PZU

(3.91)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP100 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (4083 z 5266)

Otoczenie siedziby firmy...
Otoczenie siedziby firmy ubezpieczeniowej i parkingi dla klientów zastałem zadbane i czyste. Wnętrze bardzo przestronne, sterylnie czyste, zadbane i dobrze oświetlone i oznakowane. nie ma problemu ze znalezieniem stosownego do załatwienia danej sprawy pokoju czy też urzędnika. Obsługa nieco ospała ale niezwykle kompetentna. Oferta firmy w mojej osobistej ocenie mało konkurencyjna.

jerry1104

02.05.2010

Placówka

Gliwice, Jana Pawła II 2

Nie zgadzam się (22)
Kiedy wszedłem do...
Kiedy wszedłem do budynku, w którym mieści się siedziba PZU to myślałem że już nic nie załatwię. Oddział pracuje od 7.30 do 17.00. Była już prawie 17.00. Oddział mieści się na I piętrze. Przyszedłem do sali obsługi klienta i zastałem już pustki, ale sala nie była jeszcze zamknięta, oczekiwał tam konsultant który zdążył mnie jeszcze obsłużyć. Z grzecznością mnie zaprosił, kazał mi usiąść i mimo tego, że była już godzina 16.55 zapytał się mnie "w czym mogę pomóc". Przyszedłem ubezpieczyć grupę 6 osób. Zaoferował mi ubezpieczenie dla grupy jak na wycieczkę zapytałem się "dlaczego tak drogo?" ale jak się okazało nie zrozumieliśmy się, że to nie jest wycieczka! Ale po krótkiej rozmowie, w której opowiedziałem wszystko na czym polega wyjazd odrazu przeszedł do wypisywania konkretnej polisy, której cena różniła się kwotą nie 9 zł i ubezpieczenie jednej osoby na 5000zł, tylko 5 zł i ubezpieczenie na 35000zł przypadające na jedną osobę - a to znacząca różnica! Kiedy wypisywał tą polisę była już 17.00, w między czasie pytałem o inne ubezpieczenia: " czy dalej jest tak drogo ubezpieczyć samochód w PZU?". Nie przeszkadzały mu moje pytania! Odpowiadał na nie! I co się okazało mój samochód jest taniej ubezpieczać w PZU niż u poprzedniego ubezpieczyciela! To różnica prawie 100zł. Nie chciałem więcej mu przeszkadzać, gdyż zadzwonił telefon, za co konsultant mnie przeprosił, że musi go odebrać! A co do ubezpieczenia samochodu zaprosił mnie bliżej końca terminu ważności ubezpieczenia! Była godzina 17.05, po minie było już widać, że chce iść do domu ale bez problemowo pomógł mi jeszcze wypełnić ankietę, żeby wszystko było dopięte na ostatni guzik. Godz. 17.07 otrzymuję polisę. Wspólnie opuszczamy budynek. Zostałem obsłużony z pełną kulturą! Spotykałem się już z takimi sytuacjami "Ale proszę pana ja za chwilę kończę!" Co prawda nie w PZU, ale w wielu innych firmach również ubezpieczeniowych. Oby takich konsultantów było jak najwięcej!

Henryk_23

01.05.2010

Placówka

Krosno, Bieszczadzka 5

Nie zgadzam się (18)
WYBRAŁAM SIĘ DO...
WYBRAŁAM SIĘ DO PZU CELEM UZYSKANIA INFORMACJI DOTYCZĄCEJ UBEZPIECZENIA NA ŻYCIE. PANI Z BIURA OBSŁUGI KLIENTA SKIEROWAŁA MNIE DO PANA, KTÓRY ZAJMOWAŁ SIĘ W TYM DNIU TYMI SPRAWAMI. PAN BARDZO WNIKLIWIE WYPYTAŁ O JAKIE UBEZPIECZENIE MI CHODZI, PO CZYM ZAPROPONOWAŁ KILKA WERSJI UBEZPIECZENIA/ POLISY/, BARDZO GRZECZNIE I CIERPLIWIE TŁUMACZĄC NA CZYM POSZCZEGOLNE POLISY POLEGAJĄ, JAKIE SĄ RÓŻNICE MERYTORYCZNE I FINANSOWE. PONIEWAŻ NIE OD RAZU WSZYSTKO BYŁO DLA MNIE JASNE, PAN POWTÓRNIE, BEZ NAJMNIEJSZYCH OZNAK ZNIECIERPLIWIENIA POWTÓRNIE OD NOWA WSZYSTKO SPOKOJNIE WYJAŚNIŁ, PROPONUJĄC NAJODPOWIEDNIEJSZY DLA MNIE RODZAJ POLISY. MUSZĘ JESZCZE DODAĆ, ŻE PAN URZĘDNIK BYŁ SCHLUDNIE UBRANY, CZYŚCIUTKI, PAXHNĄCY, GRZECZNY, MIŁY, PRZYSTOJNY, BUDZĄCY NA PIERWSZY RZUT OKA ZAUFANIE POTENCJALNEGO KLIENTA. PO SKOŃCZONEJ ROZMOWIE, WRĘCZYŁ MI SKSEROWANE MATERIAŁY DOT. UBEZPIECZENIA, ZACHĘCAJĄC W MIŁY SPOSÓB DO SKORZYSTANIA Z OFERTY. WYSZŁAM Z PZU ZADOWOLONA JAKO PETENT, KTÓRY ZOSTAŁ Z NALEŻYTĄ STARANNOŚCIĄ POTRAKTOWANY, MIAŁAM WRAŻENIE, ŻE BYŁAM KIMŚ WAŻYM DLA URZĘDNIKA PZU, KTÓREMU NAPRAWDĘ ZALEŻAŁO NA POZYSKANIU KLIENTA

MARIA_204

01.05.2010

Placówka

Tarnowskie Góry, Gliwicka

Nie zgadzam się (16)
W celu poznania...
W celu poznania oferty PZU w zakresie ubezpieczeń komunikacyjnych odwiedziłem stronę internetową firmy. Na stronie jest dostępny kalkulator wysokości składki, kiedyś PZU go nie udostępniała. Dla mnie jest to warunek konieczny, by brać firmę pod uwagę przy wyborze ubezpieczyciela. Z reklamy TV oraz ogólnych sformułowań na stronie wynika, że można dopasować zakres ubezpieczenia do swoich potrzeb. Niestety kalkulator oferuje nam tylko kalkulację i możliwość zawarcia ubezpieczenia przez internet dla OC, AC, OC+AC wraz z pakietami assistance i opcjami dodatkowymi typu NNW czy ubezpieczenie szyb. Brak możliwości kalkulacji minicasco, w tym celu trzeba sie porozumieć z agentem. Wadą kalkulatora jest konieczność klikania po kazdym pytaniu w klawisz "dalej". Po skalkulowaniu wysokości składki dla mojego samochodu byłem zaskoczony. Wyszła umiarkowana, szczególnie dla OC. Miesiąc temu zawierałem taką umowę i tylko u dwóch ubezpieczycieli były one niższe, w pozostałych wypadkach były one porównywalne, lub nawet znacznie wyższe. Widać więc, że ofertę PZU warto rozważyć biorąc pod uwagę chociażby gęstość oddziałów. Gdyby tak można było jeszcze ubezpieczyć samochód od kradzieży bez konieczności wykupywania AC. Niestety taką opcję oferuje w tej chwili tylko jeden ubezpieczyciel w Polsce.

zarejestrowany-uzytkownik

30.04.2010

Placówka

Nie zgadzam się (34)
W ubiegłym roku...
W ubiegłym roku czyli w grudniu 2009 moja córka złamała w szkole palec u ręki. Wiadomo, najpierw wypełniłam protokół wypadkowy w szkole, następnie udałam się do siedziby PZU. Ku mojemu zdziwieniu, nie było żadnej kolejki, a spodziewałam się takowej. Pani, która zajmowała się moja sprawą, była bardzo miła i kompetentna. Pomogła mi nawet w odczytaniu kilku rzeczy w formularzu, ponieważ przez pośpiech zapomniałam okularów. Cała procedura trwała chyba nie więcej niż kwadrans. Po moim pytaniu jak długo mam czekać na pieniążki z odszkodowania, Pani stwierdziła, że do miesiąca należność powinna wpłynąć na konto. Jakie było moje zdziwienie, kiedy pieniądze na koncie były już po niecałym tygodniu. Dawno nie byłam tak mile zaskoczona obsługą w jakimkolwiek urzędzie.

