Robiłam wczoraj zakupy w Tesco.Czynne dwie kasy kolejka prawie na koniec sklepu,oczywiście klienci zaczęli się denerwować, inni wychodzić bez zakupów.Jedna Pani poprosiła żeby otworzyć jeszcze jedną kasę ,bo czemu oni dopuszczają do takich kolejek, to młody mężczyzna (chyba kierownik lub zastępca ) odpowiedział że nie ma więcej kasjerek i to nie jego wina że mają taki zap... .Odpowiedź na poziomie dla starszej kobiety.Wszystko by było ok ale ten Pan sam mógł usiąść na kasę bo chwile kasował albo zawołać panią która myła okna,ale ponoć nie mieli obstawy .Brak słów
Rok temu byłam w szpitalu.Opłacałam składki w PZU za pobyt w szpitalu należało mi się odszkodowanie.Firma wywiązała się z warunków szybko wypłacili mi pieniądze i Pani z PZU była na tyle miła że zadzwoniła do mnie po numer konta bo zapomniałam podać,a mogła wysłać mi pieniądze pocztą tyle że czekałabym wieki .Wtedy byłam bardzo zadowolona z obsługi pracowników PZU.
W dniu wczorajszym znowu pofatygowałam się do placówki PZU. Przypomnę że już wcześniej byłam ,ponieważ chciałam kontynuować ubezpieczenie w tej firmie jednak po zwolnieniu się z pracy okazuje się że nie mogę tego ubezpieczenia nadal mieć ,muszę na nowo się ubezpieczyć na innych zasadach, ponoć lepszych.Czemu ponoć, bo jak się okazuje to żeby mieć podobne warunki co miałam to musiałabym płacić większe składki o ponad 10zl.Powiem szczerze że ani Pan z którym wcześniej rozmawiałam ani Pani w dniu 12,05 nie potrafiła przedstawić mi oferty takiej która by mi odpowiadała, na odczepnego podała mi ulotki i powiedziała że mam czas do 20.05 żeby wybrać wariant jaki mi odpowiada, zero propozycji zachęty nic nie zrobili w tym kierunku żeby u nich zostać. Jestem teraz pewna że skorzystam z ubezpieczenia ale nie w PZU ale w innej firmie która bardziej dba o klientów.
Wdanym dniu miałam do podpisu,jako osoba bezrobotna wstawiłam się w danym dniu wyznaczonym przez Urzędniczkę. Czekaliśmy pół godziny na Panią która raczyła przyjść na swoje stanowisko pracy i zająć się nami ,na pytania gdzie jest i kiedy przyjdzie Pani która ma się nami zająć padały odpowiedzi" że gdzieś tu chodzi zaraz przyjdzie"To jest lekceważeni klientów to że bezrobotny to nie znaczy że ma cały dzień stracić na podpisanie,każdy ma swoje zajęcia.Cóż tak działają nasze urzędy żeby coś załatwić to dopiero trzeba mieć nerwy i zdrowie.
Wczoraj musiałam zanieść do sklepu RTV telefon do reklamacji zepsuł się.Poprosiłam kierownika sklepu,który przywitał się ze mną i przyjął moje zgłoszenie reklamacyjne,nie robił z tym żadnego problemu chociaż nie miałam paragonu tylko duplikat ,wcześniej już reklamowałam towar i paragon zgubiłam.Czekam teraz na opinie z serwisu mam nadzieje że wyrobią się szybko.Polecam zakupy w tym sklepie:)
Wczoraj robiłam zakupy w Makro,na sklepie był porządek można było spotkać sprzedawców którzy,byli dostępni dla klientów.Na stoisku z chemii Pani w miły sposób pomogła mi w wyborze żela pod prysznic,chociaż miała dużo roboty miałam wrażenie że chce mi pomóc.Tak samo na stoisku alkoholowym szukałam szampana Pani bez problemu podeszła ze mną na regały i poleciła mi mam nadzieje dobrego szampana (okaże się jak spróbuje).Polecam zakupy w Makro:)
W dniu wczorajszym w placówce PZU w Strzelinie, chciałam przedłużyć ubezpieczenie na życie ,jak pracowałam to ubezpieczała mnie firma.Po zwolnieniu się z pracy chciałam to ubezpieczenie kontynuować ,więc udałam się do placówki.Pani która mnie ubsługiwała kazała mi najpierw czekać koło 10 bo była zajęta kserowaniem dokumentów (nie zaproponowała żebym usiadła)po chwili zajęła się mną,okazuje się że nie mogę dalej kontynuować ubezpieczenia muszę na nowo zaczynać,ponoć taka umowę miała moja firma podpisaną.Pan który miał mi przedstawić oferty ubezpieczeń , w końcu chciałam u nich mieć te ubezpieczenie wysłał mnie gdzieś do urzędu starostwa po warunki ubezpieczenia . Nic nie załatwiłam chyba nie zależało im żeby mieć jeszcze jednego klienta ,więcej tam nie pójdę .
Ten sklep jest podzielony na nabiał i wędliny ,kupowałam wędliny Pani była uprzejma na koniec potrzebowałam jeszcze z cześci nabiału śmietanę ale nie chciałam stać znowu w kolejce poprosiłam czy mogę kupić też tu Pani nie robiła mi problemów widocznie dzisiaj miałam dobry dzień na robienie zakupów bo wszyscy byli dle mnie bardzo serdeczni i przyjaźnie nastawieni:)
Obsługa bardzo miła,po krótkim poszukiwaniu regału (gdzie nie mogłam go odszukać ) pani sama do mnie podeszła i zaprowadziła na miejsce w którym regał się znajdował.Pani była na tyle miła że zaproponowała mi zapakowanie regału (był z wystawki a orginalnie zapakowany był w innym kolorze )na kasie również sprawnie i szybko zostałam obsłużona.
Obsługa bardzo miła, szybko i sprawnie zostałam obsłużona.Gdy zrobiła się kolejka to otwarto nowe okienko, Pan w uprzejmy sposób poprosił do nowego okienka i zaczął obsługiwać.Poprosiłam o zapisanie dawkowania lekarstw na opakowaniu i bez żadnego problemu Aptekarz to zrobił a zdarzało mi się że nie chciano . Na koniec podziękował za zakupy.:)
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.