Opinie użytkownika (8)

W Saturnie panował...
W Saturnie panował dość spory nieporządek - na podłodze leżały porozrzucane kartony, gdzieniegdzie także sprzęt. Pracownicy chodzili po sklepie jakby nie zauważyli potrzeby posprzątania. Potrzebowałam kupić ekspres do kawy - znalazłam stoisko i zaczęłam rozglądać się po oferowanych. Po ok. 5 minutach podszedł do mnie pracownik, który raczej nie był nastawiony na pomoc a raczej wykonywał tylko swój obowiązek. Nie był miły, nie potrafił wskazać ekspresów z cechami, które były dla mnie kluczowe. Po kilku minutach nieudolnej dyskusji podziękowałam za pomoc i zajęłam się sama dalszymi poszukiwaniami. Znalazłam taki, który wydawał się najbardziej odpowiedni i ruszyłam z nim do kas. Kolejka nie była duża - stały przede mną dwie klientki. Jedna z nich została obsłużona szybko, druga natomiast płaciła kartą - pracownik kas poświęcił około 2 minut na pobranie opłaty z karty - nie został chyba odpowiednio przeszkolony, bo ciągle pytał koleżanki z kasy obok co należy robić. W końcu przyszła moja kolej. Zapobiegając długiemu czekaniu przygotowałam gotówkę. Na szczęście wszystko poszło w miarę sprawnie.

A_3

17.06.2009

Saturn

Placówka

Lubin, Sikorskiego 20

Nie zgadzam się (26)
Do domu handlowego...
Do domu handlowego Mercus wybrałam się w konkretnym celu - chciałam sprawdzić ceny i jakość mebli do salonu. Dojazd do sklepu łatwy, dobrze oznakowany. Otoczenie budynku wygląda zachęcająco. Zarówno na zewnątrz jak i w środku czysto, nie ma śmieci, podłoga i szyby bardzo zadbane. Wewnątrz kilka pracowników zawsze gotowych do pomocy. Strefy podzielone na meble do salonu, sypialni, kuchni, w innej części lampy, sanitaria, wyposażenie łazienki. Wszystko jasne i czytelne. Udałam się na dział z meblami do salonu. Meble poukładane były w należytym porządku, ceny każdego z elementów ładnie wyafiszowane, w kilku miejscach oznaczenie, że przy zakupie z kartą stałego klienta rabat. Na mebelkach poustawiane gustowne dekoracje, systemy mebli poukładane jakby w oddzielnych pokoikach, dywany, dekoracje dobrane pod kolor ścian. Zero kurzu, idealnie dobrane oświetlenie, wspomagające wygląd towarów. Ceny mebli od bardzo tanich do drogich, wachlarz bardzo szeroki. Dosłownie każdy znajdzie coś dla siebie. Mnie przyciągnął jeden z zestawów - wyglądał bardzo gustownie, solidnie i miał też dobrą cenę. Otworzyłam drzwiczki szafy, sprawdziłam układ szuflad w komodzie - rewelacja. Także solidność wykonania wydawała się być na wysokim poziomie. Byłam prawie zdecydowana na zamówienie tych mebli, podeszłam najpierw do strefy z oświetleniem. Pracownica podeszła i zaugerowała mi kilka lamp wiszących i podłogowych, które idealnie pasują do oglądanych wcześniej przeze mnie mebli. Mnie także bardzo przypadły one do gustu, kupiłam więc komplet. Przy kasie dostałam od razu kartę stałego klienta, uprawniającą do 3% upustu przy każdych kolejnych zakupach. Był to miły i zachęcający gest, postanowiłam więc od razu zamówić meble. Skierowano mnie do innej kasy, gdzie inna pani kasjerka zanotowała meble, które wybrałam i pobrała zaliczkę. Meble zostaną przywiezione za trzy tygodnie, dowóz przy tej kwocie zamówienia gratis. Jestem bardzo zadowolona z dzisiejszej wizyty. Zostałam miło i konkretnie potraktowana, wszyscy praconicy byli kompetentni i potrafili doskonale doradzić. W takich sklepach zawsze chciałabym robić zakupy.

