U dermatologa nie byłam już chyba z 10 lat. Po ostatniej wizycie mogę stwierdzić, że moja wiedza dotycząca mojego problemu skórnego jest większa niż lekarki u której byłam. Takim lekarzem mogę być również ja.
Kiedy weszłam do gabinetu okazało się, że lekarką jest stara babcia, mocno po 70-ce na pewno. Powiedziałam jej z czym przyszłam, a ona nawet nie zobaczyła tego z bliska i stwierdziła że to problem kosmetyczny. Trzeba pójść do apteki i kupić coś od przebarwień skóry. Spytałam, jaki lek może mi polecić. A ona na to, że w aptece mi powiedzą. Więc jaki sens mi iść do lekarza? Skoro sama znajdę w internecie i w aptece się dowiem wszystkiego. Od lekarza nic się nie dowiedziałam. Powiedziała mi jeszcze, ze ona zna inne leki na łuszczycę, łupież pstry, grzybicę a ja przyszłam z jakąś błachostką.
Poza tym w gabinecie był ogólny nieporządek, wszędzie poukładano pełno ulotek. Na korytarzu pod gabinetem nie była wycierana podoga chyba od tygodnia. Na parapecie pełno kurzu, na podłodze walały się śmieci i ogólnie było brudno. Okropna wizytówka tej przychodni. Nikomu nie polecam tam iść.
Jedynie za co można dać mały plus to za rejestrację, w której była miła i uprzejma pani.
U dermatologa nie byłam już chyba z 10 lat. Po ostatniej wizycie mogę stwierdzić, że moja wiedza dotycząca mojego problemu skórnego jest większa niż lekarki u której byłam. Takim lekarzem mogę być również ja.
Kiedy weszłam do gabinetu okazało się, że lekarką jest stara babcia, mocno po 70-ce na pewno. Powiedziałam jej z czym przyszłam, a ona nawet nie zobaczyła tego z bliska i stwierdziła że to problem kosmetyczny. Trzeba pójść do apteki i kupić coś od przebarwień skóry. Spytałam, jaki lek może mi polecić. A ona na to, że w aptece mi powiedzą. Więc jaki sens mi iść do lekarza? Skoro sama znajdę w internecie i w aptece się dowiem wszystkiego. Od lekarza nic się nie dowiedziałam. Powiedziała mi jeszcze, ze ona zna inne leki na łuszczycę, łupież pstry, grzybicę a ja przyszłam z jakąś błachostką.
Poza tym w gabinecie był ogólny nieporządek, wszędzie poukładano pełno ulotek. Na korytarzu pod gabinetem nie była wycierana podoga chyba od tygodnia. Na parapecie pełno kurzu, na podłodze walały się śmieci i ogólnie było brudno. Okropna wizytówka tej przychodni. Nikomu nie polecam tam iść.
Jedynie za co można dać mały plus to za rejestrację, w której była miła i uprzejma pani.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.