Alior Bank

(3.81)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP100 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1711 z 2589)

Udałam się do...
Udałam się do Banku w celu dokonania wpłaty na konto. Konto nie było moim osobistym kontem jednak należy do klijenta tego banku. Pan obsługujący mnie był uprzejmy jednak poinformował mnie, że w myśl nowych przepisów za każdą wpłatę należy się dodatkowa opłata w wysokśći minimum 8 zł. Myślę, że w myśl reklamy banku - "Wyższej kultury bankowości" należałoby poinformować o tym klijentów.

Kinga_170

27.01.2010

Placówka

Bydgoszcz, Gdańska 47

Nie zgadzam się (22)
Gdy , wszedłem...
Gdy , wszedłem do placówki Alior Bank zostałem bardzo szybko obsłużony i udzielono mi wszystkich nie zbednych informacji , personel był kompetentny i pomocny. W placówce jest bardzo przyjemnie i czysto.Czas oczekiwania był bardzo krótki.Gdy pojawiła sie kolejka odrazu pojawiła sie druga kasjerka i pomagała w jej rozładowaniu.

zarejestrowany-uzytkownik

26.01.2010

Placówka

Wejherowo, Sobieskiego 227

Nie zgadzam się (18)
W dniu 21.01.2009...
W dniu 21.01.2009 r. udałem się do oddziału Alior Bank wraz z żoną w celu złożenia przez nią wniosku o kartę samochodową natomiast ja chciałem złożyć reklamację dotyczącą braku cash back należącego się posiadaczowi tej karty tankującemu na stacjach paliw. Zaraz po wejściu przywitał nas pan ,który po dowiedzeniu się w jakiej sprawach przyszliśmy zaprowadził żonę do jednego stanowiska natomiast mnie poprosił do oddzielnego stanowiska. Ogólnie w oddziale dość miło i co się bardzo rzucało w oczy każde stanowisko oddzielone od drugiego szybami dzięki czemu klient nie musi się obawiać innych klientów jak również ma się wrażenie, że jest się w danym momencie jedynym i najważniejszym klientem. Podczas całej wizyty tzn w czasie załatwiania swojej sprawy jak i w czasie załatwiania przez żonę karty kredytowej (chciała abym w tym uczestniczył) odniosłem wrażenie o dość dobrej wiedzy na te tematy obsługujących nas pracowników jak również dało się odczuć ich uprzejmość w stosunku do nas. Wizyta w banku przebiegła dość sprawnie, milo i szybko. Jedynym mankamentem tej wizyty jest to, iż w sprawie mojej reklamacji miał się ze mną ktoś skontaktować i do dziś tego nie uczynił. Być może jeszcze nic nie wiadomo ale myślę ,że jeśli problem jest od połowy listopada to chyba należy go już dość szybko wyjaśnić, tym bardziej,że w sprawie zarobków żony zdążono już obdzwonić jej zakład pracy pomimo,że zawiozła zaświadczenie i miała przyznany już limit kredytowy. Po za tym szczegółem z wizyty w oddziale wyszliśmy zadowoleni i z chęcią tam jutro wrócimy w celu podpisania przez żonę końcowej umowy.

