Księgarnia mieści się przy ulicy Stawowej. Liczne plakaty informujące o obniżkach przyciągają wzrok. W sklepie czysto, wszystko ładnie ułożone i wyeksponowane. Wiele tytułów z każdej dziedziny zarówno coś dla dzieci jak i dorosłych. Każda książka posiada cenę. Obsługa bardzo kompetentna, posiada dużą wiedzę na temat książek, pani z którą rozmawiałam bardzo sympatyczna, potrafiła polecić zarówno książki dla dzieci jak i coś dla kobiety do poczytania. Polecam ceny bardzo przyjazne i na każdą kieszeń. Polecam odwiedzić tą księgarnię.
Po wejściu personel miło wita każdego klienta. Posiadają stroje firmowe- biało czerwone fartuchy. Wg mnie jedna z najlepiej zaopatrzonych drogerii. Ceny bardzo przyjazne- każdy artykuł posiada cenę, nie trzeba biegać do czytników. Asortyment bardzo zróżnicowany. Duży wybór kosmetyków (kremów, farb do włosów, wód toaletowych) szczególnie w tej sieci drogerii. Sklep umiejscowiony w dobrej lokalizacji. Znajdziemy również w tej drogerii całkiem przyzwoity dział z winami. Ceny przystępne. Obsługa miła i kompetentna. Polecam
Udałam się do tego marketu w celu zakupu telewizora. Przed wejściem czysto, witryny sklepowe również czyste, widoczne oferty promocyjne. Udałam się w kierunku wybranego wcześniej działu, spędzają tam kilka chwil nikt nie zainteresował się moja osobą. Panowie z działu byli bardziej zainteresowani sobą-rozmowa i śmiechem niż klientami. W końcu uznałam iż dosyć tego czekania i poprosiłam jednego z Panów czy mógłby mi doradzić i wyjaśnić ewentualne różnice pomiędzy modelami które mi się podobają. Sprzedawca posiadał strój firmowy oraz widoczny identyfikator. Obsługa kompetentna, znająca swój dział, niestety doznałam lekkiego szoku gdy zapytałam o usługę Power Service, sprzedawca zaproponował mi usługę kolegi- mówiąc będzie taniej i szybciej. Reasumując polecam sklep bo wybór spory ceny konkurencyjne, a co do obsługi różnie można to interpretować.
Wybrałam się wraz z przyjaciółmi do tej restauracji na sushi. Namiary na tę restaurację znalazłam w internecie. Po pierwsze wystrój raczej weselny niż japoński, być może spowodowane tym, że lokal się przekwalifikowuje. Menu to kilka kartek włożonych w koszulki i związanych wstążką, mało estetyczne. Po drugie na złożenie zamówienia czekaliśmy jakieś 20 minut. Kelnerki podawały wg swojego uznania nie wg kolejności zamówień. Czas oczekiwania na sushi jak dla mnie był zbyt długi ponad 1 godzinę. Choć warto było czekać sushi przede wszystkim świeże, bardzo ładnie podane i pyszne. Ceny raczej przystępne. Jedynym ogromnym minusem to szatnia, zostawiliśmy tam swoje płaszcze w zamian otrzymaliśmy zwykłe karteczki z numerkami. Niestety gdy wychodziliśmy okazało się iż jedno z nas nie ma szalika, pani zaczęła nerwowo szukać również w kurtkach innych gości... czy należy grzebać w cudzych kurtkach? Zdecydowanie NIE. Lokal polecam jeśli chcemy zjeść sushi ale radzę nie zostawiać niczego w szatni oraz uzbroić się w cierpliwość na oczekiwanie zamówienia.
Samo miejsce robi wrażenie zarówno z zewnątrz jak i wewnątrz, zwłaszcza dolna cześć a'la karczma, gdzie siedzi się w wielkich beczkach. Gdy czyta się menu działa wyobraźnia i człowiek wie czego powinien się spodziewać, zwłaszcza patrząc na ceny obok dobrze brzmiących dań. Niestety na talerzu już tak kolorowo nie jest. Wszystko zlewa się w jedne wielkie nic. Co gorsze, jedzenie ma odpowiednią temperaturę tylko do pierwszego kęsa i stygnie w baaardzo szybkim tempie. Obsługa średniej jakości. Mam mieszane uczucia co do lokalu, z jednej strony wystrój bardzo oryginalny, a z drugiej jedzenie nie powala na kolana obsługa również nie sympatyczna.
Klub mieści się przy ulicy Wieczorka w Gliwicach. Wchodzimy w bramę prowadzącą na podwórko między wysokimi kamienicami . Omijamy letni ogródek i wchodzimy do budynku . Parter budynku zajmuje pub. Półmrok rozpraszają lampy na ścianach i jasno oświetlony , długi bar. Małe podwyższenie dla koncertujących tu zespołów, stoliki, a pod ścianami kanapy , sofy i miękkie fotele. Z głośników leci delikatna, jazzowa muzyka - a często odbywają się koncerty 'na żywo'. Na piętrze - galeria. Mój osobisty typ to placuszki ziemniaczane w sosie śmietanowo-pieczarkowym. Niezłe sałatki, choć zdarzyło się kucharzowi zapomnieć o winegrecie do zieleniny. Polecam.
Największy atut lokalu to okna z widokiem na ulicę Zwycięstwa. I oczywiście bardzo dobre desery.Do obsługi generalnie nie mam zastrzeżeń, choć przy dużym ruchu trochę za długo się czeka i trzeba podchodzić do baru, aby nawiązać kontakt z kelnerem.
Idealne miejsce na kameralne spotkania. Wnętrze jest sympatyczne i przestronne.
Najmocniejszym - moim zdaniem - punktem menu są desery na bazie kawy. Godna polecenia jest też czekolada. Wystrój bardzo ładny, lekko rustykalny, taki jak lubię, ale drzwi wejściowe zdecydowanie do wymiany! Polecam ten lokal głównie ze względu na fantastyczny widok z okien.
Jak sama nazwa wskazuje to istny meksyk. Lokal jest bardzo mały. Siedząc przy stoliku można odczuć oddech osób siedzących przy sąsiednim stoliku. Pa szczęście, niezbyt pikantne, więc trafia dokładnie w mój gust. Za dwa dania główne, napoje (herbata podana w wielkich kubasach) i desery zapłaciliśmy ok. 50 zł, wiec tym bardziej polecam, jako odskocznię od samodzielnego gotowania.. Jedynym minusem była wycieczka do pobliskiego bankomatu (bo w lokalu płacić kartą nie można). Obsługa raczej przeciętna niczym nie wyróżniająca. Nie wita ani nie żegna klienta, nie nawiązuje też żadnego kontaktu wzrokowego z klientem.
Spichlerz polecono mi jako najlepszą restaurację w mieście i okolicach - do dziś nie wiem dlaczego? Dojazd fatalny, ceny niczym nie uzasadnione, wystrój ponadprzeciętny, jedzenie nie zapadające w pamięć, za to obsługa kuriozalna. Kelnerki są bardzo miłe i grzeczne - zjawiają się dokładnie wtedy, gdy są potrzebne. Co więcej, są w stanie dużo powiedzieć o każdej potrawie i ewentualnie coś doradzić. Lokal stosunkowo drogi. Należy chyba do jednych z najlepszych na Śląsku, a jakoś kosztuje. Polecam na nietuzinkową kolację we dwoje. Polecam warto odwiedzić ten lokal choć raz, obsługa bardzo miła i kompetentna.
Witam serdecznie. Zachęcani byliśmy opiniami znajomych o tym miejscu, ale nie bardzo chcieliśmy tam iść, ponieważ znamy to miejsce z nie najlepszej reputacji, aż w końcu postanowiliśmy tam zjeść... Jesteśmy w środku, podchodzi kelner wręcza karty i dodaje, że dzisiaj spoza menu mają małże oraz pstrąga... We włoskiej restauracji ryba? Zaciekawieni pytamy jak jest podawany. Jednym pewnym zdaniem odpowiada, że na białym winie z rozmarynem pieczony w piecu do pizzy. Wnętrze restauracji uspokaja, nie trafiliśmy do podrzędnego baru, ma swój klimat. Przystawka (melon zawinięty w szynkę parmeńską) idealna. Danie główne każdy wybrał indywidualnie i wszyscy byli bardzo zadowoleni. Na zakończenie świetna kawa i tiramisu. Jeśli chcecie mieć dobre wspomnienia kulinarne z ważnego dla was dnia to bez cienia wątpliwości polecam to miejsce. Jedyna uwaga dotycząca mięsa - jeśli ktoś lubi wypieczone powinien to zaznaczyć przy zamawianiu. Odwiedzimy to miejsce jeszcze nie raz.
Przepyszna pizza, jedna z lepszych jaka jadłam. Pizza spora. Wybór niezły jak na pizzerię na osiedlu, spokojnie i nie tłoczno. Jest gdzie zaparkować (duży plus). Blisko z Kauflandu (duży plus). Mało stolików w środku - minus. Chyba nie ma klimy - minus. Fajne loże imprezowe - chyba nowe, bo w środku ich wcześniej nie widziałem (to oczywiście plus).
Czas oczekiwania na zamówienie - średnio od 10 do 30 min. Obsługa miła i sympatyczna. Chętna do pomocy. W uprzejmy sposób wita każdego klienta. Dużym plusem jest dowożenie pizzy na telefon- dostarczana pizza jest gorąca. Polecam ten lokal, pizza jedna z lepszych w mieście.
Polecam, ale nie tylko miłośnikom kuchni greckiej, bo w tym lokalu można zjeść także np. całkiem niezłą pizzę. Wybór dań dość szeroki, porcje obfite i smaczne. Palmy w donicach, półmrok, dość tłoczno, wszystkie stoliki zajęte - przeciętna sobota w Greco. Jedna kelnerka obsługująca sprawnie i szybko całą salę zaraz po zajęciu przez nas stolika podaje menu. polecam pasjonatom kuchni śródziemnomorskiej, bo choć nie jest to faktycznie ekskluzywny lokal, to zjeść tu można znakomicie. Mam mieszane uczucia co do polecenia bądź nie. Obsługa w miarę sympatyczna choć trochę rozkojarzona. Nieciekawa okolica lokalu.
lokal położony jest nieopodal centrum Sosnowca, ale z bardzo prostym dojazdem i dużym parkingiem obok, chociaż okolica rzeczywiście nie jest ciekawa. Wystrój bardzo gustowny, przy tym czuć indyjski klimat i atmosferę. Obsługują przemili Hindusi, z dużego tv na ścianie lecą bollywoodzkie dźwięki i teledyski. Po kilku minutach studiowania menu zjawiła się miła pani i dokładnie i sympatycznie odpowiedziała na nasze nieco "prowincjonalne" pytania. Uprzedziła o konsekwencji wyboru dań (nietypowe składniki). Zamówiliśmy dwa rodzaje indyjskiego pieczywa (jedno z czosnkiem, a drugie z czerwonej mąki), pyszne pierożki z warzywami na przystawkę.
Zamówiliśmy krewetki z cebulą, pieczarki w indyjskim sosie.
Jedzenie podano bardzo estetycznie i miło. Porcje niewielkie, ale wystarczające.
Lokal w miarę duży i gustownie urządzony. Rozmiar największej pizzy robi wrażenie. Zwolennicy tradycyjnej włoskiej pizzy na cienkim cieście mogą być niezadowoleni, bo tutaj podają na grubych plackach. Ja akurat nie jestem ortodoksyjna w tej materii, więc bardzo sobie chwalę. Zwykle zamawiam wegetariańską. Sosy dobre, palce lizać, a na dodatkach też nie oszczędzają. Menu urozmaicone, dużo rodzajów pizzy, jak również inne dania. Obsługa miła i sympatyczna. Chętna do pomocy. Wita i żegna klienta w uprzejmy sposób. Nawiązują poprawny kontakt wzrokowy z klientami. Reasumując polecam ten lokal pizza jedna z lepszych w mieście.
Fajny klimat kamienicznej piwnicy, dobra muzyka i fantastyczne weekendowe imprezy. Niestety kuchnia nie działa całą noc, więc jeśli ma się ochotę coś przekąsić, to polecam raczej w tygodniu, gdy jest mniej tłoczno i można pogadać przy piwku i bigosie z chlebem. Świetne jedzenie kuchni staropolskiej i nie tylko : cudne pieczone ziemniaki z kwaśnym mlekiem, pyszna kaszanka na skwarkach, pierożki, zakręcona kiełbacha z patelni, naleśniki na słono (z czosnkiem i szpinakiem pycha i bogaty zestaw sałatek (polecam farmerską i wiejską !!) ponadto spory wybór drinków i oczywiście piwko. Obsługa miła i kompetentna.
