Sklep ma bardzo duży wybór jeśli chodzi o dywany i wykładziny, Kolorystyka przeróżna, można dobrać do każdego wnętrza i stylu.Jednak ceny trochę wygórowane.
Obsługa na wysokim poziomie. Sprzedawca pomógł mi znaleźć to czego szukałam.
Sklep bardzo przestrzenny. Jak się wchodzi od razu widać co gdzie jest. Polecam tam zakupy.
Jestem bardzo niezadowolona z wizyty w tym gabinecie, a dokładniej z obsługi pani stomatolog. Udałam się z dwójką dzieci (4 i 6-letnim) z wizytą kontrolną. Zostaliśmy potraktowani bardzo niegrzecznie a wręcz arogancko. Sprawdzenie zębów u 2 dzieci i zaleczenie zęba trwało zaledwie 5 minut, więć nie jestm przekonana o jakości tych usłigi. Stomatolog odnosiła się do starszego syna jak do "zwierzęcia" za przeproszeniem, typu"siadaj", "otwórz buzię", "wypluj" itp. Syn powiedział, że więcej nie chce iść do tej pani. Czy tak się powinno traktować małe, zestresowane dzieci? Podczas wizyty spytałam, czy moze zachowywać sie nieco milej w stosunku do dzieci? A ona na to: "że nie jest stomatologiem dziecięcym. Powiedziałam jej na koniec, ze robi antyreklamę dla tego gabinetu. Takich lekarzy nalrży omijać szerokim łukiem.
Już po raz kolejny pobierają inną cenę przy kasie za produkty, a dokładniej chodzi i chleb. Z dnia na dzień cena chleba wzrosła 50 gr. Ale ceny przy chlebie oczywiście nigdzie nie ma. Pytam wiec sprzedawczynię o cenę, a ona nie wie, bo była na urlopie. Druga też nie wie. A niby skąd mają wiedzieć skoro nigdzie nie ma ceny chleba. Wiec przy kasie liczą ile im się podoba. Ostro mnie to zdenerwowało i w końcu kobieta po moich dociekaniach zwróciła mi różnicę kwoty. Tak się nie powinno robić, ponieważ klient ma prawo znać kwotę kupowanego towaru, Sprzedawca powinien znać cenę. W tym sklepie zdarza się to dość często.
U dermatologa nie byłam już chyba z 10 lat. Po ostatniej wizycie mogę stwierdzić, że moja wiedza dotycząca mojego problemu skórnego jest większa niż lekarki u której byłam. Takim lekarzem mogę być również ja.
Kiedy weszłam do gabinetu okazało się, że lekarką jest stara babcia, mocno po 70-ce na pewno. Powiedziałam jej z czym przyszłam, a ona nawet nie zobaczyła tego z bliska i stwierdziła że to problem kosmetyczny. Trzeba pójść do apteki i kupić coś od przebarwień skóry. Spytałam, jaki lek może mi polecić. A ona na to, że w aptece mi powiedzą. Więc jaki sens mi iść do lekarza? Skoro sama znajdę w internecie i w aptece się dowiem wszystkiego. Od lekarza nic się nie dowiedziałam. Powiedziała mi jeszcze, ze ona zna inne leki na łuszczycę, łupież pstry, grzybicę a ja przyszłam z jakąś błachostką.
Poza tym w gabinecie był ogólny nieporządek, wszędzie poukładano pełno ulotek. Na korytarzu pod gabinetem nie była wycierana podoga chyba od tygodnia. Na parapecie pełno kurzu, na podłodze walały się śmieci i ogólnie było brudno. Okropna wizytówka tej przychodni. Nikomu nie polecam tam iść.
Jedynie za co można dać mały plus to za rejestrację, w której była miła i uprzejma pani.
ING Towarzystwo Ubezpieczeniowe to firma, która ma bardzo nachalną politykę. Odbieram od nich mnóstwo telefonów. Dzwonią bardzo często, przynajmniej kilka razy w miesiącu, zarówno na telefon stacjonarny jak i na komórkę. Zastanawiam się skąd posaiadają bazę telefonów komórkowych???. Powinni też odznaczać do kogo już dzwonili i nie zawracać głowy ciągłymi namowami na zmianę funduszu emerytalnego czy ubezpieczenie czy też inne usługi. Jest to lekka przesada. Mam już odrazę do tej firmy i jak słyszę ING mam ochotę od razu zakończyć rozmowę.
Bardzo często kupuję tam bułki, pieczywo. Mają naprawdę bardzo smaczne wyroby. Panie tam zatrudnione bardzo zwinnie i sprytnie obsługują klientów. Podają pieczywo w foliowych rękawiczkach. Pod względem sanitarnym jest czysto i schludnie.
Jedynym moim zastrzeżeniem jest wilekość pomieszczenia. Cukiernia jest bardzo mała i ciasna. Bardzo często trzeba stać w kolejce na podwórku, bo w środku mieszczą się zaledwie 4 osoby w dodatku ściśnięte.
