się tam na zaproszenie znajomych na organizowaną tam komunię. Posiłki (obiad, zakąski, deser) bardzo mi smakowały, a nie jest to tylko moja opinia, bo uczestnicy imprezy też byli zachwyceni. Po kilku dniach postanowiłam wybrać się z mężem na obiad do Grotesque. Zamówiliśmy to samo drugie danie, które podano nam na imprezie, co muszę powiedzieć to tylko dlatego, że bardzo nam smakowało. Schab ze śliwką był identycznie podany. Ja ze swojej strony mogę polecić ten lokal, naprawdę warto spróbować! Obsługa w miarę miłą i sympatyczna choć wyglądała na zmęczoną.
Hotel czterogwiazdkowy położony...
Hotel czterogwiazdkowy położony w centrum Ustki przy ruchliwym skrzyżowaniu. Wystrój restauracji przyzwoity, nieprzesadzony. Rosołek i schabowy na przyzwoitym poziomie, myślę, że adekwatny do ceny: 12 i 32 zł, nie powala na kolana, mogliby dodać świeżą pietruszkę do zupy i takiż koper do ziemniaczków. Obsługa młoda, bez wyrazu, niezaangażowania lub po prostu niedoświadczona. Nie smakowałem bardziej wyszukanych potraw, gdyż śniadanie przyhamowało moje zapędy i po nim nie zaryzykowałbym zaszaleć na obiedzie w restauracji. Sala śniadaniowa bardzo skromna, brak konceptu, kawa, herbata i muesli, schowane w dziwnym miejscu i oddalone od szwedzkiego stołu. Irytujący kącik dla dzieci, jakiś maluch niestrudzenie uderzał drewnianym młotkiem z IKEI obok mojego stolika - może po prostu wystarczy tam wstawić szklane drzwi? Brak obsługi, jak ustawione o 7:00 rano, tak stało do 10:00, trzy panie chichotały w sąsiadującym barze, a na stole puste półmiski po pomidorach i łososiu, pusta deska po jakimś mięsku z kolacji, długo stojąca sałatka z papryką, "ugotowana jajecznica na parze", brak jakiejkolwiek zieleniny, poza ogórkiem nieobranym ze skóry. Myślę, że z powodzeniem można by zmobilizować te panie do przygotowania każdemu klientowi indywidualnie ciepłej potrawy: omlet, sadzone etc. Zwykła kawa zaparzona w termosie-kotle z poligonu, z ekspresu dodatkowo płatna, niechlujnie usypane w stosik końcówki różnych smaków jogurtów na półmisku, nie ryzykowałem tych wlanych do dzbanków, bo jeśli obok stoją zapakowane, to powód do podania tych z dzbana nasuwa mi się tylko jeden... Na stole przede wszystkim mięcho, około 10 rodzajów szynki, nie wszystko świeżo ukrojone, pokrojone, przepocone sery - zapewne leżały na półmiskach już kilka godzin. Tępe noże, nie pokroisz swobodnie bułeczki czy wędliny. Reasumując, widoczny brak zaangażowania i motywacji ze strony kierownictwa, a nie był to pierwszy raz. Kiedy byłem tu latem, wszystko wyglądało podobnie. Hotel czterogwiazdkowy nie może oszczędzać na gościach, czy kawa z ekspresu dla każdego i smażenie jajek na bieżąco przy małym obłożeniu hotelu, to taki trudny pomysł do realizacji? Poprawcie się, bo warto zrobić to uczciwie i profesjonalnie, sami chcielibyście zostać właśnie w taki sposób obsłużeni, jadąc w takie ekskluzywne i kosztowne miejsce.
W Opasłym bywam...
