Opinie użytkownika (18)

Udałam się z...
Udałam się z córką na małe zakupy do sklepu Tesco w Knurowie. Zwróciłam uwagę na nowe gazetki reklamowe i zainteresowała mnie mała podręczna walizka w cenie promocyjnej. Podchodząc do ekspozycji znalazłam jedną jedyną taką walizkę niestety nie miała ona kodu w związku z czym wiązało się to z problemem na kasie. Jednak mimo wszystko zdecydowałam się zaryzykować i zabrać ją do kasy.Po drodze minęłam dwie osoby z obsługi, które nie umiały odpowiedzieć mi na pytanie czy posiadają na magazynie drugą taką walizkę lub czy przynajmniej dysponują kodem do zeskanowania jej. Kiedy podeszłam do kasy Pani kasjerka młoda blondynka bez uśmiechu na twarzy stwierdziła żebym udała się do punktu obsługi klienta tak tez uczyniłam po zapłaceniu reszty zakupów. Ponownie stanęłam w kolejce i spytałam kolejny raz o kod do zeskanowania i sprzedaży mi walizki. Pani brunetka w ciemnych krótkich włosach i dużych oczach z uśmiechem na twarzy poprosiła mnie o chwilę cierpliwości po skasowaniu reszty klientów udała się z moją córką do miejsca skąd wzięłyśmy walizkę i poprosiła swojego przełożonego o podanie kodu do walizki. wszystko trwało zaledwie kilka minut. Pani podeszła do mnie wbiła kod, który otrzymała i sprzedała mi walizkę. Bardzo serdecznie jej dziękowałam za udzieloną pomoc i uda.łam się do wyjścia. Takie podejście do klienta sprawia, że mimo tego że byłam już zrezygnowana kupnem tej walizki ta Pani udzielając mi pomocy z chęcią i uśmiechem pozostała w mojej pamięci osobą bardzo pozytywną.

Koska

31.05.2010

Tesco

Placówka

Knurów, Szpitalna 37

Nie zgadzam się (17)
Wieczorem wybrałam się...
Wieczorem wybrałam się z córką do marketu Biedronka w Knurowie. Wejście było czyste, czerwone koszyki były dostępne, natomiast brakowało gazetek reklamowych. Zgrzewki napoi z wodą mineralną nie były poukładane wręcz porozrzucane. Przeszłam się dalej po sklepie i widziałam dwie Panie z obsługi, które sprawnie i bez problemowo rozkładały jogurty do lodówek. Spytałam Pani w blond długich włosach, gdzie znajdę jogurty naturalne, Pani uśmiechnęła się i wskazała mi miejsce, gdzie się znajdują podziękowałam i wróciłam do dalszych zakupów. Ogólnie było wszystko ładnie poukładane. Podeszłam do kasy i Pani bardzo sprawnie i szybko mnie obsłużyła, zaprosiła ponownie i powiedziała do widzenia. Ogólnie ocena +4 za dobrą i uśmiechnięta obsługę sklepu.

Koska

17.01.2010

Biedronka

Placówka

Katowice, Zawiszy Czarnego 8

Nie zgadzam się (30)
Wybrałam się na...
Wybrałam się na zakupy do marketu Biedronka w Knurowie, gdzie znajduje się punkt mięso-wędliny znanej marki Madej i Wróbel. Kiedy podeszłam do stoiska stanęłam w kolejce była bardzo długa i klienci bardzo się denerwowali. Nie wiedziałam dokładnie co spowodowało taką sytuację. Po kilkunastu minutowym czekaniu w kolejce zorientowałam się w sytuacji, że obsługiwały tylko dwie Panie, a ogólnie przy tym stoisku były cztery. Jedna z nich starsza w krótkich blond włosach rozkładała towar, choć nie było widać, że są jakieś braki w lodówce wręcz bym powiedziała, że były one wypełnione po brzegi.Druga młoda dziewczyna w długich farbowanych czarnych włosach wycierała podłogę, po której potem Panie kasjerki się ślizgały. Po długim wyczekiwaniu nadeszła moja kolej i obsługiwała mnie Pani w krótkich czarnych włosach o imieniu M. Bardzo miła Pani, która starała się, aby szybko i sprawnie obsłużyć każdego. Nie mogę narzekać na obsługę,gdyż Pani M. bardzo dobrze mnie odsłużyła, szybo skasowała, wydała resztę i podziękowała.Jak również powiedziała do widzenia i zaprosiła ponownie. Moja ocena to +4 za obsługę Pani M.