12alicja

30.04.2010

Placówka

Sosnowiec, Wspólna 28

Nie zgadzam się (17)
PRACOWNICA,KTÓRA BYŁA W...
PRACOWNICA,KTÓRA BYŁA W CIĄŻY BYŁA DOŚĆ ROZKOJARZONA, MOŻE ZE WZGLĘDU NA SWÓJ STAN, SPRAWIAŁA WRAŻENIE NIEZBYT KOMPETENTNEJ. UDZIELIŁA ODPOWIEDZI W SPRAWIE PRZEPISANIA UBEZPIECZENIA NA SAMOCHÓD Z POPRZEDNIEGO WŁAŚCICIELA NA MNIE,ALE KILKA RAZY ''UPEWNIAŁA ''SIĘ CZY DOBRZE POWIEDZIAŁA , DO KOŃCA JEDNAK NIE BYŁA PEWNA TEGO CO MÓWI. MIŁA SYMPATYCZNE,ALE NIEKONIECZNIE MYŚLĄCA O PRACY. BYŁAM Z MĘŻEM I NIE DO KOŃCA BYLIŚMY ZADOWOLENI Z JEJ OBSŁUGI,PONIEWAŻ SPRAWIAŁA WRAŻENIE NIEOBECNEJ.

Iwona_446

29.04.2010

Placówka

Jędrzejów, Okrzei ??

Nie zgadzam się (24)
Instytucja z dlugoletnim...
Instytucja z dlugoletnim pobytem na rynku. Do pewnego momenmtu Niestety agent , ktory oslugiwal moje ubezpieczenia tj.mieszkanie i pelen pakiet samochodu(OC i AC) kiedy tylko odlaczylam polise samochodu od mieszkania zrezygnowal ze mnie twierdzac, iz samo mieszkanie to mu sie nie oplaca. Nie bylo to ani mile dla mnie ani korzystne dla PZU gdyz zamienilam ubezpieczyciela na inne towarzystwo.

zarejestrowany-uzytkownik

29.04.2010

Placówka

Nie zgadzam się (30)
W związku z...
W związku z kończącą się pilisą OC udałem się do agencji PZU w Świdniku. Obsługa punktu była bardzo miła, od razu zostałem zaproszony do zajęcia miejsca przy biurku. Obsługiwał mnie młody mężczyzna około lat 30 . W sposob rzetelny udzielił informacji na temat stawek i promocji jakie w tej chwili oferuje PZU . Ponieważ oferta okazała sie korzystniejsza niż ta która własnie się kończyła., zdecydowałem się na zawarcie umowy właśnie w PZU . Agent wykonał za mnie formalności związane z wypowiedzeniem poprzedniej umowy OC oraz szybko sporządził nową polisę . Złożyłem kilka podpisów i od razu opłaciłem składkę na miejscu w agencji. Polecam innym tę właśnie agencje , szybko , sprawnie i solidnie.

Milimetr1969

29.04.2010

Placówka

Świdnik, Racławicka 38-44

Nie zgadzam się (17)
Dwa lata te,u...
Dwa lata te,u miałam wypadek samochodowy i w jego wyniku mam przesunięcie rdzenia kręgowego.W moim przypadku były to objawy: bóle i miejscowe usztywnienie kręgosłupa,czasami ograniczenie ruchomości, osłabienie siły mięśniowej. Niestety lekarze, którzy pracowali w tej konkretnej komisji potraktowali mnie jak oszustkę, naciągaczkę. Zresztą pozostałych w tym dniu również.Byli nieuprzejmi, nie pytali o przebieg wypadku i obecne dolegliwości tylko o rodzaj zgromadzonych zaświadczeń lekarskich.Traktowali pacjentów/petentów bardzo przedmiotowo a z drugiej strony organizacja tych wizyt bardzo nieprofesjonalna,duże spóźnienia, niemiła obsługa. Bardzo niemiłe doświadczenie.