W Opasłym bywam dość rzadko, zwykle na lunchu. Jeszcze nigdy się nie zawiodłam. Składniki są najwyższej jakości, szefowa kuchni zawsze na miejscu, a obsługa nienaganna. Tym razem jednak wybraliśmy się do Opasłego wieczorem, na menu degustacyjne. Na ten dzień przestałam być wegetarianką i było warto. Krewetki, później kaczka, a potem talerz serów i pyszne desery - wspaniałe. Do tego wszystkiego świetnie dobrane, niebanalne wina. Jedyny zarzut to może to, że we Francji właśnie do serów podaje się bagietkę, a tu właśnie wtedy zniknęła ze stołu. Pani Kelnerka wiedziała, co podaje, ciekawie mówiła o winach i była bardzo uczynna. Wyszliśmy bardzo, ale to bardzo zadowoleni. Jedynym minusem może być cena, ale za jakość warto zapłacić.
Jak przypominam sobie...
Jak przypominam sobie Foksal 19, który był wcześniej w tym miejscu, to nie wiem, kto wpadł na pomysł, żeby wprowadzić tyle kiczu i plastiku do tak ładnego wnętrza. Zero pomysłu na wystrój, wisi jakiś kawałek szkolnej tablicy z lat 90-tych, na której widzę niechlujnie napisane menu lunchowe danego dnia. Jedyna atrakcja tego "baru" - to samo położenie! Jedzenie słabe, nawet jak na lunchownię, ceny - jak to na Foksal (lunch 25-30 zł), obsługa bardzo słaba, tylko menago miły - zachęcał do wejścia, choć przechodziłam drugą stroną ulicy, umówiona na spotkanie. Wróciłam tam, żeby zjeść, bo podejście tego Pana do swojej pracy zachęciło mnie do wstąpienia. Mimo to nie polecam, w tej okolicy za tę cenę można o wiele lepiej zjeść. Miejsce polecam lanserom, bo takich tam sporo, ale za duża przestrzeń i za mały ruch, żeby ktoś się wypromował ;).
Organizowaliśmy tam kiedyś imprezę firmową, na górze, gdzie mieści się dyskoteka. Przyznam, było fajnie, choć rachunek zmusił nas szybko do przeniesienia w inne miejsce.
Bardzo lubię Skok...
Bardzo lubię Skok na Sok za pyszne soki i świetną, uśmiechniętą, uczynną obsługę, dla której nic nigdy nie jest problemem, niezależnie od pory dnia. Soki są pyszne, kawa też bardzo dobra. Sałatka również mnie nie zawiodła. Tylko raz wypiłam tam niesmaczny koktajl, ale to była kwestia mojego wyboru. Skok warto też odwiedzić z psem, bo jest on jednym z nielicznych lokali, gdzie czworonogi są mile widziane. Wystrój również super. Obsługa bardzo miła i kompetentna, bardzo dobrze zna swoje menu. Nawiązuje poprawny kontakt wzrokowy z klientem, wita go w uprzejmy sposób. Polecam warto odwiedzić ten lokal.
Miejsce z zadatkami...
Miejsce z zadatkami na bardzo dobry lokal (wystrój, obsługa i ceny - OK), ale potrawy niestety nie zachwycają. To znaczy: koncepcyjnie są dobre, ale wykonanie od niechcenia - mieliśmy wrażenie, że kucharzowi się po prostu nie chce. A teraz konkrety: (i) Filet z indyka podany na szpinaku z serem Taleggio z ziemniakami pieczonymi - indyk OK, szpinak nieco przesolony (to w Polsce niestety standard), natomiast ziemniaki (w ilości: 3 małe połówki, co już rozsierdziło głodnego mężczyznę) były pewnie odgrzewane, dlatego zrobiła się z nich skorupa nie do zjedzenia; (ii) Sałatka Siena - zbiór rzeczy różnych na mocno żółtej sałacie lodowej - nie tworzyło to współgrającej z sobą całości.
Sklep a raczej...
Sklep a raczej drogeria YVES ROCHER mieści się w Galerii Kazimierz w Krakowie. Drogeria nie za duża ale mimo to przestronna. Towar ładnie ułożony i wyeksponowany. Wszystko logicznie ułożone. Lokal czysty i schludny brak widocznych zanieczyszczeń. Sprzedawcy bardzo schludnie wyglądający, posiadali stroje firmowe. Choć jedna ze sprzedawczyń jak dla mnie miała zbyt krzykliwy makijaż. Sprzedawczyni bardzo dobrze zna asortyment i jego rozmieszczenie na sklepie. Bardzo dobrze zna poszczególne produkty o większości z nich mówi z pamięci. Ceny niektórych produktów bardzo zawyżone. Reasumując polecam jeśli ktoś lubi eksperymenty ze swoją skóra.