Koska

17.01.2010

Madej i Wróbel

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (20)
Będąc na pasażu...
Będąc na pasażu hipermarketu Tesco w Gliwicach udałam się do sklepu obuwniczego Boti. Chcąc kupić buty z kartonach z wybranym modelem wybrałam potrzebny numer i przymierzyłam. Nie musiałam długo czekać, gdyż dosłownie w chwilę po tym jak to zrobiłam stała koło mnie Pani w podeszłym wieku w długich blond włosach i firmowej koszulce, spytała uśmiechniętym głosem czy w czymś mi pomóc. Spytałam o wybrany model co o nim sądzi i czy warto kupować Pani bardzo fachowo odpowiedziała mi, że tak i udzieliła informacji jak konserwować buty. Kiedy zdecydowałam się na zakup zaprosiła mnie do kasy, gdzie profesjonalnie mnie obsłużyła pożegnała życząc miłego dnia.

Koska

15.01.2010

BOTI

Placówka

Gliwice, Łabędzka 26

Nie zgadzam się (28)
W niedzielny wieczór...
W niedzielny wieczór udałam się z mężem do wypożyczalni filmów Video World w Knurowie. Kiedy weszłam do środka widziałam brudną ze śniegu podłogę na której poślizgnęłam się i o mały włos nie upadłam Pani z obsługi nawet nie zainteresowała się mną, gdyż zajęta była rozmową z jakimś młodym mężczyzną. Ogólnie filmy poukładane były jak zawsze porządnie, gazetki z nowymi filmami były dostępne. Kiedy wybraliśmy film udałam się do kasy, Pani opalona brunetka z obsługi, delikatnie pomalowana i w koszulce firmowej szybko i sprawnie, wydała wybrany film i skasowała. Po czym przy opuszczanie przez nas wypożyczalni nawet nie powiedziała nam do widzenia.Nie dopuszczalne.

Koska

15.01.2010

Video World

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (24)
Udałam się z...
Udałam się z córką na zakupy do hipermarketu Tesco w Gliwicach. Przy wejściu dostępne były koszyki duże i małe, gazetki z ofertami sklepu również umieszczone były w podajniku.Kiedy udałyśmy się na dział ze sprzętem sportowym poszukiwałyśmy tzw."dupolota" do zjeżdżania z górek, niestety nie umiałyśmy znaleźć. Wobec tego moja córka podeszła do Pani z obsługi i spytała, gdzie je znajdziemy.Niestety Pani blondynka w podeszłym wieku poinformowała nas, że na tą chwilę nie mają ich w asortymencie. Udałyśmy się na dalsze zakupy na dział z warzywami i owocami chciałam wybrać pomarańcze niestety większość z nich była zgnita i poobijana, ale zauważyłam Pana w ciemnych włosach, który dokonywał selekcji pomarańczy i przywiózł na wózku nowe kartony, które były doskonałej jakości. Od razu wybrałam potrzebną ilość dla siebie i przeszłam dalej. Podeszłam do działu z odzieżą i ku mojemu zaskoczeniu mimo wyprzedaży Panie z obsługi starały się utrzymywać porządek na nim. Przez cały czas kiedy byłam na tym dziale widziałam dwie młode Panie blondynkę i brunetkę w ciemnych włosach jak sprawnie układały oddawane i porozrzucane rzeczy na wieszaki. Była pod wrażeniem. Udałam się do kasy, Pani kasjerka w długich farbowanych włosach koloru brązowego sprawnie radziła sobie z coraz to większą ilością klientów w kolejce. Z uśmiechem witała i żegnała każdego co bardzo mi się spodobało. Hipermarket otrzymuje ode mnie ocenę +4 za nie dobrej jakości pomarańcze :)

