Jest to mała apteka w Gdyni Cisowej, mieszcząca się w budynku biedronki. W środku wygląda ładnie i schludnie, także farmaceutki miłe i z reguły kompetentne. Mimo wszystko robię tam zakupy tylko wtedy gdy jestem zmuszony, albo gdy nie mam czasu iść nigdzie dalej. Jedynym tego powodem są wysokie ceny, niektóre naprawdę wygórowane, dochodzące nawet do 30-40% większych niż w tańszych aptekach. Ale jeśli nie ma innej możliwości to mimo wszystko warto tam zajrzeć.
Apteka pod nazwą "Chylonia 1" przy przychodni w Gdyni Chyloni. Jeśli wierzyć doświadczeniom moim i mojej teściowej :) to jest to chyba najtańsza apteka w Chyloni, choć mogę się mylić. Faktem jest, że apteka przytulna, ładna i zadbana. Farmaceutki miłe i raczej kompetentne. Zawsze lubię kupować w tej właśnie aptece choć mam do niej kawałeczek, no i jest naprawdę tania. Zdecydowanie polecam.
Do Castoramy wybrałem się specjalnie po natrysk dla babci. Szukałem dość niskiego żeby można było swobodnie wchodzić ale też z siedziskiem, no bo w końcu swobodnie miała się w tym odświeżać osoba leciwa. Jak tylko podszedłem do różnych kabin natryskowych, podleciał do mnie pan żółto niebieski pan i zaproponował pomoc. Określiłem mu cechy produktu i ramy cenowe, znaleźliśmy kabinę w kilka minut, wręcz idealną i dodatkowo sporo tańszą niż zakładałem, powiedział że będzie gotowa do odbiory przy kasie. Następnie trochę glazury i terakoty, ponownie granatowe ogrodniczki i żółta koszulka wyrosła przede mną spod ziemi ;) Kafle wybrane w 4-5 min, załadowanie na wózek i finito, jeszcze po drodze pomocy potrzebował pewien ciemnoskóry mężczyzna i okazało się pracownicy Castoramy śmigający pa hali władają językiem angielskim na poziome nawet bardziej niż komunikatywnym. Zapłaciłem w ostatniej kasie gdzie wydaje się rzeczy większe gabarytowo, kolejny pan zawiózł mi wszystko pod auto. Całe zakupy szybkie i przyjemne, klient zadbany i zadowolony, ze ktoś o nim pamięta, a nawet jak nikt akurat nie podejdzie to błyskawicznie można znaleźć kogoś kto dysponuje profesjonalna radą.
Tym razem były popołudniowe, małe zakupki w opolskim Realu. Sama podróż po sklepie bez problemów, z tym że, jak zwykle w tym Realu, jest brak klimatyzacji lub jest znikoma i w ciepłe dni jest duszno i parno. Poza tym ok. Prawdziwy skok ciśnienia czekał mnie przy kasie. Kasjerka kasowała zakupy co najmniej wolno i nie chodzi tu o to że ktoś jest zmęczony, ona po prostu sprawiała wrażenie jakby powietrze wokół niej było gęste jak smoła, domyślam się że mogła być np. chora ale stanie 20 min w kasie gdzie przede mną było 3-4 osoby było dość stresujące.
Wieczorne zakupy w lęborskim Kauflandzie minęły dość spokojnie, powiedziałbym standardowo. Bez przykrych niespodzianek, spięć i nerwów. Ja zwykle lekki tłok na owocach i warzywach ale tak tam było zawsze, myślę że to przez to iż dział leży przy samym wejściu a prawie każdy klient marketu jakiegoś ziemniaczka czy pomidorka chce kupić. Lekka kolejka na dziale mięsnym ale szybko rozładowana przez nadchodzące posiłki pod postacią dodatkowej pani obsługującej :) Kolejki przy kasach, także jak zwykle, chwilę trzeba postać ale same kolejki raczej nie dłuższe niż długość taśmy. Ogólnie jak na piątkowy wieczór myślałem, że będzie dużo gorzej...
Pizzeria w Lęborku, chyba prosperując od dość niedawna, ale pewien nie jestem. Od czasu do czasu zamawiamy coś stamtąd do firmy. Pierwszym dużym plusem jest to, że praktycznie za każdym razem jedzenie przyjeżdża ciepłe (niekiedy nawet gorące ale lepsze to niż odgrzewanie czegoś w mikrofalówce). Można u nich zamówić dość dobry lunch którym da się najeść, jest niedrogi i z reguły smaczny. Natomiast pizza jest przepyszna. Na średnim dobrze wypieczonym ale nie spalonym cieście no i dodatki to konkretna, gęsta, gruba warstwa i co najważniejsze bardzo smaczna :) W rezultacie średnią pizzą najedzą się dwie osoby. Podsumowując: dość tanio, ogólnie smacznie, jedzenie ciepłe i błyskawicznie przywożone.