Sklep zara mieści...
Sklep zara mieści się w galerii Kazimierz w Krakowie. Sklep duży i przestronny, ubrania ładnie poukładane, wszystko ułożone wg kolorów rozmiarów. Sklep podzielony na działy damski, męski i młodzieżowo dziecięcy. Obsługa bardzo miłą i sympatyczna chętnie doradza i proponuje. Asortyment sklepu duży i zróżnicowany. Ceny różne, niektóre produkty w bardzo wygórowanych cenach. Jakość ubrań raczej wysoka choć zdarzają się (bluzka na dziale damskim biała z mankietami) fatalna gatunkowo. Ale reasumując polecam ten sklep. Większość rzeczy jak i dodatków warte swojej ceny, obsługa miła i kompetentna. Warto go odwiedzić.
Auchan w Katowicach,...
Auchan w Katowicach, duży i przestronny parking dolny jak i górny. Więc nie ma większych problemów z parkowaniem samochodu. Hipermarket spory. Niestety na wejściu w pierwszej alejce brudno, kawałki kartonów folii oraz rozlana woda mineralna. Nikt z pracowników się tym nie zainteresował. Ogólnie na sklepie panuje mały chaos. Artykuły poukładane według dziwnego systemu, brak w tym jakiejkolwiek logiki. Wiele artykułów nie posiadało ceny- jeśli czytnik jest niedaleko nie ma z tym problemu ale gdy trzeba iść przez pół sklepu to jest wtedy problem. Ceny zazwyczaj korzystne choć niektórych produktów szczególnie proszki i płyny do prania bardzo zawyżone. Obsługa hmm ciężko cokolwiek powiedzieć na całej hali sklepowej spotkałam tylko 3 osoby (nie liczę tych na swoich działach typu wędliny, alkohol). Mam mieszane uczucia co do polecenia tego sklepu.
Głowna poczta w...
Głowna poczta w Katowicach. Bardzo duża i przestronna. Czysto i schludnie. Dostępne wszystkie potwierdzenia do listów. Większość stanowisk otwartych, co bardzo niweluje kolejkę. Czekałam około 3-4 minut na swoją kolej. Pani przy stanowisku bardzo miła i kompetentna. Odpowiedziała mi na wszystkie moje pytania i wątpliwości. W bardzo logiczny sposób powiedziała jak mam postępować w przypadku gdy przesyłka zaginie. Polecam, naprawdę krótki czas oczekiwania. Obsługa bardzo miła i kompetentna. Dużym plusem jest również fakt iż placówka jest czynna całą dobę. Jedynym minusem jest parking a raczej jego brak ale cóż taki urok już Katowic.
Apteka w miarę...
Apteka w miarę duża, dobrze usytuowana. Czysto i schludnie. Chyba najtańsza i najlepiej zaopatrzona Apteka w Bielsku. Minusem są często duże kolejki i ciasny parking przed Apteką ale da się to przeżyć :). Dostałem już nawet kartę rabatową co też pozwala zaoszczędzić parę złotych.Panie farmaceutki są miłe, pomocne i mają cierpliwość.Asortyment bardzo duży i zróżnicowany, ceny bardzo konkurencyjne w stosunku do innych aptek. Polecam warto poświęcić trochę czasu, farmaceuci bardzo kompetentni, chętnie proponują tańsze zamienniki leków, z miłą chęcia polecają inne produkty. Na wątpliwości i pytania odpowiadają logicznie i spójnie .
Pizzeria nie za...
