W Play Mix pojawiła się nowa promocja polegająca na wykupowaniu 50 minut za 9 złotych. Zostałem o niej poinformowany sms-em. Dodatkowo sprawdziłem jej ogólne zasady na stronie internetowej.Skorzystałem raz, a po wydzwonieniu wszystkich minut postanowiłem ponownie uruchomić usługę. Wysłałem krótki kod i otrzymałem sms-a o przyjęciu zlecenia. Pozostało mi tylko czekać cierpliwie na jego zrealizowanie. Po 2 godzinach bezowocnego oczekiwania zadzwoniłem do Biura obsługi (koszt 1,22 PLN). Pani siedząca tam kazała mi uzbroić się w cierpliwość i poczekać, gdyż na aktywację usługi operator ma 24 godziny. Spytałem się również, czy możliwe jest ponowne skorzystanie z tej promocji, powiedziała, że tak. Po raz drugi zadzwoniłem po południu następnego dnia. Po długim oczekiwaniu, w czasie którego pani z infolinii sprawdzała warunki promocji, dowiedziałem się, że jest to oferta jednorazowa. W sumie straciłem 2,44 PLN i czas.
Wszedłem do głównego oddziału banku PKO BP w Białymstoku i przeżyłem szok: kolejka jak przed 1989 rokiem. Ogonek sięgał aż do drzwi wejściowych, po drodze kilkukrotnie zakręcając! Po 2 godzinach przyszła moja kolei, niestety uprzedził mnie konwojent zdający jakieś swoje rzeczy. Następnie pani za stolikiem długo i spokojnie sprzątała swoje papierki. No i przyszła moja kolej! Niestety wyżej wymieniona pani okazała się równie kompetentna jak ja! Po każdym moim pytaniu wykonywała telefon do swoich koleżanek, trwało to niemiłosiernie długo, ale w końcu udało mi się zgromadzić niezbędne informacje.
Dziękujemy za zgłoszenie. Z każdej opinii i oceny wyciągniemy wnioski, aby poprawiać jakość obsługi Klientów.
Szukałem prezentu dla...
Szukałem prezentu dla noworodka. Dzięki tak zwanemu "marketingowi szeptanemu" - znajomym z pracy - trafiłem do sklepu z zabawkami i artykułami dziecięcymi Fartlandia. W czasie zakupów zwróciłem uwagę na przyjemny kącik zabaw dla dzieci, logicznie porozkładane towary z widocznymi cenami, czystość, oraz jasny wystrój wnętrza. Miłym elementem jest także przyjazna obsługa i przystępne ceny. Jedyny minus to źle odbezpieczona zabawka, która wzbudziła bramkę akustyczną przy wyjściu.
Poszukiwałem kabla audio typu Jack-Jack. Sprzedawca zapytany o ten produkt stwierdził, że nie warto szukać, bo on już kilka dni temu sprawdzał innym klientom i nie znalazł. Na pytanie, czy będzie w przyszłości i ewentualnie kiedy powiedział, że to nie od niego zależy, tylko od kierownika. Szczerze mówiąc poczułem, że próbuje się mnie pozbyć.
W tym dniu udałem się do Salonu Meblowego "Market" z zamiarem zakupu kanapy. Zapoznanie się z ofertą sklepu zajęło mi kilka ładnych kwadransów i wymagało pokonania trzech kondygnacji schodów. Na szczęście w sklepie zatrudnieni są pomocni i kompetentni pracownicy. Pewnym utrudnieniem okazało się rozstawienie różnych wersji kolorystycznych tego samego artykułu na różnych piętrach, co spowodowało, że kilkakrotnie musiałem wchodzić i schodzić. Jednak zdaje się to być usprawiedliwione szeroką ofertą mebli. Na zakończenie dużym minusem okazał się transport, sklep oferuje jedynie darmowy dowóz, wniesienie do mieszkania pozostaje w zakresie kupującego.
Wszedłem do sklepu z zamiarem zakupu swetra typu golf. Ekspedientka od razu rozpoznała rozmiar i szybko dostarczyła mi wybrany model w odpowiednim rozmiarze i kolorze. towar był czysty, obsługa fachowa i uprzejma, przymierzalnie, jak i cały sklep, czyste.
Dnia 9.09.2008r zaniosłem do druku zdjęcia. Pracownik salonu szybko przegrał je z pamięci flash na płytę, zaznaczył wymiary i opcje druku, poinformował o promocjach przy druku większej ilości zdjęć. Odbiór ze względu na duży format odbitek wyznaczono na 11.09.2008r. Podczas drugiej wizyty obsługa także była bardzo dobra.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.