Profil użytkownika
Początkujący obserwator
Opinie użytkownika (15)
W Sklepie Mila...
W Sklepie Mila w centrum Dekada w Żyrardowie po zmianie wynikłej z podziału Polo marketu. Byłem zmuszony dokonać małego zakupy produktu przemysłowego na dziale chemia. W sklepie nie zmieniło się nic oprócz logo sklepu obsługa ta sama produkty bez zmian dział wędliny i sery odradzam wygląd sugeruje iż sprzedaż tych artykułów jest mała no i co za tym idzie nie świeża. W kasie zawsze jest kolejka ratować się można szybszą obsługą na dziale monopolowym lecz wyjście do niego formalnie jest zabronione gdzie we wszystkich sklepach nastąpiły połączenia tych działów w jeden sklep tu trochę osobno. Wyjścia dla klienta bez zakupów nie przewidziano takiej kategorii klientów musi stać lub przeciskać się przez osoby oczekujące do kasy z zakupami.
Tą stację Orlen...
Tą stację Orlen między Żyrardowem a Grodziskiem Mazowieckim radzę omijać obsługa tego CPN nie kompetentna brakuje jej kultury i podstaw obsługi. Stacja czynna 24H lecz w godzinach nocnych płacąc kartą płatniczą możecie być nie mile zaskoczeni pracownicy nie mają klawiatury do terminala płatniczego by klient w okienku mógł wpisać pin. Dlatego pracownice każą sobie podawać pin do karty gdzie działają na granicy prawa próbując otrzymać pin do cudzej karty niby działając w dobrej wierze. Ale to nie wszystko gdy im się odmówi to cię obrażą i chamsko poinformują by tu więcej nie tankować jak się coś nie podoba.Ponadto w sąsiedztwie okienka nocnego jest automat do gry typu hot spot gdzie gromadzą się grupki towarzystwa po których wszystkiego można się spodziewać wiec płacenie jest wyjątkowo nie komfortowe.
I tak to...
I tak to kolejny sklep do wyboru z rtv w mieście, otworzył się w galerii Dekada. W dniu otwarcia artykuły niektóre tańsze a niektóre droższe niż normalnie w tych samych sklepach. Na otwarcie przygotowane kilka ofert specjalnych cenowo by pozbyć się mało atrakcyjnych modeli lub troszkę starszych. Pełna mobilizacja pracowników nawet ściągniętych z innych sklepów do pomocy na sklepie. Jedynie Zasieki ustawione Przed wejściem do sklepu tzn. barierki jak z przed wejścia na stadion czy koncert. Ale centrala nie może się oprzeć i przy wielu okazjach stosuje ten chwyt niby takie tłumy, ma wywrzeć w podświadomości klientów więcej ochrony niż na co dzień.
Witam zawitałem w...
Witam zawitałem w nowo otwartej galerii handlowej Dekada w Żyrardowie w spożywczaku a'la supermarket. Jak to w dniu otwarcia półki załadowane na max, lecz bez żadnej powalającej ofert jak na otwarcie sklepu. Tylko baloniki firmowe oraz animator prowadzący konkurs w sklepie brakowało hostess jak np. w centrach handlowych w weekend z promocjami i degustacjami produktów, ale chyba uznano, że za mały sklep na takie zaangażowanie. Podsumowując wizytę sklep czysty towar z gazetki dostępny. Jedynie kolejki do kasy ogromne..Jednym wielkim niedociągnięciem na co taki sklep nie powinien sobie pozwolić był fakt iż w mieści nie rozkolportowali ulotek-gazetek sklepowych. Taka wpadka już na otwarcie zobaczymy jak będzie dalej.
CENTRUM HANDLOWE A...
CENTRUM HANDLOWE A RACZEJ JEDEN WIELKI PLAC BUDOWY, CIĄGLE COŚ JEST ROBIONE DOKAŃCZANE ALBO NIE WYKOŃCZONE SKLEPY MAŁO CHĘTNIE SIĘ OTWIERAJĄ POZA SIECIÓWKAMI GDZIE OTWIERAJĄ SIĘ W MAŁYCH MIEJSCOWOŚCIACH.TYPU PEPCO, TEXTIL MARKET SZMELC MADE IN CHINA PONIŻEJ KRYTYKI PARKING TO JEDNO WIELKIE DZIADOSTWO Z KOSTKI DO OBKŁADANIA NASYPÓW I POBOCZY POD TRAWĘ A NIE DO JAZDY PO NIEJ SAMOCHODEM JAK PO POLIGONIE WOJSKOWYM A Z WÓZKIEM SKLEPOWYM TO JAK WIDAĆ JAK CI LUDZIE CIĄGNĄ TE WÓZKI PO NIE TO NIE LADA WYZWANIE ŻENADA A NIE SKLEPY CZY GALERIA. TOALETY UUUUWWWAGAAAA PŁATNE I TOOOOO 2 ZŁ TO SKANDAL I [fragment usunięty przez administratora - zgodnie z pkt. III.8 Regulaminu] ZARZĄDZAJĄCEGO TYM KOMPLEKSEM HANDLOWYM NIE DO POMYŚLENIA, ŻE IDĄC NA ZAKUPY DO SKLEPÓW TRZEBA BY BYŁO PŁACIĆ ZA TOALETĘ EWENEMENT CHYBA NA WOJEWÓDZTWO MAZOWIECKIE. ALE JAK WIDAĆ NIE BYŁO KASY NA WYKOŃCZENIE TO NABIEGU PO KOSZTACH TRZEBA BYŁO URUCHOMIĆ BY KREDYTY SIĘ SPŁACAŁY ALE KLIENT TO TYLKO COŚ BY ZOSTAWIŁO PIENIĄDZE I POSZŁO A TE TOALETY PO 2 ZŁ TO MAJĄ CHYBA ZREKOMPENSOWAĆ WYDATEK ZAKUPÓW BALONÓW I REKLAMÓWEK Z PROMOCJI NA OTWARCIE STAREJ GARBARNI...
Robiłem małe i...
Robiłem małe i myślałem szybkie zakupy w sobotę 28-01-2012 roku około godziny 17:40 Wziąłem kilka potrzebnych mi artykułów i podszedłem do kasy znajdującej się przy monopolu. Wszędzie jest obsługa przez nowo zatrudniony personel nikt ich pracy nie koordynuje i nadzoruje. Gdy odstałem swoje i przyszło do liczenia na kasie miałem na wymianę 2 butelki po piwie. Poinformowałem o tym kasjerkę jak również o fakcie że za zakupy będę płacił gotówką a resztę brakującej kwoty dopłacę kartą płatniczą. Pani ze stanowczością stwierdziła że tak nie można łączyć płatności. Kazałem więc poprosić kierownika sklepu lub osobę, która taką czynność potrafi wykonać. Po kilku minutach kasjerka wróciła z panią w niebieskim polarze nie wiem kto to był. Bo pani nie powiedziała ani Dzień dobry ani nie przedstawiła się a przyszła na moją prośbę. Zaczęła tylko tłumaczyć kasjerce jak ma przyjąć płatność.
Po wprowadzeniu pinu do terminala płatniczego urządzenie się zawiesiło czekałem około 5 minut na bezradne Panie za ladą sklepową. Po dłuższym czekaniu poprosiłem panią w niebieskim polarze o tym, że w takim przypadku rezygnuję z zakupów, poprosiłem o wydruk z terminala z potwierdzeniem dla klienta że nie zeszła płatność ponieważ użyłem pinu do karty. Panie zresetowała urządzenie i wydrukowała mi zestawienie operacji zbiorczych. Nie było na nim mojej kwoty z zakupów. W oczekiwaniu na tzw „odwieszenie się terminala” dało się usłyszeć wymianę zdań kasjerki że takie zawieszanie terminala bezprzewodowego na monopolu tego dnia było częste lecz nikt nic z tym nie robił bo i po co!!!! niech klient, na którego to wypadnie czeka i traci czas... Zamiast choćby na czas zdiagnozowania problemu informować klientów, że na tej kasie występują problemy przy płatności kartą skoro to się powtarzało. Nikt po prostu tym się nie przejął.
Mając kilka produktów musiałem zrezygnować z zakupów i wyjść zdegustowany i zażenowany obsługą Marcpolu tego dnia do innego sklepu. Pracownik nie zaproponował mi, że może policzyć mi bez ponownej kolejki te kilka produktów na innej kasie działającej po prostu na nikim nie zrobiło to żadnego wrażenia, że klient musiał odejść bez zakupów ze sklepu zamiast starać się jak najszybciej rozwiązać ten Problem.
Po takiej przygodzie zastanowię się dwukrotnie czy warto wejść do tego sklepu czy wybrać konkurencyjne w tym mieście punkty handlowe.
Byłem w tym...
Byłem w tym banku kilku krotnie ostatnio wypłacałem gotówkę z konta wcześniej otwierałem rachunek wspólny. Zawsze wychodzę z tej placówki zawiedziony. Wygląda to nie co tak Jak by ktoś miał dużo kasy i postanowił pobawić się w bank wyposażył placówkę w nowy ładny sprzęt biurowy gorzej z komputerami. W placówce zawsze trzeba czekać długu i każda czynność też wymaga cierpliwości i czasu. Młoda Pani zazwyczaj są dwie kierowniczka placówki i pracownik, nie bardzo wie co to ochrona danych osobowych przy otwieraniu konta to doświadczyłem gdy zapominała, że są inni klienci i mówiła to o adresie to o danych z dowodu na głos dopiero strofowała ją kierowniczka placówki. Kolejny raz przy wypłacie z konta i przelewie między rachunkami nie poinformowała mnie o tym że wiąże się to z prowizją i czy chcę jednak to wykonać. Ponadto każda czynność na komputerze co wykonują trwa długo klikają klikają wrażenia są nie najlepsze i chyba będę musiał się z tym bankiem pożegnać głównie przez jakość obsługi.
W czwartek po...
W czwartek po 19 godzinie byłem zmuszony kupić bilet PKP za dworcu Zachodnim w Warszawie. Kompromitacja zupełna Intersity jaki i kolei Mazowieckich, które posiadają kasy biletowe po obu końcach dworca oddzielnie. Obie kasy biletowe posiadają otwarte tylko jedne okienko, kolejki są nie wyobrażalnie długie po kilkadziesiąt osób. Aby nabyć bilet trzeba najlepiej być godzinę przed wyjazdem na dworcu by zdążyć na pociąg . Prawo klienta w tym przypadku do podróżnego do bezproblemowego nabycia biletu jest fikcją. Obsługująca kasjerka w intercity pracuje bardzo mozolnie jest chyba przemęczona i jej wydolność do sprzedaży tak dużej ilości biletów ją przerasta. A spółka PKP Intercity ma w nosie klientów i ich czas w zupełności nie dba o klienta ani mu niczego nie ułatwia. To jest chore takie traktowanie swoich klientów którzy zostawiają im pieniądze, że nikt do tej pory na Grójeckiej 17 w Warszawie nie jest w stanie zauważyć problemu że jak są duże kolejki to trzeba zostawić więcej otwartych kas biletowych. Ale lepiej utrzymywać w spółce więcej etatów dla asystentek sekretarek itp. stanowisk w spółce i chodzą tacy pracownicy z teczkami z papierkami jak np. na Grójeckiej 17 to papierosek to śniadanko to od drzwi do drzwi z teczkami Ala sprawy załatwiane obieg dokumentów byle do 16 Bo przecież klienci są jak muszą jechać to i tak pieniądze nawet w zębach przyniosą a atrakcyjność spółki żadna bo mała konkurencja jeszcze.
Witam tego popołudnia...
Witam tego popołudnia akurat byłem w Kaliszu. A że przyjechałem służbowo pociągiem to i z taksówki musiałem skorzystać. Na postoju była mi znana marka halo taksi Kalisz. Znałem ją bo wcześniej rozmawiałem z dyspozytorką na temat szczegółów dojazdu. Więc pewnie z tej korporacji skorzystałem w środku auta panował porządek i czysta miła atmosfera. Kierowca chętnie i grzecznie nawiązywał rozmowy i udzielał ciekawych wskazówek na temat tego miasta. Po miłej i nie długiej jeździe pora na rozliczenie. Cena bardzo atrakcyjna profesjonalizm i obsługa w tej korporacji bardzo dobra z pewnością skorzystam jeszcze nie raz.
Witam Serdecznie tego...
Witam Serdecznie tego dnia postanowiłem kupić wskaźnik zawartości alkoholu w ogrodniczym sklepie w moim mieście. Znalazłem jedyny ostatni egzemplarz zadowolony nie odebrałem paragonu, który automatycznie bez pytania sprzedawca wyrzucił do kosza. W domu okazało się moje zdziwienie gdy włożyłem ów alkometr do mojej wódki zrobionej na spirytusie. Że cały ten alkometr popękał. W sklepie pojawiłem się za chwilę Poprosiłem o paragon i przedstawiając problem dowiedziałem się że mogłem go sobie sprawdzić i rozpakować na miejscu i nie dostanę wymiany ani zwrotu gotówki. Wydatek drobny ale podejście i sposób rozmowy i chęć załatwienia sprawy żenujący.. Odradzam zakupy w tym sklepie albo bardzo rozsądne i wnikliwe sprawdzenie kupowanych rzeczy.
Witam Serdecznie dzisiaj...
Witam Serdecznie dzisiaj chciałem podzielić się uwagami dotyczącymi obsługi i standardu na dworcu PKP ochota przy placu Zawiszy. Miałem konieczność w święta kupować bilet w kasie tego, Ala dworca poczekalni. Budynek świeżo odnowiony po liftingu na taki wygląda wszystko nowe ładne stylistyka nowoczesne a przyjemnie wchodzić do środka z zewnątrz naklejka nawet firmy, która ochrania dworzec.
I tyle miłych wrażeń reszta to smutna rzeczywistość nie tylko chyba warszawskich dworców i bezradność służb i pracowników. Wchodząc do środka odrażający uderza w nos smród ,uryny i alkoholu nie do zniesienia na nas trzeba było założyć szalik. Na każdej ławce nowej metalowej w nowoczesnym wnętrzu siedzi po kilku bezdomnych wygrzewając się po libacji alkoholowej. Pani kasjerce to nie przeszkadza bo są święta, jest za szczelną szybą tylko pasażer kupujący bilet nie może ustać bez zatkanego nosa do momentu otrzymania biletu. W ten sposób nie tyle zniechęca się do marki PKP taki pani nie martw się że mniej klientów to w końcu sam zacznie dostawać mniejszą pensje. Bo oczywiście nie powiadamia ochrony by wyprosili nie potrzebnych gości, którzy uniemożliwiają zakup biletu. Bo w miejscach noclegowych nie przyjmują pijanych więc na dworzec i siup fajnie jest i najlepiej żeby jeszcze był zamknięty byle tylko grzali w środku. A ty pasażerze marznij na zewnątrz z biletem bo dla ciebie nie ma miejsca. To jest niestety smutne ale prawdziwe podejście obsługi w PKP.
Witam gościłem niestety...
Witam gościłem niestety w tym sklepie bo był blisko mojego miejsca pracy w dniu dzisiejszym. Pomyślałem wpadnę na chwilę po napój przyda się w ciągu kilku godzin w pracy. Na wejściu niemiło cię wita obsługa krzycząc drzwi zamykać, bo oczywiście w drzwiach nie działają siłownik. W sklepie kilka kas, które obsługują głównie starsze panie nie mile nastawione do klienta. Obsługa trwa bardzo wolno kolejki się piętrzą i chyba już są wizytówką tych sklepów wszędzie i o każdej porze. Wybrałem sok, po który wszedłem no i swoje odstałem w kolejce do młodej kasjerki jedynej w tym czasie z pośród obsługujących. Z myślą że szybciej będzie lecz nie nic podobnego. Tu zawsze kiedy się wychodzi po zakupach z myślą nigdy więcej do tej "sieciówki" nie wstąpię i chyba tym razem muszę słowa dotrzymać.
Witam Dzisiaj wpadłem...
Witam Dzisiaj wpadłem na chwilę do restauracji McDonald mieszczącej się w podziemiach przy dworcu Warszaw centralna. Tu jak zawsze mnóstwo klientów wszyscy się spieszą, więc kolejki sprawnie się maleją. Zamówiłem kawę na wynos. Szybko dostałem żądany produkt wedle oczekiwań obsługa bardzo miła zawsze się chce wracać standard do naśladowania.
Byłem dzisiaj rano...
Byłem dzisiaj rano w sklepie by kupić produkt z gazetki. Na regale gdzie powinien być nie znalazłem. Więc spytałem pracownika jednego z kilku, którzy krzątali się po sklepi. Spytałem o ten produkt Pani w wieku około 45 lat wzięła gazetę i poszła tam gdzie ja już byłem. Stwierdziła, że nie ma. Spytałem czy były bo nie widać również pustego miejsca po tych chusteczkach pampersa. Nie ma i już. No to więc poproszę Kierownika sklepu by udzielił mi więcej informacji czy będą czy nie czy nie było dostawy czy zalega na magazynie. Pani koniecznie próbowała dowiedzieć się czy jestem klientem czy przedstawicielem gdy powiedziałem, że klientem. Odrzekła nie ma i odeszła ignorując problem. Lekceważące podejście do klienta to standard w tym sklepie i zawsze nikt niczego nie wie.
Witam Każda wizyta...
Witam Każda wizyta w tym sklepie kończy się zgrzytem i lekkim poddenerwowaniem. Nigdy nie można znaleźć pieczywa z dłuższą datą ważności niż 1 dzień. Płatność kartą zapomnij jak nie popsuty terminal to można płacić za zakupy powyżej 25 zł. To Pani, która nie wie co zrobić z kartą chipową albo nie umiejętnie wyrwie kopie potwierdzenia. Stosunek ceny na dziale wędlin do poziomu obsługi i sprawności jest mizerny. Częsty brak lub problem przy wydawaniu reszty. na nabiale warto sprawdzić termin ważności chodź i nie tylko tam. Ogólnie sklep zaopatrzony dobrze oprócz pieczywa mierny. Oraz Obsługi albo jest albo nie potrafią zejść z kasy nawet jak masz towar na taśmie i kazać ci się przenieść do drugiej kasy.