Sklep głównie z herbatami, ale i z niewielką ilością kaw. Oba produkty na wagę. Herbatę można tam dostać w kilkunastu rodzajach i gatunkach, w cenach od 11-12 zł / 100g wzwyż. Najmniej można kupić 30g. W sklepie jest bardzo miła i co najważniejsze, kompetentna pani, która potrafi szczegółowo opisać dowolną herbatę, jak zaparzać, skąd pochodzi, z czego się składa i jak się ją wytwarza. Potrafi także trafnie dobrać herbatę do preferencji klienta. Dodatkowo można nabyć puszki do herbaty oraz kubki i inne elementy zastawy. Zdecydowanie polecam wizytę w tej herbaciarni, fakt że za 4-6 zł kupimy więcej niż 30g herbaty w markecie, ale dla smaku i aromatu takiej świeżej, prawdziwej herbaty warto.
Dzisiejsze, małe zakupy w biedronce przebiegły dość dobrze. Mimo sobotniego popołudnia ruch nie był za duży. Po "przemeblowaniu" sklepu, dużym plusem jest to że nie trzeba przebijać się przez cały sklep żeby wziąć kilka bułek czy chleb.Jedynym minusem, który udało mi się ostatnimi czasy dość często obserwować w biedronce to puste kartony porozrzucane przez panie wykładające towar na podłodze co utrudnia przechodzenie. Przy kasie także nie zeszło zbyt dużo czasu a to między innymi przez otwarte trzy kasy i czwartą otwartą po kilku minutach.
Mały sklepik spożywczy zaraz przy kościele na ulicy kcyńskiej. Otwarty codziennie przez cały tydzień do 22 co jest plusem jak mieszka się w pobliżu i trzeba jakieś małe zakupy w weekend wieczorem zrobić. Ceny maja normalne, ani niskie ani wysokie, w sam raz jak na mały sklep. Panie ekspedientki zawsze miłe i uprzejme. Jedyny minus to mało miejsca w środku, jak stoi w kolejce 2-3 osoby to trzeba się przeciskać. Poza tym świetne miejsce.
Tym razem odbyłem małe tankowanie na stacji Orlen przy gdyńskim Tesco. Krótko mówiąc, stacja jak stacja. Jak w większości Orlenów w kraju i tu jest schludnie i czysto zarówno w budynku stacji jak i na zewnątrz. Budynek klimatyzowany umila w lato słone opłaty za paliwo :) Obsługa miła i uprzejma oczywiście proponująca jakieś batony z promocyjną ilością punktów vitay. Tankowałem tam pierwszy raz i jedyny mankament to wyjazd ze stacji, nie można wyjechać od razu na ulicę Kcyńską w stronę Morskiej bo jest zakaz, trzeba objechać większość parkingu przy Tesco i potem przez ten parking wrócić, ale poza tym wrażenie bardzo dobre.
Po raz kolejny kupowałem zakupy w markecie Carrefour w godzinach dość późno już popołudniowych, mimo dość kameralnej i względnie przyjemnej atmosfery spowodowanej małą ilością klientów kupowałem wędliny, krojone przez Panie z obsługi w plasterki. Nie byłoby tak źle gdyby nie to że wygląd niektórych wędlin nie był zbyt apetyczny, wiele z nich było niczym nie osłonięte co objawiało się tym że spory kawałek takiej kiełbaski był suchy jak wiór. Mi na szczęście udało się wybrać wyglądające dość dobrze, a w kasie jak zwykle uprzejmy personel i mała niemal znikoma kolejka...
Atutem sklepu są dość niskie ceny i przyjemny, uprzejmy i chyba przyjaźnie nastawiony do klienta, personel. Kolejki przy kasie z reguły niewielkie. Dużym plusem jest także szafka na zakupy z innych sklepów, plecaki, torby itp. Ochroniarz cały czas dba o to żeby koszyki na zakupy były zaraz przy wejściu na halę sklepu. Jedynym ale ogromnym minusem jest schludność sklepu, a dokładnie okolice lodówek samoobsługowych. W tym miejscu sklep sprawia wrażenie po prostu brudnego, czemu dodatkowo towarzyszy niekiedy brzydki zapach, co połączone w jedną całość skutecznie zniechęca do włożenia do koszyka produktów z tych lodówek. Ogólnie sklep wypada dość dobrze tylko odstrasza wyglądem hali.
