Tre pomodori

(4.08)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (6 z 7)

Wczoraj wybraliśmy się...
Wczoraj wybraliśmy się na obiad do Tre pomodori. No cóż pora obiadowa, sporo gości. Obsługi też nie mało. Młodzi pracownicy zwijali się jak w ukropie, ale żeby nie było zbyt łatwo, to wśród nich doświadczony pracownik, a może i Szef we własnej osobie. Przeszkadzał na każdym etapie zamówień. Od baru dochodziły sprzeczne głosy . Ale ostatnie słowo należało do pana zarządzającego. I tak rodzina 6 osobowa ( byli w pizzerii przed nami), miała częściowo zrealizowane zamówienie. Nastolatki były w połowie posiłku, gdy łaskawie znalazło się danie dla przypuszczalnie Ojca rodziny. Matka musiała cierpliwie czekać, aż wszyscy zjedzą. Dopiero po interwencji zaczęto przygotowywać ostatni posiłek. ... Przy drugim stoliku tata z małą uroczą dziewczynką. Najpierw dostał danie na wynos. Po pewnym czasie otrzymał danie obiadowe . Kolejne danie na wynos zaczęto przygotowywać dopiero po upewnieniu się, że na coś jeszcze czeka. .... A skąd to wszystko wiem? Ano spędziliśmy tam naprawdę dużo czasu. Tak długo, że przyniesiono do stolika posiłki dla osób, które weszły do pizerii 20 minut po nas. I żeby nie było tłumaczenia ze strony zakładu, że na potrawę mogli czekać krócej, to powiem, że m. in. dostali placek po węgiersku. My czekaliśmy na takie samo zamówienie. Po interwencji męża. Pan nie przyznał się do błędu, ale dalej brnął, że wszystko jest pod kontrolą. ... Dopiero po nieprzyjemnej scysji przy barze, kucharze wzięli się za przygotowanie naszego zamówienia. Czas płynął. My czekaliśmy. Państwo, którzy przyszli po nas już wyszli. A nam Pan zaproponował herbatę, no bo i tak czekamy. ... No cóż mnie uczono, że krotko przed posiłkiem i w trakcie się nie pije, ale może byłam nieuważnym uczniem? W końcu to pan jest restauratorem, więc wie kiedy należy raczyć się herbatą. Reasumując. Potrawa bardzo smaczna. Młodzi pracownicy bez zastrzeżeń. Dla pana zarządzającego pracownikami ZERO punktów.

Niezweryfikowany Klient_GBIx

06.10.2019

Placówka

Koszalin, Piłsudskiego 71

Nie zgadzam się (0)
Pyszna pizza, inna...
Pyszna pizza, inna niż wszystkie. Duży wybór, cena rozsądną. Lokal czysty, przytulny. Z czystym sumieniem polecam.

Klient_h4hB

25.01.2019

Placówka

Koszalin, Piłsudskiego 71

Nie zgadzam się (0)
Poprostu super.........
Poprostu super.........

Elżbieta_649

27.06.2013

Placówka

Kraków, Kamieńskiego 11

Nie zgadzam się (0)
Przy okazji wizyty...
Przy okazji wizyty w Koszalinie, odwiedziłam Tre pomidore, o której słyszałam dobra opinie. I to się zgadza, widać to też było po ilości ludzi,korzystających z ich oferty. Zamówiona pizza była bardzo dobra, na cienkim cieście, podwójny ser naprawdę był podwójny. Obsługa w porządku, wygląd lokalu bez zastrzeżeń.

zalogowany_użytkownik

07.09.2012

Placówka

Koszalin, Piłsudskiego 71

Nie zgadzam się (1)
Wszystko szybko i...
Wszystko szybko i zwinnie, mimo, że w trakcie mojego posiłku restauracja była wypełniona w 3/4. Byłem zdziwiony (po raz kolejny w Krakowie), że do jednego stolika, do jednego zamówienia podchodzi kilku kelnerów - w moim przypadku trzech różnych. Pizzeria Pomodorino mimo dobrych ocen, trochę mnie rozczarowała. Jestem wybrednym klientem, wiem czego oczekuję, nie często to dostaję. Wiem jednak, że to co dla mnie jest średnie, dla innych może być wyznacznikiem najlepszej pizzy.

