Nie pamiętam, żebym kiedykolwiek dotąd zetknął się ze sklepem Van Graaf, a mimo to uważam, że jest to sklep godny uwagi. Zaraz po wejściu do sklepu zostałem powitany przez personel słowami: „Dzień dobry”. Zwróciłem uwagę na stan czystości w sklepie. Towar był uporządkowany, podłoga była czysta. Na sali sprzedaży wyczuwalny był delikatny i przyjemny zapach. Oferta sklepu obejmowała odzież znanych marek takich jak: Tommy Hilfiger, Esprit, Gerry Weber, Bugatti, Joop, Jack Wolfskin czy s.Oliver. Ekspedientki dobrze orientowały się w ofercie sklepu i były bardzo uprzejme. Asortyment był bardzo bogaty, dostępne były najbardziej popularne rozmiary. Obsługa odbywała się bardzo sprawnie, a personel dbał o to, aby klient chętnie tu wrócił ponownie.
Podczas wizyty w Starym Browarze zauważyłem sklep o nazwie Nalewki i inne. Przede wszystkim spodobała mi się wystawa, więc postanowiłem zajść do sklepu i przekonać się jaką mają ofertę. Otóż ofertę tego sklepu stanowią: nalewki alkoholowe w najrozmaitszych smakach, wódki a także miody pitne. Oprócz tego w sklepie można kupić tradycyjne konfitury oraz szkło do alkoholu. Wybór towaru jest tu bardzo duży, a ceny towaru kształtują się na zróżnicowanym poziomie. Bardzo cenna okazała się tu pomoc personelu, który doskonale zna się na dostępnym asortymencie i chętnie pomaga klientom. W sklepie panował idealny porządek, zarówno na sali sprzedaży, gdzie przy takiej ilości towaru nie znalazłem odrobiny kurzu, jak również na stanowisku obsługi klienta.
Sklepu Wójcik do tej pory nie znałem, więc postanowiłem skorzystać z okazji, żeby zapoznać się z ich ofertą. Wnętrze sklepu było bardzo zadbane i panował w nim porządek. Oferta handlowa sklepu obejmowała odzież dziecięcą, która była bardzo ładnie wyeksponowana. Z tego co zauważyłem, to wybór towaru był naprawdę duży. Dla każdego towaru widoczna była cena i nie były one wygórowane. Obsługa sklepu wyglądała bardzo schludnie i chętnie pomagała klientom obecnym na sali sprzedaży w znalezieniu odpowiedniego rozmiaru. W sklepie panowała przyjemna atmosfera, a obecne tu dzieci były bardzo miło przez personel traktowane. Obsługa w kasie odbywała się bardzo sprawnie, dzięki temu nie trzeba było czekać w kolejkach.
Do salonu Big Star wstąpiłem podstępnie i z czystej ciekawości. Kiedy przechodziłem koło salonu usłyszałem dobiegającą z wnętrza bardzo głośna kłótnię klienta z ekspedientką. Wszedłem, aby zobaczyć co się stało. Okazało się, że klient kiedy wyjął zakupione spodnie w domu znalazł na nich defekt w postaci małej dziurki i próbował spodnie zwrócić. Ekspedientka była bardzo niesympatyczna i krzyczała na klienta, twierdząc, że nie ma takiej możliwości, aby sprzedała mu wadliwy towar. Klient prosił o rozmowę z właścicielem, jednak ekspedientka nie przyjmowała tego do wiadomości. Kłótnia trwała dość długo, a pomiędzy stronami nie wywiązała się najmniejsza nić porozumienia. Bez względu na to po czyjej stronie leżała wina, nie wyobrażam sobie, aby personel traktował w ten sposób klientów.
Do salonu Apart wstąpiłem, aby rozejrzeć się za prezentem dla ukochanej. Na wystawie okiennej zauważyłem bardzo gustowny pierścionek, więc zaszedłem aby go obejrzeć. Wrażenie zrobił na mnie stan czystości salonu, ponieważ było tam bardzo czysto, a stanowisko obsługi klienta było uporządkowane i nie zauważyłem na nim żadnych zbędnych przedmiotów. Ekspedientka była bardzo elegancka i kulturalna. Podała mi pierścionek i zaczęła o nim opowiadać zwracając moją uwagę na szczegóły w jego wykonaniu. Cena towaru była niestety wysoka, ale ekspedientka zaproponowała mi podobne pierścionki w niższych cenach. Widać było, że kobiecie zależy na tym, abym wyszedł ze sklepu zadowolony, nie zaś na tym, aby za wszelką cenę wcisnąć mi towar.
Będąc w centrum handlowym przy ulicy Szwajcarskiej na obiad wybraliśmy się do KFC. Do kas była dość duża kolejka, jednak personel pracował bardzo sprawnie i już po chwili mogliśmy składać zamówienie. Ciężko było nam się zdecydować co chcemy zamówić, więc poprosiliśmy o pomoc pracownicę restauracji. Kobieta chętnie opowiadała o daniach z menu, widać było przy tym, że doskonale się w ofercie orientuje. Czekając na zamówienie usiedliśmy przy stolikach. Stoliki podobnie jak cała sala były czyste i panował na nich porządek. Czas oczekiwania na zamówienie był umiarkowany, porcja, którą zamówiłem była dość duża, cena natomiast była odpowiednia do porcji. W toaletach było czysto i panował w nich świeży zapach.
Na wystawie okiennej sklepu Orsay narzeczona znalazła sukienkę, która przypadła jej do gustu. Zaszliśmy więc do środka, aby sukienkę przymierzyć. Muszę stwierdzić, że wnętrze tego sklepu bardzo mi się podobało. W lokalu było przestronnie i czysto, pomimo dużej ilości towaru. Nawet duża ilość klientów nie powodowała tłoku i duszności. Ceny znajdowały się na metkach i nie były wygórowane. Obsługa była widoczna na sali sprzedaży. Jedna pracownica porządkowała towar, dzięki temu na Sali panował ład. Pozostały personel wyglądał sympatycznie i chętnie pomagał klientkom. Przymierzalnie były wygodne i dobrze oświetlone. W kasach była umiarkowana kolejka, która dzięki sprawnej obsłudze została dość szybko rozładowana.
Czekając na moją narzeczoną trochę mi się dłużyło, więc postanowiłem wstąpić po gazetę do saloniku In medio. Jest to niewielki salonik, w którym poza prasą można nabyć papierosy, bilety i napoje. W lokalu było czysto i pomimo niewielkiej powierzchni towar był dość rozsądnie wyeksponowany. Wybrałem gazetę i ustawiłem się w kolejce. Przede mną znajdowała się jedna pani, która kłóciła się z obsługą o to, że źle wydano jej resztę. Nie byłem świadkiem sytuacji od początku więc nie wiedziałem, która ze stron ma rację. Jednak personel był dość nietaktowny i stwierdził, że skoro pani nie odpowiada ten sklep to nie musi tu robić zakupów. Bardzo nie podobało mi się takie zachowanie. Uważam, że jest to niedopuszczalne, aby w ten sposób potraktować klienta. Postanowiłem nie czekać dłużej w kolejce i zrezygnowałem z zakupów.
Do salonu Praktiker wstąpiłem, aby rozejrzeć się za wiertarką. Nie znam się na tym zbyt dobrze, więc zaraz po wejściu postanowiłem poprosić o pomoc sprzedawcę. Sprzedawca wskazał mi do którego mam się udać działu, a następnie poinformował mnie, że otrzymam tam pomoc. Dzięki odpowiedniemu oznakowaniu działów bez problemu trafiłem na ten z wiertarkami. Muszę przyznać, że wybór towaru był bardzo duży, a ceny były zróżnicowane. Na dziale panował porządek, a do każdego towaru był swobodny dostęp. Po chwili pojawił się pan z obsługi, którego poprosiłem o pomoc. Mężczyzna był bardzo kompetentny, zadał mi kilka pytań, po czym wskazał kilka sprzętów i chętnie o nich opowiedział. Bardzo podobało mi się to, że mam do czynienia z kompetentnym pracownikiem, który chętnie poświęca mi swój czas. Cieszy mnie to, że dba się tutaj o klienta i nie pozostawia samego.
Salon Cropp przy ulicy Szwajcarskiej skusił mnie do odwiedzin ulubioną piosenką, która wydobywała się akurat z głośników. Postanowiłem wejść, aby posłuchać piosenki, a przy okazji rozejrzeć się po sklepie. Podobało mi się wnętrze tego lokalu, ponieważ panowała tam swoboda, a zarazem idealny porządek. Towar był wywieszony na wieszakach, a na każdym z elementów odzieży znajdowała się metka z ceną. Akurat trafiłem na obniżki cen więc, kształtowały się one na korzystnym poziomie. Przymierzalnie były trochę za ciasne, jednak było w nich czysto i panował przyjemny zapach. Kolejka do kasy była dość długa, ale personel pracował bardzo sprawnie, dzięki temu nie stałem w niej dość długo. Personel pomimo tego, że wyglądał na zmęczony miał jeszcze siły, aby być sympatycznym dla klientów.