Generalnie o biedronce, a przynajmniej o tej na ul. Chylońskiej w Gdyni, złego słowa powiedzieć nie można. Asortyment nie jest duży, ale jak na swego rodzaju market "osiedlowy" można tam dostać praktycznie wszystko co potrzebne i to niedrogo. Zawsze jest tam czysto i schludnie, nie ma pustych półek co zdarza się w innych marketach. Stworzona jest atmosfera przyjazna klientowi. Ocena 4 za notorycznie występowanie długich kolejek w godzinach między 18-21, dopiero jak kolejka urośnie do dużych rozmiarów, otwierana jest kolejna kasa, jak dla mnie trochę za późno, ale plusy Biedronki niwelują zupełnie ten minusik. Zdecydowanie polecam zakupy w tym sklepie.
Ponownie obiektem moich obserwacji jest gdyńskie Tesco. Tego wieczora na hali sklepu było przyjemnie i schludnie, jednak wciąż nie widać poprawy w ilości pracowników sklepu "do dyspozycji" klienta. Ciężko znaleźć nawet osoby wykładające towar, a pracownicy poszczególnych stanowisk posiadają wiedzę na temat swojego stoiska, ale na pytania "co gdzie leży" już nie potrafią odpowiedzieć co jest naturalne. Niestety permanentnym i chyba zostawionym samemu sobie problemem jest zapach na dziale mięsnym. O ile naturalnym jest charakterystyczny zapach koło stanowiska z rybami, o tyle już smród starego zepsutego mięsa obok blatu z drobiem wyłożonym na lodzie po prostu odstrasza skutecznie i na długo od kupowania takiego mięsa. Ogólnie zakupy w Tesco (z resztą chyba jak zwykle) wypadły dobrze, niestety gdyńskie Tesco mimo że schludne i przyjemne, to większość wizyt w nim kończy się jakimś "ale".
Po tych zakupach oceniam gdyńskie Tesco jedynie na 2+. Jako że jest to market czynny całą dobę bardzo wygodnie robi się tam zakupy późnym wieczorem z powodu małej ilości innych klientów a co za tym idzie niewielkich kolejek. Niestety tym razem było inaczej z powodu nocnej obniżki na zabawki. Oczywiście nie mogę być niezadowolony z dużej ilości klientów, ale tym razem zawiodło kierownictwo/obsługa sklepu z dwóch powodów. Po pierwsze taką ilość kupujących można było przy takiej promocji przewidzieć lecz niestety nikt nie pokwapił się na otwarcie wystarczającej ilości kas i stanie w kolejce trwało około 40 min! Po drugie uciążliwe były porozstawiane w dużej części sklepu palety i porozrzucane puste kartony. Lubie gdyńskie Tesco dlatego mam nadzieję że w obliczu nadchodzących świąt Bożego Narodzenia kierownictwo Tesco postara się aby zakupy dużej liczy klientów były także wygodne.
Dość często wpłacam lub wypłacam pieniądze w tej agencji PKO. Jest to bardzo dobry pomysł z utworzeniem takiej placówki. Spełnia praktycznie tą samą rolę co sam bank, ale pozbawiony jest kolejek. Pracuje tam bardzo miła Pani, która wszystkie operacje wykonuje sprawnie, przez co na wpłatę czy wypłatę gotówki trzeba poświęcić 2-5 min. Dobrym rozwiązaniem jest także wypłata gotówki z karty bankomatowej w okienku, przez co można wypłacić dowolną sumę a nie tylko taką, którą byłby w stanie odliczyć bankomat. Pochwalam pomysł tworzenia takich niewielkich placówek bankowych o jestem bardzo zadowolony z działanie tej opisywanej powyżej.
Dziękujemy za zgłoszenie. Z każdej opinii i oceny wyciągniemy wnioski, aby poprawiać jakość obsługi Klientów.
Wczoraj w godzinach...