Koska

15.01.2010

Tesco

Placówka

Gliwice, ul. Łabędzka 26 26

Nie zgadzam się (33)
Wybrałam się po...
Wybrałam się po pracy na małe zakupy z rodziną do sklepu Biedronka w Knurowie. Przy wejściu dostępne były jedynie duże koszyki, małych czerwonych niestety nie było. Gazetki dostępne były na parapecie okna po prawej stronie od wejścia. Niektóre leżały w nieładzie na podłodze.Kiedy weszłam do środka sklepu na zakupy, koło lodówek stał wózek, w którym znajdowało się mleko w kartonie do rozłożenia przez obsługę niestety nikogo przy nim nie było. Powiem szczerze, że każda osoba sięgająca po artykuły z lodówki przesuwała ten wózek coraz dalej. Udałam się dalej na zakupy, gdzie zobaczyłam dwie Panie z obsługi, obydwie w ciemnych włosach, które rozmawiały, śmiały się i nie zwracały uwagi nawet, że wózek jest przeszkodą do zrobienia zakupów przez klientów. Zrobiliśmy szybko zakupy i udaliśmy się do kasy, gdzie była dosyć duża kolejka.Pani w krótkich farbowanych blond włosach mile nas powitała, bardzo sprawnie skasowała oraz pożyczyła miłego wieczoru i zaprosiła ponownie z uśmiechem. Było to bardzo miłe.

Koska

15.01.2010

Biedronka

Placówka

Katowice, Zawiszy Czarnego 8

Nie zgadzam się (17)
Wybrałam się z...
Wybrałam się z rodziną na małe zakupy do sklepu Tesco w Knurowie. Po zaparkowaniu samochodu udałam się do wejścia głównego, gdzie z uśmiechem przywitał mnie Pan z ochrony. Ulotki przy wejściu były poukładane, koszyki na drobne zakupy były dostępne. Byłam mile zaskoczona. Weszłam dalej, żeby zrobić zakupy. Dotarłam do regałów z mięsem i wędlinami i tam oczywiście zaskoczenie przy ladzie nie było nikogo, postanowiłam że poczekam chwilę napewno ktoś wyjdzie. Okazało się żę po 10 minutach zza filaru wyłoniła się głowa pani z obsługi w blond włosach zerknęła tylko czy ktoś stoi i schowała się dalej.Po chwili oczekiwania zobaczyłam Panią w czarnych włosach, która zajmowała się stoiskiem mięsnym.Podeszła do mnie bardzo uśmiechnięta i spytała czy mi w czymś pomóc, poprosiłam o wybrane produkty, które sprawnie otrzymałam i udałam się dalej dokonując zakupów.Kiedy po chwili zerknęłam spowrotem na to stanowisko nie zobaczyłam już Pani brunetki z obsługi,a klientów stawało w kloejce coraz więcej. Po zakończonych zakupach udałam się do kasy, gdzie z uśmiechem przywitała mnie pani kasjerka, która szybciutko nas obsłużyła i pożyczyła miłego wieczoru. Ogólnie sklep dostaje ode mnie ocenę +4 za nie zainteresowanie się swoim stanowiskiem, gdyż ogólnie i atmosfera i porządek w sklepie był dobry.

Koska

11.12.2009

Tesco

Placówka

Knurów, Szpitalna 37

Nie zgadzam się (25)
Będąc na zakupach...
Będąc na zakupach w centrum handlowym Arena w Gliwicach udałam się po drobne zakupy do hipermarketu Carrefour. Na samym wejściu panował porządek, ulotki były ładnie poukładane, koszyki były dostępne. Wszystko wyglądało schludnie i czysto. Przeraził mnie tylko jeden duży wózek widłowy, który stał na środku przejścia między regałami z zabawkami dla dzieci, a kosmetykami co utrudniało dojście do wielu produktów. Nie było osoby, która zajęłaby się usunięciem go z drogi. Przechodząc dalej do regałów z ciuchami zobaczyłam okropny nie porządek na wieszakach z ciuchami.Wyglądało to bardzo nieładnie. Kiedy doszłam do produktów z warzywami i owocami zobaczyłam promocję mandarynek, która bardzo kusiła ceną jednak produkt ten odbiegał od normy jeśli chodzi o wygląd. Klienci nawet nie byli zainteresowani kupnem jak bliżej podeszli i zobaczyli produkt. Kiedy zrobiłam już wszystkie zakupy udałam się do kasy, gdzie Pani w ciemnych włosach i okularach obsłużyła mnie bardzo sprawnie, byłą bardzo miła i sympatyczna. Ogólnie, gdyby nie incydent z mandarynkami oraz nieporządek z ciuchami, ocena sklepu byłaby znacznie wyższa.

