Do sklepu ze świecami Candle Trend zajrzałam, aby zakupić drobny upominek imieninowy. Wybór jest szeroki przez co nie miałam łatwego zadania, ale z racji, że się bardzo śpieszyłam zakupiłam świecę w kształcie serca, która już była zapakowana w ozdobna folię oraz kokardę i miała dołączoną podstawkę. Co do tej świecy to dostępna była w trzech kolorach, białym, kremowym i czerwonym. Te dwie pierwsze podczas palenia zmieniały kolor. Szeroki wybór różnego rodzaju świec, zdecydowanie polecam.
Roxaria shoes to nowy butik, do którego pierwszy raz zajrzałam właśnie w ubiegły czwartek trochę z ciekawości, ponieważ sama witryna dużo mówi o asortymencie sklepu i stwierdziłam, że nie ma tam nic odpowiadającego mojemu gustowi. W środku pomieszczenie jest bardzo zadbane, ubrania są ładnie wyeksponowane na wieszakach. Buty, które były w ofercie miały ładne kolory i ciekawe fasony. Na podeszwie były ceny, ale aż po trzy i nie bardzo wiadomo było, którą cenę brać pod uwagę, ale pracownica sklepu uprzejmie wyjaśniła mi, że tą najniższą, ponieważ buty są po przecenie. Specyficzny sklep z dość specyficznym asortymentem.
Drogerię Magnolię odwiedziłam przy okazji zakupów na ryneczku na wałach, ponieważ chciałam zakupić lakier do paznokcie w nowym kolorze, więc zajrzałam jak się okazało jest to odpowiednie miejsce do tego typu zakupów, ponieważ asortyment jest szeroki. Wybór kosmetyków jest duży wśród licznych marek, mniej i bardziej znanych, ale za to w bardzo przystępnych cenach. Kiery do paznokci można nabyć już od 3 złotych a tusze do rzęs od 8,50 zł. Wszystkie kosmetyki były ładnie wyeksponowane a w pomieszczeniu panował porządek. Obsługa starała się być pomocna i życzliwa.
Sklep Euro Moda znajdujący się na ryneczku na Wałach Dwernickiego posiada szeroki, ciekawy i w miarę często nowy asortyment. Ubrania są tam gustowne, eleganckie i stylowe. Najważniejsze jednak jest to, że są one odpowiednio uporządkowane i ładnie wyeksponowane. Ceny jak i jakość towarów są dla mnie na piątkę. Od niedawna pojawiła się również gablota z biżuterią oraz szale i buty, choć są one w znacznej mniejszości. W sklepie są trzy kabiny przymierzalni, więc zanim dokonamy zakupu możemy się upewnić, że wybór jest słuszny.
sklep odzieżowy Modne dzieciaki to sklep zawierający szeroki asortyment odzieży dla dzieci i młodzieży. Na drzwiach sklepu znajdował się sporych rozmiarów plakat reklamowy informujący o wyprzedaży cenowej od 20 % aż do minus 70%. Jeśli chodzi o ubrania dla dzieci to znaleźć tam można te mniej jak i bardziej wizytowe. Szczególne wrażenie robią eleganckie, okazałe suknie dla dziewczynek i eleganckie stroje w kolorystyce biało czarnej. Spędziłam w sklepie dłuższa chwilę, jednak personel zajęty rozmową i odwrócony plecami nie interesował się klientami znajdującymi się w sklepie.
Sklep z odzieżą do którego przyciągnęły mnie atrakcyjne ceny wyprzedażowe. Oprócz odzieży w szerokim asortymencie sklepu znajdowały się również ręczniki, pościele, papcie, poduszki, pończochy, podkolanówki, piżamy oraz bielizna. Wszystkie towary miały widoczne ceny, były one dobrze wyeksponowane, a obsługa zachęcała do uprzedniego przymierzenia rzeczy przed zakupem.
Sklepik z odzieżą używaną, który odwiedziłam był czysty i uporządkowany. Wszystkie ubrania, które się znajdowały w pomieszczeniu były równo powieszone na wieszakach, spodnie w kant, marynarki równiutko. Ogólnie w pomieszczeniu panował ład i zapach był znośny, bo ten szczerze powiedziawszy zawsze szczególnie mnie drażni w tego typu sklepach. Ceny każdej rzeczy była wyraźnie napisana na metce każdego ubioru, więc nie musiałam co chwila zaczepiać sprzedawczyni.
