Kino. Prawdziwe, nie jakiś tam syntetyczny multiplex. Małe miasteczko, kino z prawdziwego zdarzenia. Pewnie nie jest dochodowe, ale to tym bardziej dobrze świadczy o zarządzającym. Tak trzymać!!!
Firma, producent kalendarzy, spadkobierca ( niestety) światowej marki Quovadis. Póki jeszcze Quovadis było na rynku polskim, obsługa i komunikacja była naprawdę na wysokim poziomie, niestety to już historia... Przez sklep internetowy kupiłem kalendarze w styczniu, czyli dość późno i zależało mi na szybkiej dostawie, więc opłaciłem jako formę wysyłki kuriera DPD i miałem ( złudną) nadzieję na szybką realizację. No.... nie... bo pan ma urlop i raz na 2-3 dni ktoś w firmie wysyła zamówienia. No chyba żart jakiś! Przelewy internetowe, błyskawicznie pieniądze na koncie, a klient... Niech czeka. Ostatni raz kupowałem tam. Nie polecam!!!
To, żeby znaleźć cenę, graniczy z cudem, a bieganie z każdą rzeczą do skanera jest nieco uciążliwe. Panie ciężko pracują i to widać, jednak jest ich za mało, by ogarnąć wszystkie promocje, wyprzedaże itp. "Góra" powinna pomyśleć o organizacji pracy.
Opoką tego miejsca jest kochana Pani Zosia, którą wszyscy znają i lubią. Miła, grzeczna, wyrozumiała, uśmiechnięta. Asortyment, to rzecz w tym przypadku drugorzędna, kupuję, bo obsługuje tam Pani Zosia.
Cztery stanowiska, obsługiwane przeważnie jedno. Jedna pani z miną, jakby klient był winny całemu złu świata. Problem z druczkami na listy polecone, trzeba poprosić. Towar reglamentowany. Ogólnie smutno i bezbarwnie.
Nie często jadam w tego typu miejscach. Dziś się skusiłem i chyba tam wrócę, nawet ze względu na obsługę. Młodzi, uśmiechnięci ludzie, pomocni, uprzejmi. chylę kapelusza za kulturę i profesjonalizm. Mam nadzieję, że jakiś szef KFC będzie to czytać i doceni swoich ludzi ze zmiany popołudniowej ( czw. 17-01-2019, godz.16,30)
Pomijam asortyment, skupię się na obsłudze. Działy z art. hydraulicznymi i płytkami do pokazania jako wzór innym. Młody człowiek na hydraulicznym, całkiem oddany pomocy klientowi, do tego naprawdę kompetentny. Na dziale płytek, z-ca kierownika działu imponuje wiedzą praktyczną, doborem kolorów fugi ( ze mną nie pogadał za długo o kolorach...). Szacun Panowie. Natomiast działy ogród, budowlany i oświetlenie sprawiają wrażenie, jakby doradcy pracowali tam za karę.
Zdarzyło mi się skorzystać kilka razy z usług tego lokalu. Jednym razem telefonicznie zamawiałem, innym byłem z rodziną w lokalu. Obsługa: przemiła, bezproblemowa, uśmiechnięta. Lokal czyściutki, pachnący, bardzo przyjazny lokal. Wyróżnia się na tle innych. Polecam.
Daję trzy gwiazdki z przywiązania do smaku pizzy hut. Ale.... lokal w toruniu jakiś taki smutny, bez polotu, nie za czysto, pizza wystudzona( też się zdziwiłem). I najgorsze, to łazienka. Jedno stanowisko, koedukacyjne, generalnie brudno, choć tłumów nie było. Polecam wziąć przykład z Pizzy Hut np. w koszalinie, gdzie nie ma się dosłownie do czego przyczepić.
Po raz kolejny złożyłem zlecenie przez pośrednika, wybrałem DPD ze względu na najniższą cenę przesyłki. Zaznaczam, że opisywana sytuacja nie zdarzyła się po raz pierwszy... Zlecenie złożyłem w poniedziałek wieczorem, opłaciłem, wydrukowałem list przewozowy i następnego dnia czekałem na kuriera, by odebrał moją przesyłkę, nie doczekałem się. W środę po trzech monitach, dowiedziałem się, że kurier przyjedzie poźnym wieczorem, więc prawdopodobnie paczka wyjdzie w czwartek ( powinna we wtorek). Brak poszanowania klienta, brak kontroli nad kurierem, jednym słowem DNO!!! Ostatnia moja przygoda z tą wątpliwą firemką ( a wydawałoby się, że niemieckie, to dobre....). Pół gwiazdki za to, że w ogóle raczyli odebrać ode mnie paczkę.
Niedawno mojej żonie przydarzyła się usterka w samochodzie i trzeba było wymienić część. Na cztery salony toyoty, tylko w jednym znalazł się człowiek, który chciał i pomógł. Pan z działu części zamiennych i młody mechanik. Jeszcze raz dziękuję za to, że patrzy pan na klienta jak na człowieka, a nie zostawiacza pieniędzy. Tak swoją drogą napisałem podziękowania do kierownika salonu,niestety, nie był łaskaw odpowiedzieć. Szkoda...
Miła i ładna obsługa, dostępność leków dobrą, bez specjalnego zaangażowania personelu, by polecić tańszy zamiennik. Kiedy jeszcze apteka funkcjonowała pod nazwą Pod lwem, było to "coś"... Teraz to zwykłe miejsce do kupowania np. aspiryny.
Szeroki asortyment akumulatorów, bardzo atrakcyjne ceny, szybka wysyłka, obsługa telefoniczna do przyjęcia, choć bez szału... W warunkach sprzedaży Nowocar wyraźnie zastrzega konieczność zwrotu starego akumulatora i należy go zwrócić w opakowaniu, w którym przysłali zakupiony aku. Proste i zrozumiałe, ale.... Kurier odmawia przyjęcia do przewozu akumulatora, bo sprzęt to niebezpieczny. Drugi przysłany kurier robi to samo, tzn. odmawia przyjęcia. Dzwonię do Nowocaru, pan stwierdza, że przyśle trzeciego kuriera. Nie przysyła. Po jakimś czasie dostaję wezwanie do zapłaty 30 zł kaucji za stary aku i 50 zł za stare, brudne pudło. Goście powinni się ogarnąć logistycznie i jak ich przerasta, odstąpić od takiego handlu.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.