Wybrałam się z chłopakiem do CCC w poszukiwaniu butów zimowych. Buty były ładnie poustawiane, ale minusem było to, że były źle ułożone kartony z butami- były po prostu pomieszane. Po sklepie chodziły Panie ekspedientki, które były gotowe do pomocy. W sklepie było czysto. Obsługa była bardzo miła. Nie musieliśmy długo stać w kolejce, Pani szybko Nas obsłużyła. Proponowała również preparaty, które pomogą w zadbaniu o buty.
Byłam dzisiaj w Plusie GSM, ponieważ miałam problem z włączeniem pakietu sms. Byłam również w tamtym tygodniu pytając o to samo, ale okazało się, że Pani pracująca tam po prostu sama nie wie jak mi doradzić. Aż w końcu coś wymyśliła, co okazało się dzisiaj również błędem. Będąc w salonie zadzwoniłam na Biuro Obsługi Klienta i zapytałam, czemu nie mogę włączyć pakietu. Wtedy Pan przez telefon po prostu powiedział całkiem sprzeczne rzeczy, co do tego, co mówiła mi ta Pani. Byłam wściekła, że w Kołobrzegu są tak mało wykwalifikowani pracownicy. Pan przez telefon pocieszył mnie znajdując jakieś inne wyjście, które będzie zadowalające (w przeciwieństwie do tej PANI). Postaram się nigdy więcej tam nie przychodzić.
Robiłam zakupy w centrum handlowym i postanowiłam wejść do Reserved. Szukałam jakiś sweterków na nadchodzącą zimę. Panie pracujące w sklepie intensywnie pracowały i układały ubrania. Wszystkie były zajęte swoją pracą. Znalazłam piękny sweterek, ale zastanawiałam się nad kupnem, bo był doc drogi. Aż w końcu zdecydowałam, że go biorę. Przy kasie obsłużyła mnie miła uśmiechnięta Pani, która na dodatek zaskoczyła mnie ceną, bo okazało się, że sweterek jest 20 zł tańszy od ceny na metce. Wyszłam podwójnie zadowolona ze sklepu.
Późnym wieczorem wybraliśmy się do sklepu Fresh, bo jest długo otwarty jako jeden z nielicznych sklepów w Kołobrzegu, co jest dużym plusem. Panie ekspedientki były bardzo miłe i uśmiechnięte mimo późnej godziny. Chętnie proponowały hot-dogi i zachęcały do kupna, bo nigdzie nie ma tak tanich hot-dogów. Więc każdy po namowie jednej z Pań wziął po jednym hot-dogu, wszyscy wyszli zadowoleni i uważali, że są naprawdę pyszne. Nieczęsto można trafić na tak miła obsługę i na Panie tak chętne do przygotowywania hot-dogów. Zazwyczaj spotykałam się ze "skwaszonymi minami", jak tylko ktoś usłyszał "poproszę hot-doga".
Weszłam do apteki, żeby kupić dobry krem na trądzik. Po chwili podeszła do mnie Pani ekspedientka pytając, czy potrzebuję pomocy- owszem potrzebowałam. Zaczęłam wypytywać Panią o wszystko- znała odpowiedź na każde moje pytanie, bez zastanowienia i wątpliwości. To była oznaka, że jest doskonale przeszkolona i zna się na produktach- bardzo mi się to podobało. Po długiej rozmowie w końcu wybrałam ten odpowiedni krem. Podeszłam do kasy, aby zapłacić, a Pani, która mi pomagała, przygotowała już mała reklamówkę dodając, że dodała parę próbek na spróbowanie. Ja niezmiernie jej dziękowałam za pomoc i za wszystko, czego mogłam się dowiedzieć od Pani. Po takiej wizycie z apteki wyszłam niesamowicie szczęśliwa. Dawno w żadnej aptece nie dostałam tak profesjonalnie obsłużona. Gdy wróciłam do domu, otworzyłam dopiero torebkę z moim kremem, a oprócz tego co było? CAŁA REKLAMÓWKA KREMÓW!! Normalnie tych próbek dostałam ze 30 :) Byłam przeszczęśliwa i na pewno wrócę tam nie raz.
Weszłam do tego sklepu po raz pierwszy i opłacało się. Można tam znaleźć ubrania wysokiej jakości z mało znanych firm. Szukałam sukienki na wesele. Jesienią trudno jest znaleźć fajną sukienkę, ale udało mi się na dodatek w super cenie, bo akurat trafiłam na ostatnie sztuki z przeceny. Sklep był elegancki, czysty, było w nim pełno światła, powiewało luksusem. Ekspedientki były uśmiechnięte i były otwarte na wszelką pomoc. Na pewno zajrzę jeszcze nie raz do tego sklepu.
