Opasły Tom

(4.00)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (2 z 4)

W Opasłym bywam...
W Opasłym bywam dość rzadko, zwykle na lunchu. Jeszcze nigdy się nie zawiodłam. Składniki są najwyższej jakości, szefowa kuchni zawsze na miejscu, a obsługa nienaganna. Tym razem jednak wybraliśmy się do Opasłego wieczorem, na menu degustacyjne. Na ten dzień przestałam być wegetarianką i było warto. Krewetki, później kaczka, a potem talerz serów i pyszne desery - wspaniałe. Do tego wszystkiego świetnie dobrane, niebanalne wina. Jedyny zarzut to może to, że we Francji właśnie do serów podaje się bagietkę, a tu właśnie wtedy zniknęła ze stołu. Pani Kelnerka wiedziała, co podaje, ciekawie mówiła o winach i była bardzo uczynna. Wyszliśmy bardzo, ale to bardzo zadowoleni. Jedynym minusem może być cena, ale za jakość warto zapłacić.

Marta_863

26.11.2010

Placówka

Warszawa, Foksal

Nie zgadzam się (1)
Spacer w piękną...
Spacer w piękną listopadową niedzielę zaprowadził nas na Nowy Świat. W zasadzie była już postanowiona Kamanda Lwowska, ale niespodziewanie tuż za Sketchem wyrosła księgarnia PIW, w której zainstalował się Opasły Tom. Niespecjalnie przepadam za prasą kolorową, w której owo bistro zostało opisane, tak więc pewnie dlatego z tak karygodnym opóźnieniem trafiliśmy doń. Karta krótka, acz bardzo treściwa. Nie sposób również pominąć waloru estetycznego jej samej - klasyczna czcionka z lat 70-tych ubiegłego stulecia przypomina 'Szpilki' czy ówczesny 'Przekrój'. W samej karcie zaś kilka pozycji, każda obiecująca interesujące doznania kulinarne, plus wkładka z menu specjalnym. Wybraliśmy mix menu stałego i pozycji specjalnych, jako że Polacy nie gęsi i swoją gęsinę mają. Zarówno zupa, jak i drugie danie były idealne, a wino dobrane do gęsiny pasowało doskonale. Chapeau bas! Obsługa bardzo miła i kompetentna. Pani kelnerka doskonale wiedziała, kiedy podejść i o co zapytać. Również brawa i podziękowanie za stworzenie bardzo uroczej atmosfery. Bardzo mi przypadło do gustu hasło 'u nas wypada czytać', zwłaszcza że w salce restauracyjnej jest mnóstwo książek na temat szeroko rozumianych kulinariów, których lektura doskonale zaostrza apetyt. Wnętrze tej części jest bardzo lekkie, bez żadnych zbędnych elementów dodatkowych. Reasumując - miał być zwykły niedzielny lunch, a wyszło dość niezwykłe doznanie kulinarne i kolejne miejsce, które z przyjemnością i czystym sumieniem dodaję do najulubieńszych miejsc kulinarnych na mapie tego miasta

zarejestrowany-uzytkownik

20.11.2010

Placówka

Warszawa, Foksal

Nie zgadzam się (2)

Opasły Tom

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Opasły Tom?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?