Opinie użytkownika (5)

Pod koniec września...
Pod koniec września skontaktowała się ze mną Pani z MBanku, gdzie posiadam konto internetowe. Pani dzwoniła z ofertą karty kredytowej. Pytała się czy jestem zainteresowana i czy dostałam dokumenty wraz z ofertą pocztą. Odpowiedziałam że tak, dostałam, zapoznałam się z nią ale nie jestem zainteresowana kartą kredytową. Pani bez żadnego nacisku, bardzo uprzejmie powiedziała, żebym w takim takim razie zniszczyła dokumenty które mi zostały wysłane i że bardzo dziękuje za rozmowę i życzy miłego dnia. Zaskoczenie, gdyż nie było żadnego namawiania, krótko i zwięźle.

Joanna_466

06.11.2009

mBank

Placówka

Nie zgadzam się (22)
09.05.2022
Odpowiedź firmy
Witam. Dziękujemy, że zechciała Pani wyrazić swoją opinię na temat usług naszego Banku. Dbając o wysoką jakość obsługi Klientów dokładamy wszelkich starań, aby nasi pracownicy swoją wiedzą i fachowością przyczyniali się do jak najlepszej obsługi Klientów mBanku. Tym bardziej jest mi niezmiernie miło, że poziom obsługi ze strony naszych pracowników sprostał Pani oczekiwaniom. Zapraszamy do korzystania z usług mBanku. Jesteśmy do Pani dyspozycji w Centrum Finansowym mBanku, przy ulicy Piłsudskiego 13 w Lublinie. Pozdrawiam Zespół mBanku
Korzystam z internetu...
Korzystam z internetu Orange Free Dom. We wtorek 3.11.09 nie mogłam się połączyć z żadną przeglądarką internetową. Zadzwoniłam więc do BOK Orange na *100 z wyjaśnieniem. Pan, który ze mną rozmawiał, poinformował, iż rzeczywiście jest awaria tego internetu w województwie lubelskim. Powiedział, że zgłosi mój przypadek do działu technicznego i będę poinformowana jak wszystko zostanie rozwiązane. Następnego dnia, późnym wieczorem włączając komputer okazało się że jest wszystko ok, internet działał już bez przeszkód. W dniu 4.11 rano zadzwonił do mnie jakiś Pan pytając czy internet działa,tłumaczył się, że jest monterem i sprawdza linię. Powiedziałam mu, że wszystko jest w porządku. Ten sam Pan za chwilę znowu do mnie zadzwonił i poinformował mnie, że na chwilę coś tam wyłączy i nie będzie na 5 minut linia aktywna. I po około 10 minutach zadzwonił już 3 raz, z góry przepraszając że tak tyle razy do mnie dzwoni i pytał się czy z internetem nadal jest ok. Ja powiedziałam że jest ok, wszystko działa. Te wszystkie kontakty były na numer stacjonarny. Ale byłam mile zaskoczona, że taki kontakt nastąpił i że Pan wyjaśnił że awaria jest już usunięta. Mało tego, jakieś 2 godziny później, gdy byłam poza domem, zadzwonił do mnie na numer komórkowy inny Pan z pytaniem czy wszystko ok, czy był monter u mnie lub czy się kontaktował. To się nazywa troska o klienta. Upewnienie się już na 100% czy wszystko jest ok a nie zbywanie klienta. Na domiar tego w dniu dzisiejszym 5.11.dostałam jeszcze smsa od Orange że moje zapytanie techniczne jest już rozwiązane i że przepraszają za utrudnienia.

Joanna_466

06.11.2009

Orange

Placówka

Nie zgadzam się (23)
Zadzwoniłam na Błękitną...
Zadzwoniłam na Błękitną Linię w celu ustalenia kodu PIN, niezbędnego by zarejestrować numer telefonu stacjonarnego na stronie www.tp.pl. Odebrała Bardzo miła Pani, poprosiła mnie o podanie podstawowych informacji w celu weryfikacji moich danych takich jak. Pytań weryfikacyjnych nie pamiętam, aczkolwiek bardzo mi się podobała szybkość i pewność w głosie Pani, która odebrała mój telefon. Nie pytała tak, jakby przeprowadzała ankietę, tylko bardzo płynnie przechodziła z pytania na pytanie – jakby przeprowadzała ze mną swobodną rozmowę jako znajoma. Oczywiście uwzględniając relacje pracownik – klient, rozmawiając. Bardzo miła rozmowa.

Joanna_466

19.05.2009
Nie zgadzam się (14)
Poszłam do Biura...
Poszłam do Biura Obsługi Klientów PGNiG by poprosić o rozłożenie na raty faktury kwocie prawie 1000 zł. Po pukaniu do kilkoro drzwi i odsyłaniu z pokoju do pokoju wreszcie trafiłam do Pani z Działu Windykacji. Z wyglądu przyznaje, że Pani nie wyglądała na sympatyczną – podobna do typowych urzędniczek, którym każdy petent zaburza całą pracę. Jednak w momencie, gdy powiedziałam Pani, w jakiej sprawie przyszłam (oczywiście byłam przygotowana na taką rozmowę – miałam fakturę i niezbędne dokumenty) Pani z uśmiechem się odezwała. Poprosiła bym usiadła na krześle obok i podała jej fakturę. Pani z miłym, uprzejmym głosem, bez wywyższania się w stosunku do mnie, powiedziała, że owszem, jest możliwość rozłożenia na raty faktury. Po kolei mówiła, jaka rata, jaka kwota, pytała się o terminy, które mi pasowały, a nie sama narzucała te terminy. Po kolei też mówiła, co robi na komputerze, że system zapisuje (jak mijało kilka długich chwil). Oczywiście na zakończenie Pani dała potwierdzenie pisemne, że faktura została rozłożona na raty oraz wydrukowała druki z poleceniem przelewu na konkretną ratę. Wizyta była bardzo przyjemna.

Joanna_466

19.05.2009

PGNiG

Placówka

Lublin, Olszewskiego

Nie zgadzam się (22)
Byłam z 2...
Byłam z 2 znajomymi. Zamówiłam z koleżanką duże piwo, druga znajoma zamówiła małe. Pani kelnerka przyniosła piwo – jednak przyniosła do naszego stolika 3 duże piwa. Znajoma powiedziała kelnerce, że prosiła o małe piwo. Kelnerka przeprosiła, ale nie zaproponowała zmiany na pierwotne zamówienie, tylko się spytała czy może być duże. Koleżanka się zgodziła. Jedna z koleżanek wyszła z kawiarni (ta która zamawiała małe piwo). Ja zamówiłam czarną kawę, koleżanka, która kawy w ogóle nie pije, zamówiła cappuccino. Ta sama kelnerka przyniosła na stole 2 kawy. Znajoma powiedziała mi o tym, jednak już nie zwróciła uwagi dla kelnerki. W sumie w ciągu jednego dnia kelnerka 2 razy popełniła błąd przy tych samych gościach.

Joanna_466

19.05.2009

Pizzeria Quatro

Placówka

Lublin, Radziszewskiego

Nie zgadzam się (22)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi