Bardzo dobre miejsce na wypicie dobrej kawy i zjedzenie słodkości. Cukiernia ma bardzo estetyczny wygląd i bardzo ładne aranżacje. Obsługa jest bardzo miła, pani podaje ciastka do stolika na pięknie ozdobionych talerzykach. Po zjedzeniu słodkości Pani podeszła do mnie i do dzieci i zapytała czy nam smakowało. Po wizycie w tej cukierni poczułam się słodko i to nie tylko z powodu podwyższenia poziomu cukru. Z pewnością bardzo miłe miejsce do częstszych odwiedzin.
Postanowiłam kupić sobie kolczyki na wieczorną imprezę, nie planowałam drogich zakupów, więc udałam się do kilku stoisk z tak zwaną sztuczną biżuterią, które znajdują się w ostrowieckiej Galerii. Zdecydowanie największy wybór tego typu dodatków znajduje się w sklepie marki Diva. Biżuteria jest bardzo ładnie zaprezentowana i ma niespotykane, wyjątkowe wzory. Od razu znalazłam kilka rzeczy które przypadły mi do gustu. Niestety, cena biżuterii jest dość wysoka jak na produkty wykonane ze sztucznego, nieszlachetnego tworzywa.
Do zakupów skłoniły mnie szyldy promocyjne na wystawie. Spodziewałam się obniżki cen na niektóre produkty, ale skala promocji i tak mnie zaskoczyła. Obniżono ceny prawie wszystkich produktów, a do tego ilość towaru promocyjnego była bardzo duża. Do przymierzania wybrałam kilkanaście ubrań a i tak w międzyczasie mogłam liczyć na pomoc Pracownicy sklepu, która zamieniała mi rozmiary ubrań bez konieczności opuszczania przeze mnie przymierzalni. Po dokonaniu zakupów, gdy rozpakowałam ubrania w domu, okazało się, że przypadkowo kupiłam jedną parę spodni, której nie zamierzałam. Następnego dnia udałam się do sklepu z paragonem i bez żadnych problemów dokonałam zwrotu towaru w zamian otrzymując gotówkę.
Poszukiwałam w moim mieście kwiaciarni, która świadczy usługi poczty kwiatowej. Kwiaciarnia Orchidea była pierwszym miejscem do którego się udałam i okazała się "strzałem w dziesiątkę". Kwiaciarnia zapewnia bezpłatny dowóz kwiatów na terenie miasta, praktycznie o każdej porze, przez siedem dni w tygodniu - na czym zależało mi najbardziej. Na życzenie można zamówić każdy rodzaj kwiatów, nie tylko spośród tych dostępnych aktualnie w lokalu. Po złożeniu zamówienia, umożliwiono mi akceptację towaru i dopiero wówczas regulowałam należności. Kwiaty były bardzo ładne i świeże i jak się później okazało, dostarczono je idealnie pod wskazany adres i o wybranej przeze mnie godzinie.
Cool to sklep z odzieżą damską i męską jakich wiele w ostrowieckiej galerii. Jednak robiąc tu zakupy poczułam się wyjątkowo. Panie ekspedientki od razu zaproponowały pomoc przy wyborze ubrań, przy czym była to pomoc dyskretna, nie chciały mi na siłę wcisnąć ubrań ale fachowo i rzeczowo doradziły przy wyborze garderoby. Jedyną wadą jest to, że z wielu modeli ubrań nie można było dostać odpowiedniego rozmiaru. Mimo to jestem zadowolona z zakupów, jakości obsługi oraz ubrań. Sklep godny polecenia.
Do piekarni weszłam aby kupić kanapkę na drugie śniadanie. W kolejce było 7 osób i przygotowałam się na długie oczekiwanie. Tymczasem dwie Panie ekspedientki bardzo szybko i sprawnie obsłużyły klientów, jedna z nich zajmowała się podawaniem produktów a druga naliczaniem towaru na kasę i przyjmowaniem gotówki. Taki podział obowiązków bardzo usprawnił obsługę.
Ponadto w sklepie był duży wybór produktów.
Sklep słynący w mieście z tego, że można w nim kupić wszystkie produkty potrzebne do domu, od garnków, poprzez elementy dekoracyjne, zabawki aż po kosmetyki. asortyment jest bardzo duży, ale źle wyeksponowany. Wiele artykułów leży na podłodze a na półkach panuje nieład. Utrudnione jest także przejście pomiędzy regałami. Bez znajomości dokładnego rozmieszczenia produktów w sklepie trudno jest odnaleźć konkretną rzecz, lecz gdy zapytałam pracownika o pomoc w znalezieniu produktu, chętnie udzielił mi informacji.