A_3

10.06.2009

Mercus

Placówka

Legnica, Gwiezdna 4

Nie zgadzam się (20)
W sklepie bardzo...
W sklepie bardzo fajna atmosfera, przyjemna muzyka, miła obsługa. Młody chłopak widząc, że przyglądam się pralkom podszedł i z uśmiechem zaproponował pomoc. Udzielił mi konkretnych i rzetelnych informacji, wcześniej wypytując o moje potrzeby co do pralki. Sklep z zewnątrz i w środku zadbany, sprzęt ładnie poustawiany, sporo miejsca do poruszania się. Gabloty czyste, szyby umyte, półki i sprzęt nie zakurzone. Kasjerka obsługująca kasę również miła i uśmiechnięta, doradzała innej klientce w wyborze czajnika elektrycznego. Sprzedawcy ubrani w firmową odzież, zadbani i chętni do pomocy. Zakupu dziś nie dokonałam, natomiast z pewnością będę miała jeszcze nie raz okazję udać się do tej placówki i zrobię to z dużą przyjemnością.

A_3

04.06.2009

Avans.pl

Placówka

Chojnów, Piotra Skargi

Nie zgadzam się (26)
Zarówno przed jak...
Zarówno przed jak i we wnętrzu sklepu panował idealny porządek. Książki, prasa i pozostałe artykuły były ładnie poukładane, wszystkie półki czytelnie opisane. Po sklepie łatwo było się poruszać, panowała miła atmosfera. Na kasach pracował jeden sprzedawca, drugi zaś był chętny do pomocy na terenie sklepu. Potrzebowałam kupić czasopismo, które dość trudno dostać gdziekolwiek indziej - pracownik od razu i z uśmiechem zaprowadził mnie w miejsce, gdzie mogłam znaleźć czasopisma o danej tematyce i wskazał mi poszukiwane, dodając, że zawsze chętnie służy pomocą. Przy kasie zostałam obsłużona szybko i bez problemów, zaproponowano mi dodatkowo zakupić przywieszkę do kluczy. Cała wizyta przebiegła szybko, sprawnie i konkretnie, z zakupów wyszłam bardzo zadowolona.

A_3

30.05.2009

empik

Placówka

Legnica, Chojnowska 76

Nie zgadzam się (31)
Restauracja znajduje się...
Restauracja znajduje się przy pasażu galerii - o czystość dbają jej pracownicy nie pracownicy KFC. Stoliki należą także do galerii, KFC nie ma swoich prywatnych na terenie budynku. Otoczenie bardzo zadbane. Obszar kas również utrzymany w czystości. Kolejki spore, choć wszytkie kasy były otwarte. Niestety nie było mieszanych 'kubełków', zamówiłam więc pikantny i coca colę. Szybko otrzymałam zamówione produkty, coca colę nalałam sama w wyznaczonym do tego miejscu. Cząstki kurczaka były wyśmienite, panierka idealna, wszystko gorące i apetyczne. Frytki troszkę za mało ciepłe i dość miękkie. W 'podajniku' napojów brakowało coca coli, nalałam więc ice tea. Kasjer, który mnie obsługiwał był zadbany, miał nienaganny wygląd i był bardzo miły. Zostałam obsłużona szybko i sprawnie. Po zjedzeniu wyrzuciłam puste opakowania do kosza, który miał troszkę za mały wlot, by zmieścił się do niego kubełek - musiałam się delikatnie z nim siłować :) na szczęście dałam radę :)

A_3

21.05.2009

KFC

Placówka

Lubin, Sikorskiego 20

Nie zgadzam się (27)
Na trzeci dzień...
Na trzeci dzień po otwarciu Galerii Cuprum udałam się tam, by zobaczyć jak wygląda - bez konkretnego celu zakupu. Tłok był dużo mniejszy, niż pierwszego dnia, lecz i tak przeraziła mnie tak duża ilość osób czekających w kolejkach do kas. Galeria jest nowa - nie było więc żadnych rażących niedoskonałości - natomiast podłogi nie były kompletnie utrzymane w czystości - porozlewana coca-cola, kubki po kawie, zniszczone balony, chusteczki - non stop trafiałam na tego typu przeszkody pod moimi nogami. Przyglądając się z daleka pracownikom niektorych sklepów odniosłam wrażenie, że większość z nich była bardzo przestraszona a mało zaangażowana - z pewnością sprzedawcy w niejednym ze sklepów zostaną wkrótce doszkoleni lub nawet - zwolnieni. Chciałam kupić coś w restauracji fast-food KFC, jednak gdy zobaczyłam kolejkę - od razu zwątpiłam. Wprawdzie wszystkie kasy były otwarte, ale mimo tego na zjedzenie czegokolwiek musiałabym czekać co najmniej pół godziny. Pracownicy mieli naprawdę dużo pracy, jednak nie widać było, żeby starali się zrobić to szybko i dobrze. Wszystkie stoliki udostępnione przez KFC były pozajmowane, na niejednym piętrzyły się stosy kartonowych opakowań po jedzeniu. Widać również kultura niektórych mieszkańców Lubina wymaga podreperowania... Schody ruchome zacięte - żadne nie działały. Łącznie od wejścia do wyjścia byłam w tym miejscu około 20 minut - nie bawiło mnie przeciskanie się przez tłum wśród brudu i rozgardiaszu. Galeria kolos - wyglądać będzie ładnie i na pewno pójdę tam znów - ale dopiero, gdy pierwsza fala odwiedziń przejdzie - myślę, że poczekam conajmniej do następnego tygodnia.

