Profil użytkownika
Poszukiwacz Jakości
Opinie użytkownika (48)
Obsługa sklepu Go...
Obsługa sklepu Go Sport mieszczącego się w centrum handlowym Blue City bardzo dba o zadowolenie swoich klientów i jest w pełni przeszkolona do pomocy. Poszukiwałam obuwia, które rzekomo było już tzw. końcówką i sprzedawcy z innych sklepów zarzekali się na brak pełnej rozmiarówki. Z nadzieją wybrałam się do sklepu Go Sport. Zapytałam pierwszego pracownika, który się pojawił w zasięgu mojego wzroku o dany model butów i udzielono mi natychmiastowej pomocy. Razem podeszliśmy do stanowiska komputerowego przy którym rozpoczęło się wyszukiwanie. Pracownik był młody i na prawdę chętny do pomocy, kilka razy przeszukiwał system kiedy powiedziałam mu że bardzo mi zależy na obuwiu. Stosował różne sposoby wyszukiwania aż w końcu się udało - w rejestrze istniała informacja o dostępności towaru, ten sam sprzedawca odprowadził mnie prosto do półki z pożądanym przeze mnie towarem. Okazało się, że sklep ma pełną rozmiarówkę i oferuje gwarancję nawet na buty. Byłam bardzo zadowolona z obsługi, która wykazała się cierpliwością i zrozumieniem oraz z samego zakupu.
Opisywany przeze mnie...
Opisywany przeze mnie sklep H&M mieści się w galerii handlowej Auchan w Piasecznie. Jest to całkiem spory butik, w sobotnie popołudnie ruch jest średni, na niektórych półkach panuje nieporządek, np. na stoisku z butami. Dwie ekspedientki wydają się całą załogą na zmianę ale sprawnie radzą sobie na kasie. Dużym plusem jest dostępność asortymentu - chyba ze względu na lokalizację sklepu. Można tu dostać rozmiary ciuchów, które dosyć szybko schodzą i o które ciężko, np. w centrum Warszawy.
Zakupy w Cropp...
Zakupy w Cropp Town w Wola Park to czysta przyjemność. Towar jest dobrze wyeksponowany, wszystkie ciuchy posiadają metki z aktualnymi cenami. Obsługa zajmuje się bardziej porządkowaniem i układaniem/poprawianiem ciuchów niż nagabywaniem klienta przy półce i jest to satysfakcjonujące rozwiązanie. W sklepie jest też odpowiednia ilość przymierzalni, nigdy nie spotkałam się tam z kilometrową kolejką, nawet podczas wyprzedaży. Obsługa przy kasie miła, w ofercie ciągle są jakieś zniżki, bony, nie ma problemu z płatnością kartą, nawet typu pay pass.
Ekspozycja towaru, oznaczenie...
Ekspozycja towaru, oznaczenie cen, pomoc personelu przy wyborze towaru - bez zarzutu. Obsługa kasy - przykre rozczarowanie. Pan, który stał za kasą poprosił abym przepuściła innego pana, który biegle posługiwał się językiem angielskim. Nie podano mi powodu zmiany kolejki, a wymieniony pan stał za mną. Ponadto, kasjer wykazał się zerową znajomością języka angielskiego - odpowiadał na pytania anglojęzycznego klienta po polsku, nie zawsze rozumiejąc pytanie mimo że były one jasno i wyraźnie sformułowane. Należność pokazał palcem na wyświetlaczu kasy. Klient z widocznym rozbawieniem rozglądał się dookoła szukając pomocy, jednak nie uzyskał jej od innych pracowników sklepu. Po odejściu od kasy zagranicznego klienta kasjer zachował się jakby nic się nie stało i wg wyuczonej na pamięć regułki poinformował mnie o należności za moje zakupy oraz możliwym zwrocie towaru. Kasjer nie miał plakietki "uczę się" co mogłoby usprawiedliwić w pewnym stopniu jego nieprofesjonalne zachowanie.
15.11.2021
Odpowiedź firmy
Dziękujemy za przesłany komentarz. Zadowolenia naszych Klientów jest dla nas bardzo ważne, dlatego tym bardziej cenimy szczere uwagi. Zwrócimy uwagę na opisane przez Panią zachowanie pracownika. Pozdrawiamy. Tchibo Warszawa Sp z o.o.
Sklep Gadżeciak ma...