Pizzeria nie za duża ale bardzo ładnie i gustownie urządzona. Czysto i schludnie, stoliki na bieżąco wycierane. Oferta pizzerii bardzo duża i zróżnicowana, nie ma problemu z usunięciem składnika z pizzy dodanie innych też nie stanowi żadnego problemu. Wszystko ładnie i czysto podane, co dla mnie najważniejsze sztuce czyste i błyszczące. Obsługa bardzo miła i sympatyczna, chętnie doradza. Polecam jedzonko wspaniałe, wystrój lokalu bardzo ładny i gustowny, Obsługa bardzo sympatyczna pozytywnie nastawiona do klienta. Nawiązuje poprawny kontakt wzrokowy w uprzejmy sposób wita i żegna klienta. Warto odwiedzić ten lokal
Sklep bardzo duży...
Sklep bardzo duży i przestronny. Czysto i schludnie, towar ładnie ułożony i wyeksponowany. Ogromna różnorodność produktów z całej europy jak i ze Świata. Obsługa bardzo miła i kompetentna, chętnie pomaga w wyborze szczególnie serów oraz wędlin, asortyment tych produktów jest naprawdę ogromny. Ceny bardo przyjazne i nie wygórowane. Znajdziemy tam to czego w innym markecie na pewno nie znajdziemy. Wszystko ładnie i logicznie ułożone więc nie ma większego problemu z odnalezieniem szukanego produktu. Polecam naprawdę warto odwiedzić ten market. Ceny również konkurencyjne. I co najważniejsze nie ma wielu klientów więc zakupy robi się w spokojny sposób i oczekiwanie w kolejce to max 3 minuty.
Proponuje różnorodne kolekcje...
Proponuje różnorodne kolekcje dopasowane dla dziecka w każdym wieku. Sklep 5. 10. 15. podzielony na poszczególne działy: Niemowlak, Dziewczynka, Chłopiec. W każdym z nich znajdziemy wygodne, śliczne i starannie wykonane ubrania na wiele różnych okazji. Doskonale wiem, że dzieci naprawdę szybko rosną i zmiana garderoby często staje się koniecznością, przystępne ceny produktów, ale zawsze przy zachowaniu najwyższych standardów jakości. Dzięki wysokim standardom firma stworzyła kolorowe i funkcjonalne sklepy z ubrankami. Obsługa sklepu bardzo miła, sympatyczna. Chętnie pomaga w wyborze. Bardzo kompetentna. Polecam ten sklep, asortyment duży i zróżnicowany.
Firma działa na...
Firma działa na takim poziomie jaki reprezentują właściciele Robert Fi Jarosław Z. Budynki to tragedia w sensie wykonania gdyż pracownicy to zlepek wszystkich zawodów z wyjątkiem budowlańców. Wszystko robione poniżej minimum, cięcie kosztów na wszystkim co przekłada się na jakość. Dodatkowo oferowane lokalizacje najczęściej znajdują się na terenach z tzw. wysokim poziomem wód gruntowych, co w połączeniu z redukcją kosztów kończy się budową na terenie niezmeliorowanym jak również nie drenowanym.
Generalnie firma porażka, wystarczy zobaczyć ich osiedle w Katowicach ul. Armii Krajowej / Sołtysia - tam gdzie mają siedzibę i odnieść to do budynków z otoczenia. W nomenklaturze regionu osiedle to nazywane jest Baraki, Auschwitz etc.
Witam, jakiś czas...
Witam, jakiś czas temu założyłam działalność gospodarczą , z uwagi na szeroki wachlarz działalności odwiedziłam 5 biur rachunkowych na terenie Katowic co było czasochłonne. Musze przyznać, że w biurze KFK-Services informacja na temat nurtujących mnie pytań oraz zaplanowania pewnych rozwiązań podatkowych okazała się najbardziej cenna i dlatego zdecydowałem się na to biuro. Polecam obsługa bardzo miła, sympatyczna fachowa i kompetentna. Cennik nie jest wygórowany ale zapewnia nam fachową obsługę. Biuro bardzo gustownie urządzone, czysto i schludnie. Mam nadzieję iż nasz współpraca będzie się korzystnie toczyła.