Koska

11.12.2009

Carrefour

Placówka

Gliwice, Jana Nowaka Jeziorańskiego 1

Nie zgadzam się (33)
Wybrałam się wieczorem...
Wybrałam się wieczorem do sklepu Carry, który mieści się w centrum handlowym Arena w Gliwicach, gdyż poszukiwałam okrycia wierzchniego dla siebie.Przy wejściu wszystko wyglądało schludnie, podłoga była czysta.Jednak kiedy dotarłam do wieszaków z płaszczami i kurtkami zaraz na początku sklepu była zaskoczona.panował taki ogromny nieład. Kurtki nie były wogóle poukładane na wieszakach, niektóre nawet leżały pod nimi. Kiedy docierałam do kolejnych wieszaków była zaskoczona takim nieporządkiem.Pani z obsługi w czarnych włosach tylko przechadzała się po sklepie i patrzyła na klientów nikim się nie zainteresowała ani nie zapytała czy w czymś pomóc. Kiedy wchodziłam w głąb sklepu, aby sprawdzić jak wyglądają inne regały z ciuchami, wszystko było w nieładzie. Taki bałagan oraz ignoracja klientem okropnie wpłynęła na moją pierwszą wizytę w tym sklepie mam nadzieję że ostatnią.

Koska

11.12.2009

CARRY

Placówka

Gliwice, Jana Nowaka Jeziorańskiego 1

Nie zgadzam się (31)
Wracając z większych...
Wracając z większych zakupów wstąpiłam do supermarketu Biedronka w Knurowie.Przy wejściu panował chaos, nie było małych czerwonych koszyków na drobne zakupy, ani ulotek.Przebiegłam szybko przez sklep, aby czasem nie trafić na wiekszą kolejkę bo się spieszyłam.Nie rzuciło mi nic co by przykuło moją uwagę.Podchodząc do kasy widziałam dwie panie kasjerki, które dwoiły się i troiły żeby sprawnie skasować wszystich klientów.Po sklepie widziałam także dwie inne panie, jedna rozkładała towar, druga kręciła się tylko, nawet nie spytała biednych kasjerek czy im pomóc, a kolejki robiły się coaz dłuższe.Kiedy nadeszła moja kolej kasowania, pani w ciemnych włosach i ładnym uśmiechu mile i szybko mnie obsłużyła, oczywiście zaprosiła ponownie.

Koska

31.10.2009

Biedronka

Placówka

Katowice, Zawiszy Czarnego 8

Nie zgadzam się (21)
Wybrałam się wieczorem...
Wybrałam się wieczorem do banku Pekao,który znajduje się blisko mojego domu.Przed wejściem panował porządek, ogólnie było schludnie.Jak weszłam do banku, gburowaty pan z ochorny nie raczył nawet odpowiedzieć mi dzień dobry.W banku wszędzie było czysto, panie z obsługi uśmiechały się i witały miło klientów. Podeszłam do kasy, gdzie była niewielka kolejka i zaczekałam, aż pani mnie poprosi. Kiedy nadeszła moja kolej pani kasjerka w długich farbwanych blond włosach bardzo mile mnie powitała i spytała w czy może służyć. Obsłużyła mnie bardzo profesjonalnie i szybko.Za moimi plecami zaczęła robić się coraz dłuższa kolejka i myślałam, żę to moja wina.Jakie było moje zdziwienie, kiedy zobaczyłam ,że druga pani z kasy ucięła sobie małą pogawedkę przez telefon.Widziałam jak klienci przebierają nogami i zaczynają się denerwować. Podziekowałam szybciutko pani za tak sprawną obsługę i udałam się do wyjścia.Pan z ochorny oczywiście nie odpowiedział nawet dowidzenia.Ogólnie wszystko było dobrze.

