Dla zaspokojenia własnego głodu w pracy, postanowiłem zamówić sobie pizze i skorzystać z usług pobliskiej pizzerii. Niestety telefon podany w internecie jako telefon od zamówień nie działał, na szczęście działał inny. Obsługa przez telefon miła i fachowa. Pizza jak na godziny szczytu dostarczona bardzo szybko bo około 30-40 minut. Pan dostarczający pizzę miły i serdeczny, dostałem jeszcze 10% rabatu.
Po raz kolejny wybrałem się tego marketu. Tym razem koszyki dla klientów znajdowały się na swoim miejscu. Niestety moją uwagę przykuła nieumyta podłoga, w zasadzie w całym sklepie, a w szczególności w okolicy kas. Drugi minus szczególnie dotkliwy za brak jednorazowych torebek na stoisku z pieczywem, jeśli ktoś kupuje jedną bułkę to ok, nie musi pakować, ale jak ktoś kupuje 10, to chyba musi włożyć sobie do kieszeni.Przy kasach kolejek nie było, obsługa miła oraz fachowa.
Tankowanie w zasadzie bez większych trudności, może nie licząc przydługiego postoju, wydaje mi się, że dwie kasy to trochę za mało jak na taką dużą stacje. Jednak obsługa dość szybko zniwelowała kolejki. Obsługa bardzo miła, kulturalna, gdy nie chciałem zapachu samochodowego sprzedawca zaproponował darmowy katalog. Mały minusik za szybki koniec promocji ze zdrapkami- bardzo mi się podobała.
Wybrałem się wczoraj na zakupy w poszukiwaniu garnków, które miały być w promocji, oczywiście garnków nie znalazłem.Na półkach nieporządek, ale to standard w tym markecie. Ceny w porównaniu do innych sklepów wysokie. Kupiłem ostatecznie maszynkę do mięsa, której pani nie mogła skasować w normalnej kasie, o czym informacji oczywiście nie było. Zostałem odesłany do innej kasy, gdzie jak się okazało nikogo nie ma, bo pan ma przerwę, a nikt inny np. z punktu obsługi klienta nie może podejść, więc czekanie. Jeden minimalny plus za nowe wózki.
Byłem dziś w lodziarni w Chojnicach. Niby wszystko ładnie pięknie, ale sprawa pierwsza brudny stół - w tego typu kawiarni powinien być wycierany po każdym kliencie a nie od czasu do czasu. Sprawa druga - na stole znajdował się jakiś papierek po batonie czy cukierku którego obsługa nie sprzątnęła. Sprawa trzecia najgorsza - w zamówionym przeze mnie deserze orzechowym znajdowały się łupiny!!! Rzecz kategorycznie niedopuszczalna, cieszę się że sobie zębów nie połamałem.
Byłem w markecie w godzinach wieczornych. O dziwo do dyspozycji klientów został zaledwie jeden koszyk (który wykorzystałem). Sklep względnie czysty, większych uchybień nie stwierdzam. Kolejki przy kasach niewielkie, ale kupowałem brzoskwinie (za około 5zł. za kilogram), a pani w kasie, chyba przez pośpiech wbiła jakieś artykuły do pieczenia (za 15 zł. za kg) co niestety umknęło mojej uwadze...
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.