Renata_234

29.04.2010

Placówka

Poznań, ul. Towarowa 35

Nie zgadzam się (22)
Nie jestem stałym...
Nie jestem stałym klientem PZU, ale przed ubiegłymi wakacjami potrzebowałam ubezpieczenia na długi zagraniczny wyjazd. Chciałam załatwić to za pośrednictwem strony internetowej. Na stronie PZU przedstawiona oferta jest szeroka, ale długą chwile zajęło mi znalezienie ubezpieczenia turystycznego. W końcu je znalazłam, ale ubezpieczyłam się gdzie indziej, bo procedura była szybsza i łatwiejsza, a oferta równie interesująca.

Katarzyna_2057

29.04.2010

Placówka

Nie zgadzam się (28)
wystrój wnętrza -przeciętny...
wystrój wnętrza -przeciętny ale schludny źle zorganizowana kolejka obsługa = po chwili rozmowy otrzymałem dane na temat ubezpieczenia członka mojej rodziny niemając żadnego upoważnienia, czas - pracownicy bardzo powoli obsługiwal klientów pomimo kolejki jak usłyszałem obok nie wykazano zruzumienia dla problemu innego klienta

Michał_997

29.04.2010

Placówka

Lublin, Lucyny Herc 3a

Nie zgadzam się (20)
Po przejściu na...
Po przejściu na wcześniejszą emeryturę kontynuuję Grupowe Ubezpieczenie Pracownicze TYP P.Od sumy ubezpieczenia naliczono składkę kwartalną 92,50 zł płatną z góry tj.np za I kwartał 2010r do 31.01.2010r.Udałam się do Działu Obsługi Klienta w PZU i poprosiłam o zamianę terminu wpłat na miesięczne.Pani insp.PZU wydrukowała nowe dowody wpłat składek z terminem miesięcznym.Kwotę 30,70 zł łatwiej Mi będzie płacić z emerytury.Inspektor PZU była uprzejma,uśmiechnięta i profesjonalnie ustosunkowana do mojej prośby.

zarejestrowany-uzytkownik

28.04.2010

Placówka

Gdynia, Jerzego Waszyngtona 34/36

Nie zgadzam się (26)
Procedura zgłaszania szkód...
Procedura zgłaszania szkód na pierwszy rzut oka skomplikowana, ale za chwilę okazuje się że jest przyjazna i ułatwia klientowi zgłoszenie szkody. Do tego miła uśmiechnięta obsługa, pomocna w wypisaniu protokołu, oraz podpowiedzi w rzeczach niejednokrotnie niezrozumiałych. Likwidatorzy szkód kulturalni, ale jednak dostrzega się czyjego interesu pilnują. Na pewno nie klienta. Ewidentnie stoją na straży kasy którą z tytułu szkody należy wypłacić poszkodowanemu. Tylko dlatego że mam pomoc prawną Towarzystwa D.A.S. nie "bolało" Naliczono odszkodowanie jak należy, ale wyraźnie zmienił front likwidator szkód gdy dostrzegł naklejkę firmy D.A.S. na szybie.