Koska

31.10.2009

Pekao SA

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (20)
Wieczorem udałam się...
Wieczorem udałam się na małe zakupy po artykuły mleczne do pobliskiego sklepu. Wchodząc poczułam okropny zapach stęchlizny, co było nie miłym przywitaniem. Koszyki na małe i większe zakupy były dostępne.Udałam się szybko do lodówek, gdzie wybrałam potrzebne mleczne artykuły i starałam się dotrzeć do kasy.Pomiędzy regałami rzuciły mi się w oczy koszyki pełne rzeczy z kończącymi się datami przydatności do spożycia na których widniał napis Promocja.Niektórzy klienci wybierali z nich artykuły nie patrząc na daty ważności. Kiedy dotarłam do kasy usłyszałam małą kłótnię klientki z kasjerką.Pani z koszyków z tzw.promocji wybrała kilka artykułów, ale dopiero stojąc w kolejce do kasy zauważyła, że produkty, które wybrała są przeterminowane. Pani z kasy zaskoczona wybuchnęła krzykiem na klientkę co jeszcze bardziej ją wzbużyło.Zamiast starać się załagodzić sytuację jeszcze bardziej denerwowała klientkę niestosownymi odzywkami. Klientka oburzona zachowaniem kasjerki wyszła ze sklepu.Kasjerka natomiast komentowała zachowanie klientki z koleżanką, która podeszla do niej, aby załagodzić sytuację. Kiedy nadeszła moja kolej kasowania obsłużyła mnie inna Pani, całe szczęście uśmiechnięta i pozytywnie nastawiona do klientów. kiedy pakowałam zakupy, obsługa sklepu zebrała się koło w/w koszyków i przeglądala produkty zwracając uwagę na datę ważności.Ogólna ocena to 3 za przeterminowane produkty i złe zachowanie pierwszej kasjerki.

Koska

17.10.2009

Gral

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (24)
Udałam się na...
Udałam się na zakupy z rodziną do hipermarketu Arena w Gliwicach, gdzie znajduje się sklep Mix Electronics. Mąż chciał zorientować się w cenie telewizorów więc weszliśmy zobaczyć asortyment.Ogólnie w sklepie panował porządek, podłoga aż lśniła. Obsluga była uśmiechnięta Pan w ciemnych włosach podszedł do nas i życzliwym głosem spytał czy w czymś nam pomóc. Mąż zadał kilka pytań na które Pan z obsługi bardzo szybko odpowiadał, a ja miałam czas na to, żeby rozejrzeć się po sklepie.Przy komputerze i ladzie stało dwóch panów z obslugi, którzy nie zainteresowali się nawet klientami, którzy kręcili się do sklepie i widać było, że potrzebują porady. Dopiero jak obsługa skończyła rozmowę jeden z Panów podszedł do klientów i się nimi zainteresował. Po otrzymaniu wszystkich informacji mąż podziękował za poświęcony czas i pożegnał się.Ogólnie sklep dostaje ode mnie ocenę 3 za brak zainteresowania i frywolne zachowanie.

Koska

17.10.2009

Mix electronics

Placówka

Gliwice, Jana Nowaka Jeziorańskiego 1

Nie zgadzam się (24)
06.05.2022
Odpowiedź firmy
Szanowna Klientko. Dziękujemy za cenne spostrzeżenia dotyczące jakości obsługi Klienta w naszym salonie. Z pewnością pomogą nam podnieść jakość naszej pracy. Mamy nadzieję, że odwiedzi nas Pani ponownie. Serdecznie zapraszamy!
Wybrała się z...
Wybrała się z mężem do sklepu Tesco w Knurowie, ogólnie panował porządek, Pan z ochrony bardzo miło nas przywitał.Przy wejściiu dostępne były koszyki oraz gazetka z asortymentem sklepu.Służby porządkowe były widoczne.Udaliśmy się do działu mięsnego, gdzie zaskoczyła nas nie życzliwa obsługa.Pani w czarnym włosach z grzywką, która opryskliwie nas obsłużyła, ani razu się nie uśmiechnęła. Jakby tego było mało kiedy dokonywałam wyboru wędliny odburkiwała coś pod nosem i nie umiałam jej zrozumieć.Szybko dokończyliśmy zakupy i udaliśmy się do kasy, gdzie starsza Pani w rudawym odcieniu włosów bardzo miło nas obsłużyła, szybciutko skasowała, podała jednorazówki oraz zaprosiła ponownie.