Wpadłam do tego sklepu w sumie przypadkowo, ale było warto. Ubrań było pełno, wielki wybór. Jedna z ekspedientek bardzo chciała mi pomóc i w sumie dobrze, bo doradzała mi, w którym rozmiarze lepiej wyglądałam. Pomagała mi odnaleźć potrzebne rozmiary. Była miła i życzliwa. Pani przy kasie kazała się równie miła i nawet pomagała mi w stylizacji do nowo kupionych rzeczy. Wyszłam ze sklepu zadowolona i uśmiechnięta. Na pewno jeszcze tam wrócę.
Szukałam swetrów na jesień, więc wybrałam się do Reserved. Chodziłam po sklepie i znalazłam dużo rzeczy do przymierzenia, aż za dużo, bo Pani nawet nie wpuściła mnie ze wszystkim do przymierzalni. Na spokojnie przymierzałam wszystko po kolei. Gdy tylko chciałam wymienić rozmiar danego swetra, Pani od razu leciała na sklep i mi go przynosiła. Fachowa obsługa. Później szłam do kasy. Ogromna kolejka, a Pań na sklepie pełno, nie wiedzieć czemu żadna nie podeszła do drugiej kasy. Pani obsługująca była bardzo olewcza. Nie podobało mi się jej podejście do pracy.
Dawno nie byłam w tym sklepie, więc postanowiłam się w końcu wybrać. Muzyka głośno grała, nie było zbytnio ludzi. Ubrania były słabo ułożone, ale o 19 godzinie nie ma co się dziwić. Wybrałam sobie kilka rzeczy i wzięłam je do przymierzalni. Przymierzalnia? Fatalna. Cała czarna z małym światłem, dzięki któremu i tak nic nie było widać. Malutka ciemna przymierzalnia, nie był to strzał w dziesiątkę robiąc coś takiego. Poza tym wszystko było w porządku. Pani, która mnie obsługiwała była uśmiechnięta i miła.
Byłam dzisiaj na małych zakupach w Lidlu. Było pełno ludzi, każdy tylko się pchał na siebie. Wszyscy bili się o ciepły chleb, który Pani przyniosła z pieca. Kolejki okazały się o dziwo nie duże, co mnie uszczęśliwiło, że nie będę musiała długo stać z małymi zakupami. Wszystko byłoby dobrze gdyby nie obsługa. Pani, która siedziała przy kasie była tragiczna. Widząc jej minę wszystkiego się odechciewało plus za każdym razem błędnie czytała liczbę, którą należało zapłacić. Robiła wszystko od niechcenia. Mam nadzieję, że już więcej nie trafię na Tę Panią.
Sklep, na którym nigdy się nie zawiodłam. Zamówiłam sobie telefonicznie kurtkę, która miała przyjść i nie było żadnego problemu. Wszystko było bez problemu, dostałam to co chciałam. Było rano, sklep pięknie pachniał czystością, wszystkie ubrania były elegancko ułożone. Miła Pani ekspedientka pomagała mi w wyborze odpowiedniej kurtki. Byłam niestety sama, więc musiałam kogoś poprosić o pomoc. Zostałam fachowo obsłużona. Wyszłam, jak zwykle, bardzo zadowolona ze sklepu.
Wczoraj byłam w moim sąsiedzkim sklepie, czyli Kauflandzie, na zakupach, głównie drogeryjnych. Trafiłam na fajne promocje, które zgadzały się z paragonem, ale jedna rzecz bardzo mnie zaskoczyła, a mianowicie: zobaczyłam odżywkę dwufazową Gliss Kur za mega niską cenę- 8,99zł !! Pomyślałam sobie, muszę ją wziąć, ale niestety zawiodłam się jak przyszłam do domu, bo wtedy na paragonie zobaczyłam nie atrakcyjną niską cenę tylko 13,99 zł... Byłam bardzo zawiedziona.
Wybrałam się na zakupy do jednej z galerii. Wylądowałam w sklepie Orsay. Znalazłam parę bluzek, które miałam ochotę przymierzyć. Pan ochroniarz ciągle spoglądał, czy przypadkiem czegoś nie kradnę- to trochę mnie peszyło. Panie ekspedientki były bardzo miłe, chętnie pomagały w dobraniu odpowiedniego rozmiaru. W sklepie ubrania nie były poprzewracane, wszystko kolorystycznie ułożone.
Sklep jest trochę mały, więc ciężko się ogląda niektóre ubrania. W sklepie jest porządek, ubrania są zawsze ładnie ułożone i odpowiednio poukładane. Kupując tam ostatnio spodnie ekspedientka zapomniała odczepić z nogawki plastikowego elementu, który działa na alarm. Wychodząc nic nie zapiszczało, to mnie zdziwiło. W domu musiałam trochę się namęczyć, żeby to odczepić, ale poradziłam sobie. Przebieralnie są BEZNADZIEJNE. Nie da się w nich zamknąć- nie ma żadnego zamka i jest w środku bardzo małe lusterko, w którym bardzo ciężko się przejrzeć. To są minusy tej sieci sklepów. Reszta jest ok.