zalogowany_użytkownik

28.04.2010

Placówka

Zabrze, ul.Wolności 325

Nie zgadzam się (18)
PZU jest firmą...
PZU jest firmą ze sporym doświadczeniem i stażem na polskim rynku, dlatego zawsze budziło zaufanie zarówno u moich bliskich jak i u mnie. Ubezpieczaliśmy przede wszystkim auta i nigdy nie było większego kłopotu z wypłata odszkodowań, a czas realizacji zleceń nie budził zastrzeżeń. Niedawno jednak nastąpiło wydarzenie, które całkowicie przekreśla moje dobre zdanie o tym ubezpieczycielu. W lutym mój mąż zakończył spłatę leasingu za samochód. Ponieważ prawnie nastąpiła zmiana właściciela auta (z firmy leasingowej na nas), należało uregulować sprawy związane z ubezpieczeniem auta. Nadmieniam, że to mąż, jako użytkownik samochodu, z upoważnienia leasingodawcy, we własnym zakresie wybierał ubezpieczyciela i było to właśnie PZU. Po wykupie auta należało zrezygnować ze starego ubezpieczenia i wykupić nowe. Ponieważ oferta PZU drastycznie się pogorsszyła, postanowiliśmy zmienić ubezpieczyciela na Uniqe. Do tego etapu wszystko przebiegało pomyślnie. Potem jednak mąż postanowił zwrócić się do PZU o zwrot niewykorzystanej składki, jaka została zapłacona do końca pierwotnej umowy (ok. 1000zł). W tym celu udaliśmy się do oddziału PZU na ulicy Zygmuntowskiej, aby zasięgnąć informacji odnośnie procedur. Już same kolejki i niezbyt dobra organizacja obsługi klienta nas zniechęciły. Do tego nieszczególnie miła pani w arogancki sposób poinformowała nas, że nawet nie mamy czego tu szukać, ponieważ zwrot składki należy się firmie leasingowej, która figurowała jako właściciel auta. Mój mąż odpowiedział, że wie o tym, ale firma upoważnia go do odbioru tej składki, gdyż to on fizycznie za nią zapłacił, i że lada dzień otrzyma stosowne upoważnienie w tej sprawie. Pani stwierdziła, że nic to nie da, ponieważ takie upoważnienie do niczego nas nie upoważnia. Odeszliśmy wtedy z kwitkiem, przekonani, że pani chyba nie do końca rozumie znaczenie dokumentu upoważniającego. Wróciliśmy za jakiś czas ze wspomnianym dokumentem. Druga, jeszcze bardziej niemiła pani oświadczyła, że ona nigdy w życiu nie widziała TAKIEGO upoważnienia, więc na pewno jest ono nieważne. Nie wiem, co nas zirytowało bardziej - arogancja czy pokrywanie niekompetencji zgryźliwością i wywyższaniem się. Mój mąż zapytał czy mimo to może wypełnić wniosek o zwrot kosztów. Pani stwierdziła, że owszem może, ale na pewno i tak nic to nie da, bo ona nie spotkała się z takim upoważnieniem i nie ma szans, żeby ktokolwiek je uhonorował. A poza tym ten wysłany wniosek na pewno do nas wróci i lepiej żebyśmy sobie dali spokój. Mąż wniosek wypełnił mimo wszystko i wyszliśmy stamtąd zdegustowani, z przeświadczeniem, że składki nie da się odzyskać, chyba, że poprzez fatygowanie firmy leasingowej, która ma przecież ważniejsze sprawy na głowie, niż odzyskiwanie nie swoich pieniędzy. Jakie więc było nasze zdziwienie, gdy po niecałym miesiącu dostaliśmy przelew z należną składką. Nic innego nie przyszło nam wtedy do głowy, poza stwierdzeniem, że PZU celowo mnoży tego typu procedury i piętrzy problemy, żeby klienci po prostu dali sobie spokój z dochodzeniem zwrotu podobnych świadczeń. Gdyby była to mniejsza kwota, albo gdybyśmy bardziej pokładali wiarę w nieomylność urzędników, to po prostu byśmy odpuścili i pieniążki zostałyby w czyjejś kieszeni. I pewnie wielu klientów tak robi, bo może nawet nie zdają sobie sprawy, że mają rację, dochodząc swoich praw. Zastanawiam się tylko kto jest tu winny - system, czy niekompetentni pracownicy? Ponieważ do tej pory nie mieliśmy większych problemów z PZU, dlatego moja ocena nie jest maksymalnie negatywna, chociaż ta cała sprawa bardzo nas zraziła do tej firmy. To smutne, że tego typu instytucja nie dba o swoich klientów, piętrzy im coraz to nowe trudności i podkopuje budowane przez lata zaufanie. W ostatnich latach na rynku przybywa konkurencji, lecz PZU zamiast przyciągać klientów do siebie, odpycha ich. I nic dziwnego, że odchodzą. Część z nich nadal przedkłada lata doświadczeń nad promocyjne ceny, jednak może to nie wystarczyć, kiedy w grę wchodzi brak szacunku dla klienta.

Sabina_69

28.04.2010

Placówka

Rzeszów, Zygmuntowska 14

Nie zgadzam się (17)
W PZU ubezpieczona...
W PZU ubezpieczona jestem od ponad 30 lat , posiadam tzw ubezpieczenie grupowe - kontynuowane indywidualnie.Kilka razy miałam zdarzenie losowe / złamanie, potłuczenie, głebokie skaleczenie a ostatnio śmierć jednego z rodziców/ Wizyta w PZU to za każdym razem odstanie w bardzo długiej kolejce najpierw po to by dowiedzieć sie jakie dokumenty i druki muszę wypełnić, zdarzylo sie ostatnio , ze informacja była błędna , kazano mi doniść dokument / doód osobisty męża/ co było niemożliwe w tym czasie a który okazał się w rzeczywistości niepotrzebny. Przedłużyło to czas otrzymania należnego mi odszkodowania oraz startę czasu na załatwienie sprawy. W palcówce tej zawsze są duże kolejki i chcąc cokolwiek załatwić trzeba liczyć sie , ze zajmnie to min 1,5 do 2 godz, i to na stojąco bo dla czekających nie ma krzesełek.

zarejestrowany-uzytkownik

28.04.2010

Placówka

Elbląg, Łączności 1

Nie zgadzam się (22)
Zdarzenie miało miejsce...
Zdarzenie miało miejsce w 2005 roku, nie pamiętam jednak dokładnie miesiąca. Nie posiadam żadnych dokumentów z tamtego okresu, dlatego że sprawę uznałam za zamkniętą. Po wypadku w pracy starałam się o odszkodowanie z grupy PZU. Z racji miejsca zameldowania dostałam wezwanie na komisję do Gdańska. Ale że od kilku lat mieszkam w Koszalinie, wystąpiłam osobiście w placówce PZU z prośbą o możność stawienia się przed komisją w Koszalinie. Po przedstwieniu argumentów, dostałam odmowę. Dodam, że zostałam potraktowana przedmiotowo i obojętnie. Wystąpiła więc z pisemną prośbą do Gdańska o przeniesienie do Koszalina. Dostałam pismo odmowne. Tak więc bez wyjścia terminowo stawiłam się w Gdańsku. A tam okazało się, że nie ma mnie na liście i nie mogę stanąć przed komisją. Miałam ze sobą wezwanie i list odmowny o przeniesieniu. Zaczęły się wnikliwe telefony "co ta Pani tu robi?". I co się okazało? Pani z komisji oznajmiła mi, że decyzją władzy wyższej powinnam w danej chwili być nie w Gdańsku a w Koszalinie. I tylko dzięki swojej wyrozumiałości przyjęła mnie właśnie w Gdańsku. Gdy wróciłam tego samego dnia do Koszalina w skrzynce pocztowej znalazłam awizo na list z PZU, w którym wyznaczono mi termin komisji w Koszalinie równorzędny z tym w Gdańsku. Szkoda tylko, że nikt nie poinformował mnie o tym telefonicznie/listownie i po co te odmowy. Stępel znaczka pocztowego świadczył o tym, że list był wysłany 2 dni przed komisją. Świadczy to o bałaganie jaki panuje w PZU. Jestem tylko człowiekiem i potrafię przemieścić się między Gdańskiem a Koszalinem w chwilę. Jeden termin, różnica zdaje się niespełna godziny w dwóch odległych od siebie miastach.