Przy okazji wycieczki w Góry Świętokrzyskie, zatrzymałam się z rodziną na obiad w Bodzentynie. Przy rynku znajduje się restauracja Złoty Koń. Weszliśmy tam nie spodziewając się rewelacji, w końcu Bodzentyn to niewielka miejscowość. W środku zostaliśmy zaskoczenia ładnym wyglądem lokalu i bardzo szybką i miłą obsługą. Kelnerka od razu przyniosła karty i przyjęła zamówienie. Na dwudaniowy obiad dla czterech osób czekaliśmy jedynie 10 minut. Jedzenie było bardzo smaczne i estetycznie podane oraz w przystępnej cenie. Czekając na posiłek dzieci mogły się pobawić w kąciku zabaw i poczytać książeczki. Restauracja godna polecenia.
Wybrałam się z mężem na piwo do A' propos. Jest restauracja - pizzeria ładnie urządzona z przyjemnym klimatem. Niestety wrażenie estetyczne nie szło w parze z dobrą obsługą lokalu. Po wejściu czekaliśmy około 10 minut aż kelnerka podejdzie do naszego stolika i poda nam karty. Ze złożeniem zamówienia także musieliśmy czekać kilka minut, chociaż w lokalu nie było wielu klientów i kelnerki nie były przepracowane. Po zamówieniu, na realizację czekaliśmy 15 minut, tyle zajęło kelnerce przyniesienie dwóch butelek piwa i niedomytych szklanek.
O jakości lokalu świadczy także toaleta. A tu niestety kolejna niemiła niespodzianka. W toalecie było brudno, z koszy na śmieci wypadały odpadki a na podłodze była woda i resztki papieru toaletowego.
Dawniej A' propos miało opinię jednego z lepszych lokali w mieście, teraz zdecydowanie nie zasługuje na taka renomę.
Idąc ulicą można nawet nie zauważyć delikatesów, które mieszczą się w bramie kamienicy. Jednak przechodnia przyciąga zapach świeżych wędlin, które są wytwarzane na miejscu w sklepie. Zaopatrzenie jest zróżnicowane, wybór pieczywa jest bardzo mało zróżnicowany, ale za to do wyboru jest około 20 rodzajów zielonej i czerwonej herbaty. Obsługa jest miła i pomocna, zakupy można zrobić szybko.
Do sklepu weszłam aby zrobić podstawowe zakupy spożywcze, Sklep jest niewielki ale zaopatrzony w najważniejsze produkty spożywcze. Pomimo późnej pory w sklepie nadal był duży wybór pieczywa i wędlin. Zdecydowałam się na zakup swojskich wyrobów wędliniarskich i przyznam, że były świeże i bardzo smaczne. W sklepie było czysto i schludnie, a panie ekspedientki sprawnie i miło obsługiwały klientów. Szkoda tylko, że mała powierzchnia sklepu uniemożliwia zaopatrzenie go w większą ilość różnorodnych produktów.
Poszukiwałam kanapy w wielu salonach meblowych w Ostrowcu, ale DEK Meble zrobił na mnie zdecydowanie najlepsze wrażenie. Już przed wejściem pozytywnie zaskakuje pięknie zagospodarowany parking, alejki i i zieleń wokół salonu. Wewnątrz bardzo dobrze zagospodarowana przestrzeń, meble pogrupowane (oddzielnie kuchenne, wypoczynkowe, biurowe) i ładnie rozmieszczone. Pracownicy w punkcie obsługi klienta udzielili mi szczegółowych informacji na temat asortymentu, otrzymałam kilkaset wzorów tapicerki do wyboru i wygodne miejsce aby zapoznać się dokładnie z ofertą i dokonać wyboru produktu. Niestety nie mogłam wykonać fotografii wybranego przeze mnie produktu, bo w sklepie obowiązuje zakaz fotografowania.
Chyba każdy mieszkaniec Ostrowca zna niewielką pizzerię o nazwie Roma. Istnieje już ponad 20 lat i zawsze można liczyć w niej na tak samo dobrą pizzę. W ostatni czwartek nie miałam czasu na przygotowanie obiadu i postanowiłam kupić coś "na mieście". Wybór padł na Romę. Serwują około 10 rodzajów pizzy, a każda jest tak samo smaczna. Zdecydowałam się na Tradycyjną (pieczarki i ser) a do tego na wierzch pizzy położona jest pyszna surówka z kapusty. Na realizację zamówienia czekałam zaledwie 5 minut. Zjadłam jak zwykle smaczne danie, a do tego bardzo tanie, bo za jedną pizze zapłaciłam 11 złotych! Jedyną wadą jest to, że lokal nie zapewnia dowozu pizzy i na posiłek trzeba przyjść do lokalu.
Do Lidla weszłam na szybkie zakupy. Jednak określenie "szybkie" w żaden sposób nie odnosi się do faktycznego czasu spędzonego na zakupach. Zakupu alkoholu można dokonać tylko przy kasie na stoisku, ale oczekiwanie na pracownika przeciąga się w nieskończoność. Musiałam trzykrotnie używać dzwonka, aby w końcu przyszedł pracownik z zaplecza i policzył moje zakupy. Oczekiwanie przy kasie też trwa długo, otwarte dwie kasy i przy każdej po 7-8 osób. Gdy w końcu przyszła moja kolej, to pani kasjerka była bardziej zainteresowana rozmowa z koleżanką niż obsługiwaniem klientów. I w końcu podliczanie zakupów - faktycznie tu akcja przebiegła szybko, tylko niestety ze szkoda dla moich zakupów, które ekspresowo trafiały do wózka, bez uwagi na to czy rzucane przez kasjerkę produkty są delikatne i kruche.
Lubiłam robić zakupy w Biedronce, dopóki nie trafiłam do sklepu na osiedlu Pułanki. W sklepie panował nieład, produkty sypkie leżały na podłodze przy paletach. Na całej sali słychać było nerwową rozmowę pracowników odnośnie ułożenia koszy z produktami przemysłowymi. Kolejka do kasy sięgała do połowy regałów w sklepie i na policzenie produktów czekałam 7 minut. Kasjerka była nieuprzejma, a gdy poprosiłam o wydanie paragonu, powiedziała, że taśma jej się skończyła i nie dostanę paragonu. Kupowałam produkty przemysłowe więc zapytałam w takim razie o możliwość reklamacji bez paragonu, a pani stojąca obok (kierowniczka) odpowiedziała, że nie będę mogła złożyć reklamacji, a paragonu i tak nie dostanę.
Biedronka zawsze słynęła z uprzejmości pracowników i mam nadzieję, że taka sytuacja jak na Pułankach nigdy więcej mi się nie przydarzy. Wiem natomiast, że ten sklep będę omijała "szerokim łukiem".
Na stację zajechałam na krótką przerwę śniadaniową. Kolejka do kasy przeogromna i tylko jeden pracownik obsługujący klientów oraz bar. Starał się szybko obsługiwać klientów, ale kolejka wciąż rosła. Tymczasem dwoje innych pracowników zajętych było rozmową przy drzwiach na zaplecze. Ponadto toaleta była niezbyt czysta.
W sklepie panował ład i porządek. W zasadzie nie brakowało towaru na półkach lecz w lodówkach z mięsem pustki.Pozostało tylko kilka paczek świątecznego schabu z krótką datą przydatności do spożycia. Kasjer robił wrażenie trochę znudzonego, ale zachował charakterystyczne formułki powitalne i obsłużył mnie szybko i uprzejmie.
Pomimo swojej małej powierzchni sklep jest bardzo dobrze zaopatrzony w produkty spożywcze. Gdy przy jednej kasie utworzyła się zbyt długa kolejka, szybko otworzono drugą. Na półkach nie brakuje produktów i maja przystępne ceny. W poruszaniu się po sklepie przeszkadza towar ułożony na podłodze i wyminięcie się z druga osobą pomiędzy regałami stanowi problem.
W czasie kilkudziesięciu minut oglądania różnych sprzętów kuchennych w sklepie, żaden pracownik nie zaoferował mi pomocy. Odmówiono mi możliwości negocjacji ceny, nawet przy zakupie dużej ilości sprzętu. Pracownik nie był zupełnie zainteresowany finalizowaniem transakcji, pomimo, że planowałam w tym sklepie zakup całego wyposażenia kuchni. Gdy chciałam uzyskać informacje o produkcie, pracownik nie był w stanie powiedzieć mi nic więcej na temat sprzętu ponad to, co widniało na tabliczkach informacyjnych przy produkcie. Wyszłam ze sklepu a sprzęt kupiłam u "konkurencji".
Aby dokonać wpłaty gotówki na konto osobiste musiałam długo czekać w dużej kolejce. Na 6 stanowisk tylko dwa obsługiwały klientów, przy dwóch innych siedziały panie, ale stanowiska były nieczynne. Formalności związane z zakładaniem lokat, a głównie po to klienci udają się do oddziału banku, zajmują bardzo wiele czasu. Klienci oczekujący na obsługę maja mało miejsc siedzących, więc stoją przy filarach tuż za plecami obsługiwanych osób. Wadą jest także brak bankomatu (a nawet wpłatomatu) przy siedzibie banku.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.