W drzwiach minęłem się odrazu z nieprzyjemnym zapachem dochodzącym ze środka sklepu. W sklepie nie przyjemny personel do klienta odzywa sie ordynarnie i przedmiotowo. Podczas kupna alkoholu uzyskałem przemowe na temat złych działań alkoholu. Podczas kupna mięsa ekspedientka miała poważne problemy ze znalezieniem odpowiedniego mięsa. Koszyki były bardzo niewygodne i trudno było utrzymać wiekszy cieżar zakupów. Daje -1 ponieważ trudno jest kupować cokolwiek w atmosferze w której traktowanym się jest jak złodziej wszystkiego.
Przy wejściu bramki były zepsute i trzeba było przytrzymywać żeby same sie nie psuły. Na półkach była dośc gruba warstwa kurzu. Na każdej półce można było znaleźć wszystko, towar był wymieszany. Gdy chciałem sie zapytać ekspedientki musiałem szukać jej 10 minut po czym odpuściłem sobie bo i tak nie znalazłem odpowiedniej osoby. Pasy na ktore wykłada sie towar był za krótki i niewygodnie sie wyjmowało zakupy. Daje -2 ponieważ to wszystko nie jest kwestią złego rozplanowania zadań dla pracujących tam ludzi,a jest to lenistwo tych ludzi.
Podczas odwiedzania sklepu sportowego pierwszą rzeczą rzucającą się w oczy to profesjonalizm sprzętu. Jako, że przyjechałem zakupić piłkę do siatkówi i paletkę do ping ponga udałem sie na stoisko z paletkami. Eksepedientka nie miała za dużo do powiedznia na temat tego sprzętu ponieważ na każde moje pytanie odpowiadała zdawkowo i nie potrafiła zagłębić się w szczegóły dlatego też musiałem odmówić kupna paletki. Na stoiskach przez, które przechodziłem widać było wielki porządek panujący tam. Ogromnym plusem jest to, iż można wypróbować niektóre urządzenia sportowe. Skorzystałem z tej usługi i jestem bardzo zadowolony. Do piłki siatkowej ekspedientka udzielała mi fachowych rad więc stwierdzam, iż ping pong nie jest jej mocną stroną. Możliwość zapisania paragonu na karcie Decathlon też jest kolejnym doskonałym pomyślem. Daje +4 ponieważ sklep bez zarzutów oprócz tego, że widać niektórych ludzi, którzy przyszli po prostu pograć, a nie sprawdzić jakość sprzętu.
Po przyjściu prócz przepełnionego marketu nie zdołałem nic ujrzeć. Jednakże wystawiłem na próbe personel hipermarketu. Pierwszy zapytany mnie ekspedient odburknął, iż on wykłada towar. Gdy nie mogłem znależć czytnika kodów, zapytałem się eksepdientki i ta ku memu zaskoczeniu, zaprowadziła mnie do maszyny i jeszcze sama obsłużyła. po wykonaniu tej czynnośći przez ekspendientkę podziękowałem i poszedłem w swoim kierunku. Na mięsnym dziale ekspedientki zachowywały sie fachowo, a co ważniejsze szybko. Przy kasie jednak nie było, aż takiego tempa. W kasie do 5 towarów stanęło wiele osób z pełnymi koszykami. Daje +3 ponieważ szanuje ich pracę i wiem jak trudno jest każdemu dogodzić lecz, nieporządek na półkach nie da się w żaden sposób wytłumaczyć.
Do restauracji przybyłem kolo 9.45. Ekspedientki odrazu podeszły z menu co więcej można było poradzić się na temat różnych radzajów przekąsek serwowanych w pizzeri. Lokal przeciętnie umiejscowiony, ekspedientki nie mają widoku na klientów, tylko przez kamery. Pizza była wyśmienita i widać było iż robiona własnoręcznie ponieważ przy kasie stał kucharz który robił ciasto. Daje +4 ponieważ całą wizyta odbyła się bez zarzutów, dekoracje były oryginalne lecz umiejscowienie lokalu zostawia wiele do życzenia.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.