Opinia użytkownika: Sandra_75
Dotycząca firmy: PZU
Treść opinii: W zeszłym roku uległam wypadkowi, a ponieważ mój zakład pracy zaczął kombinować postanowiłam pójść do PZU i dopytać o szczegóły ubezpieczenia itp. Tak też zrobiłam. Weszłam i moim oczom ukazało się z kilkanaście stoisk. Myślę sobie, skąd ja mam wiedzieć, gdzie podejść?!? W informacji nie było nikogo, więc postanowiłam podejść do pierwszego lepszego stoiska i zasięgnąć porady. Stoisko pierwsze - siedziała tam Pani, która zajęta była niczym, miałam wrażenie, że nie chce mi pomóc, gdy podeszłam i usłyszała kilka moich słów usłyszałam: "...stoisko numer 3..." więc poszłam do stoiska numer "3", tam za to powiedziano mi, że stoisko numer "5", wiec poszłam do stoiska numer "5", i nie uwierzycie, ale odmówiono mi pomocy i poproszono do stoiska numer "6", a tam nikogo nie było, więc poczekałam z jakieś 10min, aż przyszła Pani. Ogólnie przesympatyczna Kobieta, najprawdopodobniej się uczyła, albo nie potrafiła wytłumaczyć lapidarnym językiem. Ponieważ mówiła w taki sposób, że ja nic nie zrozumiałam, ale pełen podziw za cierpliwość do mnie. Po mimo tego, że nie rozwiała moich wątpliwości to i tak wyszłam zadowolona, ponieważ widziałam Jej zaangażowanie. Ogólnie wystrój tego wielkiego pomieszczenia bardzo dobry: czysto i schludnie. Ulotki i reklamy poukładane, przejrzysto.