A_3

14.05.2009

KFC

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (28)
W markecie napotkałam...
W markecie napotkałam samych przyjaznych pracowników, pomocnych i kompetentnych, potrafiących dobrze i konkretnie doradzić we wszystkich interesujących mnie kwestiach. Były to zakupy różnorodne, zajęła się mną jedna kobieta, świetnie potrafiła doradzić, znała się na towarze, szybko i bezbłędnie wskazywała możliwe rozwiązania. W sytuacji niepewnej podeszłyśmy razem do pracownika konkretnego działu, który również bardzo miło i rzeczowo udzielił porady. Pracownicy uśmiechnięci, ubrani w firmową odzież, łatwo dostępni i chętni do pomocy. Co do asortymentu - dostałam wszystko, co było mi potrzebne do wykonania remontu. Sama pewnie nie poskładałabym wszystkiego tak jak należy, miałabym trudności ze znalezieniem czasem nieczytelnie rozłożonego towaru - na szczęście pracownicy świetnie zamaskowali te niedogodności. Co do ceny - trudno mi porównać - nie znam się na budownictwie, natomiast ze wstępnych obliczeń wynikało, że powinnam wydać nieco więcej niż rzeczywiście zapłaciłam przy kasie - cieszy. Kolejka do kas, choć było popołudnie - mała, bez problemów z odczytywaniem kodów i płatnością kartą kredytową. Taka szybka obsługa bardzo mnie ucieszyła. Dużym minusem, na który napotkałam się jeszcze przed wejściem do marketu - było znalezienie odpowiedniego wózka. Wózki różnego rodzaju były porozstawiane nie na swoich miejscach, żeby dostać się do standardowego - musiałam odpiąć kilka innych. Kolejny minus to czystość - a raczej jej brak - praktycznie w całym sklepie. Kurz, nieodpowiednio poukładany towar, nierzadko też leżący na podłodze między półkami.

A_3

14.05.2009

Castorama

Placówka

Legnica, Komisji Edukacji Narodowej 1

Nie zgadzam się (20)
nieporządek na stacji...
nieporządek na stacji i w jej otoczeniu, powiedzialabym - rażący. nie było sprzątane w przeciągu ostatnich kilkunastu godzin. woda w wiaderkach do czyszczenia szyb samochodowych bardzo brudna. śmieci zamiast w śmietnikach to obok nich. meżczyzna dzwoniący po gaz musiał czekać około 6-7 minut, zanim podeszła obsługa (pracownik miał możlwość podejść - ruch nie był bardzo nasilony). przy zapłacie za paliwo obsługa niemiła, bez plakietek, bez uśmiechu, najprawdopodobniej pod wpływem alkoholu. na stacji brak hot-dogów. gdy zapytałam o nie, powiedziano mi, że nie dowieziono ich na stację. nie jest to możliwe, ponieważ każda stacja powinna posiadać zapas parówek. pracownikom się po prostu nie chciało robić hot dogów więc sprzedali te, które były i nie wyłożyli kolejnych. mogli chociaż zaproponować kanapki czy ciastko, jednak nie zrobili tego. brak przywitania, bark pożegnania - obsługa klienta przez pracowników stacji na najniszym poziomie. sprzedaż benzyny poszła szybko, natomiast dyskusja na temat hot dogów to kompromitacja pracowników.

A_3

24.10.2008

Circle K

Placówka

Krzywa, Krzywa

Nie zgadzam się (23)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi