Profil użytkownika
Początkujący obserwator
Opinie użytkownika (21)
Gorąco polecam. Przemiła...
Gorąco polecam. Przemiła obsługa, łatwa dostępność usług. Świetna aplikacja.
Uwielbiam robić zakupy...
Uwielbiam robić zakupy online w tej aptece i odbierać zakupy w lokalnej aptece. Miła obsługa, duży wybór.
Dobry wybór, częste...
Dobry wybór, częste promocje, ale drogo i mało lokalizacji.
Zawsze blisko, duży...
Zawsze blisko, duży wybór lokalizacji, vale bardzo drogo, a obsługa nie zawsze miła.
Duży wybór produktów,...
Duży wybór produktów, duży parking, ale dość wysokie ceny.
Bardzo duży wybór...
Bardzo duży wybór produktów, do których się przyzwyczaiłam. Pojemne parkingi. Świetna obsługa. Polecam!
Płatny parking, nieświeże...
Płatny parking, nieświeże mięso, wysokie ceny.
Blisko, duży wybór,...
Blisko, duży wybór, w miarę tanio, łatwość zaparkowania. Ale czasem gorsza jakość produktów.
Coraz mniejszy wybór...
Coraz mniejszy wybór produktów, do których się przyzwyczaiłam. Minusem jest płatny parking.
Firma, która często...
Firma, która często sprawia kłopoty, łączność jest zrywana, kontakt utrudniony. Mam wrażenie, że jestem obsługiwana z wielką łaską.
Firma, z którą...
Firma, z którą współpracuje już wiele lat. Przy każdym odnowieniu jestem traktowana jak nowy klient, dostaje mnóstwo zniżek i gadżetów. Świetna obsługa w punktach, telefonicznie oraz online.
Pracownicy kulturalni, uprzejmi,...
Pracownicy kulturalni, uprzejmi, kompetentni. Można spokojnie na nich polegać, a w obsłudze telefonicznej nie mają sobie równych.
Nie polecam, ponieważ...
Nie polecam, ponieważ pracownicy firmy, której branża sama w sobie nie jest pozytywnie odbierana, dodatkowo są opryskliwi, natrętny, a do tego nie respektują informacji o niewłaściwym czasie na rozmowę. Ich minusem jest również przedmiotowe traktowanie klienta, nie zwracanie uwagi na odpowiedzi oraz mechaniczne rozmowy.
Polecam firmę Smartney,...
Polecam firmę Smartney, ponieważ zarówno obsługa klienta, jak i oferowane produkty są na najwyższym poziomie. Stałego klienta traktuje się z szacunkiem, a nie jak stały nabytek.
Firma z bogatą...
Firma z bogatą ofertą produktów, dobra obsługa klientów.
Bank, który ...
Bank, który traktuje klienta jak "dojną krowę" . Pracownicy średnio kulturalni, czasem wręcz nieuprzejmi. Zarówno Ci w placówkach, jak i w obsłudze telefonicznej.
Bank, który rzeczywiście...
Bank, który rzeczywiście stoi "frontem do klienta". Pracownicy kulturalni, uprzejmi, kompetentni. Zarówno Ci w placówkach, jak i w obsłudze telefonicznej.
W poniedziałek przejeżdżając...
W poniedziałek przejeżdżając koło apteki przypomniałam sobie, że mam do wykupienia receptę na maść dla córki, na ranę, ponieważ miała przyszywany palec. Stanęłam koło apteki, wyjątkowo było miejsce, a w aptece jedna klientka. Dałam receptę na maść z antybiotykiem. Aptekarka zapytała czy ma być maść czy krem, bo są dwa rodzaje. Powiedziałam, że maść. Wczoraj skończyła się poprzednia tubka i otworzyłam tą zakupioną w tej aptece. Okazało się, że dostałam nie maść, ale krem. Rano po ściągnięciu opatrunku córce przeżyłam szok. Palec po całej nocy w kremie zamiast maści stał się biały, jakby całą noc moczony w wodzie! A był już tak ładnie przyrośnięty i przyschnięty! Mało, że ten lek kosztował o wiele więcej niż w innych aptekach, to jeszcze cofnął efekty leczenia dwóch tygodni! Ja nie jestem specjalistą żeby się na tym znać! Ta pani, która mnie obsługiwała powinna być zwolniona za takie postępowanie!
Wjechałam na stację...
Wjechałam na stację Orlen celem zatankowania ON. Podjechałam jak się okazało nie pod ten dystrybutor co trzeba, bardzo uprzejmy, młody pan pomógł ma nalać paliwa i uprzejmie ze mną porozmawiał. Problemy zaczęły się kiedy weszłam do0 budynku, żeby zapłacić sto złotych za paliwo. Okazało się, że mimo obecności dwóch kas i dwóch pracowników jest kolejka, ponieważ pani przy kasie nie nadążała z nabijaniem na kasę oraz szykowaniem jedzenia na wynos dla klientów, a pan w wieku ok. 33 lat siedział sobie obok i zajadał loda, zamiast obsłużyć czekających klientów. Nigdy więcej nie zatankuję na tej stacji, nie lubię być traktowana jak intruz.
Poprosiłam na wejściu...
Poprosiłam na wejściu panią sprzedawczynię o pomoc w poszukaniu środka na prostowanie włosów, ponieważ się spieszyłam, czekało na mnie dziecko w samochodzie. Zostałam skierowana do "półki pod ścianą", gdzie stało mnóstwo szamponów o odżywek.
Ponieważ nie miałam zielonego pojęcia jak się w tym odnaleźć, wzięłam dwie paczki pampersów, po które m.in. przyjechałam i podeszłam do kasy.
W nagrodę za zakup pampersów (mały rozmiar) dziecko otrzymało zabawkę (od lat 2 do 3).
Dodam tylko, iż sklep był prawie pusty, poza mną była jedna osoba, a sprzedawczynie dwie.