Oczywiście nie byłbym sobą gdybym nie wskazał tez kilku szczegółów, które mi się mniej podobają. Otóż w nowym katalogu Klubu Super Obserwatora pojawiło się wiele nagród, które są zdecydowanie ciekawsze niż poprzednie i doceniam to, że wzięliście nasze opinie pod uwagę. Zauważyłem niestety, że z katalogu nagród zniknęła karta podarunkowa do Empiku na 50 pln. Pojawiła się natomiast uważam, że rewelacyjna nagroda - bony Sodexho o wartości 50 pln. Dziwi mnie jednak fakt, że bon o tej samej wartości do wykorzystania w sklepie Empik był do zdobycia za 75 opinii, natomiast bon o tej samej wartości Sodexho jest już za punktów 100!!! Co uważam, bardzo za niekorzystne, ponieważ 25 opinii to znaczna ilość i bardziej bym się cieszył gdyby były osiągalne za tę samą ilość punktów co poprzednie, bo wartość 50 złotych chyba odpowiada wartości 50 złotych.
Marlon, bon do Empiku i bon Sodexho to zupełnie dwie różne nagrody, dlatego też są różne wartości punktowe. Pozdrawiamy – zespół portalu.
Zdążyłem dziś napisać...
Zdążyłem dziś napisać opinię o jakoscobslugi.pl dotyczącą ociągania się z wprowadzeniem zmian w katalogu nagród w Klubie Super Obserwatora, a teraz wracam do domu otwieram maila i widzę, że jest już nowy katalog nagród. Brawo! Bardzo cieszę się z tego, że wzięliście pod uwagę nasze głosy i widzę, że pojawiło się też kilka moich propozycji, z czego jestem bardzo zadowolony. Uważam to za potężne wyróżnienie, że wzięliście pod uwagę opinie uczestników. Mam nadzieje, że nagrody te są dostępne bez ograniczeń czasowych.
Marlonie, dziękujemy za miłe słowa. Nagrody w nowym katalogu są dostępne bez ograniczeń czasowych, więc wystarczy wybrać sobie nagrodę albo kilka:) i zbierać punkty. Życzymy powodzenia. Pozdrawiamy – zespół portalu.
W związku z...
W związku z tym, że wciąż czekamy na nowe nagrody i zmiany w Klubie Obserwatora chciałbym uzyskać informację na temat oceniania obserwacji. Czy brana jest pod uwagę taka opcja, aby przelicznik za obserwacje nie wynosił 1 obserwacja = 1 punkt, tylko żeby liczba punktów była uzależniona od oceny obserwacji i tak na przykład obserwacja za 3 punkty, która rzekomo jest hitem i jest na głównej stronie, żeby za nią przyznawać 2 punkty w Klubie Super Obserwatora? Myślę, że zachęciłoby to skutecznie wszystkich Klubowiczów do pisania bardziej szczegółowych obserwacji, a jakoscobslugi zyskałaby na profesjonalnych i rzetelnych opiniach.
Marlon, w Klubie Super Obserwatora jak najbardziej bierzemy pod uwagę jakość zamieszczanych obserwacji, bo tylko te, które spełniają opisane w zasadach kryteria jakości są punktowane. Pozdrawiamy – zespół portalu.
Kilka razy zdarzyło...
Kilka razy zdarzyło mi się, że dopiero po zapisaniu obserwacji w systemie, ale jeszcze przed zatwierdzeniem przez moderatora zauważyłem błąd. Błąd najczęściej ograniczał się do drobnych literówek, jednak zdarzyło się tez tak, że na skali punktacji przesunęła się ocena. Mam w związku z tym pytanie do jakosciobslugi czy byłaby taka możliwość, abyśmy mieli możliwość wprowadzenia w razie potrzeby drobnych poprawek, jeszcze przed dodaniem ich na stronę, bądź może zastanowicie się nad wprowadzeniem jakiegoś dodatkowego formularza, dzięki czemu będzie można poprosić was o zmianę i zlikwidowanie błędu w opinii?
Marlon, każda przesłana do nas informacja o błędzie w obserwacji (ocena, nazwa firmy, adres, itp.) jest przez nas szybko weryfikowana, a zgłoszone błędy – poprawiane. Takie informacje można przesyłać na adres obserwacje@jakoscobslugi.pl lub za pomocą wiadomości wewnętrznych na naszym portalu. Pozdrawiamy – zespół portalu.
Salon Ecco Kids...
Salon Ecco Kids to salon stworzony dla małych stóp. Bardzo spodobał mi się ten sklep, ponieważ nie tylko panujący tu wystrój i asortyment, ale również i atmosfera skierowane było do najmłodszych. Sklep był bardzo dobrze zaopatrzony, a dostępny tu towar był zgodny z najnowszymi trendami. W lokalu panował porządek i nie zauważyłem tam żadnych zanieczyszczeń. Ekspedientka była bardzo sympatyczna i chętnie opowiadała o produktach. Sprzedawczyni powiedziała mi, że dostępne tu obuwie jest bardzo dobre jakościowo i wykonane bardzo starannie. Bardzo podobało mi się, że kobieta opowiadała o asortymencie bardzo przekonująco i ciekawie. Szkoda tylko, że ceny towaru kształtowały się na dość wysokim poziomie.
Salon Stenders zrobił na mnie piorunujące wrażenie. Pełnia kolorów dostępnych tu kosmetyków wyglądała bardzo ładnie i idealnie wkomponowywała się we wnętrze sklepu. Oferta stanowiła kosmetyki do pielęgnacji ciała i kąpieli. Zgodnie z informacją uzyskaną od sprzedawczyni kosmetyki Stenders wyrabiane są ręcznie przy wykorzystaniu wyłącznie naturalnych kosmetyków. Ekspedientka była bardzo dobrze zaznajomiona nie tylko z oferta sklepu, ale również z technologia wytwarzania produktów co zrobiło na mnie bardzo dobre wrażenie. Personel był bardzo sympatyczny i nie tylko chętnie ale również i bardzo ciekawie opowiadał o dostępnym asortymencie. Ceny towaru kształtowały się na umiarkowanym poziomie. W salonie panował idealny porządek.
Jakiś czas temu widziałem w Internecie reklamę Czekoladowego Telegramu, bardzo spodobał mi się pomysł sprawienia takiego prezentu dla mojej ukochanej. Polegało to na ułożeniu życzeń bądź specjalnego napisu z czekoladek, które były zapakowane w ładnym pudełku niczym bombonierka, z tymże jedyna i niepowtarzalna. Teraz, kiedy zauważyłem sklep Chocolissimo postanowiłem zajść i dokonać zakupu. Uważam, że to fantastyczny pomysł. W lokalu oglądając dostępne bombonierki bardzo szybko wybrałem właściwą. Personel był bardzo sympatyczny, chętnie odpowiadał na moje pytania i widać było, że to naturalne, a nie wymuszone zachowanie. Bardzo podobało mi się to zaangażowanie personelu w obsługę. Gdyby jeszcze ceny towaru były niższe…
Salon pod nazwą Kolorowa Kuchnia mieści się w dość dużym i przestronnym lokalu w Starym Browarze. Ofertę Kolorowej Kuchni stanowią przede wszystkim artykuły dekoracyjno – użytkowego przeznaczone do kuchni i jadalni. Asortyment tego sklepu jest nieprzeciętny, więc nawet największy malkontent powinien tu znaleźć coś co spełni jego oczekiwania. W sklepie panuje porządek, a towar jest bardzo przejrzyście i estetycznie wyeksponowany. Ceny towaru kształtują się na wysokim poziomie. Obsługa sklepu jest bardzo kompetentna i nie tylko zna się na aktualnej ofercie, ale co najważniejsze potrafi klientom kompetentnie doradzić, co jest zwłaszcza bardzo cenne jeśli chcemy komuś sprawić prezent. Stanowisko obsługi klienta wygląda prawidłowo, a kolejki są tu niewielkie.
Oferta sklepu Sizzer w centrum handlowym Stary Browar jest bardzo bogata i stanowią ją przede wszystkim sportowe obuwie oraz odzież i akcesoria znanych marek takich jak: Reebook, Puma, Umbro, Adidas czy Nike. Po wejściu do sklepu bardzo szybko zorientowałem się, że wybór towaru jest tu bardzo duży. Bardzo podobało mi się zachowanie personelu tego sklepu, które było kulturalne i nienachlane. Personel był bardzo kompetentny i chętny do pomocy, jednak robił to bardzo taktowanie. W sklepie panował porządek, dzięki temu mogliśmy sami się po nim poruszać mając świadomość, że odnajdziemy poszukiwany towar. Niestety ceny dostępnego tu towaru kształtowały się na bardzo wysokim poziomie, co zresztą nie powinno dziwić przy tak znanych markach.
Miałem ochotę zjeść jabłko. Zaszedłem więc do sklepu Alma. Jest to dość duży i bardzo elegancki market spożywczy. Bardzo podobał mi się wystrój i panujący w sklepie porządek. Widać było, że został tu przemyślany nawet najdrobniejszy szczegół. Oferta sklepu była bardzo bogata i można tu było spotkać owoce i warzywa niespotykane w innych sklepach. Ceny towaru kształtowały się na poziomie zbliżonym do konkurencji. Obsługa wyglądała tu bardzo schludnie i witała każdego klienta ciepłym uśmiechem. Personel dbał o porządek na sali sprzedaży, jednak poproszony o pomoc bardzo chętnie jej udzielał. Kolejki w kasie były umiarkowane, ponadto otwarto kolejne kasy celem rozładowania kolejki, która wcale nie była taka duża.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.