Wojciech_70

26.01.2010

Placówka

Łódź, Rzgowska 30

Nie zgadzam się (23)
Jako klient Banku...
Jako klient Banku Alior i osoba posiadająca w tym banku konto ROR, dość często muszę odwiedzać odziały stacjonarne by dokonać tzw. operacji kasowych (wpłaty bądź wypłaty). Najbardziej dogodną lokalizacją jest dla mnie placówka mieszcząca się przy ulicy Świętokrzyskiej otwarta w październiku 2009. Jest to mały lokach ze wspólnym holem gdzie obok jest sklep z odzieżą używaną i schody prowadzące na piętro. Dogodność adresu blaknie na tle faktu iż jest tu mimo zorganizowania dwóch stanowisk kasowych czynna tylko jedna kasa. Notorycznie się zdarza iż muszę stać w kolejce, nawet gdy jest tylko jeden klient przede mną bo jego dyspozycja jest złożona i wymaga czasu. Dziś jednak udaje mi się szybko wpłacić pieniążki. Tradycyjnej kolejki dziś nie ma. Pani jak zawsze ta sama, wymieniona jako bankier założyciel na tabliczce przy czarnym cylindrze w oszklonej kwadratowej gablocie. Ma przypięty identyfikator i ubrana jest w białą bluzkę plus czarny żakiet. Manikiur- różowy jaskrawy lakier zbyt jak dla mnie agresywny i nie pasujący do pracownika banku. Z tyłu na dzielącej na dwa miejsca obsługi komodzie stoi balsam lub inny podobny kosmetyk w łososiowym kolorze. Sama transakcja wpłaty jest sprawna. Dowiaduję się przy okazji iż gdy dokonuję wpłaty system mniej rygorystycznie sprawdza zgodność podpisu na dyspozycji. Miałam tak zmarznięte ręce że dość dyskaligraficznie go złożyłam a i jego ukazywanie się na elektronicznym ekranie było opóźnione. Opisując dzisiejszą wizytę w banku zaznaczam po raz koleiny że oprócz tego iż nigdy nie zastałam sytuacji by czynne były dwie kasy (a moim zdaniem powinny być, lub przynajmniej powinna być taka możliwość jej otwarcia gdy tworzy się kolejka)to słabymi punktami tej placówki jest również zewnętrzny bankomat, nie zapewniający minimum komfortu z jego korzystania oraz niefortunna lokalizacja stanowiska internetowego tuż przy drzwiach wewnętrznych banku. Bankomat powinien moim zdaniem zostać przeniesiony do holu, co po pierwsze będzie bardziej wygodne, a po drugie umożliwi z korzystanie z urządzenia komputerowego poza godzinami otwarcia banku w razie pilnej konieczności dokonania np. przelewu. Bardzo też by było pożądane zorganizowanie w placówce stanowiska do obsługi bankowości elektronicznej dla klientów, podobne jakie są np. w niektórych placówkach banku ING.

zarejestrowany-uzytkownik

17.01.2010

Placówka

Warszawa, Marszałkowska 124/136

Nie zgadzam się (11)
Zawiodłem się na...
Zawiodłem się na Alior Banku, kilka miesięcy temu założyłem u nich osobiste konto bankowe, w ciągu tygodnia otrzymałem kartę debetową, jednak nie działał ona w systemie płatności PayPal. Próbowałem dodzwonić się do infolinii powyższego banku, niestety graniczy to z cudem, w końcu odebrała jakaś miła Pani, jednak gdy usłyszała płatności w internecie, od razu przełączyła mnie do kogoś innego(jestem pewien, że wybrałem poprawny dział na infolinii). Niestety kolejna Pani też nie była zorientowana, w ogóle nie wiedziała na czym polega system płatności Paypal, tłumaczyłem kilkukrotnie moją sytuację. W końcu otrzymałem odpowiedź "niestety nic z tym nie mogę zrobić, mogę jedynie wykonać przelew przez telefon", a przecież chodziło zupełnie o coś innego. Niestety z przykrością stwierdzam, że pracownicy tego banku są niekompetentni, a w dodatku zamiast się do tego przyznać, wciskają na siłę dodatkowe usługi(np. przelewy przez telefon).

zarejestrowany-uzytkownik

15.01.2010

Placówka

Nie zgadzam się (27)
Moje drugie podejście...
Moje drugie podejście do dokonania wpłaty gotówkowej celem zasilenia mojego rachunku ROR w Alior banku kończy się tym razem powodzeniem. Od razu po wejściu do oddziału po lewej stronie zauważam stanowiska kasowe.Za ladą siedzi Bankier- kobieta w wieku na oko 30 lat, blondynka ze spiętymi w koński ogon włosami i w bardzo subtelnym makijażu. Górę jej stroju stanowi żakiet w drobną krateczkę w ciemnej tonacji z rękawem ¾ z pod którego wystaje biała koszula. Pani ma przypięty identyfikator. Standardowo zostaję poproszona o dowód osobisty który po chwili podaję Pracownikowi następnie mówię kwotę do wpłaty, a ponieważ nie mam odliczonej gotówki jej równowartości podaję dwa banknoty o nominale po 100 zł. Pani przed wprowadzeniem kwoty upewnia się czy pierwotna kwota którą podałam jest kwotą którą chce wpłacić. Potwierdzam, zostaje mi wydana więc reszta. Zostaję poproszona o złożenie podpisu na monitorze, potwierdzającego akceptację transakcji. Pracownik nie pyta mnie czy ma mi wydrukować potwierdzenie, w niektórych placówkach kasjerzy się o to pytają ale coraz rzadziej, zakładając z góry iż jako klienci Alior Banku wspieramy jego proekologiczną politykę poprzez zminimalizowanie „niepotrzebnych” dokumentów. A no właśnie. Również w tej placówce proszę w międzyczasie, gdy wpłacam pieniądze o wydrukowanie regulaminu, przede wszystkim zależy mi na tej części gdzie są opisane nowe opłaty za prowadzenie konta i warunki jakie trzeba spełnić aby ich nie ponosić. Pani wpierw odmawia tłumacząc się właśnie wspomnianym proekologicznym charakterem banku proponuje mi wysłanie dokumentu na adres e- meil. Po moich naleganiach tłumaczeniach iż zależy mi na formie papierowej a nie mam możliwości wydrukowania Pani deklaruje iż mi ten regulamin wydrukuje ale obu stronie, by nie marnować papieru. No i było by wszystko w porządku, gdyby nie to że drugie strony zostały wydrukowane do góry nogami w stosunku do tych pierwszych, a co najważniejsze nie doczytałam się tam informacji na których najbardziej mi zależało tj. o planowanych zmianach które od lutego mają zostać wprowadzone. Już prawie już odchodzę od stanowiska, sąsiadującą kasę zajmuje drugi Bankier.Za plecami pracownic powstaje małe zamieszanie spowodowane prze Panią która czegoś szuka w szufladach i pyta się tej zasiadającej do pracy gdzie to znajdzie. Na koniec już wychodząc zauważam kartkę na drzwiach wewnętrznych informującą o godzinach otwarcia w dniu 24.12 i 31.12.która już jest nie aktualna i nie potrzebna. Ogólnie jestem zadowolona ponieważ udało mi się dokonać wpłaty i to na tym najbardziej mi zależało. Z drugiej strony moje zdegustowanie budzi fakt ciągłych zmian w regulaminie przez co oferta staje się nie stabilna i skłania nas do myślenia z co raz większą rezerwą na otwartość i przyjazność Banku w stosunku do klienta. Nie rozumiem też oporów w spełnieniu mojej prośby o wydrukowanie regulaminu. Zbędne i mętne komentarze uważam za nie zabardzo pasujące do wizerunku jaki chce sobą reprezentować Alior Bank poprzez hasło „Wyższa Kultura Bankowość”.

zarejestrowany-uzytkownik

08.01.2010

Placówka

Warszawa, al. Jana Pawła II 35

Nie zgadzam się (17)
W październiku 2009...
W październiku 2009 po wcześniejszej rozmowie telefonicznej z konsultantką podpisałem umowę o przeniesienie karty kredytowej IKEA FAMILY HSBC Bank Polska wraz z saldem do Alior Bank S.A. Oferta była kusząca: niższe oprocentowanie, wyższy limit na karcie, dostęp przez internet, 100 zł. w prezencie na zakupy w IKEA itd. Umowę dostarczył mi kurier, więc podpisałem ją w pośpiechu na masce samochodu. Zapoznałem się z treścią tej umowy, jednak nie mogłem w tych okolicznościach sprawdzic przed podpisaniem dokumentu stawek opłat i prowizji Alior Banku. Odczytałem później dane z Tabeli opłat i Regulaminy dostarczone na płycie CD. Stawki nie różniły się od propozycji konkurencyjnych banków (pierwsze rozczarowanie), ponadto miesięcznie do salda zadłużenia bank dolicza ok. 20 zł. na ubezpieczenia. Zapoznałem się z treścią oferty ubezpieczyciela i stwierdziłem, że są to pieniądze "wyrzycone w błoto". Jestem już ubezpieczony na życie, natomiast ochrona ubezp. od utraty pracy ma sens jedynie w przypadku zwolnień grupowych. Zrezygnowałem więc z ubezpieczeń z końcem grudnia 2009 (oszczędnośc ponad 200 zł. rocznie). Aby skorzystac z bonusu oferowanego przez bank zrobiłem zakupy w IKEA w dniu 30.12.2009. Bonus należało wykorzystac do 31.12.09, operacja ta została zaksięgowana w systemie Alior Banku dopiero 05.01.2010 ! Pytałem w banku, czy data księgowania nie ma wpływu na zwrot tej kwoty na moje konto, Pani Kierownik nie potrafiła zapewnic mnie, że bank ten bonus zwróci, poinformowała tylko, że po terminie 2 tygodni mogę złożyc reklamację do centrali. To nie koniec rozczarowań. W dn. 06.01. miałem spłacic ratę zadłużenia na karcie. Nie mogłem rano sam tego załatwic, poprosiłem więc zonę aby wpłaciła pieniądze w oddziale banku. Alior Bank (duży minus) pobiera prowizję od wplat dokonanych w oddziale od osób nieupoważnionych w wysokości 8 zł.! Pierwszy raz z czymś takim się spotkałem, zmuszony byłem osobiście pieniadze wpłacic i to wyjaśnic. Przepis obowiązuje od stycznia 2010, mało tego Bank od lutego wprowadza dodatkowe opłaty za posiadanie karty kredytowej 5 zł./mies. ( do tej pory była darmowa), za sprawdzenie salda w bankomatach i nie wiem jakimi jeszcze podwyżkami zaskoczy klientow w tym roku. Może w innych bankach też są podwyżki opłat, jednak odnoszę wrażenie, ze Alior Bank próbuje w ten sposób obarczyc potężnymi kosztami swoich reklam zdobytych do tej pory klientów. Dziś wystawiam surowa ocenę Bankowi i będę śledził dalsze poczynania tej instytucji, ponieważ uważam, że działa na niekorzyśc klientów.