Wczoraj w godzinach wieczornych postanowiliśmy z żoną wybrać się na zakupy do Tesco, generalnie całość przebiegła przyjemnie, o tej porze nie było dużo ludzi i a ilość otwartych kas nie powodowała 10 minutowego stania w kolejce. Niestety trafił mi się uszkodzony wózek co właśnie w tym gdyńskim Tesco zdarza się dość często, tym razem był po prostu krzywy i mając załadowane do niego kilka kilogramów zakręty były ciężkie do pokonania :) Ogromnym mankamentem już nie samych zakupów ale dotarcia do sklepu jest praktycznie nieoświetlony parking. Często zdarza się nam iść do sklepu pieszo i wtedy trzeba od strony Gdyni Chyloni przejść całą długość sklepu praktycznie w całkowitej ciemności, gdyż jedyne działające oświetlenie jest kilkadziesiąt metrów dalej na drugim końcu parkingu, jest to bardzo niewygodne i niezbyt bezpieczne zarówno dla pieszych jak i kierowców.Co do zakupów, odatkowo męczące jest już w połowie listopada "trąbienie" na całego o Świętach, przez co robi się też coraz mniej miejsca w głównych alejkach bo jego większość zajmują produkty świąteczne. Jednakże zakupy w Tesco i tym razem nie były uciążliwe. Za "Wygląd miejsca obsługi" daję tylko +1 ze względu na wspomniany parking.
Od dłuższego czasu robię regularnie zakupy w aptekach tej sieci. Opisywana przeze mnie to nowo powstała filia przy ul. Staromiejskiej. W aptece tej kupuje się bardzo dobrze, personel jest zawsze miły i uprzejmy, doradzi i grzecznie wytłumaczy w każdym przypadku. Nie zauważyłem różnicy w kupowaniu u rożnych farmaceutów, apteka trzyma poziom wykwalifikowanego i uprzejmego personelu co widać od razu. Jest to druga apteka tej sieci w Lęborku, stworzenie jej było szalenie trafnym pomysłem gdyż bardzo rozładowało to kolejki. Są tu bardzo niskie jeśli nie najniższe ceny w mieście i dużo promocji (np. witaminy mające miesiąc do końca okresu ważności, o dużo niższych cenach), jedyny mankament to brak możliwości zapłacenia kartą ale zgodnie z informacją od farmaceuty miało się to w najbliższym czasie zmienić. Zdecydowanie polecam zakupy w tej aptece.
Byłem pod wieczór w niedzielę w sklepie OBI w Gdyni przy Tesco. Szukałem kilku drobiazgów do mieszkania. Pierwszym problemem były trudności ze znalezieniem czegokolwiek, alejki opisane w taki sposób, że nie sposób było się domyśleć co tak naprawdę tam jest, tak samo całe poszczególne działy, opisane słabo a tablice informujące mało widoczne. Na hali głównej dość spory problem ze znalezieniem kogokolwiek z obsługi, i to nie żeby ktoś był zajęty innym klientem, miało się po prostu wrażenie że obsługi na cały ogromny sklep jest może 2-3 osoby, które jak już się dojrzało ciągle gdzieś biegały. Kiedy udało mi się "dorwać" jednego z pracowników, zapytałem o pewien produkt, w odpowiedzi usłyszałem że jest na dziale tym i tym, niestety bardzo dokładna analiza półek tegoż działu nie pozwoliła odnaleźć szukanej rzeczy. O ile na hali głównej nie było stosunkowo najgorzej, hala ogrodowa wypadła pod kątem obsługi po prostu beznadziejnie. Chcąc kupić cokolwiek, trzeba było przekopywać się przez dziesiątki roślin, które mają na sobie etykietę z nazwą a potem szukać ceny, chyba się nie zdarzyło, że pod odpowiednią rośliną była odpowiednia cena, a często takiej ceny nie było w ogóle, a kogoś w pomarańczowej koszulce do pomocy ani widu ani słychu. Trzeba przyznać że asortyment "na ogrodzie" szeroki i wyszukany, ale co z tego, skoro klient zniechęca się po kilkunastu minutach walczenia z dowiedzeniem się jak coś się nazywa i ile kosztuje.
Dość często robię zakupy w tej Biedronce, z reguły nie można narzekać, zróżnicowany asortyment w przystępnych cenach, a produkty o najniższych cenach nie są wcale najgorszej jakości. Z racji małej powierzchni nietrudno o pracownika, który doradzi co nieco. Towar z reguły na swoim miejscu, nie porozrzucany po całej półce. Zdarzają się niekiedy nieuzupełnione braki jakiegoś produktu. Kasjerki miłe i uprzejme, nie spotkałem się nigdy z brakiem uprzejmości do klienta...
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.