Dużym plusem sklepu jest fakt,iż jest on czynny do późna i to, że ubrania w trakcyjnych cenach są praktycznie umieszczone na wieszaku przed wejściem do sklepu, dzięki czemu wiadomo, że jest jeszcze czynne i dodatkowo atrakcyjne ceny, więc warto zajrzeć. Wszystkie rzeczy były ładnie poukładane, estetycznie wyeksponowane. Dodatkowo klientów, którzy posiadają obowiązuje rabat 20% na nową kolekcję w każdą środę. Personel dobrze zorientowany, uśmiechnięty i pomocny.
Mijając supermarket Biedronka zdecydowałam się zrobić większe zakupy, ponieważ parking przed sklepem był o dość pokaźnej powierzchni i nie było najmniejszego problemu z zaparkowaniem. W strefie wejścia oraz przed sklepem panował porządek, a w gablotach umieszczone były plakaty z interesującą ofertą. Sala sprzedaży w sklepie jest bardzo duża i przestronna, podczas całych zakupów nie zauważyłam żadnych nieprawidłowości, komfortowo i sprawnie zrobiłam zakupy na cały tydzień. Obsługa przy kasie byłą sympatyczna, a pracownik ochrony znajdujący się poza linią kas w służbowym mundurze pożegnał mnie, co było zaskakujące i miłe.
Wracając z zakupów z ryneczku "zahaczyłam" o sklep Społem po drodze, który od czasu do czasu odwiedzam, miałam kupić bułki poznańskie jednemu z domowników, nie są one tanie, bo sztuka kosztuje 0,47 zł za jedną małą bułkę. Stojąc w kolejce do kasy byłam świadkiem sytuacji jak pan wstanie wskazującym kupował trzy butelki piwa i zabrakło mu 15 groszy i było ono policzone jako na miejscu czyli bez kaucji za butelkę, bo pan obiecał że wypije za rogiem i za moment odniesie. Sprzedawczyni wyraziła zgodę, ok. Nadeszła moja kolej. Końcówka za zakupy wyniosła 6 gorszy, gdzie pani wydawała mi resztę i poprosiła o 6 groszy. Niestety w portfelu uzbierało mi się 5 groszy i zapytałam czy mogę dać te 5. Ekspedientka Jolanta w przybrudzonym białym i nieestetycznym fartuchu odparła oschle, że ona ma wydać i rozmieniła wcześniej wydaną mi resztę na drobne grosze. W porządku. Ja nieraz byłam w takiej sytuacji tyle, że to mnie nie wydawano tego grosza i tragedii nie robiłam. Jak widać w tym Społem są klienci równi i równiejsi, a tego typu praktyki pracownicy tego sklepu mnie zrażają na stałe.
Szybka wizyta w stosiku piekarniczo-cukierniczym M. Musiorskiego jak zwykle udana ze względu na jakość oferowanych produktów, które dostarczane są rano i popołudniu do stoiska, więc mam pewność, że zawsze produkty po które przyszłam. Dookoła panująca czystość, wysoka kultura osobista pracownicy oraz wysoka jakość pieczywa to czynniki, które mnie przyciągnęły i stale przyciągają do tego miejsca po świeże wypieki.
Drogeria, którą odwiedziłam zachęciła mnie do wizyty promocyjna ceną żelu do golenia marki Gillette, więc zajrzałam w celu zakupu go oraz płynu do demakijażu, który tam kiedyś zakupiłam i przypadł mi do gusty, natomiast ciężko było mi znaleźć go gdzie indziej. W środku poruszanie się po drogerii było intuicyjne dzięki odpowiedniemu ułożeniu produktów, także bez problemu szybko znalazłam to czego szukałam i ruszyłam do kasy, gdzie zostałam szybko i życzliwie obsłużona.
Do apteki zajrzałam ponieważ interesował mnie zakup suplementu diety, którego nazwy do końca nie była pewna, a tym bardziej ceny. Pomieszczenie przestronne, czyste, oprócz mnie w środku nie było innych klientów. Czynne dwa okienka, dwoje farmaceutów, pani i pan, oboje w schludnych białych fartuchach. Skierowałam się do farmaceuty, który powitał mnie oraz w skrócie przedstawił mi szukany suplement i jego tańsze zamienniki, dzięki czemu wybór był prosty, a wizyta sprawna i przyjemna.