Marek_321

07.01.2010

Placówka

Gniezno, Bolesława Chrobrego 14

Nie zgadzam się (24)
Ponieważ wiele rozliczeń...
Ponieważ wiele rozliczeń otrzymuję gotówką a nie przelewem gdy chcę uregulować domowe rachunki korzystając z konta osobistego zmuszona jestem do odwiedzin placówki banku w celu dokonania tzw. wpłaty własnej. Dziś pasuje mi podejść do placówki zlokalizowanej przy ulicy Marszałkowskiej. Nie jestem tu po raz pierwszy a więc wchodzę i pewnym krokiem kieruję się w głąb sali gdzie po lewej stronie są stanowiska kasowe. Ze zdziwieniem stwierdzam że żadnego pracownika nie ma za blatem. Po chwili wahania wracam, a ponieważ dwóch bankierów właśnie obsługuje dwóch klientów, podchodzę do trzeciego pracownika, który siedzi za biurkiem oddzielonym od hollu szklanym przepierzeniem przeżuwa coś i rozmawia przez telefon. Najwidoczniej rozmowa ta tak go pochłonęła iż nie zauważył najwidoczniej mojego wejścia gdyż na pytanie czy ktoś obsługuje stanowiska kasowe odpowiada z roztargnieniem iż wskazując jednocześnie kasy iż są one tam. Po chwili do Pani dociera moja informacja iż że wiem że kasy są tam sęk w tym że nie ma przy nich żadnego pracownika. Bankier kończy rozmowę telefoniczną wychodzi za Mn z swojego boksu i głośno dopytuje się drugiego Pana z obsługi, zwracając się do niego po imieniu co się stało. Pan ów również wstaje za biurka i tłumaczy iż dlatego kasy są pozostawione bez obsady gdyż jest awaria systemu informatycznego i nie ma możliwości związku z tym przeprowadzania operacji kasowych. Z mocną zafrasowaną miną zastanawiam się co mam zrobić, gdyż bardzo to jest mi nie na rękę by odwiedzać placówkę ponownie to raz a dwa iż pieniądze muszę wpłacić im szybciej tym lepiej bo wieczorem mam pilne przelewy do zrealizowania. Zawieszenie systemu obejmuje wszystkie odziały a kiedy nastąpi jego naprawa tego Pan który jest trochę lepiej zorientowany w sytuacji niż jego koleżanka nie potrafi mi powiedzieć. Stwierdza lakonicznie iż może to być zarówno kilka minut ale również i kilka godzin. Postanawiam w takim razie nie czekać, ale korzystając z okazji tej wizyty, proszę o wydrukowanie regulaminu kont osobistych. Tego Bankier nie może zrobić tłumacząc że jest to około 40 stron i z stricte powodów ,,oszczędnościowych” nie ma możliwości by moja prośba została spełniona. Dopytuję się również o kwestię opłat za przelewy poprzez system bankowości elektronicznej Alior Banku. Tu otrzymuję mętną odpowiedź iż na dzień dzisiejszy wszystkie są bezpłatne (?) a gdy drążę temat iż kiedyś przynajmniej były bezpłatne limitowane do 10 / 30 miesięcznie Pan potwierdza że kiedyś rzeczywiście tak było ale od listopada (nie jest pewny tej daty) odstąpiono od pobierania opłaty. Już przy jego biurku gdzie zostaję poproszona o podejście i zajęcie krzesła, pan pokazuje mi lokalizacje innych placówek banku które mieszczą się w pobliżu ulic Mokotowa tu gdzież dalekiego centrum miasta. Poprosiłam o taką informację gdyż miała jeszcze kilka spraw do załatwienia właśnie w tamtych okolica. Już przy jego biurku gdzie zostaję poproszona o podejście i zajęcie krzesła, pan pokazuje mi na monitorze komputera, lokalizacje innych placówek banku które mieszczą się w pobliżu ulic Mokotowa tu gdzież dalekiego centrum miasta. Poprosiłam o taką informację gdyż miała jeszcze kilka spraw do załatwienia właśnie w tamtych okolicach i chciałam jak najmniej korygować zaplanowaną trasę związku z nieprzewidzianą acz konieczną drugą wizytą w tym że banku. Na koniec słowo o ubiorze pracowników, który pozostawiał wiele do życzenia. Pani z którą rozmawiałam jako pierwszą miała czarną marynarkę w białe kropki a bordowa apaszka w deseń logo banku nie była zawiązana i niesymetrycznie wisiała na karu. Pan ubrany był w marynarkę i spodnie z prążkowanej tkaniny zbliżonej do sztruksu w buro brązowym kolorze, góra i duł różniły się jednak odcieniami. Nie jest to prezencja Dress Code którą bank kreuje. Przyzwyczaiłam się do bardziej eleganckiego i schludnego wizerunku Bankierów. Czarny zestaw marynarka plus spodnie / spódnica z jasną koszulą(panie najlepiej białą) to powinien być tak jak był standard od którego nie ma wyjątku. Moją ocenę również obniża zachowanie Pani rozmawiającej przez telefon i wyraźnie coś przeżuwającej a także dość nie precyzyjne informacje przekazywane przez drugiego Pana oraz brak informacji w postaci np. tabliczki przy kasie na której mogło być napisane ,,Kasa nie czynna z powodu awarii systemu informatycznego. Przepraszamy. Reasumując dzisiejsza wizyta w oddziale banku przeczy hasłu ,,Wyższa kultura bankowości”. Wygląd i zachowanie (Pani) Pracowników pozostawia wiele do życzenia. Wiedza i kompetencja również mnie nie satysfakcjonuje. Przede wszystkim zaś nie załatwiłam sprawy z którą przyszłam. Choć wiadomo iż takie awarie się zdarzają, nie zmienia to faktu, iż od strony klienta daje to obraz nie profesjonalizmu i pokazuje mankamenty w funkcjonowaniu Banku.

zarejestrowany-uzytkownik

07.01.2010

Placówka

Warszawa, Marszałkowska 124/136

Nie zgadzam się (21)
Reklama I klasa,...
Reklama I klasa, urzekła też mnie i od września 2009 posiadam w Alior Banku konto osobiste. Ogólnie jestem zadowolony, miła obsługa, łatwy dostęp on-line, lokta nocna, darmowe przelewy itd., ale... nie wszystko jest za darmo. W materiałach reklamowych Banku karta debetowa miała byc darmowa, realnie płaci się za nią 3 zł./mies., a od lutego 2010 opłata wzrasta do 5 zł. Do tego do autoryzacji transakcji pobierane są opłaty za sms-y. Na minus zaliczam jeszcze zmiany tresci regulaminów i taryfy opłat stosowanych przez Alior w krótkim okresie jego działalności. Jeśli Wyższa Kultura Bankowości ma polegac na narażaniu zdobytych do tej pory klientów na ciągłe zmiany i podwyżki, to z pewnością w krótkim czasie ja i wielu klientów znajdzie sobie inny bank. Na razie czekam na informację z centrali, czy faktycznie opłata za kartę jest pobierana zgodnie z tym co wcześniej oferował Alior Bank. Poleciłbym innym przeniesienie konta do tego banku, ale po ostatnich zmianach taryf przyznaję tylko mały plus.

Marek_321

07.01.2010

Placówka

Gniezno, Bolesława Chrobrego 14

Nie zgadzam się (17)
Uzyskawszy kredyt ratalny...
Uzyskawszy kredyt ratalny w Alior Banku na zakup towaru w sieci handlowej IKEA,postanowiłem zmienić warunki kredytowania-chcąc spłacić całość kredytu jednorazowo.W tym celu zadzwoniłem na infolinię Alior Banku celem uzyskania informacji o warunkach i możliwości zmiany kredytowania.Niestety pracownik infolinii Alior Banku nie potrafił lub nie chciał udzielić kompetentnej informacji,i próbując przeciągnąć rozmowę w nieskończoność a także proponując wykonanie z mojej strony następnych telefonów.