Kasia_47

28.04.2010

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (25)
Powód dla którego...
Powód dla którego udałam się do PZU było zerwanie umowy gdyż składka ubezpieczenia była zbyt wysoka w porównaniu z innymi firmami ubezpieczeniowymi. Po wejściu przywitano mnie słowami "dzień dobry" zachowanie i wygląd personelu był bardzo dobry, również po tym jak powiedziałam że chce rozwiązać umowę pani zaproponowała mi bardziej atrakcyjne warunki. Mały problem napotkała tylko z czasem obsługi bo był wydaje mi się zbyt długi około 20 minut. Po podpisaniu umowy zostałam miło pożegnana. Poza tym wygląd miejsca obsługi był bardzo dobry.

Anna_2503

28.04.2010

Placówka

Zgorzelec, kościuszki 24 e

Nie zgadzam się (21)
Przyjemna obsługa klienta,...
Przyjemna obsługa klienta, bez problemu można zgłosi szkodę samochodu ,; niemalże od ręki załatwiane są formalności i wypłacane odszkodowanie .Firma nie doszukuje się czy przypadkiem nie klient sam uszkodził sobie samochód. Bez problemów i dodatkowych zbędnych formalności szybko wyceniane są straty spowodowane uszkodzeniem samochodu.

zalogowany_użytkownik

28.04.2010

Placówka

Nie zgadzam się (24)
Udałam się tam...
Udałam się tam po wypadku. Pani z którą wcześniej się kontaktowałam pokierowała mnie do tej placówki w celu wyegzekwowania odszkodowania. Brałam udział w wypadku komunikacyjnym nie z mojej winy. Zniszczeniu uległ motocykl. Chodziłam o kulach i bardzo ciężko było mi dotrzeć komunikacją miejską pod wskazany adres. Kiedy już dotarłam kazano mi udać się do innej placówki bo jak się okazało oni nie zajmują się tą sprawą. Pani nie chciała podać mi żadnych danych do kontaktu do innej placówki, chociaż po powrocie do domu bez problemu znalazłam te dane w internecie. Zadzwoniłam i następnie Pan zapytał czy nie mogłabym sama przynieść uszkodzonego mienia do obejrzenia bo on jest za daleko i delikatnie zasugerował, że jest późno i już mu się nie chce. Byłam bardzo zdenerwowana, gdyż to nie ja byłam sprawcą wypadku , byłam poszkodowana, a jeszcze musiałam udawać się do 4 różnych placówek PZU aby otrzymać odszkodowanie, które w moim mniemaniu i tak było zaniżone.

Izabela_394

28.04.2010

Placówka

Poznań, Potworowskiego 11

Nie zgadzam się (24)
Posiadam od 15...
Posiadam od 15 lat ubezpieczenie nieruchomości agent zawsze przed wygaśnięciem polisy kontaktuje się telefonicznie i umawia na spotkanie.Zawsze dociera punktualnie na umówione spotkanie przedstawia jak najbardziej korzystną ofertę dla klienta .Jest sympatyczny elegancki oraz bardzo kulturalny.Jego wiedza o posiadanych ofertach ubezpieczeniowych jest bardzo duża .

Lidia_99

28.04.2010

Placówka

Nie zgadzam się (21)

PZU

Grupa Grupa PZU jest największą instytucją finansową w Polsce oraz Europie Środkowo-Wschodniej. Na jej czele stoi PZU SA, którego tradycje sięgają aż 1803 roku, kiedy to powstało pierwsze w Polsce towarzystwo ubezpieczeniowe. PZU może się pochwalić doświadczeniem nie tylko w ubezpieczeniach na życie i majątkowych, ale także w obszarze produktów inwestycyjnych, emerytalnych, ochrony zdrowia i bankowości. Strategią PZU jest nowe podejście do budowania relacji z klientem, które ma na celu integrację wszystkich obszarów działalności wokół klienta. Dzięki temu możliwe będzie dostarczanie produktów dopasowanych do klienta w odpowiednim dla niego miejscu i czasie, a także kompleksowe reagowanie na inne jego potrzeby.

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż PZU?

Ktoś 9 godzin temu dodał opinię na temat tej firmy

Miła obsługa, profesjonalizm.
Miła obsługa, profesjonalizm.
Zgadzasz się?