Sklep Gadżeciak ma formę stoiska w centrum handlowym Wola Park. Wystawa jest standardowej wielkości, towar jest dobrze wyeksponowany - w szklanych gablotach znajdują się dostępne przedmioty wraz z krótkim opisem oraz ceną. Obsługa jest miła, uśmiechnięta, udziela dodatkowych informacji, uważnie słucha klienta wykazując zainteresowanie i chęć pomocy. Jest możliwa płatność nie tylko gotówką ale i kartą płatniczą co jest wg mnie dużym plusem.
Hipermarket zawiera jasne...
Hipermarket zawiera jasne oznaczenia alejek, jednak czasem występuje brak cen towaru na półkach lub wiszących ulotek z ceną w przypadku towaru wyeksponowanego na końcu alejki - w tym wypadku był to sektor z napojami. Kasjerki zatrudnione przez Auchan, nie firmę zewnętrzną, są dosyć sceptycznie nastawione do płatności kartą płatniczą, w szczególności przy kwotach mniejszych niż 50zł okazując swoje niezadowolenie mimiką twarzy i czasem komentarzem w momencie podania karty. Zdarza się też, że czasem traktują młode osoby jak powietrze, nie odpowiadając nawet na "Dzień dobry" wystosowane w ich kierunku przez klienta. W przypadku problemu z wbiciem towaru, np. brakiem kodu kreskowego najpierw oferują pomoc, jednak opisują procedurę odszukania kodu przez osobę z personelu w sposób zniechęcający klienta do poczekania. W efekcie, klient rezygnuje. Zauważyłam, że kasjerki zatrudnione przez firmę zewnętrzną reprezentują pogodniejsze usposobienie i są bardziej kulturalne wobec klientów.
Mimo porannych godzin...
Mimo porannych godzin w aptece nie było kolejki. Myślę, że była to zasługa 3 czynnych okienek obsługi. Pani, która mnie obsługiwała była sympatyczna i uśmiechnięta. Cierpliwie komplementowała podawane przeze mnie leki mimo że znajdowały się one po przeciwnych stronach gablot. Przy jednym leku, który występuje w różnych wariantach upewniła się czy to właściwy pokazując mi go i pytając, zanim wbiła go na rachunek. Pomogła mi również odszyfrować nazwę leku bez recepty zapisanego przez lekarza w dosyć nieczytelny sposób. Ponadto nie wywierała presji na założenie karty członkowskiej apteki, jedynie grzecznie o to zapytała. Nie było też problemu z płatnością kartą płatniczą. Profesjonalna i miła obsługa.
Odwiedziłam salon Vision...
Odwiedziłam salon Vision Express w centrum handlowym Wola Park w celu zakupienia płynu do soczewek kontaktowych. Wybrałam się tam w godzinach przedpołudniowych licząc na mniejszą kolejkę i lepszą obsługę. Salon Vision Express nie był przepełniony, w momencie kiedy tam weszłam były tam dwie inne klientki, które prowadziły ożywioną aczkolwiek sympatyczną rozmowę z jednym z pracowników. Minęłam czyste i dobrze ustawione stanowiska do konsultacji z optykiem - krzesła dosunięte do stołów, na każdym stoliku ulotki informacyjne - i udałam się do stanowiska kasy. Wcześniej wymieniony pan pracownik, który prowadził zajmującą rozmowę z dwiema paniami nie spojrzał nawet w moim kierunku. Wywnioskowałam, że obydwie panie klientki już wychodziły więc stanęłam najbliżej kasy i odchrząknęłam. Po chwili zza zamkniętych drzwi wyłoniła się kolejna pracownica salonu. Wyglądała na przemęczoną i smutną, była opatulona dużym grubszym swetrem spod którego wystawał biały mankiet od koszuli, nie było widać plakietki z imieniem i nazwiskiem ani posadą. Miała cichy głos, kiedy powiedziałam jakiego preparatu potrzebuję (zależało mi na najmniejszym opakowaniu) zaproponowała mi tylko i wyłącznie jeden produkt. Pani nie była ani uśmiechnięta ani zbytnio zainteresowana obsługą, może dopiero pod koniec kiedy przyszła kolej na płatność, zapytała się o posiadanie jakiejś karty uprawniającej do zniżki ale zrobiła to z wzrokiem wlepionym w naklejkę z listą kart na ladzie, przesuwając palcem w dół i czytając kolejne typy kart. Zakup się udał, jednak nie byłam do końca zadowolona z obsługi. Czułam, że zostałam potraktowana dosyć "mechanicznie".