Koska

17.10.2009

Tesco

Placówka

Knurów, Szpitalna 37

Nie zgadzam się (21)
Udałam się dzisiaj...
Udałam się dzisiaj z całą rodziną na większe zakupy do hipermarketu Tesco. Biorąc pod uwagę fakt, że był okres rabatów na okrycia wierzchnie w sklepie panowała porządek.Panie z obsługi pilnowały, aby wszystkie okrycia oraz inne produkty wisiały prawidłowo.Byłam bardzo zaskoczona, gdyż nie zawsze się to zdarza.Moje zadowolenie trwało do momentu w którym udałam się do kasy i oczywiście trafiłam na Panią, która dopiero od nie dawna pracowała na tym stanowisku. Całe kasowanie powodowało ogromny zastój w kolejce, która robiła się coraz dłuższa. Gdy nadszedł moment kasowania naszych zakupów Pani zaskoczona ilością co jakiś czas wzdychała jakby miała dosyć co powodowało nerwową sytuację. Oceniam pozytywnie wizytę w tym markecie, gdyż jestem wyrozumiała wobec nowych osób. Mam nadzieję natomiast, że następnym razem ta Pani nie będzie siedziała na kasie.

Koska

11.10.2009

Tesco

Placówka

Gliwice, ul. Łabędzka 26 26

Nie zgadzam się (16)
Jak co wieczór...
Jak co wieczór udałam się na zakupy w sklepie Biedronka w Knurowie ku mojemu zaskoczeniu wszystko było w porządku.Ulotki były dostępne zaraz przy wejściu, jednego czego brakowało to małych czerwonych koszyków na drobne zakupy. Pani z obsługi była bardzo miła, mimo iż była zajęta wykładaniem towaru, zaprowadziła mnie do produktu jakiego szukałam a była to żelatyna.Kasjerka również obsłużyła mnie bez zarzutu co sprawiło, że następnym razem z miłą chęcią udam się ponownie do tego punktu na zakupy.

Koska

11.10.2009

Biedronka

Placówka

Boguszów-Gorce, Buczka 7

Nie zgadzam się (21)
Wybrałam się wieczorem...
Wybrałam się wieczorem z córką na zakupy w supermarkecie Biedronka w Knurowie.Przy wejściu widniały nowe ulotki z asortymentem marketu, które były bardzo ładnie poukładane, ale zaskoczył mnie na samym środku wejścia worek po napojach o który wiekszość się potykała.Dotyczyło to również mojej córki, która go nie widziała i potykając się o niego upadła. Nic co prawda się nie stało, ale obsługa nawet nie zareagowała, aby spytać czy nic się nie stało.Pani z obsługi było zbulwersowana faktem, że moja córka nie zauważyła tego worka.Byłam oburzona. Robiąc dalej zakupy moją uwagę przykuł wózek widłowy z asortymentem do opróżnienia, który stał również po środku przejścia tamując swobodne przejście w celu dalszych zakupów.Nikt z obsługi się nim nie zajmował przez cały czas moich zakupów, a trwały one prawie 30 minut. Po zrobieniu zakupów udałam się do kasy, gdzie zostałam prawidłowo obsłużona Pani była bardzo miła i na koniec życzyła mi miłego dnia oraz zaprasiła ponownie.Ogólne wrażenie bez dwóch incydentów było w miarę pozytywne.

Koska

09.10.2009

Biedronka

Placówka

Boguszów-Gorce, Buczka 7

Nie zgadzam się (20)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi