Przed bankiem czysto. W banku czynne 3 stanowiska. W momencie mojego wejścia obsługiwany jeden klient. Ulotki wyłożone i uporządkowane. W banku czysto i schludnie. Pracownicy ubrani odpowiednio (każdy z identyfikatorem). Po wejściu do banku zostałem zaproszony do wolnego stanowiska. Pracownik zapytał mnie o cel wizyty. Wyjasniłem mu, ze interesuje mnie założenie lokaty. Doradca szybko i sprawnie przedstawił mi oprocentowanie oraz okresy na jakie mozna lokować pieniądze w placówce. Pracownik był miły , sympatyczny, zachęcał do założenia lokaty ale nie był nachalny. Po podjęciu decyzji, że zdecyduje się zostawić tu pieniądze na lokacie pracownik przystąpił do wypełniania umowy. Całość operacji pomimo iż jest dość czasochłonna została przeprowadzona bardzo sprawnie. Od pracownika otrzymałem dokumenty : tj. dowód wpłaty oraz umowę . Pracownik zachęcał mnie do zakładania kolejnych lokat w tym banku. W czasie mojej wizyty można było zaobserwować zainteresowanie produktami bankowymi, placówka ma potencjał, żeby się rozwijać ze względu na duża ilośc osób (klientów) , które przychodziły do banku.
Celem wizyty był zakup półbutów męskich. Sklep CCC znajduje się w Galerii Głogowskiej. Jest to sklep znajdujący się w pasażu hipermarketu Carrefour. Przed sklepem czysto. Czyste szyby wystawowe, w szybach widoczne plakaty zachęcające do zakupów butów z kolekcji jesiennej. Sklep ładny, nowy, dość duży. Towar uporządkowany. W sklepie czysto, podłoga zamieciona. W sklepie około 10 klientów. Po wejściu do sklepu żadna z 4 obecnych tu pracownic nie zainteresowała się mną ani nie zapytała o cel wizyty. Pracownice zajęte są albo rozkładaniem towaru albo dyskretnie szepczą coś do siebie. Do klienta podchodzą jedynie na wyraźną prośbę. Pracownice ubrane w stroje CCC. Każda posiadała identyfikator. Na identyfikatorze brak personaliów, a jedynie tytuły np: sprzedawca czy kierownik. Po wejściu do do sklepu nie wzbudziłem żadnego zainteresowania u pracowników. Wyciągnąłem parę butów z kartonu na półce i spróbowałem je przymierzyć. Po chwili postanowiłem sam z półki wyciągnąć sobie drugą parę, co również nie wywołało u pracowników żadnej reakcji. Następnie przymierzyłem inną parę butów (całkiem inny fason), to także nie wzbudziło żadnego zainteresowania. Po chwili podszedłem do będącej najbliżej mnie pracownicy i poprosiłem o takie buty jedynie większe o jeden rozmiar. Sprzedawca podszedł do półki z butami jednak nie udało mu się znaleźć takich, o które prosiłem. Zapytałem więc, które buty może polecić na wesele kuzyna. Pracownik podszedł do półki, zapytał ponownie o mój rozmiar i pokazał mi kilka fasonów. Nie zaproponował jednak żadnego konkretnego. Po chwili odszedł mówiąc, że to wszystkie wystawione buty i ma nadzieję, że coś mi się z nich spodoba. Pracownik nie namawiał do zakupu butów właśnie w ich sklepie, nie starał się zbytnio mi pomóc w wyborze. Był raczej bierny, nie wykazywał inicjatywy. Jego pomoc ograniczała się do wykonywania moich poleceń lub odpowiadania na pytania. Jako klient nie miałbym ochoty na "prawdziwe" zakupy w tym sklepie.
W chwili mojego przyjazdu na stacji znajdowały się 4 samochody. Stanowisko do którego podjechałem było zajęte. Zauważyłem, że na stacji panuje samoobsługa tj. klient sam nalewa sobie paliwa. Na dworze wystawione, płyny do spryskiwaczy, teren stacji czysty, dystrybutory i pistolety czyste. W momencie, gdy miałem nalewać sobie paliwa podszedł do mnie pracownik i zaproponował pomoc. Stwierdził, że dokonałem dobrego wyboru prosząc o nalanie benzyny typu VERVA. On też bowiem jej używa i na dodatek poleca wszystkim klientom. Pracownik ubrany w strój Orlenu (kombinezon, czapeczka, identyfikator). Ubiór czysty i schludny. Uwadze pracownika nie uszedł mój samochód. Wywiązała się między nami bardzo przyjacielska rozmowa , gdyż pracownik miał identyczny model jak i rocznik samochodu. Grzecznościowo pracownik poprosił mnie o otwarcie maski samochodu co też uczyniłem.
Po wejściu do sklepu znajdującego się na stacji zapłaciłem za paliwo. Brak innych klientów. Bardzo miła kasjerka , dodatkowo odpowiedni ubiór, identyfikator.. Zapytała o kartę VITAY (czy zbieram punkty), zaproponowała będący w sprzedaży napój energetyzujący oraz wyjaśniła zasady promocji dla osób tankujących paliwo VERVA. Zostałem również zaopatrzony w ulotkę dotyczącą promocji. Obsługa bardzo sprawna. W momencie odjazdu na stacji znajdowały się 2 samochody.
Cel: tankowanie samochodu, wizyta w toalecie. Obszar przed stacją czysty. Na stacji również dwóch innych klientów. Na podjeździe brak pracownika - samoobsługa. Dystrybutory i pistlety czyste, dostępne papierowe ręczniki i jednorazowe rękawiczki. w budynku stacji również czysto. Klientów obsługuje tylko jeden pracownik (3 osoby w kolejce), druga kasa nieczynna. Pracownik ubrany w strój firmowy, posiada identyfikator. Czas oczekiwania na płatność dość długi (około 10 minut) - jeden z klientów wcześniej ma źle rozliczoną fakturę, którą reklamuje. Pracownik obsłużył mnie sprawnie, choć nie poprosił o kartę lojalnościową z punktami (sam podałem po chwili) Pracownik uśmiechnięty, miły, kompetentny (obsługa kasy, płatność kartą płatniczą). Nie zaproponowano mi produktów dodatkowych. Na sklepie duży asortyment towarów, nie ma braków i dużych luk na półkach. Toaleta czysta, brak przykrego zapachu. Kosz oprózniony. Lista odnośnie sprzątnia toalet podpisana przez pracowników zgodnie z godziną która była (18-19).
Do Raiffeisen Banku udałem się w celu zamknięcia rachunku bankowego. W momencie mojego wejścia do placówki nie zauważyłem żadnego z klientów. W placówce ogólnie czysto (podłoga, ulotki) - widoczne jedynie lekkie zabrudzenia spowodowane remontem jednej z części placówki. Od razu zostałem zaproszony do stanowiska doradcy. Doradca ubrany prawidłowo. Minus to brak identyfikatora. Na biurku pracownika bałagan (dwa telefony komórkowe, stempel kasowy, dokumenty z których można wyczytać jakie operacje wykonywali poprzedni klienci). Doradca zapytał mnie o powód mojej wizyty, nie byłem nakłaniany do zmiany decyzji czyli rezygnacji z zamknięcia konta. Wyjaśniłem jednak, że nie będę już przyjeżdżał do Lubina, a w Głogowie nie ma Raiffeisen Banku, dlatego zamykam rachunek. Doradca dość szybko (15 minut) wykonał moje polecenie. Doradca miły, kompetentny, starał się mówić czym się teraz zajmuje oraz zapewniał mnie, że cała operacja nie zabierze dużo czasu.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.