Pepco to jeden z moim ulubionych sklepów. Jest tam naprawdę bardzo tanio i mogę znaleźć wszystko. Na sklepie jest zawsze porządek. Produkty są dobre jakościowo. Obsługa jest zawsze szybka i sprawna, nigdy nie muszę stać w kolejce. Najbardziej lubię kupować produkty ozdobne do mieszkania bądź dekoracyjne kartony. Nigdy nie zawiodłam się na tym sklepie.
Wybrałam się dziś na małe zakupy. Postanowiłam zajrzeć do sklepu House. Ledwo weszłam do sklepu, dotknęłam jedną z bluzek i nagle podchodzi do mnie Pani i pyta: "Czy podać jakiś rozmiarek?", ja się patrzę ze zdziwieniem i mówię:"Nie, dziękuję, ja ją dopiero oglądam". Dla mnie to jest przesada. Ja wiem, że to jest niby dbanie o klienta, ale wydaje mi się, że przesadne. Ja nie lubię chodzić często do tego sklepu, bo tam zawsze usłyszę ten tekst co dziś bądź "Czy może w czymś pomóc?". Nie lubię takiej nachalności i wiem, że większość osób tego nie lubi. I następne pytania w przymierzalni: " I jak ta bluzeczka?", "Proszę się pokazać", "Super Pani wygląda", "Świetna jest ta bluzeczka"- żadnych negatywów, obojętnie jak wyglądam, słychać tylko superlatywy. Staram się omijać ten sklep szerokim łukiem, ale czasami mam chęć coś tam kupić, więc muszę tam wejść. Poza tym jest ok, jest porządek, ekspedientki też są dobrze dobrane do wizerunku sklepu.
Któregoś dnia przyjechała do mnie koleżanka, z którą wybrałam się na obiad. Wybrałyśmy restaurację Sphinx. Z racji, że jesteśmy studentkami, dostałyśmy atrakcyjną ofertę zniżkową. Kelner był bardzo miły i uprzejmy. Był uśmiechnięty i i życzliwy. Generalnie bardzo lubię klimat panujący w tych restauracjach- jest tak oryginalnie. Wystrój jest bardzo ciekawy i kelnerzy mają na sobie nietypowy strój. Jedzenie było ładnie podane, nie narzekałam na nic. Polecam restaurację wszystkim moim znajomym.
Dziękujemy za przekazanie obserwacji dotyczącej wizyty w restauracji Sphinx. Zadowolony Gość to cel naszego działania, dlatego jest nam niezmiernie miło, że udało nam się sprostać Pani oczekiwaniom zarówno pod względem jakości serwowanych dań i jak poziomu obsługi. Każdego dnia dokładamy wszelkich starań by każda wizyta naszego Gościa była dla niego przyjemnością i relaksem.
Liczymy że kolejna wizyta pozostawi równie pozytywne wrażenia jak ta poprzednia. Serdecznie zapraszamy do restauracji sieci Sphinx. Pozdrawiam, Sfinks Polska S.A.
Mała drogeria, ale...
Mała drogeria, ale przytulna. Jest bardzo szeroki asortyment. Są zarówno tańsze, jak i droższe produkty. Zdarza się nawet, że znajdę tam rzeczy bądź firmy, których nie ma w innych drogeriach. Panie są miłe i uśmiechnięte, chętne do pomocy. W sklepie panuje ład i porządek. Znalazłam w drogerii wszystko, czego potrzebowałam.
Któregoś razu zepsuł mi się telefon, więc skoro mam telefon z sieci Plus to poszłam do jednego z salonów, żeby zapytać, co się dzieje. Miły Pan wytłumaczył mi, że nie mam czym się martwić i wszystko jest w porządku, chwilowa awaria nastąpiła. Podłączył do ładowarki i potwierdził, że nie ma czym się martwić. Ja byłam przejazdem, więc nie miałam ładowarki przy sobie, a Pan był tak miły, że pozwolił mi zostawić telefon na podładowanie i mogłam pochodzić sobie po sklepach. Byłam w szoku, że zaproponował mi coś takiego i nie było żadnego problemu. Panowała miła atmosfera. Panowie pracujący w salonie byli ubrani w garnitury i byli "czyści".
Media Expert jest po drugiej stronie mojego bloku mieszkalnego, więc często tam przychodzę i za każdym razem byłam niezadowolona. O tej firmie nie mogę powiedzieć żadnego dobrego słowa. Personel nic nie wie o asortymencie sklepu, czego przykładem jest sytuacja, gdy kupowałam worki do odkurzacza. Za każdym razem jak je tam kupuję to dostaję niewłaściwe, nie pasujące do mojego odkurzacza. Osoby pracujące tam w ogóle nie interesują się klientami wchodzącymi do sklepu- nikt nie pyta, czy może pomóc, zajmują się rozmowami i żartami między sobą. Kiedyś jak zgłaszałam tam reklamację mp3 to wymieniałam ją 3 razy i za każdym razem model był po prostu zepsuty. Po prostu tragedia. Same minusy dla tej firmy, zero plusów. Kolejka do kasy też jest zawsze długa i zawsze obsługuje TYLKO jedna osoba, masakra. Sporo czasu trzeba stać w kolejce.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.