zarejestrowany-uzytkownik

14.06.2012

Placówka

Kraków, Kamieńskiego 11

Nie zgadzam się (1)
Miałem dzisiaj przyjemność...
Miałem dzisiaj przyjemność odwiedzić jedną z najczęściej polecanych pizzerii w Koszalinie. Na samym początku zauważyłem mankament lokalizacji, pomimo że znajduje się koło miasteczka studenckiego to brakuje tam parkingów i ciężko dojechać autobusem. Tyle jeżeli chodzi o złe strony. Przejdźmy do samych dobrych rzeczy na które można napotkać już w środku. A tam po za przepysznym ,unoszącym się w powietrzu zapachu świeżej pizzy czeka na nas dużo wygodnego miejsca i bogate menu. Zamówienie można zrealizować natychmiastowo a na pizze czeka się do 15 min. Toaleta koedukacyjna , przystosowana dla niepełnosprawnych. Obsługa i jej zachowanie bez zarzutów , aczkolwiek daleko do obsługi w restauracji z najwyższych półek.

Damian_123

22.06.2009

Placówka

Koszalin, Piłsudskiego 71

Nie zgadzam się (26)

Tre pomodori

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Tre pomodori?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Wczoraj wybraliśmy się...
Wczoraj wybraliśmy się na obiad do Tre pomodori. No cóż pora obiadowa, sporo gości. Obsługi też nie mało. Młodzi pracownicy zwijali się jak w ukropie, ale żeby nie było zbyt łatwo, to wśród nich doświadczony pracownik, a może i Szef we własnej osobie. Przeszkadzał na każdym etapie zamówień. Od baru dochodziły sprzeczne głosy . Ale ostatnie słowo należało do pana zarządzającego. I tak rodzina 6 osobowa ( byli w pizzerii przed nami), miała częściowo zrealizowane zamówienie. Nastolatki były w połowie posiłku, gdy łaskawie znalazło się danie dla przypuszczalnie Ojca rodziny. Matka musiała cierpliwie czekać, aż wszyscy zjedzą. Dopiero po interwencji zaczęto przygotowywać ostatni posiłek. ... Przy drugim stoliku tata z małą uroczą dziewczynką. Najpierw dostał danie na wynos. Po pewnym czasie otrzymał danie obiadowe . Kolejne danie na wynos zaczęto przygotowywać dopiero po upewnieniu się, że na coś jeszcze czeka. .... A skąd to wszystko wiem? Ano spędziliśmy tam naprawdę dużo czasu. Tak długo, że przyniesiono do stolika posiłki dla osób, które weszły do pizerii 20 minut po nas. I żeby nie było tłumaczenia ze strony zakładu, że na potrawę mogli czekać krócej, to powiem, że m. in. dostali placek po węgiersku. My czekaliśmy na takie samo zamówienie. Po interwencji męża. Pan nie przyznał się do błędu, ale dalej brnął, że wszystko jest pod kontrolą. ... Dopiero po nieprzyjemnej scysji przy barze, kucharze wzięli się za przygotowanie naszego zamówienia. Czas płynął. My czekaliśmy. Państwo, którzy przyszli po nas już wyszli. A nam Pan zaproponował herbatę, no bo i tak czekamy. ... No cóż mnie uczono, że krotko przed posiłkiem i w trakcie się nie pije, ale może byłam nieuważnym uczniem? W końcu to pan jest restauratorem, więc wie kiedy należy raczyć się herbatą. Reasumując. Potrawa bardzo smaczna. Młodzi pracownicy bez zastrzeżeń. Dla pana zarządzającego pracownikami ZERO punktów.