zarejestrowany-uzytkownik

04.01.2010

Placówka

Nie zgadzam się (18)
Po wejściu do...
Po wejściu do banku, mimo niesprzyjających warunków pogodowych jest bardzo czysto, nie ma naniesionego błota pośniegowego ani leżących wydruków z bankomatu.Wewnątrz równie czysto wszystkie ulotki ułożone, nie ma lużnych kartek rozrzuconych na stolikach. Pracownik schludnie ubrany, grzeczny i kompetentny. Przy stanowisku szybko i w zadawalajoncy sposób załatwiłem swoją sprawe. Natoniast ku mojemu zdziwieniu tylko jedno stanowisko było czynne mimo że stała kolejka.

Sławomir_165

31.12.2009

Placówka

Kraków, Starowiślna 8

Nie zgadzam się (20)
Schludnie i czysto....
Schludnie i czysto. Miejsca dla oczekujących / siedzące/. Stały kontakt z wchodzącym klientem a także w czasie pobytu w placówce. Dokładna i profesjonalna obsługa , wyjaśnienia i informacje. Konkretne propozycje z oferty banku. Personel ubrany w odpowiednie stroje. Wykorzystane elementy wyposażenia placówki umożliwiają oszczędność papieru. Bankomat znajduje się w chronionej części banku.

zalogowany_użytkownik

29.12.2009

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (16)
Nie jestem klientką...
Nie jestem klientką tego banku. ale jestem zainteresowana kredytem hipotecznym i stąd moja wizyta w tym banku, po wejściu odrazu przywitał mnie pracownik banku z pytaniem w czym może pomóc i skierował mnie do odpowiedniego doradcy, doradca jasno przedstawił mi ofertę, rozwiał moje wątpliwości, co do placówki bardzo fajnie nowocześnie urządzona, napewno tutaj wróce:) oby więcej takich banków i kompetentnych ludzi. Pozdrawiam

Karolina_596

23.12.2009

Placówka

Poznań, półwiejska 13

Nie zgadzam się (17)
Podczas pobytu w...
Podczas pobytu w placówce bankowej, byłam świadkiem dyskusji jaka wywiązała się pomiędzy klientem, a pracownikiem banku, który nie był w stanie udzielić klientowi rzetelnych informacji. Pracownicy banku byli elegancko ubrani, kobiety miały delikatny makijaż. Tylko jedna kobieta miała długie paznokcie, na których był nie świeży obdrapany lakier do paznokci(wyglądało to nieestetycznie) . W placówce znajdowały się krzesła z których każdy korzystał czekając na swoją kolejkę, dzięki temu nie było tłoku i kolejek do kasy jak w innych bankach.

Malwina_69

21.12.2009

Placówka

Olsztyn, Kanta

Nie zgadzam się (24)
Alior Bank jest...
Alior Bank jest obecnie jednym z lepszych banków na naszym rynku. Posiada całkiem dobrą ofertę w kategorii oszczędności. Obsługa w banku jest miła i profesjonalna. Nie ma w nim w ogóle kolejek, a czas załatwiania klienta jest krótki. Ciekawym rozwiązaniem jest konieczność składania podpisu na ekranie dotykowym, wymaga to odrobiny wprawy, ale ogranicza ilość marnowanego papieru i stanowi formę zabezpieczenia własnego konta, ponieważ każdy składany podpis jest od razu porównywany do wzorca złożonego podczas zakładania konta. Obsługa internetowa jest bardzo rozbudowana i za jej pomocą można załatwić sporo rzeczy bez konieczności składania wizyty w samym banku. Przelewy internetowe są prawie darmowe, prawie ponieważ samo wykonanie przelewu jest darmowe, natomiast aby takowy przelew zatwierdzić należy podać kod, który otrzymujemy sms-em (w ciągu miesiąca jest określona ilość darmowych sms-ów, następne są płatne). Bardzo dużym plusem jest fakt, że pieniądze z konta w Aliorze można wypłacać bezpłatnie w dowolnym bankomacie, właśnie to było główną przyczyną, dla której założyłem tam konto.

inkub7

21.12.2009

Placówka

Nie zgadzam się (22)
Jestem mile zaskoczony....
Jestem mile zaskoczony. Po wejściu do banku od razu zostałem zauważony i przywitany. Z uśmiechem na twarzy zostałem zaproszony do stanowiska. Przy stanowisku miła Pani zapytała co mnie sprowadza do banu. Byłem zainteresowany założeniem konta ROR. W bardzo profesjonalny sposób została mi przedstawiona oferta, która była dopasowana do moich potrzeb. Ocena jest na +4 a nie na +5 z powodu niezaproponowania mi innych dodatkowych opcji typu kredyt czy lokata.

Adam_44

19.12.2009

Placówka

Kraków, al. Kijowska 22B

Nie zgadzam się (25)
Wybrałem się do...
Wybrałem się do Alior Bank w celu założenia konta osobistego, znalezienie banku jest bardzo proste, gdyż z daleka widać szyld. Po wejściu do banku jeden bankomat był nieczynny(wisiała kartka "Awaria"). Pomimo dużej ilości śniegu i błota, w banku wykładzina była idealnie czysta, co wywarło na mnie bardzo pozytywne wrażenie, temperatura była również komfortowa. Pomieszczenie bardzo estetycznie wykonane, ze zdjęciami czarno białymi Świdnicy. Zaraz po przyjściu nie było wolnego stanowiska obsługi klientów indywidualnych, musiałem czekać około 7 minut. Pani obsługująca mnie byłą bardzo uprzejma i życzliwa, wyjaśniła bardzo dokładnie rodzaje kont bankowych i opłaty związane z nimi. Oferta była bardzo ciekawa, jednak porównywalna z innymi bankami. Podsumowując: Alior Bank wywarł na mnie bardzo pozytywne wrażenie, w banku było czysto i miło. Obsługa na bardzo wysokim poziomie, ponadto każde stanowisko jest osobnym boksie, dzięki czemu nie słychać rozmów obok. Z całą pewnością polecę tą placówkę znajomym.

zarejestrowany-uzytkownik

19.12.2009

Placówka

Świdnica, Grodzka 7

Nie zgadzam się (16)
Poszłam do oddziału...
Poszłam do oddziału Alior Banku w celu zasilenia swojego konta. Po drodze miałam ten przy ulicy Marszałkowskiej. Wejście od sali obsługi oddziela przedsionek gdzie zamontowano bankomat oraz komputer umożliwiający dostęp do bankowości internetowej. Vis a vis drugich drzwi stoją czerwone duże fotele pod ściennym panelem, na ścianach wiszą duże, czarno białe fotografie przedstawiające m.in. Kolumnę Zygmunta. Podłogę przykrywa bordowa wykładzina w szeroki szare pasy. Po lewej stronie szeregu kanap stoi szklany przezroczysty wazon wypełniony kamieniami i z białymi gałęziami. Po prawej jest przeszklone stanowisko, zajmowane przez ,,Bankiera Klienta Zamożnego”, jak informuje nas tabliczka i w momencie mojego wejścia jest obsługiwany tam klient. Spoglądając ponownie na lewo widzimy jeszcze trzy stanowiska, również przeszkolone do połowy pasiastym panelem z informacją jaką funkcję one pełnią - odpowiednio obsługiwane przez Bankiera Klienta Indywidualnego lub Bankiera Klienta Zamożnego. Dziś wszystkie są puste i żaden pracownik nie siedzi za biurkiem. W głębi lokalu są dwa stanowiska kasowe. Tylko jedno z nich czynne, i to też teoretycznie. Kasjer pyta się mnie czy jestem do kasy, a gdy odpowiadam twierdząco, prosi o danie mu jak to się wyraził pięciu minut gdyż dopiero rozpoczyna pracę i musi się do niej przygotować. Przelicza banknoty, i w między czasie tłumaczy że koleżanka obsługuje właśnie inną Panią i prosi mnie o chwilę cierpliwości. Szczęście w nieszczęściu że zbytnio mi się nie spieszy, ale fakt faktem że w momencie mojej wizyty nie było czynnej kasy, a dwóch pracowników w tym jeden przygotowujący się dopiero do działania to chyba jednak za mało. Po chwili do oddziału wchodzi mężczyzna w szarym garniturze, okazuje się że jest to trzeci pracownik który nie wiadomo z skąd wrócił, ale zważywszy że nie miał na sobie okrycia wierzchniego mogę jedynie domniemywać że daleko się nie oddalił bo na dworze mróz… A wiec bakier który wszedł do oddziału pyta się mnie czy czekam do kasy, odpowiadam że tak a już prawie gotowy kasjer dodaje iż ,,już mnie bierze” Gdy czekałam na możliwość dokonania wpłaty zapytałam się czy mam naszykować swój dowód osobisty, kasjer dopytuje się ( jednocześnie cały czas wykonuje czynności niezbędne do wykonywania pracy) czy znam swój numer Pesel, oraz o kwotę jaką chcę wpłacić. Gdy odpowiadam że Pesel pamiętam i określam kwotę wpłaty dowiaduję się że dowód mój nie będzie potrzebny. Pan Kasjer(tu gdzież zajmujący stanowisko Bankiera Klienta Indywidualnego) prosi mnie o podejście do kontuaru, ale jeszcze coś wpisuje do bazy w komputerze by ,,wszystko działało,,. Przyjmuje ode mnie odliczoną gotówkę do wpłaty najpierw kładzie ja na blacie następnie, przekłada na biurko oddzielające pionowo drugie stanowisko kasowe i upewniwszy się że jest zalogowany w bazie poprawnie, zostaje poproszona o podanie numeru Pesel, po jego wprowadzeniu zostają potwierdzone moje dane personalne i adres zamieszkania. Następnym, standardowym krokiem przy takich operacjach jest złożenie podpisu pod dyspozycją wpłaty na ekranie komputera. Pracownik nie upewniwszy się czy życzę sobie ,,papierowe” potwierdzenie dokonanej wpłaty odczekuje chwilę i stwierdza iż już środki są na moim koncie. W miedzy czasie do oddziału przychodzą dwaj klienci, również w celu dokonania operacji kasowej. Pan D.J. był ubrany w ciemny garnitur i jasną koszulę plus krawat firmowy tak więc, według zasad Dress code obowiązujących w tym banku Miał do klapy marynarki przypięty identyfikator. Włosy na czubku głowy mocno wyżelowane na tzw. jeża. Nosił okulary. Na ladzie stały w plastikowym podajniku Jego wizytówki firmowe, z imieniem, nazwiskiem, zajmowanym stanowiskiem oraz danymi teleadresowymi Banku.