Była to rozmowa telefoniczna. Chciałam umówić dzieci na wizytę do lekarza rodzinnego na czwartek na popołudnie. Pani w recepcji była negatywnie nastawiona i niemiła i samego początku. Zresztą nadmienię, że zdarza się tak bardzo często. Lekarze są w porządku ale personel recepcji ma naprawdę wiele do życzenia. Pani z recepcji nie chciała umówić mi wizyty, podpierając się wyczerpanym limitem dziennym na zgłoszenia telefoniczne.Stwierdziła, że muszę przyjść w czwartek rano i osobiście to zrobić. Spytałam, jak skoro rano pracuję i nie mam takiej możliwośc a mam chore dzieci. A ona na to -że ma przyjść kiedy będę mogła i JEŚLI będą wolne miejsca to dzieci zostaną przyjęte. Spytałam -co jeśli już nie będzie wolnych miejsc. To zależy od woli lekarza -tak mi odpowiedziała. Coś jest chyba nie tak. Mam się ciągać z chorymi dziećmi i może łaskawie zostaną przyjęte??? To ma być służba zdrowia dla pacjenta? Zbulwersowała mnie ta kobieta i ta cała sytuacja. Nie umówiłam dzieci do lekarza i musiałam prosić rodziców, żeby we czwartek rano poszli osobiście to zrobić, bo w dobie XXI wieku nie można telefonicznie się zapisać do lekarza. ABSURD!!!!! Tyle zachodu o jedną wizytę. SZOK!!!!!
Zadzwoniła do mnie pani z propozycją nowego produktu (konto kredytowe z niskim oprocentowaniem). Było to w trakcie mojej pracy, więc powiedziałam, ze nie mogę długo rozmawaiać. Pani była jedna bardzo nachalna i wciąż mówiła, jakie to konto jest korzystne i ze musi uaktualnić moje dane osobowe. Powidziałam, że musze sie zastanowić nad tą ofertą. A ona na to "....Nad czym sie tu zastanawiać...?" i zaczęła weryfikować moje dane, tzn pytała o adres, miejsce pracy itd. Powiedziałam, ze jestem w pracy i nie mam na to czasu w tej chwili. Pani ta jednak nadal mówiła swoje. Powiedziałam poraz kolejny, że nie mam jak rozmawiać. W końcu powiedziałam zeby zadzwoniła jutro po 18. Ale Pani niestety nie zadzwoniła. Zdenerwowała mnie ta koieta. Była nachalna i nie docierało do niej wogóle to co mówię. Musiała powiedzieć sowje nie zawżajaąc na klienta. Bardzo mi się to nie podoba. A muszę przyznać ze lubie ten bank i jestem stałym ich klientem. tak sie po prostu nie powinno robić. Trzeba mieć poszanowanie dla kienta i wysłuchać jego racji.
Strasznie mnie drażni, jeśli ekspedientka "Śledzi" każdy mój krok i ruch w sklepie. Bardzo często tak jest właśnie w tym sklepie. Ostatnio było podobnie. Kobieta stała w jednym miejscu i non stop patrzyła się. Bardzo mozliwe, że chcą uniknąć w ten sposób kradzieży, no ale nie w ten sposób. Faktem jest też to, że akurat w tym pomieszczeniu nie było innych klientów, więc obiekt obserwacji był tylko jeden, czyli ja. Człowiek nie potrafi się skupić i moze zapomnieć o wielu rzeczach przy kupowaniu. Jest to dla mnie dość krępujące, jeśli ktoś mnie non stop obserwuje. W obsłudze, ekspedientki także nie są miłe. Z wielką łaską odpowiedzą, ile coś kosztuje. A przecież mam prawo znać cenę towaru, który kupuję. Zauważyłam też, że nie ma widocznych cen wszystkich produktów.
W sklepie jest dość ciasno, zaledwie kilka osób powoduje wielki tłok. Ciężko jest się wyminąć między regałami i towarem.
Jeśli chodzi o ceny, mają bardzo przystępne i z tego też względu często robie tam zakupy. Jest to sklep osiedlowy.
Jestem zadowwolona z ubezpieczenia grupowego w PZU. Pieniądze z okazji narodzin dziecka zosytały mi bardzo szybko i bez żadnych komplikacji wypłacone.
Natomiast jeśli chodzi o ubezpieczenie OC samochodu mają o wiele wyższe niż w innych firmach ubezpieczeniowych. Porównując różne oferty, wybrałam z mężem konkurencję PZU. Mają strasznie rozwlekłe procedury i powolną obsługą. Zeby się dowiedzieć na temat ubezpieczenia naszego samochodu spędziliśmy w siedzibie firmy około godziny, pomimo iż nie było w tym czasie dużo klientów. Porównując -w firmie konkurencyjnej byliśmy zaledwie 15 minut.
Przyznam jednak, ze Pani która nas obsługiwała była bardzo miła i sympatyczna. Wyglądała bardzo schludnie i profesjonalnie.
Wygląd biura także bez zastrzeżeń.
Bardzo często ja i moi znajomi dostaję odbierają telefony od osób z tej firmy. Nie mam pojęcia skąd mają bazę numerów komórkowych. Namawiają na ubezpieczenia, polisy, filary, itp. Muszę przyznac, iż jest to dla mnie bardzo uciążliwe. Przedstawiciele ci są w tym bardzo nachalni. Jeśli chodzi o jakośc obsługi w siedzibie, raczej poprawna, choc daje się odczuc rywalizację między agentami. Dla mnie jako klienta przecież nie ma takiego znaczenia, który agent mnie obsłuży np przy wyborze funduszu. Zbyt małe pomieszczenia na spotkania klienta z agentem.
Ekspedientki w tym sklepie nie są przyjaźnie nastawione do klientów, a wręcz przeciwnie. Zgłaszałam reklamację butów. Pani od razu była nastawiona na "anty" w stosunku do mnie. Stwierdziła, że obcasy zniszczyły się od śniegu i reklamacja nie przysługuje.Ale przecież to buty zimowe, więc były użytkowne również podczas śniegu. Logiczne. W końcu reklamacja została przyjęta. Ekspedientlka wykazała się brakiem fachowości.
Jeśli chodzi o wnętrze - podoba mi się przejrzystosć i ład w tym sklepie.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.