Zachęcona atrakcyjnymi cenami i jakością owoców w tym sklepie w dniu wcześniejszym postanowiłam zajrzeć tam ponownie głównie właśnie po te produkty. Zostałam ponownie zaskoczona bardzo pozytywnie ponieważ cena arbuza "spadła" z 1,89 zł na 0,99 zł za kg co mnie bardzo ucieszyło, ponieważ lubię ten owoc. Bułki kajzerki, które zakupiłam były w nieco wyższej cenie, bo kosztowały 0,45 zł za sztukę, ale były one świeże i co najważniejsze dostępne o późnej porze dnia. W drodze do kasy zauważyłam ulubione wafelki Góralki w promocyjnej cenie 0,89 zł za sztukę, więc dorzuciłam do koszyka i skierowałam się do kasy. Obsługa sprawna i uprzejma. Sklep dobrze zaopatrzony a ceny przystępne, a owoców nawet atrakcyjne. Polecam.
Po drodze miałam akurat ten sklep sieci Lewiatan, więc wstąpiłam ponieważ akurat brakowało mi kilka produktów spożywczych w domu. W środku panowała wszędzie czystość i porządek. Szczególnie moją uwagę przykuły produkty spożywcze na stanowisku warzywno-owocowym gdzie ich jakość była bardzo dobra a ceny zachęcające. Zakupiłam arbuz w cenie 1,89 zł za kg oraz banany w cenie 2,99 zł za kg. Personel widoczny na sklepie w jednakowych fartuszkach, przy kasie ekspedientka bardzo uśmiechnięta i sympatyczna.
Przechodząc wieczorem chodnikiem natknęłam się na tablicę informującą o barze, który serwuje różnego rodzaju kawy, nie miałam pojęcia o jego istnieniu, więc z ciekawości zajrzałam w głąb bramy i odwiedziłam bar znajdujący się w podwórzu. Bar posiada bardzo fajny ogródek na zewnątrz z kącikiem do zabaw dla dzieci, a wewnątrz urządzony jest w starym stylu, posiada stylowe meble ładny klimatyczny, wystrój. Menu w bardzo oryginalnej formie, na wzór gazety, gdzie z przodu niestandardową czcionką są nazwy firm a z drugiej strony jest menu w którym przede wszystkim znajdują się napoje słodkie i gorzkie oraz dania z grilla, który rozpalany jest tylko w weekendy. Obsługa sympatyczna, a klientela na poziomie.
Kiosk ruchu mieszczący się przy przystanku tramwajowym Politechniki jest moim ulubionym kioskiem Ruchu, ponieważ zawsze jest tam miła uśmiechnięta i kompetentna pani, która obsługuje klientów na najwyższym poziomie używając zawsze zwrotów grzecznościowych. Dziś dodatkowo na szybie kiosku widniała karta z wydrukowanym napisem "ceny maleją" a przy okienku znajdował się lodówka z dobrze schłodzonymi napojami.
Sklepy sieci Społem ostatnimi czasy odwiedzam rzadko, ponieważ rzadko mogłam zastać tam odpowiednią jakość produktów, które aktualnie są oferowane. Wczoraj jednak moje zakupy były dość udane ze względu nieco lepsze zaopatrzenie asortymentowe. Dostępne były warzywa i owoce. Niestety wędliny umieszczone w chłodni w pobliżu kasy nie zachęcały do zakupu swoim wyglądem. Dość chaotyczny jest sposób oznaczenia cenowego produktów, najczęściej wszystkie ceny z danego działy są umieszczone razem i trzeba sobie po prostu odszukać na liście cenę interesującego nas produktu...
Budka z lodami Nela usytuowana jest tuż przy wyjściu z parku Stanisława Staszica w kierunku Jasnej Góry. W ofercie dostępne były dwa rozmiary lodów, duże i małe w cenach odpowiednio za 6 zł i 3 zł. Budka posiada także dwa okienka, z jednego wydawane były lody w smakach czekoladowo-śmietankowym a z drugiego śmietankowo- poziomkowy. Obie pani ubrane były w fartuchy i używały szczypiec przy podawaniu lodów także nie dotykały bezpośrednio ręką wafelka loda.
Do salonu Empik zajrzałam w celu poszukiwania pomysłu lub inspiracji na prezent imieninowy. Wszystkie produkty były ładnie wyeksponowane na półkach, niektóre produkty zdecydowanie oryginalne i stylowe warte były dłuższej chwili uwagi. Oprócz książek i czasopism oraz gier można było także rozejrzeć się za wyprawką dla dziecka do szkoły, w zasadzie od plecaka po notes. Działy z książkami były odpowiednio oznaczone, więc nie było problemu w znalezieniu tego czego szukamy szczególnie gdy personel jaki był obecny w sklepie to ten skumulowany za lada kasową. W dziale z czasopismami smutny widok kucających klientów bądź siedzących niepewnie na parapecie.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.