Gdyż w poprzednim sklepie nie udało mi się kupić odpowiedniego obuwia dla mojej mamy poszedłem jeszcze sprawdzić czy nie ma czegoś interesującego do sklepu "Dragon" jest to malutki sklep na parterze, bardziej podłużny niż szeroki o zimnym ( jak dla mnie) wystroju.W tym sklepie również nie udało mi się dostać odpowiedniego obuwia dla mojej mamy.Jest to sklep gdzie wszystkiego jest bardzo dużo co powoduje nieład i trudno znaleźć coś konkretnego.Ekspedientka jest młoda, ale nie miła i nie uprzejma oraz nie bardzo zorientowana w branży, a co do cen to jak dla mnie są wygórowane.Tak więc po rozczarowaniu postanowiłem udać się dalej.
W związku iż od dłuższego czasu chciałem kupić mamie wygodne obuwie, wybrałem się do sklepu "Gino Rossi", który ma ciekawą i elegancką wystawę oraz wystrój w jasnych kolorach.Jest to sklep większych rozmiarów o kwadratowej budowie.Po rozglądnięciu się po półkach w końcu znalazłem interesujące mnie obuwie.Jednak gdy podszedłem do Pani z obsługi poprosiłem o konkretny rozmiar okazało się, iż takiego nie posiadają. Rozczarowany opuściłem sklep który zapowiadał się naprawdę dobrze zwłaszcza ze dane obuwie było naprawdę w dobrej cenie.
Godzina 12:50 właśnie odebrałem telefon od mojej mamy, która oznajmiła mi, żebym nie zapomniał kupić jakiś ciastek na popołudnie i pieczywa do domu.Od razu przypomniało mi to czasy gdy jeździło się do Krakowa ponieważ u nas brakowało towaru albo po prostu był gorszy.Uśmiechając się w duchu udałem się do piekarni "Buczek".Jak zawsze kolejka obejmowała więcej niż 10 osób, ale szybko i sprawnie uwijająca się obsługa, której ku mojemu zaskoczeniu była podobna ilość zmniejszała ją w zaskakującym tempie.Ze spraw technicznych piekarnia jest dość duża, urządzona raczej zwyczajnie z dość dużym aczkolwiek nie aż tak doborem towaru, który niestety jest dość drogi.
Spędziwszy około 3 godzin na zakupach i szukaniu prezentów postanowiłem chwilkę odpocząć.Należę do osób, które potrzebują napić się kawy chociaż dwa, trzy razy dziennie, a że nie znam żadnej kawiarni w Galerii po za kawiarnią "Tchibo" postanowiłem się do niej udać, jako iż wiem z własnego doświadczenia, że mają bardzo dobrą kawę.Zamówiłem sobie filiżankę kawy z ciastkiem.Smak, zapach, aromat kawy dla osób zwracających na to uwagę jest bardzo ważny, ta kawiarnia pod tym względem sprostała zadaniu i nie rozczarowała mnie, jednak ceny mogły by być troszeczkę mniejsze.Wystrój mają bardzo ciepły i przyjemny, sprawiający iż chce się tam być jeszcze dłużej.
Witam i dziękuję za przesłany komentarz. Cieszymy się, że sklep Tchibo oferuje Pana zdaniem bardzo dobrą kawę. Dział Jakości Tchibo dokłada wszelkich starań, aby oferowana w sklepach Tchibo kawa była najwyższej jakości. Ziarna kawy są mielone bezpośrednio przed przyżądzeniem napoju kawowego, dzięki czemu w sklepie wyczuwalny jest aromat świezo palonej kawy, a napoje kawowe mają intensywny smak i zapach. Poza kawą Tchibo ma w swojej ofercie również kolekcje produktów użytkowych, które można obejrzeć w katalogach dostępnych w sklpeie oraz na www.tchibo.pl. Zapraszamy do sklepów Tchibo. Pozdrawiam. Ilona Wróblewska/ Tchibo Warszawa Sp. z o.o.
Przechodząc rzuciło mi...
Przechodząc rzuciło mi się w oko ładne logo i wystawa jak się później okazało kwiaciarni "Sofi Flora". Jest ona mała o prostokątnej budowie, tak więc nie posiada dużego asortymentu jednak to co się w niej znajduje jest zróżnicowane.Przechadzając się między półkami zauważyłem ładnie i elegancko wyeksponowany towar.Obsługująca pani była bardzo miła i w każdej chwili chętna do pomocy.Ceny natomiast wcale nie były wygórowane.
Następnie poszedłem do sklepu "Duka" aby kupić jakąś ładna dekoracje do mieszkania mojej dziewczyny, gdyż robi przemeblowanie i zmienia wystrój.Sklep jest średniej wielkości z wyeksponowanym towarem w sposób tradycyjny lecz z lekkim przepychem.W sklepie znajduje się dużo zróżnicowanego towaru tak więc jest w czym wybierać.Po rozejrzeniu się po sklepie wpadła mi w oko ładna kula z kryształu.Była ona dość droga lecz w okresie świątecznym jest to normalne i wybierając się na zakupy liczyłem się z tym.Obsługa stanęła na wysokości zadania, orientuje się w temacie, miła i uprzejma.
Po szczęśliwym zakupie książki dla mamy udałem się jeszcze do jednej księgarni, jest nią "Top-Press".Jest ona dużo mniejsza od poprzedniej tak więc i zakres asortymentu jest dużo bardziej ubogi.Tak więc dobrze, że w poprzedniej księgarni dokonałem zakupu książki, która mnie interesowała.Księgarnia skupia się głownie na nowościach, którymi akurat w tym momencie nie byłem zainteresowany.Pani obsługująca jest miła, uprzejma i zorientowana w swojej pracy.
Poszedłem do księgarni "Matras" ,jest ona średniej wielkości o ładnym, estetycznym wystroju i z tego co zauważyłem przechodząc tędy jest ona zmieniana co najmniej raz, dwa razy w tygodniu.W związku iż jest większa ma ość duży asortyment składający się z książek, czasopism, encyklopedii,słowników itp., które posegregowane są alfabetycznie i gatunkami literackimi.Podczas rozglądania się, zauważyłem książkę, o której ostatnio wspominała moja mama.Tak więc zadowolony, że znalazłem następny prezent postanowiłem ją zakupić, kolejka była niewielka a obsługa bardzo miła.
Do sklepu "Everlast" wszedłem z zamiarem oglądnięcia ewentualnie kupienia dresu do ćwiczeń.Jednak po wejściu okazało się, że nie ma żadnych interesujących mnie dresów, tak więc postanowiłem wykorzystać okazje i porozglądać się po sklepie.Sklep jest małej wielkości więc jest w nim jedna kasa, panuje lekki przepych i jest mały wybór towaru.Obsługą są dwie panie, które są mało uprzejme i odniosłem wrażenie, że nie długo pracują w tej branży, a co do cen to są one dość wygórowane biorąc pod uwagę dostępny asortyment.
Idąc korytarzem w Galerii Krakowskiej napotkałem Panią oglądającą wystawę z małym dzieckiem i dzięki temu małemu zdarzeniu przypomniałem sobie, że miałem rozejrzeć się za butkami dla chrześnicy.Więc poszukałem sklepu "Bartek" i postanowiłem wejść do niego gdyż jest to jeden ze sklepów, który w swoim asortymencie ma obuwie wyprofilowane i lecznicze(dla dzieci uczących się chodzić).Jest to malutki kwadratowy sklep pomimo czego towar jest wyeksponowany w sposób elegancki i bez przepychu.Gdyż jest to sklep markowy i z towarem z wyższej półki jego ceny także są wyższe, jednak dla zdrowia(poprawnej nauki chodzenia) mojej chrześnicy postanowiłem zapłacić troszkę więcej.Obsługują ten sklep dwie bardzo uprzejme i uśmiechnięte panie, które bardzo chętnie pomagają i udzielają informacji na niejasny temat.Na pewno jak będę potrzebował taki asortyment zaglądnę do tego sklepu.
Następnie udałem się do sklepu "Aldo".Sklep ten jest mały także o budowie prostokąta.Wystrój jest w jasnych, stonowanych kolorach, w tle słychać cichą muzykę.Byłem zdziwiony gdyż w sklepach tego typu przeważnie obsługują Panie, a ten sklep obsługuje Pan, który jest bardzo uprzejmy, miły, uśmiechnięty i dobrze orientuje się w tej branży.W związku z wielkością sklepu posiada on ubogą gamę asortymentu, który jednak wyeksponowany jest z lekkim przepychem, a ceny są raczej umiarkowane.
Kolejnym sklepem w mojej przygodzie był sklep "Terranova".Jest to mały, przejrzysty sklep o budowie prostokąta, gdzie towar ułożony jest w sposób atrakcyjny i według rozmiarów i kolorów.Zainteresowały mnie spodnie9sztruksy) w dość przystępnej cenie tak więc postanowiłem je kupić.Obsługa w wysokim standardzie.Wysokość cen jest adekwatna do gatunku i rodzaju odzieży.
Po udanym zakupie w poprzednim sklepie poszedłem na dalsze poszukiwania prezentów, tak więc wszedłem do sklepu "Pretty Girl".Jest to malutki sklep więc jedna kasa w zupełności wystarcza(z odzieżą damską).Towar wyeksponowany jest w sposób bardzo estetyczny i przejrzysty.Niestety żaden produkt nie zwrócił mojej uwagi na tyle abym chciał go kupić.Obsługują ten sklep dwie miłe i uśmiechnięte ekspedientki.Ceny są raczej z tej wyższej pułki jednak promocje i rabaty są dość często.Z pewnością jest to sklep gdzie każdy może znaleźć coś dla siebie nawet te najbardziej wymagające Panie.
W związku iż byłem już w Krakowie, postanowiłem pochodzić po sklepach i porozglądać się za prezentami.Pierwszym sklepem do jakiego wszedłem był sklep "H&M".Jest to sklep o dużej powierzchni z jasnym wystrojem i wyeksponowanym towarem na półkach i wieszakach wg rozmiarów.Towar który jest aktualnie na promocji jest ułożony na stolikach przy wejściu.Sklep obsługuje miły pan, który świetnie orientuje się w temacie odzieży męskiej jak i damskiej.Zainteresowała mnie koszulo męska(akurat byłą na promocji)wziąłem ją aby ją oglądnąć i okazało się, że jest dobrze uszyta i miła w dotyku tak więc postanowiłem ją kupić.Ceny są wysokie(domena markowych sklepów), ale ku mojemu zdziwieniu nie aż tak bardzo.
Po niemiłych wspomnieniach z poprzedniego pubu wraz z kolegą poszliśmy do pubu "Stop". Jest to mały lokal z kominkiem w rogu i dużym plazmowym telewizorem, na którym przeważnie leci sport a w tle słychać cichą muzykę.Jak na tą porę roku jest bardzo ciepło dzięki wspomnianemu kominkowi.Jest w nim dość sporo stolików dzięki czemu właściciele mogą cieszyć się dużą liczbą klientów.Zamówiliśmy piwo lane oraz po jednej zapiekance.Usiadłszy do stolika i miło spędzonym czasie po około godzinie udaliśmy się do domu.
Gdy wyszedłem ze sklepu "Pod kopytkiem" wraz z kolegom udaliśmy się do pubu "Impuls". Jest to średniej wielkości pub o ciemnym wystroju i duszącym zapachu.Jednak nie zniechęcaliśmy się jeszcze tym i postanowiliśmy zamówić piwo lane.Jednak niechęć się zwiększyła gdy kelnerka nie umiała nalać odpowiednio piwa i zorientowaliśmy się, że kufel był brudny.Po szybkim wypiciu napoju postanowiliśmy jak najszybciej opuścić lokal, który niestety nie spełnił naszych oczekiwań.
Przed pójściem do sklepu "Morze Ryb Kraina Serów" wszedłem jeszcze do sklepu "Koko" aby kupić także nóżki z kurczaka na wspomnianego wcześniej grilla.W tym lokalu są dwa odrębne sklepy tak więc są one mniejszej wielkości.Mięso znajdujące się w oszklonej lodówce jest ułożone w sposób przejrzysty aby klient łatwo mógł dostrzec każdy produkt.Obsługuje go młoda, miła pani, która chętnie pomoże i doradzi.Ceny są przeciętne takie jak widzi się teraz na rynku.A jeżeli chodzi o smak produktu to były one dobre i przede wszystkim świeże.
Idąc w odwiedziny do znajomego wstąpiłem do sklepu"Morze Ryb Kraina Serów", gdyż zaplanowaliśmy sobie spróbować pstrąga na grillu.Sklep jest niewielkich rozmiarów i jak sama nazwa wskazuje jego asortyment zawiera wiele rodzajów serów jak i ryb.Po zakupie wybranych prze zemnie pstrągów, które były już oczywiście wypatroszone i dokonaniu płatności u dość młodej i miłej ekspedientki udałem się na spróbowanie moich zakupów,(które okazały się bardzo dobre, ryba była świeża) wszyscy byli zadowoleni.
Wracając od kolegi, przypomniałem sobie, że brakuje mi wędliny na kolacje, szczęśliwym trafem przechodziłem właśnie obok sklepu "Pod Kopytkiem".Tak więc postanowiłem właśnie w tym sklepie zrobić zakupy.Sklep jest małej wielkości, na ścianach znajdują się płytki co w dużym stopniu ułatwia utrzymanie czystości.Na raz są dwie ekspedientki(jedna obsługuje stanowisko mięsne a druga wędliny).Kupiłem polędwice sopocką, smak nie był rewelacyjny, jak za taką kwotę spodziewałem się czegoś lepszego.
Zostałem zaproszony na rozmowę kwalifikacyjna do firmy "Adecco" i w związku iż przeszedłem testy rekrutacyjne, wysłano mnie na badania do Krakowa.Pan, który wysłał mnie na te badania poinformował mnie, że mam się na nie zgłosić do godziny 8.00 tak więc zrobiłem tak.Jednak pani która miała mnie przyjąć na te badania powiedziała, że mnie nie przyjmie bo jest już za późno.Zadzwoniłem do tej osoby, która mnie tam skierowała i ona też stanęła po stronie tej recepcjonistki.Gdy zapytałem czy mógłbym pojechać jutro jeszcze raz na te badania, pan się oburzył i powiedział, że absolutnie nie mogę, co to w ogóle ma być i że rezygnuje z przyjęcia mnie do pracy.Tak więc uważam, że jest to firma nie w porządku, nie kompetentna i zawracająca ludziom niepotrzebnie tylko głowę.Nie polecam.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.