Art Cafe Muza to chyba jedyny w centrum lokal, gdzie oprócz jedzenia i picia serwują kulturę na wysokim poziomie. Mocną stroną tej kawiarni jest z jednej strony wystrój - nowoczesny, z wyraźnie zaznaczonym charakterem, z drugiej zaś wyjątkowo bogata oferta imprez odbywających się w klubie. Jeśli chodzi o menu, to polecam sałatki i bułeczki na ciepło z pysznym masełkiem. Miłośnicy kawy też będą mieli w czym wybierać. Obsługa niestety pozostawia wiele do życzenia, bo choć są bardzo mili, to bardzo znudzeni. Polecam ten lokal głownie ze względów kulturalnych, jedzenie dobre choć głównym minusem tej restauracji jest fatalna obsługa.
Przytulnie, uroczo, w góralskim stylu: drewniane bale, okienka, zasłonki, jakieś snopki siana i suche kwiaty - urokliwie. Dostaliśmy karty dań - trochę ciężkie, ale ładne, tj. pasujące do wystroju. Jest po prostu uroczo!
A kuchnia? Począwszy od smalczyku ze skwarkami, poprzez doskonały gulasz podany w żelaznym kociołku podgrzewanym świeczką, pieczone ziemniaczki z jajkiem sadzonym oraz kefirem, aż po chłopski placek czy kotlet schabowy z kuleczkami ziemniaczanymi i ogórkiem kiszonymi. Porcje solidne. Każde z dań ładnie podane, bardzo smaczne i co ważne - atrakcyjne cenowo. Myślę, że jeszcze zawitamy tam na kolację.
Z zewnątrz otoczenie i lokal nie zachęcają do wejścia, ale w środku jest już bardzo przyjemnie. Jest to jak najbardziej, tradycyjna włoska pizza: cienkie, dobrze wypieczone i bardzo smaczne ciasto, doskonale skomponowane składniki i nadające aromat tradycyjne przyprawy do pizzy.
Każdą jedną kompozycję smakową można z czystym sumieniem polecić. Rozmiary pizzy pozwalają idealnie wstrzelają się w potrzeby. podnosi rangę rzeczonej pizzerii do miana porządnego lokalu gastronomicznego - piec do pizzy opalany drewnem bukowym. Smak pizzy, a w szczególności ciasta wypieczonego na cieple pochodzenia naturalnego w żadnej mierze nie może być porównywalny z ciastem wypieczonym na źródle syntetycznym. Polecam
Marka reserved to jedna z najlepszych w Polsce. Asortyment duży i zróżnicowany. W kolekcjach dominuje spora różnorodność ale też krótkie serie produkcyjne gwarantują unikatowość ubrań. Obsługa bardzo miła i sympatyczna, doskonale zna asortyment i jego rozmieszczenie. W uprzejmy sposób wita i żegna klienta. Nawiązuje poprawny kontakt wzrokowy. Różne rozmiary konfekcji i optymalny krój zapewniają idealnie dopasowany do każdej sylwetki fason. Oferuje dobrą jakość za przystępną cenę. Reasumując polecam markę reserved, po pierwsze bardzo dobra jakość ubrań za przystępną cenę, obsługa bardzo miła i sympatyczna.
Sklep CCC mieści się w galerii carefoura przy AKS w Chorzowie. Sklep w miarę duży i przestronny. Strefa wejścia czysta. Niestety niektóre pudełka zabrudzone. Asortyment ładnie wyeksponowany, sklep podzielony na działy: damki, męski i dziecięco młodzieżowy. Ceny produktów adekwatne do jego jakości. Jak w każdym sklepie zdarzają się tzw perełki. Obsługa miła i sympatyczna. Nawiązuje poprawny kontakt z klientem. Wita i żegna klienta w uprzejmy sposób. Chętna do pomocy i doradzenia. Sprzedawcy bardzo dobrze znają asortyment i jego rozmieszczenie na sklepie. reasumując jeśli ktoś szuka butów, wg mnie większość z nich nadaje się tylko na 1 sezon. To polecam.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.