zarejestrowany-uzytkownik

18.12.2009

Placówka

Warszawa, Marszałkowska 124/136

Nie zgadzam się (20)
obsługa kompetentna, od...
obsługa kompetentna, od razu powiedziano mi o wszystkich kosztach związanych z prowadzeniem konta, zaproponowano mi najkorzystniejsze dla mnie rozwiązanie dot. karty płatniczej. zawsze kiedy dzwonię do banku dostaję rzetelną informację. Personel jest uprzejmy, czego niestety nie mogę powiedzieć np. o banku PKO BP (tam też mam konto). Oferta banku jest korzystna, zwłaszcza jeśli chodzi o lokaty. Jednak wolałąbym aby bank był dłużej czynny, zwłaszcza w godzinach porannych.

Paulina_379

17.12.2009

Placówka

Chełm, Lubelska 70

Nie zgadzam się (25)
Bank bardzo przyjazny...
Bank bardzo przyjazny Klientowi, zwłaszcza w dzisiejszych czasach. Najważniejsze obserwacje to brak kolejek do kas, brak kolejek przy zawieraniu umów. Fachowa i bardzo miła obsługa. Szybko i fachowo doradzają. Bank minimalizuje dokumentację, wszystko odbywa się na ekranach dotykowych (wpłaty, wypłaty, podpisywanie umów)przez co nie marnujemy papieru.

Joanna_1047

17.12.2009

Placówka

Bydgoszcz, Gdańska 47

Nie zgadzam się (15)

Alior Bank

Alior Bank, który działa na polskim rynku od 2008 roku, jest bankiem uniwersalnym, które swoje usługi kieruje zarówno do klientów indywidualnych, jak i biznesowych. W swojej działalności łączy zasady tradycyjnej bankowości z innowacyjnymi rozwiązaniami, dzięki którym systematycznie wzmacnia pozycję rynkową i wyznacza nowe kierunki rozwoju polskiej bankowości. Nowatorskie produkty i usługi oraz najwyższa jakość obsługi w Alior Bank, zapewniły mu uznanie i zaufanie ponad 4 milionów klientów.

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Alior Bank?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Brak profesjonalizmu pracowników...
Brak profesjonalizmu pracowników tego oddziału jest zatrważający. Nieznajomość podstawowych procedur bankowych, odmowa przyjęcia wpłat bez uzasadnienia i wprowadzanie klientów w błąd co do godzin pracy to tylko niektóre z problemów, z którymi się tam spotkałem. Jako doświadczony klient oczekuję wyższego poziomu obsługi i jestem głęboko rozczarowany.